Gwoli scisłości : ta fotka jest złożona z symulacji bąbli ze znanymi z danych obserwacyjnych rozmiarami kątowymi. wiec raczej jest dokładna (o ile dokładność +/- 20% mozna nazwać dokładnością).noxili ale wiesz że to nie jest prawdziwe zdjęcie?
Nie opierał bym swoich obliczeń na zdjęciu z photoshopa jednak mimo wszystko zgadzam się z tobą, z perspektywy ludzkiej historii takie zjawisko najprawdopodobniej nie miało miejsca wiec nie widzę powodu by się tym jakoś bardziej przejmować, jednakże powinniśmy wiedzieć co to jest i jaka jest tego natura chociażby dla bezpieczeństwa następnych pokoleń.
Oczywiście zrobione zostały zrobione pewne załozenia ale sprawa jest dość prawdopodobna (ale nie pewna)
Jeśli facet ma rację, to znaczy, że przesunięcie ku czerwieni jest cechą danego obiektu (np. kwazara), a nie wynika tylko z efektu Dopplera, jak uważano do tej pory
Pozostanie wytłumaczyć czemu ta cecha zmienia sie liniowo w przypadku obiektów wirujacych (np Messier M 31), Czyli np widmo promieniowania np wodoru obserwowanego w widmie gwiazd zmniejsza przesuniecie "dopplerowskie" im blizej dana gwiazda do osi obrotu galaktyki . No i dlaczego wartość jest ujemna dla obszarów oddalających się, a dodatniadla obszarów przyblizajacych sie.
Tak sie złożyło że pomiar dopplerowski pozwala oszacować prędkość względem obserwatora i nic wiecej. Rozmiary szacuje się tak naprawdę na podstawie założenia że wszechświat sie rozszerza od momentu pkt zerowego Wielkiego Wybuchu.
Znalezienie pary obiektów, gdzie jeden ma taką predkość jak średnie przesunięcie dla bliskich obiektów , a drugi jest kwazarem o prędkości jak średnia prędkość odległych galaktyk i jednocześnie są połączone mostem materii. Swiadczy o niczym i niczego nie podważa.
Jak to było ...sa kłamstewka , sa kłamstwa ,są wielkie kłamstwa i jest statystyka...
Użytkownik noxili edytował ten post 13.11.2010 - 13:24
