Napisano 09.05.2009 - 18:09
Napisano 09.05.2009 - 22:08
Napisano 09.05.2009 - 22:23
Napisano 13.05.2009 - 20:37
Czy tak jak ja, macie wrażenie że czasem ateiści przesadzają?
Czy tak jak ja, macie wrażenie że czasem ateiści przesadzają?
Napisano 14.05.2009 - 13:20
Masz rację w tym, że tylko Ci się tak wydaję...Czy tak jak ja, macie wrażenie że czasem ateiści przesadzają?
Napisano 14.05.2009 - 22:10
Na ten przykład usłyszałem, że będąc ateistą nie mam prawa kochać i być kochanym...
Napisano 29.07.2009 - 00:50
Czy tak jak ja, macie wrażenie że czasem ateiści przesadzają?
Napisano 29.07.2009 - 09:16
Napisano 29.07.2009 - 10:06
Napisano 29.07.2009 - 10:17
Napisano 29.07.2009 - 12:32
żaden z nich nie zrozumie przesłania moich słów więc po co ja mam się fatygować i tracić swój czas...
Napisano 29.07.2009 - 13:22
Z pewnego punktu widzenia, Twoja walka z religią wygląda jak starcie Twojej własnej religii z inną... ale czy wiesz z jakiego powodu? Czy nie jest aby tak, że walczysz z religią, bo sam jesteś religijny, mimo iż temu zaprzeczasz?Cóż, zwalczałem i nadal zwalczał będę religię, którą uważam za niepotrzebną pozostałość po czasach gdy nauka nie istniała. Wychodzę jednak z założenia iż nie można z czymś walczyć jeśli nie znasz tego choćby w podstawie, bo inaczej to walka idioty z wiatrakami.
Czy to nie jest objaw Twojego własnego fanatyzmu, który zwalczasz i nienawidzisz u innych?Fakt, bywa i tak, ze fanatyków staram się nawrócić na cokolwiek, poza ich jednokierunkową wiarą. Czemu? Sam nie wiem, chęć poprawienia świata? Choć inni mówią, ze jestem zwyczajnie złośliwy i nietolerancyjny (!).
Napisano 29.07.2009 - 13:33
Fakt, bywa i tak, ze fanatyków staram się nawrócić na cokolwiek, poza ich jednokierunkową wiarą. Czemu? Sam nie wiem, chęć poprawienia świata? Choć inni mówią, ze jestem zwyczajnie złośliwy i nietolerancyjny (!).
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych