694 replies to this topic

[PaZi]

Widać, że ludzie już zupełnie zapomnieli co się działo za rządów PiS-u. Jak można powiedzieć o PO że jest tak chytre na władzę? Każda partia dąży do przejęcia władzy ale to właśnie za czasów komunisty kaczyńskiego widać było prawdziwy zamach na władze. Kaczyzm objął swoim zasięgiem wszystkie możliwe instytucje które były zależne od rządu.

Jeśli Napieralski poprze pis to okaże się być polityczną prostytutką. W kwestiach o których mówił w debatach i na wiecach jego program był zupełnie inny od Kaczyńskiego. I nie zapominajmy o słynnych już delegalizowaniu sld. Ja tu nie widzę miejsca na manewry polityczne. W jaki sposób po potraktowało tak strasznie sld żeby ci się mogli na nich poważnie obrazić? Jak dotąd było tylko kilka wyjątków kiedy sld sprzymierzało się z pisem, zazwyczaj to albo mieli swoje własne zdanie albo wspierali platformę.

Mam pytanie do ciebie Yawgmoth: W jaki sposób według ciebie ma efektywnie rządzić PO? Jeśli popierasz Kaczyńskiego tylko z powodu przeciwności to jest to trochę niepoważne. Naród wybrał taki rząd a nie inny żeby realizował swój program. Zaprzeczasz całej idei demokracji skoro chcesz patowej sytuacji. Przypomnę może to czego taka patowa sytuacja i kłótnie doprowadziły naród polski w przeszłość: rozbiory, wiele przegranych wojen, brak rozwoju państwa polskiego przez kilkaset lat. To jest to o czym marzysz? Rozumiem że jako zwolennik JKM krzywo patrzysz na demokrację, ale skoro JKM nie ma siły politycznej aby to zmienić to po co mamy w ten sposób torpedować ten ustrój? JKM wiele razy powtarzał, że im mniej interwencji państwa tym lepiej a ty popierasz kogoś kto żadał dofinansowań z budżetu w czasie kryzysu i zwiększył wydatki na administrację tworzą kolejną dywizję urzędników. Sprzeczność.

Zadam jeszcze jedno pytanie, które dotyczy jednego z głównych wątków kampani: Czy ktoś tutaj uważa że po prywatyzacji szpitali trzeba będzie płacić za leczenie z własnych pieniędzy?

Pozdrawiam

Użytkownik PaZi edytował ten post 21.06.2010 - 18:30

[Yaw]

W jaki sposób według ciebie ma efektywnie rządzić PO?

Nijaki. Przeczytaj jeszcze raz moje 2 ostatnie posty. W tym sęk, że nie chcę by rządziła efektywnie.

Jeśli popierasz Kaczyńskiego tylko z powodu przeciwności to jest to trochę niepoważne.

Nie wiem co masz na myśli "z powodu przeciwności". Co jest skomplikowanego w tym co napisałem ? Nie podoba mi się program PO i jej ostatni kierunek, więc głosuję na jej hamulcowego. Co w tym niepoważnego ?

Naród wybrał taki rząd a nie inny żeby realizował swój program. Zaprzeczasz całej idei demokracji skoro chcesz patowej sytuacji.

Zaprzeczam idei demokracji, po przez głosowanie !?

Co do tego, że naród wybrał... gdy muchy lecą do g..., to należy je naśladować ? Jedno z moich mott: "nie biegaj za stadem".

Wczoraj szedłem sobie na wybory i spotkałem znajomą mi osobę, z sąsiedniego bloku (typowy blokers, z gatunku przedklatkersów):
- co też na wybory ?
- tak
- na kogo głosujesz ?
- na Korwina
- a kto to !? (tutaj w sumie mogłem uciąć rozmowę).
- (...)
Po jakimś czasie, jak nieco opisałem JKM:
- no a Ty na kogo głosujesz ?
- nie w tym rzecz na kogo a przeciwko komu. Na Komorowskiego, żeby Kaczyński nie wygrał
- no afera narciarska zupełnie Go przekreśliła w moich oczach (nic mi lepszego do głowy nie przyszło )
- no dokładnie ()
- Twoje ziomy tak samo pewnie ?
- raczej, kaczki nie mogą wrócić do władzy.

Jak duży jest elektorat PO, który zniechęcił się do Kaczora po aferze narciarskiej ? Nie wiemy. Mniejszy, czy większy od moherów ? Też nie wiemy. Ale jest i jest niemały. Podejrzewam, że na każdym blokowisku, w większych miastach, ludzie się boją powrotu złych kaczek, choć sami nie wiedzą czemu. Wracając do sugestii, bym uszanował wolę większości i nie przeszkadzał PO w reformach, to widząc kto stanowi tą wiekszość - nie, dzięki.

JKM wiele razy powtarzał, że im mniej interwencji państwa tym lepiej a ty popierasz kogoś kto żadał dofinansowań z budżetu w czasie kryzysu i zwiększył wydatki na administrację tworzą kolejną dywizję urzędników. Sprzeczność.

Nie popieram Jarka. Głosuję na Niego. Ale propos tego tworzenia kolejnej dywizji urzędników:

1. "Liberalne" PO głosuje za likwidacją ograniczeń płacowych, dla państwowych dyrektorów (na szczęście zawetowane przez Lecha Kaczyńskiego), zamiast pozbyć się tego sektora państwowego, w cholerę.

Jak widzisz, są siebie warci, ale przynajmniej kłócąc się, naniosą mniej socjalnego błotka.

[mylo]

Muszę przypomnieć, że naród wybrał PO liberalne, mówiące o nowej jakości polityki. Obniżaniu podatków, upraszczaniu procedur, nie wtrącania się do spraw obywateli. Czy cokolwiek się zgadza?

[Lynx]

Podejrzewam, że na każdym blokowisku, w większych miastach, ludzie się boją powrotu złych kaczek, choć sami nie wiedzą czemu.

Zapewne tak jest, choć jeszcze więcej jest takich, którzy pamiętają lata 2005-2007 i dobrze wiedzą dlaczego w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowali przeciwko PiS. Gdyby rządy Kaczyńskiego były tak dobre, jak teraz próbuje się je kreować, to raczej nie straciłby władzy już po dwóch latach rządzenia.

[sylwia 2]

W całej prywatyzacji nie chodzi już nawet o płacenie. Prywatni właściciele zamykają nierentowne oddziały, gdzie będziesz szukał pomocy? Nie mam nic przeciwko prywatnej służbie zdrowia pod warunkiem, że za swoje pieniądze wybudują szpitale i je wyposażą, a nie będą przejmować za grosze.

[PaZi]

"Nie podoba mi się program PO i jej ostatni kierunek, więc głosuję na jej hamulcowego."

Nie wywnioskowałem tego z twoich poprzednich postów, dlatego się zapytałem.


"W tym sęk, że nie chcę by rządziła efektywnie."

"Nie popieram Jarka. Głosuję na Niego."

Sorry ale ja tu logiki nie widzę. Chcesz storpedować ten rząd bo nie i dlatego głosujesz na jarka choć go nie popierasz. Podsumowując, nie popierasz ani PO ani PiS ale chcesz aby ze sobą walczyły i przez zastopować rozwój kraju i powrót do kondycji państwa z rozbiorów.


"Jak widzisz, są siebie warci, ale przynajmniej kłócąc się, naniosą mniej socjalnego błotka."

Czy przy obecnej sile JKM to zdanie ma jakikolwiek sens? Przy zmianie ustroju i tak wszystko trzeba będzie zmienić, a póki co trzeba wspierać dobre reformy żeby to działało coraz lepiej. Pat jest oprócz złych rządów najgorszą rzeczą dla państwa. W tej chwili możesz tylko powiedzieć, że nie zgadzasz się z programem PO, bo jej styl rządzenia nie doprowadził jeszcze do jakiegoś uszczerbku na kondycji państwa. Z punktu widzenia wolnościowca w czym PiS jest lepszy od PO? Głos to nie jest jakiś głos tylko głos poparcia i jeśli głosujesz na JK to go popierasz.


@Mylo
Wszystkie rządy z różnych powodów nie dotrzymują wszystkich obietnic. Mam znajomych którzy są bliskimi przyjaciółmi minister zdrowia i wielokrotnie opowiadali jak ona jest zmasakrowana tą pracą. Tam po prostu jest tyle do zrobienia że zanim coś wielkiego z tego wyjdzie i co zwykły obywatel dostrzeże. Jedną obietnicę na pewno spełnili czyli nową jakoś polityki. Jakoś nie słychać o coraz to nowszych hakach na PSL czy wszędobylskim węszeniu CBA i przede wszystkim o walce teczkami. Rzekome afery jeśli były to były marginalne i trudno znaleźć rząd na świecie który by uniknął takich afer (a jak PO postąpiła? pozbyła się aferowiczów, no i co w tym złego?). Zupełnie nie rozumiem wątpliwości w tej kwestii. Tak jakby spora częśc osób dostała nagle sklerozy i nie pamiętała dlaczego na PiS się nie głosuje dopóki się ta parta z prezesem na czele nie zmieni, a sorry ale taka zmiana w czasie kampani jest nie do udowodnienia (jest tak samo prawdopodobne że jest ona fałszywa jak prawdziwa).

Pozdrawiam

EDIT

W całej prywatyzacji nie chodzi już nawet o płacenie. Prywatni właściciele zamykają nierentowne oddziały, gdzie będziesz szukał pomocy? Nie mam nic przeciwko prywatnej służbie zdrowia pod warunkiem, że za swoje pieniądze wybudują szpitale i je wyposażą, a nie będą przejmować za grosze.

Nikt nie dopuści przecież żeby zdażyła się taka sytuacja, że aby dostać się do konkretnego lekarza/maszyny trzeba będzie jeździć do największych miast jak Warszawa i Kraków. Musi to być odpowiednio rozplanowane żeby ludzie nie musieli jeździć kilkakrotnie więcej kilometrów do szpitala z wyposażeniem. Po co szpital ma kupować super drogie maszyny skoro w ciagu roku będzie miał kilkunastu pancjentów? W dodatku likwidacja oddziału będzie na końcu drogi jego restrukturyzacji.

Tak, wiem ile kłamstw PiS rozpowszechnia odnośnie tej reformy. Dla mnie oni już dawno stacili wiarygodność żeby wierzyć im na słowo a niestety fakty są przeciwko nim. Na zachodzie wszędzie jest prywatyzacja i jakoś nie słychać żeby ktoś z zachodu chciał jechać do Polski bo u nas w szpitalach są super warunki.

Użytkownik PaZi edytował ten post 21.06.2010 - 20:24

[NoMeansNo]

My się nie boimy żadnych zarzutów. Niech nam mówią, że jesteśmy lewicowi, może i trochę jesteśmy. Ja już będę od dziś używał tego słowa, nie będę używał słowa "postkomunizm", którego używałem - powiedział Jarosław Kaczyński na wiecu wyborczym w Szczecinie.

Kaczyński przypomniał, że w katastrofie smoleńskiej zginęli ludzie "z tamtej formacji, ludzie doświadczeni, aktywni jeszcze w czasach PRL-u". - Jest w tym coś, co ma wymiar symbolu i dlatego ja dzisiaj będę już mówił "lewica". Nie będę używał tego słowa, którego sam używałem - zadeklarował prezes PiS. - Dzisiaj warto używać tego słowa "lewica", a nie "postkomunizm" - dodał.

Mój odnośnik

[Yaw]

Zapewne tak jest, choć jeszcze więcej jest takich, którzy pamiętają lata 2005-2007 i dobrze wiedzą dlaczego w ostatnich wyborach parlamentarnych głosowali przeciwko PiS.

Może tak, a może nie. Przerażający jednak jest ten odsetek "nieświadomych antyPiSowców", których platforma zyskała w 2007. Przerażający, bo ci ludzie mają w nosie politykę, preferują spokój w TV i tyle. A tacy mogę tkwić przy PO, choćby się skompromitowała do reszty. Tzw afery już w tym momencie nie robią na nikim wrażenia - sondaże ciągle te same.

Gdyby rządy Kaczyńskiego były tak dobre, jak teraz próbuje się je kreować, to raczej nie straciłby władzy już po dwóch latach rządzenia.

PiS stracił władzę, nie dlatego że był "dobry", czy "zły", ale nie umiał stworzyć koalicji. A tego co się działo w 2005 na linii PiS-PO przypominać nie trzeba. Oczywiście wszystko wina PiS.

Głos to nie jest jakiś głos tylko głos poparcia i jeśli głosujesz na JK to go popierasz.

Pozwolisz, że jednak sam zdecyduję, kogo popieram.

Chcesz storpedować ten rząd bo nie i dlatego głosujesz na jarka choć go nie popierasz. Podsumowując, nie popierasz ani PO ani PiS ale chcesz aby ze sobą walczyły i przez zastopować rozwój kraju i powrót do kondycji państwa z rozbiorów.

Ja to nie Korea - nie będę nikogo torpedował (cóż za określenie). A powstrzymanie takich TRAGI-KOMEDII, jak ustawa o przemocy w rodzinie, manipulowania CBA, etc nie nazwałbym "zastopowaniem kraju", a tym bardziej nie przywoływał tutaj rozbiorów. Prędzej pomysły PO kwalifikują się na rozbiory. Rozbiory wolności.

[Lynx]

Przerażający jednak jest ten odsetek "nieświadomych antyPiSowców", których platforma zyskała w 2007.

Myślałem, że ci "pozyskani w 2007" to ludzie jak najbardziej świadomi - wtedy przecież głosowali mając na gorąco obraz rządów pod dowództwem JK. "Nieświadomymi" nazwałbym tych, którzy prawo wyborcze uzyskali dopiero w ostatnich latach. Nie wiem natomiast skąd wziąłeś ten "przerażający" odsetek - są na to jakies wyniki badań?

PiS stracił władzę, nie dlatego że był "dobry", czy "zły", ale nie umiał stworzyć koalicji.

No weź... A koalicja PiS-LPR-Samoobrona to niby co? Warto zauważyć, że żeby ją stworzyć, PiS musiał się dogadać z dwiema, a nie tylko z jedną partią. W dodatku stworzył z nimi koalicję dwukrotnie i na różnych zasadach. Według mnie to dobry wyznacznik zdolności koalicyjnej.

[Yaw]

Myślałem, że ci "pozyskani w 2007" to ludzie jak najbardziej świadomi - wtedy przecież głosowali mając na gorąco obraz rządów pod dowództwem JK.

Szczególnie wspomniani przedklatkersi. Skąd wiem, że ich odsetek musi być spory ? Z tego samego źródła, co wiadomo o moherach - z obserwacji. Do nich linku niestety nie ma(m).

Co do koalicji, to chodziło mi o już 2007 rok, gdy oczywista była niemożność kolejnej reaktywacji koalicji z LPR i SO. Z resztą głównie przez tą problematyczną koalicję ciężko jest mówić, o tym, że mięli pełnię władzy. PO ma stabilną koalicję z PSL, które nie pierwszy raz udowadnia, że nie niewiele ich interesuje, poza samych utrzymaniem się przy władzy. Teraz prezydent dla PO oznaczałby pełnię władzy, w rękach jednej partii, w stopniu takim, jakiego za PiS nie było.

[Lynx]

Z resztą głównie przez tą problematyczną koalicję ciężko jest mówić, o tym, że mięli pełnię władzy.

PO jest w podobnej sytuacji i nie ma większego znaczenia fakt, że tworzy koalicję tylko z jedną partią. Koalicja to koalicja - zawsze jest problematyczna i będzie przeszkodą w posiadaniu pełni władzy. Jeśli wygra Komorowski i nie będzie już niebezpieczeństwa złośliwego wetowania, wtedy można się wręcz spodziewać, że PSL będzie chciało ugrać więcej niż dotychczas i zacznie forsować własne koncepcje. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że zwykle przed wyborami parlamentarnymi partia Pawlaka zrywa koalicję. W takiej sytuacji PO o pełni władzy będzie mogła tylko pomarzyć.

Użytkownik Lynx edytował ten post 21.06.2010 - 22:02

[Xellos]

Sorry ale ja tu logiki nie widzę. Chcesz storpedować ten rząd bo nie i dlatego głosujesz na jarka choć go nie popierasz. Podsumowując, nie popierasz ani PO ani PiS ale chcesz aby ze sobą walczyły i przez zastopować rozwój kraju i powrót do kondycji państwa z rozbiorów.

Jest logika

Kilka stron wstecz jest jasny obraz tego zjawiska. Sporo zwolenników JKM oczekuje jawnej wojny i konfliktu. Skoro nie idzie przejąć władzy w tym ustroju to tylko siłowo im pozostało.

Trzeba się z tym pogodzić, każdy ma swoje zdanie.

I tak o wyborach zadecydują wyborcy Napieralskiego, nie ma więc sensu namawiać wyborców JKM na mniejsze zło.

Zastanawia mnie w tym, jaki wpływ na swój elektorat ma Napieralski Moim zdaniem marginalny i te jego 13% zrobi co zechce. To ludzie ledwo co pozyskani i nie przywiązani do SLD.

Poza tym brak spójności jego obozu, Miler zaraz po wyborach określił się, że w opcjach nie ma poparcia Kaczyńskiego.

[mylo]

Miler to sobie może gadać. Mimo że jest legendą SLD, to niezbyt pozytywną.

[Xellos]

no tak, ale ze starego betonu to prawa ręka Napieralskiego

[PaZi]

@Yawgmoth
Czy mógłbyś mi wyjaśnić na czym polega to przejmowanie władzy przez PO i w którym miejscu jest ono bardziej chytre na władze niż PiS? I co takiego złego PO zrobiło że nie lubisz tej partii tak bardzo? Na kogo głosowałeś w 2005 roku i czy pasowała ci sytuacja gdy PiS miał pełnię władzy i wykorzystał tą władzę do eliminowania przeciwników i sprzymierzeńców politycznych?

Pozdrawiam