54 odpowiedzi w tym temacie

[BadBoy]

Dodam do tego jeszcze, że zatopiona w wyniku dziwnej eksplozji platforma Deepwater Horizon została zbudowana przez Hyundai Heavy Industries z Ulsan w Korei Południowej

Użytkownik BadBoy edytował ten post 03.05.2010 - 21:38

[balas]

Taka ciekawostka:

Gotland zatopił amerykańską flotę Pacyfiku

Po dwóch latach działań na wodach Południowej Kalifornii w roli agresora, atakującego amerykańską flotę Pacyfiku, do bazy w Karlskrona powrócił w sierpniu 2007 szwedzki okręt podwodny Gotland. Dopiero teraz prasa szwedzka ujawniła szczegóły operacji.

Gotland, dowodzony przez komandora porucznika Friedrika Lindena, wyszedł zwycięsko z niemal wszystkich pojedynków z okrętami US Navy. W symulowanych starciach zatopił prawie wszystkie typy jednostek amerykańskich – od lotniskowca Ronald Reagan po atomowe okręty podwodne typu Los Angeles. Był w stanie zmylić poszukujące go zespoły lotniczo-morskie Amerykanów i z bardzo małej odległości odpalić 4 ciężkie torpedy kalibru 533 mm w kierunku atomowego lotniskowca typu Nimitz, co równałoby się jego zatopieniu. W ramach treningu zamiast salwy torped wykonał jednak przez peryskop jedynie zdjęcia atakowanego okrętu.

Więcej:
http://www.altair.com.pl/start-476

[zygix]

Ukazał się oficjalny raport międzynarodowej komisji:

Oficjalny raport – wroga torpeda

Międzynarodowa komisja, badająca przyczynę zatonięcia południowokoreańskiej korwety Cheonan stwierdziła oficjalnie, że okręt został storpedowany przez okręt KRL-D.

Już kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze informacje o tym, że przyczyną był atak torpedowy. Na ostateczne potwierdzenie trzeba było jednak poczekać do czasu zakończenia dochodzenia, prowadzonego przez specjalistów z USA, Australii, Wielkiej Brytanii i Szwecji.

Wczoraj późnym wieczorem czasu polskiego śledczy przedstawili wyniki prac. Stwierdzili, że znalezione elementy torpedy – w tym wydobyte na powierzchnię 15 maja śruby, silnik i sekcja sterowa – są tożsame z północnokoreańską torpedą CHT-02D, przechwyconą kilka lat wcześniej. Elementy zgadzają się również z opisem technicznym torpedy, zawartym w materiałach, oferowanych przez Phenian potencjalnym kupcom zagranicznym.

Raport po dochodzeniu stwierdza, że wybuch 250-kilogramowej głowicy był przyczyną zatonięcia. Torpeda została prawdopodobnie wystrzelona z miniaturowego okrętu podwodnego.

Władze w Phenianie określiły dowody komisji jako sfabrykowane. Zapowiedziały wysłanie własnych śledczych na południe. Jednocześnie jednak zapowiedziały, że będą traktować wprowadzenie sankcji jako akt wojny i odpowiedzą nań wszelkimi, dostępnymi środkami.

Reszta tu.

[Maro]

Chiny szykują się na wojnę w Korei

Chiny podnoszą stopień gotowości bojowej na wypadek konfliktu na Półwyspie Koreańskim.

całość:
Klik

[Syrinks]

No dobra, i w związku z tym co?

[Syrinks]

Korea Płn. zaatakuje siły USA?
Korea Północna zapowiedziała udzielenie, jak to określiła, "fizycznej odpowiedzi" na "groźby z Waszyngtonu" i planowane amerykańsko-południowokoraeańskie ćwiczenia wojskowe - podała seulska agencja Yonhap.
Wspólne manewry USA i Korei Płd. naruszają suwerenność Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej (KRLD), a niedawnym groźbom z Waszyngtonu damy "fizyczny odpór" - oświadczył rzecznik delegacji Korei Płn. Ri Tong Il na odbywającym się w Hanoi Forum Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN). Forum to jest poświęcone bezpieczeństwu w Azji.

Zdaniem przedstawiciela władz Phenianu wspólne manewry Waszyngtonu i Seulu godzą także w bezpieczeństwo Phenianu.

- To zagrożenie dla Półwyspu Koreańskiego i całej Azji - powiedział Ri Tong Il dziennikarzom.

Korea Południowa i USA przyznają, że rozpoczynające się w niedzielę, 25 lipca, wspólne ćwiczenia mają na celu zniechęcenie Phenianu do ewentualnych kolejnych prowokacji.

Napięcie między obiema Koreami wzrosło, gdy w marcu zatonął południowokoreański okręt. Międzynarodowe śledztwo wykazało, że korwetę Cheonan, na której zginęło 46 marynarzy, trafiła północnokoreańska torpeda. Phenian jednak temu zaprzecza.

Phenian izoluje się na arenie międzynarodowej. Goszcząca w Seulu amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton namawiała Phenian, by zrezygnował z drogi ku jeszcze większej izolacji. Apelowała, by zerwał z prowokacjami, groźbami pod adresem swych sąsiadów i podjął działania w celu spełnienia zobowiązań dotyczących denuklearyzacji.

Jednocześnie zapowiedziała nowe sankcje wobec Korei Płn.

źródło: onet.pl


--> denerwuje mnie coś takiego, ja nie wiem czy oni normalni są wszyscy czy lubią po prostu balansować na granicy zagrożenia nuklearnego?

[Opiart]

Przecież atak Korea Północna-> USA jest co najmniej bez sensu... Na pewno Koreańczycy północni nie zrobią pierwszego kroku. Każdy mądry dowódca byłby zdania, że nie da rady wojskom USA... Dopóki Amerykanie nie sprowokują w jakiś sposób koreańców (albo na odwrót) to możemy być pewni, że nic się nie stanie.
PS: Ostatnio mam sny, w których widuję wojnę. I bomby nuklearne i zwykłe ładunki wybuchowe. A wszystko jest takie realne, czuję współczucie co do ludzi spalonych dzięki wybuchom, ludziom na których sztuczne ciuchy po prostu się roztopiły... Brrr...

[Syrinks]

No póki co pieprzeni amerykańcy robią co mogą by ich właśnie sprowokować czasem myślę, że dobrze by było jakby się ten gnój nawzajem wyciął w pień, ale z drugiej strony dobrze mi sie żyje i nie mam zamiaru sie zamartwiać takimi kurna rozgrywkami typu "pokaz siły" szlag by ich

[butibu]

Oficjalnie, manewry USA w Korei Południowej mają zastraszyć Koreę Północną. Jakby przez przypadek i przy okazji, Ameryka udowadnia Chinom, że pomimo przeprowadzonej, w tamtym regionie, reorganizacji (rozpoczętej za Busha), oraz zaangażowania na bliskim wschodzie, armia amerykańska nadal jest w stanie prowadzić wojnę we daleko wschodniej Azji.
Takie skryte zastraszanie, może mieć związek ze całkiem sporą rezerwą walutową Chin, w dolarach amerykańskich. Podobno, uwolnienie tej rezerwy zniszczyło by zieloną walutę.
Chiny czują się coraz pewniejsze siebie. Jednak, obie strony wiedzą, że Chińska armia (szczególnie marynarka) nie jest jeszcze gotowa na odpowiedź. Na przykład, w formie kontr manewrów u wybrzeży Japonii, lub na Malajach. Jakaś ciekawa, a nawet zaskakująca, reakcja Chin może jednak wystąpić. Pekin do wyboru ma wiele opcji. To może być, jakaś forma scementowania stosunków z krajami Afrykańskimi. Albo nowy, niekorzystny dla USA pakt handlowy. Lub jakiś mały sojusz militarny. (Na przykład, JKM pisał kiedyś, że Pakistan odwróci się od USA - może Chiny przygarną go pod swoje skrzydła.) Myślę, że do końca tego roku nastąpi jakaś reakcja.

Użytkownik butibu edytował ten post 24.07.2010 - 20:57

[Sniffer]

Widzę, że nieźle sobie panowie z USA radzą z podżeganiem wojennym.

Spójrzcie na to chłodno - gdyby Korea Północna planowała wypowiedzenie wojny (a raczej, jej podjęcie, gdyż od zerwania rozejmu trwa regularna wojna, zatem mają prawo do atakowania statków Południa), to już by to zrobiła. A nie robi, i zgodnie z wydanym przez ambasadę Korei Płn. biuletynem, nie ma po temu najmniejszego powodu. Zupełnie tymczasem przypadkowo, USA planuje umieszczenie w Japonii i Korei Płd. swoich baz wojskowych, przeciwko czemu podnoszą się głosy sprzeciwu. Jak myślicie, czyż to nie sprytne z ich strony - trzasnąć sobie torpedką powszechnie znienawidzonego kraju socjalistycznego, a następnie, rozwiewając głosy sprzeciwu wymierzone w bazy wojskowe, głośno zawołać - "przecież oni tylko dybią na wasze życie! Bez naszej pomocy jesteście narażeni na atak w każdej chwili!"? To stary i ograny numer.

Dla chętnych, biuletyn Ambasady KRLD poświęcony zmanipulowanemu śledztwu i grupie przekupionych zdrajców - do przeczytania tutaj [ANG.].

[NoMeansNo]

Przy całej powadze tematu i tego forum - materiały publikowane przez ambasadę - są albo mają być poważnie traktowane?!

[Sniffer]

A czemuż nie? Czemu nie mamy poważnie traktować autoryzowanego dokumentu wydanego przez prawnych reprezentantów określonego kraju?

Czyżbym trafił na przedstawiciela tego cudownego pokolenia, które uważa, że wygrzebany gdzieś w necie filmik z paroma oskarżeniami ledwo formułowanymi przez idiotę półanalfabetę jest bardziej wiarygodny od prawnych dokumentów i oświadczeń?

[NoMeansNo]

Po krótce odpiszę, a przy tym odwołam się do pewnych przykładów mniej lub bardziej historyczno-analogicznych.
Są państwa i są "państwa". Tzn. z pełna powagą czytanie komunikatów komunistycznego reżimu znanego wszech i wobec z wielce swobodnego kontaktu z prawdą w wielu kwestiach. Kraju, którego propaganda ma w sobie pewien "urok" bardzo młodego nastolatka - polecam zapoznanie z materiałami informacyjnymi przy ambasadzie w W-wie.
Objaśnienia strony rządowej Korei Płn są jakoś bliźniaczo w swojej konstrukcji do "wyjaśnień" incydentu gliwickiego, 17 września itp.
Możesz wychwalać jeden z ostatnich na tej ziemi żyjący obóz koncentracyjny ale zawsze w takim przypadku zalecam odejście od realiów internetowych i osobistą emigrację do kraju wielce bogatego swoim szczęściem.

[Sniffer]

Twoja wizja, twój pogląd. Na każdy film szkalujący Koreę mogę znaleźć ci dwa pokazujące, jak dobrze tam się żyje. Każdy wybiera, w co chce wierzyć. A nawiasem, skąd u Ciebie tak wielka wiedza na temat realiów i polityki, że od ręki stwierdzasz, co jest kłamstwem a co nie? Wiesz, propaganda nie dotyczy tylko sukcesu - istnieje też propaganda szkalująca, rozpowszechniana przez największą w świecie żyjącą stację nadawczą imperializmu. To Ty wybierasz, co jest prawdą. Ja już wybrałem.

[NoMeansNo]

Oczywiście, że to twój wybór. Masz do niego prawo i tym się właśnie różnisz. Szkoda tylko wielka, że mieszkańcy tego "raju" zostali pozbawieni możliwości wyboru. Ale to tak na marginesie, bo kto z ich zdaniem chce i zamierza się liczyć?

A wiedza li tylko filmowa jest błedna, a jakże. Natomiast szersza wiedza, co więcej poparta własnym doświadczeniem i wystarczająco krytycznym oglądem "dzieł informacyjnych" reżimu koreańskiego - jest wielce przydatna.