37 odpowiedzi w tym temacie

[Geniusz]

gdybyśmy dysponowali tak jak niektórzy naukowcy programem który pokazuje ułożenie gwiazd w dowolnym miejscu i czasie sprawa by się wyjaśniła

O ile się dobrze orientuję, to jest wiele darmowych programów, które pokazują niebo. W większość jest możliwość ustawienia daty, więc myślę że jest to możliwe. (np. Stellarium)
Ale po pierwsze, to nie wiem czy w którymś będzie można cofnąć się tak daleko. Po drugie to jeśli założymy, że to był cud, to raczej w tym programie go nie zobaczymy gdyż takie programy raczej używają algorytmu, który odpowiada za "przesuwanie" gwiazd po wirtualnym niebie. Po trzecie i chyba najważniejsze - mogę się mylić.

Co do przesłania - teraz nie mogę sobie przypomnieć, ale jest opowieść o jakimś władcy, który przed wojną zobaczył krzyż ułożony z chmur i się nawrócił. Przesłanie każdy sobie może wymyślić swoje. "W modlitwie nadzieja", "Zginie tylu Chrześcijan z ilu gwiazd jest ten krzyż"...

[22z]

gdybyśmy dysponowali tak jak niektórzy naukowcy programem który pokazuje ułożenie gwiazd w dowolnym miejscu i czasie sprawa by się wyjaśniła

O ile się dobrze orientuję, to jest wiele darmowych programów, które pokazują niebo. W większość jest możliwość ustawienia daty, więc myślę że jest to możliwe. (np. Stellarium)
Ale po pierwsze, to nie wiem czy w którymś będzie można cofnąć się tak daleko. Po drugie to jeśli założymy, że to był cud, to raczej w tym programie go nie zobaczymy gdyż takie programy raczej używają algorytmu, który odpowiada za "przesuwanie" gwiazd po wirtualnym niebie.

Do pierwszego - mozna nawet wyleciec kilka wiekow (co prawda nie we wszytkich, ale da sie). A drugie - masz racje, cud jest cudem, wiec nie mozna sie spodziewac, ze algorytm nagle sam sie "przeprogramuje".
No i trzecia WAZNA sprawa - Niezmiennosc polozenia gwiazd - dokladnie to jest tak, ze one sie tez poruszaja, ale zeby zaobserwowac nawet minimalna roznice, trzeba aby uplynal czas powiedzmy 5 wiekow.

Mysle, ze jesli bylo takie zjawisko to musialy w tym uczestniczyc chmury, ktore przepuscily niektore gwiazdy, a reszte zaslonily.

[.Killer]

Witam
Obiecałem że znajdę jakieś materiały. Niestety zero fotek ale tutaj coś o znaku który był poprzedzeniem wojny czyli sierp i młot. Ukazał się na niebie podczas podpisywania w Moskwie paktu Ribentropp-Mołotow. Podpisano go 23 sierpnia 1939.
Warto bardzo przeczytać ten artykuł:
http://www.nautilus....sierpimlot.html

Jak coś tylko znajdę więcej napiszę w tym temacie.

Pozdrawiam

[mylo]

Bardzo naciągana historia. Pamięć ludzi może być złudna. Ciężko polegaać na takim czymś.

[CzstSrkzm]

Hah, nie ma to jak Nautilus. Z w/w linka

"jest powszechnie wiadome, że jednym ze świadków niezwykłego znaku na niebie był sam Adolf Hitler."

No jasne, powszechnie wiadome, że aż brak jakichkolwiek info na ten temat. Kto pisze takie arty?

Fail...

Właśnie brak fot i rzetelnych relacji jest największą dziurą przy tym "zjawisku" przed II WŚ. To nie był początek XXw, i aparat fotograficzny nie był jakąś hiper nowinką. Jeśli to "zjawisko" było powszechnie widziane jak piszą userzy w tym temacie, to czemu nie ma po tym jakichkolwiek dowodów oprócz relacji w stylu:

"Kilkuletnie dziecko wychodzi przed dom, i widzi krzyż/sierp i młot/krew z nieba etc. "

No bez jaj - ja w wieku kilku lat widziałem potwora w szafie, i załamałbym się gdyby za 60 lat ktoś uznał to za "relację" i dowód, że pod koniec XX wieku "powszechnie widywano potwory w szafach".

[Poriqq]

Wiecie co ja bym proponował i sam może spróbuje odnaleźć taki program do ogladania nieba. Wiecie jak to jest ... Tyle lat minęło może ułożenie gwiazd po wielkim dopatrzeniu ukazywało krzyż, a dalsze opowieści i podania były tylko dodaniem czegos od siebie. Jak tyle ludzi mówi inną wersj ęto każdemu si ęwszystko w głowie popieprzy i nie bedzie wiedział jak to na prawdę zapamiętał ...

Reasumując ( bo nigdy nikt nie rozumie co ja pisze ) może to co opowiadały nasze babcie było tylko wyolbrzymieniem ?

[zak]

Nie chce, by to zle zabrzmialo, ale pomijajac aspekty praktyczne (jak do cholery moglo do tego dojsc) to ogolnie zastanawiam sie, po co bog mialby dawac znak na niebie w postaci krzyza, ze nie sa sami? mogl sprawic, ze w siedzibie fuhrera wybuchlby gaz i po problemie. Po co mialby bawic sie w malarstwo na niebie? Smiesznie to dla mnie brzmi

[.Killer]

Ale dlaczego uważacie że to był znak od Boga?
Mógłby to być znak Maryi. Według orędza Maryi z La Salette mówiła że już dłużej nie utrzyma ciężkiej ręki Jezusa. Tak więc mógł to być znak Maryi. Ostrzegła nas w 1846 roku. A krzyż na niebie mógłby być znakiem że już się zaczeło.

[ryba666]

Ja słyszałem o czymś podobnym, ale to trochę później, kiedy już Warszawa płonęła, ta łuna światła wyglądała jak krzyż... ale nie wiem czy to do końca prawda, aczkolwiek historia ciekawa...

[ajde]

Zarejestrowałem sie specjalnie z powodu tego tematu.

Babcia która przeżyła wojne mi o niej opowiadała, a ma co opowiadać, i to co zapadło mi w pamięć to_to, że w dzień poprzedzający wojne na niebie ukazał sie Krzyż / Miecz , widziała to nie tylko moja babcia ale i jej ojciec i reszta rodziny

Teraz czytam ten temat i jestem może nie zaskoczony, ale zaciekawiony

Jesli chodzi o autentyczność, pewnie coś takiego miało miejsce, ale nie trudno o nadinterpretacje, szczegolnie w tamtych czasach i po tych przeżyciach. Widziałem filmik na YouTube podpisany jako Oczy Boga a to tylko chumry sie tak uformowały , w 39 roku odebrano by to jako jakiś znak ....


Ale jednak mimo wszystko wierze w to że to naprawde był jakiś znak od kogoś bądź czegoś odnosnie Wojny, nie wiem


Ten temat jest dla mnie ostatecznym dowodem na to że to co mi opowiedziano było prawdą


edit AlienGrey

[Serpentos]

Może to zabrzmi głupio (On wszędzie widzi UFO!) ale słyszałem kiedyś, że podobno Obcy meli obserwować wszystkie kluczowe momenty naszego życia, np. te NOL-e z 11 września 2001. Jeśli to byłaby prawda - to a stawiałbym na znak od Obcych - ostrzeżenie. Możliwe więc, że ten krzyż był ich wytworem, hologramem. Kościół, którego symbolem jest krzyż, odegrał przecież wielką rolę w walce z PRL-em i podczas II ww. Być może Obcy mają wgląd na przyszłość i próbują nas czasami przed czymś ostrzec czy uprzedzić albo wskazać drogę, o ile w ogóle istnieją

[RobALL]

Mój dziadek opowiadał mi o krzyżu ale nie z gwiazd tylko z chmur. Powiedział, że najdziwniejsze było to, że nawet w bezchmurny dzień było go widać i był czerwony nawet w środku dnia. Podobno poruszał się z zachodu na wschód. W autentyczność tej historii muszę niestety wątpić tak jak z krzyżem z gwiazd, no ale może jednak coś w tym jest.

[vesica]

Dawno mnie nie było, dlatego teraz dopiero zauważyłam ten temat.
Zaciekawiło mnie to, dlatego zapytałam babci. Urodziła się w 1927r., więc kiedy była wojna, miała 12 lat. Cytuję jej słowa:

''Pamiętam dobrze, co działo się dzień przed wojną. Tata przyszedł o domu i krzyczał: 'chodźcie, chodźcie szybko zobaczyć, co się dzieje! Jakie słupy na niebie!'. Poszliśmy wtedy. Wszyscy ludzie powychodzili z domów i rzeczywiście. Na niebie, gdzieś na zachodzie były ułożone krzyże z gwiazd.''

Matka Fatimska przepowiedziała: "Jeżeli ludzie nie nawrócą się do Boga, zostanie zesłana na nich wielka kara! Będą ją poprzedzać znaki na niebie''

Użytkownik vesica edytował ten post 12.09.2009 - 09:46

[martius]

Może to zabrzmi głupio (On wszędzie widzi UFO!) ale słyszałem kiedyś, że podobno Obcy meli obserwować wszystkie kluczowe momenty naszego życia, np. te NOL-e z 11 września 2001. Jeśli to byłaby prawda - to a stawiałbym na znak od Obcych - ostrzeżenie. Możliwe więc, że ten krzyż był ich wytworem, hologramem. Kościół, którego symbolem jest krzyż, odegrał przecież wielką rolę w walce z PRL-em i podczas II ww. Być może Obcy mają wgląd na przyszłość i próbują nas czasami przed czymś ostrzec czy uprzedzić albo wskazać drogę, o ile w ogóle istnieją

Matka Fatimska przepowiedziała: "Jeżeli ludzie nie nawrócą się do Boga, zostanie zesłana na nich wielka kara! Będą ją poprzedzać znaki na niebie''

Pamiętacie ten "cud slonca" w 1917 roku w Fatimie ? Wtedy NOL (nie wierzę, że samo słonce) latał na niebie przy tysiącach ludzi.

Możliwe, iż te same NOL'e chciały nas ostrzec przed II wojną ... Czyżby to byli kosmici ?

[goldi77]

Dziadek urodził się w 1923, babcia chyba w 1929, popytam i napiszę

I zauważyliście, że WIECZNIE agresor przegrywa? I PRAWIE ZAWSZE było to za sprawą - no czego? RELIGII!!! I uważam, że Polacy(II Wojna czy 89r. )umieją się jednoczyć zawsze dzięki - czemu? - RELIGII!!! Religia jest naszym wsparciem duchowym, bez Religii, Chrześcijaństwa, dzisiaj nie byłoby Polski