Skocz do zawartości


Dane sejsmiczne mówią: w Pentagon nie uderzył żaden samolot


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
98 odpowiedzi w tym temacie

#46

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A to, że Easy_rider nie mając pojęcia o podstawowych zagadnieniach dotyczących tego typu obiektów i budowli usiłuje coś wmówić myląc pojęcia. Co również wskazuje, że nie ma zielonego pojęcia o tym jak tego typu konstrukcje pracują i zachowują się w okreslonych warunkach.
I nie folia izolacyjna. Geomembrana to nie folia izolacyjna.

Użytkownik kapuchy edytował ten post 26.02.2010 - 16:24

  • 0

#47

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Ja kolejny raz zauważam, że zwolennicy TS mają problemy z logicznym myśleniem. Widocznie porównania to dla nich abstrakcja. Easy-rider, a powiedz mi jaka będzie różnica między 100 tonami wody spadającymi na twoją głowę a 100 tonami lodu? WTC oczywiście ważyły o wieele więcej i właśnie przez to że miały taką wielką mase to żadna nawet najgrubsza ściana która w czasie zawalania się wież uderzyła w ziemie nie przetrwała w całości bo naciskała na nią reszta budynku.

Pozdrawiam
  • 0

#48

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

A to, że Easy_rider nie mając pojęcia o podstawowych zagadnieniach dotyczących tego typu obiektów i budowli usiłuje coś wmówić myląc pojęcia. Co również wskazuje, że nie ma zielonego pojęcia o tym jak tego typu konstrukcje pracują i zachowują się w okreslonych warunkach.
I nie folia izolacyjna. Geomembrana to nie folia izolacyjna.


Geomembrana to szczelna bariera chroniąca warstwy gruntu leżące poniżej zbiornika. Na tej stronie - materiały do budowy geomembrany: folie PEHD, folie PVC, maty bentonitowe.

Z tej strony pobrałem informację. http://www.technolog...rana-t-13-.html

kapuchy, to jak to w końcu jest?
  • 0

#49

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

MATERIAŁY, a nie geomembrana. Zależnie od przeznaczenia stosuje się różne warstwy, nierzadko zwielokrotnione, na specjalnej podbudowie itd.
To nie jest zwykła folia izolacyjna PE. Do tego dochodzą rózne grubości, różny sposób przekrycia itd.
Widzisz.. problem polega na tym, że wszystkim się wydaje, że przeczytają parę stron internetowych, kilka muratorów i już specami od budownictwa, a zapeniam Cię, że tak NIE JEST. Że studia inżynierskie to nie jest fanaberia i wymysł. A o geomembranach wspomniałem dlatego, że do zabezpieczenia na skutek wypływu zarówno podziemnych jak i nadziemnych zbiorników bardzo rzadko stosuje się wanny a najczęściej geomembrany z obwałowaniem ziemnym. Easy coś tam wiedział, ale niewiele. Tak samo jak na temat zachowania się wanien szczelnych w gruncie wokół budynków, lub wbudowanych w budynki, bo można to też wykonywać tak, że wanna jest jednocześnie fundamentem. Można to też wykonać w postaci kesonów żelbetowych itd. A takiego pojęcia jak "taca" w tej dziedzinie budownictwa nie ma. Jest płyta, lub tarcza, ale to calkiem dwie różne rzeczy. Choć obie z żelbetu.
Mój OT ma uświadomić, że żeby się wypowiadać autorytatywnie na tematy z określonej dziedziny, to trzeba się na niej znać, a jak widać Easy_rider (i nie tylko on) się nie zna.
Zadowala Cię takie wyjaśnienie?
Teraz mogę podyskutować na temat posadowienia budynków wysokościowych i ich konstrukcji.
  • 0

#50

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie wiem, jaki ma sens kontynuowanie tej dyskusji w zakresie geomembran w kontekście 9/11 i co Kapuchy chce tutaj udowodnić? Że geomembrana była dodatkowym zabezpieczeniem murów przeciwpowodziowych, które zapobiegło ich ewentualnemu popękaniu od upadku WTC? Czy będziemy może dyskutować na temat rodzaju farby, jaką były pokryte ściany WTC i ich wpływu na szybkość zawalania konstrukcji?
  • -1

#51

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Co chcę udowodnić? Że wypowiadasz się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia. Ściana szczelna po zawaleniu się WTC miała pełne prawo nawet się nie zarysować, ponieważ takie ściany mają dużo wyższą wytrzymałość niż części nadziemne budynków i muszą taką wytrzymałość mieć, choćby ze względu na parcie gruntu, z którego wielkości i siły osoby bez wiedzy w tym kierunku w ogóle nie mają pojęcia.
Mogło również nie dojść do przebicia tuneli pod samym WTC, ponieważ materiał niższych pięter działał jak amortyzator dla walących się pięter wyższych. Pojedyncze przebicia jak na zdjęciach są całkiem normalnym zjawiskiem. Tak więc zanim coś zaczniesz twierdzić, najpierw zasięgnij na ten temat DOKŁADNEJ informacji.
  • 0

#52

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Co chcę udowodnić? Że wypowiadasz się na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia.

To znaczy, jaki temat masz na myśli? Bo wydawało mi się, że rozmawiamy o przyczynach zburzenia WTC. Czyżbyś był specjalistą od kontrolowanych wyburzeń?

Ściana szczelna po zawaleniu się WTC miała pełne prawo nawet się nie zarysować, ponieważ takie ściany mają dużo wyższą wytrzymałość niż części nadziemne budynków i muszą taką wytrzymałość mieć, choćby ze względu na parcie gruntu, z którego wielkości i siły osoby bez wiedzy w tym kierunku w ogóle nie mają pojęcia.

Ściana szczelna nie miała prawa nawet zarysować się, ponieważ wieże nie upadły, tylko zostały zamienione w pył, który rozprzestrzenił się na całą okolicę. Czy to, co pozostało po WTC2, widoczne na poniższym zdjęciu, mogło dokonać jakichkolwiek uszkodzeń konstrukcji "wanny"?

Dołączona grafika

Mogło również nie dojść do przebicia tuneli pod samym WTC, ponieważ materiał niższych pięter działał jak amortyzator dla walących się pięter wyższych.

Na zdjęciu powyżej jakoś nie widać ani tych wyższych, ani tych niższych pięter, których powinien ułożyć się spory stos, jako że budynki liczyły ponad 400 m wysokości.

Pojedyncze przebicia jak na zdjęciach są całkiem normalnym zjawiskiem.

Nie są, przy podanym przez Ciebie założeniu, że "materiał niższych pięter działał jak amortyzator dla walących się pięter wyższych". Natomiast są zjawiskiem normalnym przy uwzględnieniu eksplozji, które miały miejsce w podziemiach.

Tak więc zanim coś zaczniesz twierdzić, najpierw zasięgnij na ten temat DOKŁADNEJ informacji.

To nie ja zacząłem wypowiadać się na temat geomembran i nadal nie dowiedziałem się, jaki mają one związek ze zburzeniem WTC? Natomiast chętnie dowiedziałbym się, jaki czynnik spowodował zamianę wież w pył, tylko gdzie się w tej sprawie zwrócić?

Mam nadzieję, że w tym temacie nie objawi się kącik miłośników budownictwa, z dyskusją prowadzącą donikąd, tak jak w innym temacie, też z działu 9/11, powstał kącik miłośników lotnictwa.
  • -1

#53

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To znaczy, jaki temat masz na myśli? Bo wydawało mi się, że rozmawiamy o przyczynach zburzenia WTC. Czyżbyś był specjalistą od kontrolowanych wyburzeń?

Zburzenia? Nie rozpędzajmy się. Na razie pewne w tej dyskusji jest to, że wieże uległy zniszczeniu, zamieniając się w kupę gruzu, stali i pyłu. Więc póki co, specjalistów od kontrolowanych wyburzeń zostawmy w spokoju.

Czy to, co pozostało po WTC2, widoczne na poniższym zdjęciu, mogło dokonać jakichkolwiek uszkodzeń konstrukcji "wanny"?
Dołączona grafika
Na zdjęciu powyżej jakoś nie widać ani tych wyższych, ani tych niższych pięter, których powinien ułożyć się spory stos, jako że budynki liczyły ponad 400 m wysokości.

A jakich rozmiarów wg Ciebie powinien być ów stos?
  • 0



#54

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jakbyś czytał uważnie i ze zrozumieniem, to byś wiedział, dlaczego wspomniałem o geomembranach.

Mam nadzieję, że w tym temacie nie objawi się kącik miłośników budownictwa, z dyskusją prowadzącą donikąd, tak jak w innym temacie, też z działu 9/11, powstał kącik miłośników lotnictwa.


A ja mam nadzieję, że właśnie rzeczowe podejście do zagadnień budownictwa wyeliminuje takie bzdurne teorie jak:

ponieważ wieże nie upadły, tylko zostały zamienione w pył, który rozprzestrzenił się na całą okolicę.


  • 0

#55

Darken.
  • Postów: 261
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Easy_Rider tak jak ktoś już kiedyś napisał, zapoznaj się z oficjalną wersją wydarzeń. Teraz widzę że próbujesz wmówić ludziom że wieże zostały wysadzone w powietrze. Jestem ciekaw na jakiej podstawie tak sądzisz. No chyba że znowu napiszesz że z wozu strażackiego wystrzeliły pociski by obalić wieże. I po drugie gdzie niby miały eksplodować ładunki wybuchowe? O ile mi wiadomo, najpierw zaczęły się walić górne części wież - to logiczne gdyż tam konstrukcja była osłabiona od uderzeń samolotów. Jeżeli twierdzisz że eksplozje były właśnie tam, to jakim cudem ładunki wytrzymały w tak wysokiej temperaturze nie powodując wcześniejszej detonacji. Nigdzie nie widać by wieże zaczęły się walić na niższych piętrach.
  • 0

#56

balas.
  • Postów: 363
  • Tematów: 15
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Natomiast chętnie dowiedziałbym się, jaki czynnik spowodował zamianę wież w pył, tylko gdzie się w tej sprawie zwrócić?


Hmmm - ogromna energia potencjalna wież WTC ?

Zresztą kwestia ta została omówiona przez Mariusha w debacie.
http://www.paranorma...opic=12135&st=0
Wyszukaj sobie podtytuł: "Skąd ten pył?"


Mam nadzieję, że w tym temacie nie objawi się kącik miłośników budownictwa, z dyskusją prowadzącą donikąd, tak jak w innym temacie, też z działu 9/11, powstał kącik miłośników lotnictwa.


To jakiego rodzaju dyskusji oczekujesz ?
  • 0

#57

kapuchy.
  • Postów: 591
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A kontynuując temat budowlany - w budynkach o tradycyjnej konstrukcji objętość materiałów(ściany, stropy i cała reszta) w całej kubaturze obiektu wynosi od 20-30%. W przypadku wież, właśnie ze względu na nowatorską konstrukcję ten udział wyniósł poniżej 8%! Dlatego między innymi stos "gruzu" był zaskakująco mały, jak i masa całego obiektu nieporównywalnie mniejsza, a co za tym idzie siła "tąpnięcia" również. Nie wałiła się masa betonu, tylko poleciał domek ze słomek. Bo tak by to mozna porównywać. Natomiast ilość pyłu - powłoki przeciwpożarowe konstrukcji stalowych, które nie są zwykła farbą, ogromna ilość wełny mineralnej użytej do ociepleń, izolacji instalcji wentylacji i izolacji akustycznej, na sufity podwieszane ( tak , tak, te sufity o kwadratowym rysunku powszechnie używane w tego typu obiektach są robione właśnie z płyt prasowanej wełny mineralnej, która przy kruszeniu kurzy niemożliwie) plus płyty gipsowo kartonowe i gipsowe używane do wykończeń wnętrz. Stąd właśnie taka ilość pyłu.
W tym budynku poza konstrukcją stalową i niewielką w sumie ilością żelbetu z rdzenia NIE MIAŁO CO tworzyć malowniczej gigantycznej kupy gruzu. Cała reszta się pokruszyła w drebiezgi i zapyliła cały Manhattan z przyległościami. I na pewno nie było to wynikiem..... "rozpylenia" budynku :]
  • 2

#58

PaZi.
  • Postów: 933
  • Tematów: 4
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jakże proste wyjaśnienie masy pyłu po zapadnięciu się budynków. Nie potrzeba żadnej broni kosmicznej, ładunków wybuchowych, samolotów-hologramów, setek przekupionych świadków czy masy ludzi odpowiedzialnych za edycję materiału w TV lecącego na żywo w 17 sekund (o ile to prawda).

@Easy Rider
Lepiej będzie jak przestaniesz się wypowiadać na tym forum, które zachowało jeszcze jakiś element powagi. Oburzanie się na zgłębianie się w zagadnienia dotyczące dowodów jest pozbawione logiki i ludzkiej przyzwoitości.

Pozdrawiam
  • 1

#59

Kozakiewicz.
  • Postów: 257
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kapuchy, czy mógłbyś mi wytłumaczyć czym jest geomembrana? Jako laik chciałbym poznać to pojęcie szerzej, a wiesz jak w internecie serwują wiadomości edukacyjne.
  • 0

#60

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zburzenia? Nie rozpędzajmy się. Na razie pewne w tej dyskusji jest to, że wieże uległy zniszczeniu, zamieniając się w kupę gruzu, stali i pyłu. Więc póki co, specjalistów od kontrolowanych wyburzeń zostawmy w spokoju.

Proponuję zostawić w spokoju również tych, którzy nie chcą uwierzyć, że wieżowiec może w trakcie pożaru, bez racjonalnych przyczyn, nagle eksplodować jak wulkan.

A jakich rozmiarów wg Ciebie powinien być ów stos?

To da się prosto wyliczyć. Jeżeli materiały konstrukcyjne stanowiły tylko 10% kubatury każej z wież WTC, to gdyby nawet sprasować wszystkie pokruszone elementy, wysokość stosu przy założeniu tej samej powierzchni podstawy musiałaby wynosić 10% z wysokości wieży, czyli co najmniej 40 m, podczas gdy w rzeczywistości resztki gruzów tworzą kupkę wysokości ok. 2% pierwotnej wysokości wież. Ponieważ elementy zawalonej konstrukcji w takiej sytuacji normalnie są ułożone luźno, wysokość stosu powinna być znacznie większa, nawet przy przyjęciu szerszej podstawy - nie wiem, ile - może 60 m, może więcej, to nie jest do wyliczenia, ze względu na losowy przebieg zjawiska. Warto tutaj dodać, że gruzy pozostałe po zawaleniu WTC7, mającego tylko 47 pięter, były znacznie wyższe od tych z WTC1 i 2, ze względu na inny sposób wyburzenia, sprawiający wrażenie klasycznego CD.

Jakbyś czytał uważnie i ze zrozumieniem, to byś wiedział, dlaczego wspomniałem o geomembranach.

Przykro mi, ale nijak nie mogę dostrzec głębii Twojego wywodu w zakresie związku geomembran z uszkodzeniem "wanny".

A ja mam nadzieję, że właśnie rzeczowe podejście do zagadnień budownictwa wyeliminuje takie bzdurne teorie jak:

ponieważ wieże nie upadły, tylko zostały zamienione w pył, który rozprzestrzenił się na całą okolicę.

Sądziłem, że budowlańcy zajmują sie budowaniem, a tu coś nowego - okazuje się, że zajmują się również wyburzaniem! Ale jeśli tak, to może usłyszę naukowe wyjaśnienie, jak to się stało, że w WTC2 w chwili eksplozji

Dołączona grafika

jej górna 1/3 część uległa przełamaniu i zaczęła się przechylać, ale nie upadła na ziemię w całości, tylko już zamieniona w pył? To dopiero powinien być łomot i ślady uszkodzeń na dole - "wanna" nie miałaby szans!

Easy_Rider tak jak ktoś już kiedyś napisał, zapoznaj się z oficjalną wersją wydarzeń. Teraz widzę że próbujesz wmówić ludziom że wieże zostały wysadzone w powietrze. Jestem ciekaw na jakiej podstawie tak sądzisz. [...]

Może nie powiedziałem tego wcześniej jasno i może Cię nieco zdziwię, ale ja również nie uważam, że wieże zawaliły się od ładunków wybuchowych, chociaż oczywiście nie twierdzę też, że od pożaru. Eksplozje ładunków wybuchowych, o których mówią świadkowie, miały tylko za zadanie wstępne osłabienie rdzenia i fundamentów. Zawalenie, czy właściwie rozsypanie się (pulweryzacja) całej konstrukcji nastąpiło w wyniku działania bliżej nieznanej techniki militarnej.

To jakiego rodzaju dyskusji oczekujesz ?

Na miarę tematu i na miarę tego Forum. Wydarzenia 9/11 to nie jest zadanie szkolne z termodynamiki czy mechaniki, tutaj trzeba myśleć kompleksowo i niekonwencjonalnie, bo takim było to wielkie oszustwo i zarazem ta wielka zbrodnia, obejmująca również poźniejsze skutki interwencji USA w Iraku i Afganistanie. Najważniejsze, z jakich założeń wychodzimy. Jeżeli uznamy za prawdziwe założenie, że oficjalne władze i media zawsze mówią prawdę, to sami staniemy się niewolnikami tego poglądu i zamiast poszukiwać prawdy, skazujemy siebie na odgrywanie roli obrońców zbrodniarzy.

@Easy Rider
Lepiej będzie jak przestaniesz się wypowiadać na tym forum, które zachowało jeszcze jakiś element powagi. Oburzanie się na zgłębianie się w zagadnienia dotyczące dowodów jest pozbawione logiki i ludzkiej przyzwoitości.

Uważam się za człowieka poważnego, chociaż trzeba sobie powiedzieć, że nie ma korelacji miedzy powagą a prawdą. Można w sposób poważny wygłaszać bzdury i kłamstwa, tak samo jak można mówić prawdę na wesoło. Natomiast nie wiem, czy poważne jest zagłębianie się w szczegóły lotu samolotu, który nie uderzył w Pentagon, gdyż przypomina to czystą scholastykę. A co do kwestii przyzwoitości - oceny moralne pozostawmy na boku, bo nie jest to forum religijne. Chyba, że niektórzy wersję oficjalną wydarzeń 9/11 traktują jak wyznanie wiary, wtedy oczywiście każdy, kto tę wersję kwestionuje, będzie nieprzyzwoity.
  • -3


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych