117 odpowiedzi w tym temacie

[Aquila]

Bo warto znać podstawy religii - fizykiem tez nie musisz byc a na fizykę chodzisz A że olbrzymia większość Polaków jest katolikami to masz katolickąreligięw szkole zamiast studiowania hinduizmu.

[Scroll Lock]

Ale podobno nie jesteśmy krajem wyznaniowym, a konkordat mamy podpisany. Nie chodzi mi o to że religia jest normalnym przedmiotem chodzi mi o to że nie ma etyki na którą mogły by uczęszczać dzieci i młodzież innego wyznania niz katolickie Sam chodząc do szkoły znałem osoby które musialy szwendać się przez godzinę po korytarzy ponieważ religia była wstawiana w sam środek planu dnia. Jeżeli jest religi powinna być i etyka. Howgh!

[Macha]

Jak dla mnie modlitwa to pewnego rodzaju rytuał, w którym bezwiednie przesyłamy energię w kierunku, w którym się modlimy. Tzn. na przykład jak modlimy się, żeby babcia wyzdrowiała, to przesyłamy jej energię i ona zdrowieje.

[marek666]

To dlaczego Maria w obiawieniach fatimskich nawoływała do modlitwy zeby sobie robic z nas jaja ? jak by ona nam nie byla potrzebna to napewno nie prosila by nas o modlitwe i nawrócenie

[Scroll Lock]

Gdzieś napewno jest jakiś nieograniczony byt, istota, ale wg mnie nie słucha ona naszych modlitw. Modlitwą nie można nazwać odklepanych regułek które znamy na pamięć i "odmawiamy" bez zastanowienia, modlitwa powinna płynąć z głębi serca a nie być "standardowym" tekstem.

Sędziwy starzec, siedzący na swoim niebieskim tronie, wysłuchuje jednych modlitw, a inne odrzuca? Jedne sprawiają Mu radość, a inne nie?

Nie wiem czemu ale w tym momencie miałem przed oczami film "Bruce Wszechmogący"
A tak to raczej nie wygląda

[Ozzie]

Gdzieś napewno jest jakiś nieograniczony byt, istota, ale wg mnie nie słucha ona naszych modlitw. Modlitwą nie można nazwać odklepanych regułek które znamy na pamięć i "odmawiamy" bez zastanowienia, modlitwa powinna płynąć z głębi serca a nie być "standardowym" tekstem.

Dlatego jak ja się modlę w domu(czasem odmawiam wieczorny pacierz) to mówię to co mi leży na sercu. Mówię za co dziękuję Bogu, i jakie są moje potrzeby na następny dzień. Czasem się trochę rozgaduje :
Tak samo jak wchodzę do kościoła to nawet nie wiem co się powinno odmawiać podczas klękania - wtedy zawsze mówię "Dziękuję Panie Boże za to że mogę uczestniczyć w tej Mszy Św. /nabożeństwie/itp. Niech moje uczestnictwo będzie pożytkiem dla mnie i całego Kościoła Świętego."

Zawsze mówię od serca

Jeśli źle robię to mi powiedzcie, bo nie jestem tego pewien

[Macha]

A co sądzicie o pozycji do modlitwy ?? Jak dla mnie ona nie jest wcale ważna. I racja modlitwa to nie jakaś głupia formułka, tylko to co czujemy.

[Scroll Lock]

A co sądzicie o pozycji do modlitwy ?? Jak dla mnie ona nie jest wcale ważna. I racja modlitwa to nie jakaś głupia formułka, tylko to co czujemy.

dla moherowych najlepiej by było gdybyśmy krzyzem leżeli

Dla mnie pozycja nie ma najmniejszego znaczenia(o modliwie mówię ) Liczy się to co chcemy powiedzieć i to co czujemy w danej chwili...

A głosowałem na: "nie modlę się"...

[G- Unot!]

Ehmm..ja mam raligie w pon i wt, na odpowiednio 3 i 4 lekcji, i musze siedziec przez godzine ze stara baba-.-
Zrobmy petycje, zeby religia byla na 1 lub ostatniej lekcji :drink: :drink: :drink:

[vcore]

Ja modliłem sie raz ostatni na spowiedzi a raczej pokucie przed komunia choc nawet nie znałem modlitwy pamietam to swoje dukanie

[Masamune]

Heh, ja miałem to samo
Ja też ostatni raz modliłem się u spowiedzi, choć wymieniłem może 3 grzechy... Żeby ksiądz zawału nie dostał
Skończyło się słowami "Więcej grzechów nie pamiętam, ale ostatniego nie żałuję"

[snake131]

Mnie osobiście denerwuje dziwne podejście religi katolickiej do modlitwy . Według mnie nie powinno się dyskryminować innych religi tylko przez to że posługują się innym językiem albo "ich Bóg " ma inną nazwę . Przecież itak każdy człowiek jeżeli się modli odnosi się do istoty którą uznaje za stworzyciela jego i całego świata . Sądzę żę nie ma różnicy jak , do kogo , i jak często modli się człowiek , ważne jest to żęby modlita płyneła z naszego serca i duszy a nie była formułką powtarzaną codziennie bo tak powiedzieli nam rodzice albo usłyszeliśmy na lekcji religi.

[Katon]

Nie modlę się, co najmniej od trzech lat jeśli chodzi o puste, suche i śmieszne babciowe regułki.

[Katon]

Jeśli napełnię je wiarą to nie będą. Tylko nie uśmiecha mi się z wiarą wymawiać "wierze w kościół powszechny" lub inne wyznanie wiary.

Jedyna modlitwa, która mi została, której używam to ta, dla anioła stróża.