Napisano 14.07.2009 - 21:17
Napisano 14.07.2009 - 22:57
Na podanej wcześniej stronie masz już kilka przypadków, ale zamieszczam tu link do krótkiego reportażu w którym też jest kilka przykładów:2. a) Nadal prosze o udokumentowanie takich przypadków. Mam na myśli jakieś badania, których oficjalne wyniki można gdzieś przeczytać. Bez tego, porostu uwierzyć nie mogę.
Ok zgadzam się, że w Polsce może są środowiska homofobów nienawidzące homoseksualistów. Ale w krajach zachodnich geje domagają się, żeby choćby za nieakceptowanie ich zachowania ,można było zostać ukaranym przez sąd.b) Brak tolerancji u homoseksualistów - może to i prawda, ale co im pozostaje, gdy na ich głowach tłuczone są butelki?
Jak mogli być bi skoro czuli pociąg tylko do swojej płci? Przecież to odczuwanie popędu do obu płci. Zapoznaj się z tą stroną i z innymi przykładami, które podaje w tym poście i w kilku poprzednich.3. Czy ja powiedziałem, że kłamią? Powiedziałem, że mogli być bi i stąd "nawrócenie". Z tą stroną musze się jeszcze zapoznać. Na razie się wypowiedzieć nie mogę.
Wyjaśniłem to w dyskusji. Dlatego, że uważam, że homo nie jest zachowaniem naturalnym i skłonności tego typu nie mają podłoża biologicznego. A co do tych naukowców, którzy uznali, że homo to nie choroba to kolega wyżej już opisał ich wiarygodność. Aha i czytałem Twojego posta w Twoim własnym temacie, gdzie zapytałeś jednego użytkownika:" Czy Ty nie uwierzysz w nic co nie jest opisane przez amerykańskiego naukowca?"- mniej więcej tak. Więc to samo pytanie do Ciebie.5. A czemu nie akceptujesz? Tak logicznie i pełnym zdaniem.
Są tylko dwie strony "konfliktu" w sprawie homo. Strona anty i pro. Także, trudno żebym znalazł jeszcze inną. A co do samego stwierdzenia to chodziło mi o wiele innych spraw, a nie homoseksualizm.7. To masz jakieś argumenty które się z KK nie zbiegają?
Przecież w krajach zachodnich to już się dzieje. Nawet u nas jest taka luka w prawie, która pozwala na adopcje dziecka przez osobę samotną. Homo to wykorzystują. A pozatym ich pikiety i propaganda to jaki ma cel?8. a) I znów spisek, metody małych kroczów, etc... A do czego te kroczki prowadzą? Czy to nie aby teoria dla teorii?
Nie czytasz dokładnie. Prawo rzymskie zdefiniowało małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny. Była to reakcja na liczne dewiacje i demoralizacje społeczeństwa, o których piszesz.b) Przerażasz mnie... W Rzymie zakazano homoseksualizmu? W tym samym Rzymie w którym popularne były orgie wojskowych?! O_o
To jest już chyba 4 przypadek opisywany przez Ciebie jako "mam znajomego geja, który...". Jakbym był uszczypliwy to mógłbym powiedzieć, że chce dowodów bo ja przynajmniej dostarczam Ci czegoś ponad" mój przyjaciel gej...". Ja popieram Pana Cejrowskiego, który uważa, że należy zabierać dzieci takim ludziom. Nie ma tu pola do dyskusji. Homo demoralizują niczego nieświadome dziecko, a my mamy mówić to może porozmawiajmy? Nie ma pola do dyskusji.c) Nie musze sobie wyobrażać takich sytuacji. Znajomy mieszka w Holandii i ma kumpla (hetero) którego wychowała para homo, z tym, ze jeden z opiekunów jest jego biologicznym ojcem.
Pedofil przecież też kocha dziecko- oczywiście nie mówię tu o przypadkach, w których chodzi tylko o zaspokojenie potrzeb seksualnych bo takie są i wśród hetero i homo. Zresztą nie chce krytykować ich jako ludzi. Ja podkreślam, że ludzi szanuję ale nie szanuje i niepopieram ich zachowań. Ale czy możemy mówić, że to jest normalne?Bo znam tych ludzi, widzę ich miłość i rozumiem, ze to nie jest ułuda.
Ale ja wierzę, że oni coś do siebie czują. Mogę powiedzieć, że może i są przypadki karykaturalnej miłości. Ale czy to powód by popierać te uczucia?b) To kwestia wiary, tak samo jak ich uczucia. Musisz w nie uwierzyć.
Chciałem to jakoś tak łatwo wytłumaczyć, ale posłuże się nauką. Ze słownika języka polskiego: "zniewieścieć -o mężczyźnie: utracić męskie cechy charakteru i nabrać tych, które są uznawane za typowo kobiece; zgnuśnieć"c) Czyli "zniewieściały" jest kto? Facet z cyckami? Metal z długimi włosami? Ktoś o wątłej budowie ciała? Emo malujący paznokcie i oczy? Kto?!
Jak już pisałem wyżej są dwie strony sporu. To, że poglądy KK są takie, jak środowisk "antygejowskich" to w tym momencie zupełnie normalna sprawa. A pozatym dałem przykłady artykułów, które nie tylko księża pisali. Powiem więcej większość nie była pisana przez księży.10. Jak się nie powołujesz? Wszystkie twoje argumenty są żywcem wzięte z mszalnej ambony. ^^ I to ja zapytałem pierwszy, skąd ty masz pewność, bo ja z doświadczenia.
Napisano 14.07.2009 - 23:12
Próba ustalenia faktów nie jest w żaden sposób ferowaniem wyroków. Homoseksualiści nie są wyłączeni spod publicznego dyskursu.Nie ferować wyroków(?)
Jest tak: bliźniaki jednojajowe mają identyczne DNA; ktoś postawił hipotezę, że homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie; jeden z bliźniaków jednojajowych jest, a drugi nie jest homoseksualistą - gdyby DNA warunkowało homoseksualizm to oba bliźniaki byłyby homoseksualistami.A ja zapytam, ten naukowiec poznał kod DNA na wskroś i wszystkie jego tajniki ma w małym palcu? Bo równie dobrze mógł przeoczyć zależność między A i T na dwóch końcach łańcucha i po sprawie. Wszystko diabli biorą. Myśląc, że człowiek odkrył i zrozumiał już wszystko wyrządzasz sobie i światu wielką krzywdę.
Trudno to nazwać merytorycznym podejściem do problemu. Doświadczenie jak najbardziej może być pewną ilustracją problemu, pomocą w wywodzie opartym na jakichś solidnych danych itd. Ale nie może tych danych zastępować.Gdy zarzuty stają się czysto moralne, należy wyciągnąć doświadczenie.
W lepszym podręczniku od historii przeczytałbyś, że gro oskarżeń pod adresem Piusa XII zostało sfabrykowanych przez enerdowskie Stasi długo po wojnie i umiejętnie rozpowszechnionych w świecie.Ech, nie rzucam słów na wiatr: kliknij mnie. Możesz też o tym poczytać w każdym lepszym podręczniku do historii.
Jeden lekarz zmienił zdanie. Wcześniej bronił jakiejś tezy, potem odwrócił się do niej plecami, przy założeniu, że ja mam rację wszystko sie zgadza. Jego koledzy, którzy nadal mieli prawdziwy obraz sytuacji przed oczyma odwrócili się od tego, który się mylił.
Co do głosowania, masz jakieś dowody na złą wolę ludzi którzy je organizowali? Albo może potrafisz udowodnić, ze w przypadku innych chorób postępowano inaczej?
Po pierwsze ? jakież butelki są masowo rozbijane o głowy homoseksualistów? Czy aby nie za bardzo uciekamy przed rzeczywistością w wymyślaniu tej martyrologii?Brak tolerancji u homoseksualistów - może to i prawda, ale co im pozostaje, gdy na ich głowach tłuczone są butelki?
Źródło (ciekawy artykuł): http://homoseks.blox...EKSUALIZMU.htmlHolandia przoduje także w leczeniu z homoseksualizmu. Najbardziej znany i działający najdłużej psychoterapeuta prof. Gerard van den Aardweg w ciągu 30 lat pracy wyprowadził z homoseksualizmu kilkaset osób.
Punktem wyjścia w terapii jest założenie, że pociąg do własnej płci nie jest - jak to przedstawiają działacze ruchu gejowskiego - wrodzony, uwarunkowany genetycznie lub hormonalnie. Nowojorski psychiatra Lawrence Hatterer uważa takie teorie za "dziewiętnastowieczne". Jak dotąd nie powiodła się żadna z licznych prób odnalezienia "genu homoseksualizmu" ani ośrodka w mózgu odpowiadającego za pociąg do własnej płci. Nawet wielu bardzo życzliwych gejom seksuologów uważa, że źródłem homoseksualizmu są "nabyte preferencje".
I znów spisek, metody małych kroczów, etc... A do czego te kroczki prowadzą?
Napisano 16.07.2009 - 22:33
2. Problem w tym dziecino (wybacz te zwrot, nałóg wyniesiony z objaśniania młodszej siostrze złożoności świata),
że w przeciwieństwie do pedofilii czy nekrofilii, homoseksualizm nie wywołuje żadnych negatywnych skutków
i nie występuje u niektórych gatunków (jak kazirodztwo czy kanibalizm) ale u niemal wszystkich gatunków zwierząt złożonych. Byś czytał, byś wiedział.
(które wyrażasz koszmarnie nieczytelnie i niepoprawnie jeśli chodzi o samą gramatykę). Jeśli chcesz nadal ze mną dyskutować, radzę się do tego stosować tak jak robię to ja, czy Hunter.
Napisano 16.07.2009 - 23:38
Napisano 17.07.2009 - 00:52
Co ma do rzeczy para australopiteków? Czy gdybyś odkopał australopiteka dokonującego gwałtu to uznałbyś gwałt za normę? Wciąż trzymasz się tych irracjonalnych kategorii co na początku.1. Takie pytanie, czy musimy odkopać parę australopiteków homoseksualistów w czasie stosunku byś uznał to za naturalne? Czy też, nie uznasz tego za takie nigdy?
Co znaczy "w kategoriach twierdzeń"? Mam się kierować uczuciami zamiast logiczną analiza rzeczywistości?2. Problem w tym, zę piszecie o nich w kategoriach twierdzeń, w dodatku nie znając ich. Czy to nie aby wyrokowanie z przepaską na oczach? Ja wiem, Temida i te sprawy, ale my bogami nie jesteśmy.
Żeby posty nie zajmowały nie wiadomo jak dużo miejsca wklejam linki do artykułów zamiast ich treści, jak widać to błąd. Już o ile pamiętam w dwóch przytoczonych przeze mnie źródłach była mowa o środowiskowych uwarunkowaniach homoseksualizmu, a w jednym o tym, że właśnie empiryczne stwierdzenie istnienia takich par bliźniaków przeczy teorii o uwarunkowaniu genetycznym.3. Nie odpowiedziałeś - czy taki przypadek bliźniaków jednojajowych zaistniał kiedyś? Czy udowodniono (tak jak nie udowodniono) iż homoseksualizm jest uwarunkowany środowiskowo? Nie? To co my tu jeszcze robimy?
Próbuję Ci uświadomić, że błędem jest budowanie ocen i analiz na doświadczeniach osobistych. Nie możesz mieć wśród znajomych całego przekroju danego środowiska, toteż znane Ci przykłady nie nadają się na budowanie na ich podstawie uogólniających wniosków. Ja również nie buduje uogólniających wniosków na znanych mi przykładach osób homo właśnie dlatego, że w ten sposób nie da się dociec prawdy.4. Hmm, ile przypadków musiałbym znać byś uznał moje twierdzenia za właściwe? I inaczej, ile ty lub ludzie na których się powołujesz znacie takich przypadków?
Działania papieża czasu wojny próbującego funkcjonować w kraju w[pierw faszystowskim, a później okupowanym przez Rzeszę należy oceniać na podstawie całości odkrytych dowodów, w tym i takich jakie zlinkowałem poprzednio. Jak strasznie łatwo przychodzi CI wyrokowanie drogi przyjacielu...5. Stasi zmusiło nazistów do potwiedzania tych słów w Norymbergu? Albo może Stasi wcisnęło serbskiego dyktatora na audiencję u tego papieża? Chyba nasze podręczniki różnią się wydawnictwami... Moje mają w nazwie "Naukowe", twoje "Katolickie".
Tak, czołowy psychiatra, dotąd opiewany, nagle osiąga tak głupie wyniki badań, że nikt ich nie chce opublikować... Zaczynasz sięgać prawą ręką przez lewe ucho.6. A przyszło Ci do głowy, ze te wyniki badań mogły być zwyczajnie zbyt głupie by ktoś chciał je publikować? :-) Każdy kij ma dwa końce, problem w tym, gdy nie mamy rąk by ten kij chwycić.
Widziałem relację z kilku tego typu "imprez" i żadnych butelek nie było. Rzut butelką w kogoś nosi znamiona czynu zabronionego i nie wątpię, że media z radością podchwyciłyby tak smakowity kąsek jak tego typu incydenty.7. a) Jakie butelki? Skocz no na rynek w czasie parady równości, może jakąś obejrzysz z odległości 0,1 cm jeśli staniesz po złej stronie ulicy...
b) Na jaką skalę? O czym ty gadasz? Czy to nie logiczne, że im mniej masz praw i bardziej czujesz się zagrożony tym bardziej krzyczysz? Murzynom w Ameryce byś to samo powiedział 100 lat temu? Kobietom w czasach gdy feminizm był zakazany? Ot, miarka społeczna się znalazła...
Nie wiem o co chodzi, coś musiaęś źle zrozumieć.d) Yyy, czy ty piszesz, ze ja jestem homo? ^^ Kuriozalność zmieniła się w karykaturę wobec tego, bo nie jestem. ^^
Zaraz zaraz zaraz... Chcesz mi powiedzieć, że oceniasz materiał.... po źródle... i na tym koniec tematu? Sprawa załatwiona? Hmm... To raczej mało poważne, ale zrobię Ci przysługę i udam, że nie napisałeś tego co napisałeś....Co do przytoczonego przez Ciebie tekstu... fajnie, ale jego źródło leży w "ekai - Katolickim Magazynie Internetowym".
Bardzo Cię proszę, nie traktuj nas jak głupców. To jest studium manipulacji a nie "przekonywanie do siebie", kogo chcesz nabrać nas czy siebie?8. Ukazał się artykuł i... co? Partie polityczne układają programy wyborcze, by podniesienie podatków czy obcięcie wydatków na służbę zdrowia było łatwiejsze do przełknięcia przez obywateli. Boli, ze próbują przekonać do siebie ludzi?
Napisano 17.07.2009 - 09:14
Napisano 17.07.2009 - 11:15
A wiesz, że już po raz któryś gdy stosuje sokratejski dowód "nie wprost" ktoś mi odpowiada w taki jak Ty sposób. Dlatego też nie dziwi mnie powyższa wypowiedź i jak zawsze odpowiadam, że ja nie porównuję homoseksualizmu do gwałtu, tylko analizuje przyjęte przez Ciebie kryterium pod kątek skutków jego zastosowania. Przyjąłeś jakieś kryterium, ale jak widać stosujesz je tylko do homoseksualizmu, ciekawe Kiedy zastosowałem Twoje kryterium do gwałtu, już nagle okazało się ono niesłuszne? Jeszcze ciekawiej! Może więc przemyśl czy analizujesz zagadnienie od dobrej strony zamiast pisać to co napisałeś.1. To nie ja mam "złe poglądy" tylko ty. :-) Porównywanie związku partnerskiego do gwałtu? Czy to aby nie zbyt krytyczne podejście do tematu? ;> Aż chciałoby się rzec, hipokryzja.
Quidam wybacz, ale chyba nie doczytałeś Ankieta telefoniczna nie jest żadnym źródłem rzetelnych informacji. Ale tym bardziej Twoje włąsne obserwacje na znajomych.4. No właśnie, to pytam - ile osób musze znać, byś stwierdził, że to przekrój społeczny? I skąd pomysł, ze "ankieta telefoniczna" jest lepsza, niż osobista znajomość z tymi osobami?
No tak, dlatego po obcięciu sobie ucha, czy też jak donoszą media po tym jak obcięto mu ucho, zaprzestano interesować się jego zdaniem na temat sztuki? Obrazy powędrowały na zawsze do piwnicy czyż nie?6. Heh, Van Goth był genialnym malarzem, ale ucho sobie jakoś obciął (wedle oficjalnej informacji). "Niegdyś światli" ludzie nie popełniają głupot? ;> Argument żywcem wyjęty ze szkolnej piaskownicy, nawet nie wiem jak się do tego inaczej odnieść niż "".
Nie wiem, nie zajmowałem się nigdy dogłębnie tym tematem ale wiem, że są dowody na to że udzielał np. pomocy Żydom a tego pod uwagę już nie bierzesz. Uciekasz w tego Piusa przed faktem, że szafujesz wyrokami przed czym sam ostrzegałeś, a zaczęło się od oskarżeń wobec... całego Kościoła. No to jak? Inni nie mogą wyrokować, ale Ty możesz?5. O, czyli już zgadzamy się co do jego pomocy przy budowaniu "szczurzej linii"? (...)
Tak, media w Polsce za wszelką cenę chcą zakryć prawdę o "dyskryminacji" homo Mhm! Na co dzień ich afirmują i starają się przedstawić jako dyskryminowanych, ale o tych butelkach jakoś "zapomnieli"... No tak...7. a) Widziałeś "relacje"? To o czym my tu gadamy! Przedstawiasz nie swój punkt widzenia, tylko ten który Ci zaserwowano.
b) Jak Ci ktoś na bramie smołą napisze "pedał" (w sumie, żeby Cie obrazić trzeba by napisać "katol" czy może "rudy", nie wiem jaką masz "wadę", ale jestem pewien, ze ktoś by Cie za to znienawidził), też zechcesz żeby go zamknęli.
c) Czy znam taką grupę społeczną?! No ba! :-) Katolicy, islamiści, Afroamerykanie, Azjaci, Żydzi...
To bardzo wygodne. Zważając na to, że większość tekstów niepoprawnych politycznie jest publikowana na serwisach chrześcijańskich czy konserwatywnych masz czyste pole. Ich dla Ciebie nie ma! Świetnie!Tak, patrząc na tekst oceniam też źródło z którego on pochodzi. (...)
Wiesz jaki nosi tytuł stworzone za komuny opracowanie dotyczące jak władza powinna manipulować i ogłupiać społeczeństwo? "Cybernetyka kultury". Nie ma tam ani słowa o manipulacji, kłamaniu, fałszowaniu itd.Studium manipulacji? A jest tam o niej choćby wzmianka?
Na wstępie zastrzegam, że nie wiem czy poniższe uwagi odnoszą się również do Ciebie, więc ich do siebie nie bierz.To nie ja mam "złe poglądy" tylko ty
Napisano 17.07.2009 - 22:04
Jeśli udało się uleczyć chociaż małą część to znaczy, że jest to choroba i to, że ludzie się tacy rodzą jest kłamstwem. Bo przecież są przypadki wyleczenia i jest ich nie mało. Jest też pytanie ilu homo ma chęci podjęcia leczenia bo bez zgody takiego człowieka to na siłę nic nie da rady.1. Nadal pozostaje pytanie, ilu homo nie udało się "uleczyć"? Bo jeśli więcej/tyle samo co uleczono, to cóż...
Tu chodzi o to, że homo domagają się tolerancji, ale jeżeli ktoś ich nie akceptuje to już jest homofobem i trzeba go podać do sądu, że ma inne poglądy. Znowu stawiam moje pytanie, czy tolerancyjni homo nietolerują innych poglądów niż akceptacja?2. I prawidłowo. Gdy w jakimkolwiek kraju ktoś załatwi się na krzyż z Jezusem można go pozwać, czemu tak samo nie ma być w przypadku, gdy ktoś podciera sobie tyłek kserokopią akty małżeństwa homo?
Właśnie ona była bi. Bo czuła pociąg do obu płci. Piszesz, że teraz podobają jej się tylko faceci i ok, ale to jest inna sytuacja. Bo my mówimy o homo, którzy czują pociąg tylko do własnej płci. Więc kwestia ich biseksualności jest bardzo nikła, a już na pewno bardzo naciągana.3. Moje dziewczyna jest bi, od kiedy jest ze mną czuje pociąg tylko do facetów... Zarzucisz jej kłamstwo czy mi naiwność? Bo jedyne co jej po bi zostało, to wprawne oko do oceniania urody i walorów innych kobiet. Z resztą, skąd wiesz, ze nie czuli pociągu do kobiet? Wielu geji lubi oglądać nagie kobiety.
No tak, jeśli bagatelizujesz przytoczone przeze mnie fakty i źródła to rzeczywiście nic nie zdziałamy.4. To, że teorię filozoficzną może ułożyć każdy udowodnili Grecy i to nie raz. To, ze oceniać biologię i psychologię powinni specjaliści udowadniają Polacy każdego dnia, gdy biegną do swoich znachorów.
Co do twoich uzasadnień, zostawię to - tu nic nie zdziałamy.
Nie o to mi chodzi. Ogólnie pojmując są tylko 2 strony. No bo albo popierasz albo nie, a reszta szczegółów to już nie jest tak istotna. Nie chodzi mi o 2 skrajne poglądy jakie podałeś. Bo tolerancja może być zarówno po jednej stronie, jak i po drugiej. Ja toleruje homo, ale nie popieram. A ktoś może tolerować ich i popierać.5. A ja myślałem, że ilu ludzi tyle poglądów. Np ja, mam gdzieś przepychanki między "pro" i "anty", póki obie strony są w równowadze. Jednobiegunowość prowadzi do wynaturzeń. Weźmy homofoba i homoseksualistę, we dwóch mogą się co najwyżej pobić. Jak weźmiemy dwóch homofobów to zapewne w końcu zaplanują akcję "militarną".
Właśnie się dziwię bo homo mają to do siebie, że uważają się za lepszych od hetero. Jeszcze rozumiem gdyby walczyli o to, żeby ich zaakceptować. Ale jeśli walczą o to żeby ich "miłość" była postrzegana jako ta lepsza to już przesada. Oczywiście nie mówię tu o ludziach, którzy są chorzy i wstydzą się tego i chcą coś ze sobą zrobić, ale o tych co krzyczą na pikietach i tańczą przebrani za kobiety.6. Po kolei... Ich pikiety mają na celu udowodnienie homofobom i takim jak snemies, że nie tylko ich się nie boją, ale i że nie są sami. Wszak w paradach równości udział bierze wiele osób, które są hetero.
Prawo rzymskie do dzisiaj jest wykładane na uczelniach i jak dotąd nikt nie wymyślił lepszego. To, że zabroniono wszelkich dewiacji miało wpłynąć na gospodarkę. Logiczne w jaki sposób, prawda?7. Nie musze chyba tłumaczyć znaczenia słowa "archaizm"? Wszak prawo Rzymskie określało wiele rzeczy, nie zawsze słusznie i zgodnie z prawdą.
Mam ograniczenia bo nie akceptuje homo, a co za tym idzie adopcji przez pary homo. A co do argumentów to wcale ich nie obalają bo moich argumentów jest całkiem sporo, a znajomych masz kilku więc nie jest to żaden dowód. Ja opieram się na badaniach i świadectwach wielu wyleczonych, a Ty na przypadkach kilku znajomych. A co do tych ludzi, których podaje w swoich źródłach to w dokumencie Pospieszalskiego wypowiadał się jakiś doktor, który zajmuje się problemem homo od wielu lat. Większość autorów, których podaje są autorami książek o homo i posiadają nie małe wykształcenie i doświadczenie. A Ty konfrontujesz to wszystko na podstawie kilku znajomych.8. Jak zabierasz to pole, to go nie ma. Nie moja wina, ty masz jakieś ograniczenia, nie ja.
A co do znajomych... Od kiedy dowiedziałem się, ze mój najlepszy przyjaciel jest homo... zwyczajnie zacząłem się tym interesować. Obracam się w wielu środowiskach, akademickim i homoseksualnym też. Zabij za to, że znam ludzi i żywe dowody obalające twoje argumenty. ^^ Gdybym był uszczypliwy, powiedziałbym, że znasz tylko kiepskie teorie pisane przez ludzi, którzy też w życiu się z tym nie zetknęli. (bez urazy, pamiętaj, że to czysto dyskusyjna zagrywka, tak jak mówiliśmy na chatbox'sie)
Wiem i wierzę, że ta miłość jest prawdziwa, ale jest równocześnie chora. Bo jeżeli przyjmujemy, że homoseksualizm jest chorobą to wtedy jakiekolwiek uczucie, którym darzy się drugiego jest chore. Należy podjąć się leczenia i starać się ukierunkować to pragnienie kochania i bycia kochanym na osobę przeciwnej płci.9. A ja tu pisze o partnerskim, odwzajemnionym uczuciu, nie schodź poniżej poziomu dyskusji. Wiesz o jakim uczuciu pisze.
Może to złe słowo, ale wyjaśniłem to w odpowiedzi wyżej.10. "Karykaturalnej miłości" a kto ty jesteś by to oceniać?
Mówisz, że masz dziewczyna to odpowiedź możesz dostać w sposób empiryczny patrząc na jej zachowanie np; jak reaguje, jak chodzi, co lubi etc.11. Jakie są typowo kobiece cechy? Nie ukrywajmy się za ogólnikami!
Niekoniecznie bo Ty znasz kilku homo a ja wcale. Więc opieram się na badaniach i tym, że skoro są wyleczeni to da się wyleczyć i innych.12. Nie podaje artykułów, bo zakwestionujecie je tak jak ja wasze. jaki w tym cel? Empiryzm jest w takim temacie najlepszym rozwiązaniem.
Wyjątkowo przyznam rację A często nazywasz mnie mylnie radykałem. Nie jestem radykałem w tej sprawie bo szanuje człowieka, czy jest gejem czy llekarzzem zabijającym dzieci, ale nie szanuje jego zachowania. To jest miłość chrześcijańska, której tak bardzo nie chcesz zrozumieć. A którą starałem się wyjaśnić Ci już wiele razy.Konsensusu nie osiągniemy, ale za to wymieniliśmy się poglądami jak prawdziwi oratorzy. :-)
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych