73 odpowiedzi w tym temacie

[Morningstar]

Jak to możliwe że Telefon komórkowy model Siemens c35 bodajże, dzwoni mimo że nie ma baterii... to już drugi raz, poprzedni raz dzwonił kilka lat temu, czy ktoś miał podobny przypadek?

[Gurgio]

Nazwa tematu mnie rozbroiła

Co do telefonu, to może być coś z technicznego punktu widzenia, nie przypisujmy do tego sił nadprzyrodzonych

[Shadow]

Zależy co rozumiesz przez dzwoni. Czy chodzi ci że budzik cię dręczy mimo braku baterii czy sygnał przychodzącej rozmowy. Jeżeli to pierwsze to nic dziwnego bo chyba każdy telefon tak ma ze budzik zawsze zadzwoni. Jeżeli co innego to nie wiem.

[pawlitto]

Mi tam zawsze dzwoni w uszach jak się napier.... lipną wudą. Może to nie telefon

[Morningstar]

No to więc, leży telefon w szafce, nie używany od kilku lat, bez baterii. Siedze z mamą w pokoju, gdy on zaczyna dzwonić przez 2-3s. No nie potrafie opisać, poprostu wydawał dzwięki mimo że nie miał baterii, to troche nie realne, lecz moja matula także słyszała. Jakaś anomalia czy co?

[Brivion]

Shadow

Owszem telefony maja taka funkcje ze jak je wyłaczysz to budzik i tak zadzwoni, ale powtarzam: jak je wyłaczysz. Jesli nie ma baterii to nie wlaczy sie budzik..a co do tematu to nie wiem co o tym sadzic...

[Ghostbite]

Kilka dni temu rozmawiałem ze znajomą która opowiedziała mi podobną historię. W domu jej rodziców w szufladzie leżał telefon należący wcześniej do nieżyjącego ojca. Telefon leżał w szufladzie od ponad roku, bez baterii i bez karty i podobno jakiś czas temu zaczął dzwonić. Po wzięciu telefonu do ręki przestał.
Moim zdaniem nie ma technicznej możliwości oraz racjonalnego wytłumaczenia tego, że Nokia 3310 bez bateri wydała z siebie jakikowliek dźwięk.
Sam nie wiem co o tym sądzić, w prawdzie nie byłem tego świadkiem ale nie mam najmniejszych podstaw żeby uważać tą opowieść za nieprawdziwą.

[Eury]

Ja miałem nieco inną przygodę z telefonem - obudził mnie sygnał w środku nocy. Dzwonił ówczesny kolega z klasy. Odebrałem, ale w słuchawce cisza. Następnego dnia upierał się, że nie dzwonił do mnie. Co więcej, w jego połączeniach wychodzących nie było informacji o wybraniu mojego numeru. W moim telefonie w połączeniach odebranych miałem jego numer. Do dziś mnie to zastanawia

[whitepatriot]

może jaja się z ciebie robi jak nie to pewnie błąd techniczny

[m4r1u5z]

Eury moze to po prostu blad sieci albo ktos sie podszyl pod jego numer? Sa podobne programy w internecie, dzieki ktorym mozesz wysylac eski podszywajac sie pod jakis numer, wiec czemu z dzwonieniem czegos takiego nie mialoby byc?
I co do tematu - jak czlowiekowi glowe utniesz to jeszcze chwile zyje, z komorkami moze jest podobnie? Wyjmiesz baterie, ale ma w sobie jeszcze troche energii by zaskoczyc na sekunde? Jesli tak, to moze jakis impuls pobudzil ta komorke do chwilowego dzialania? Ja tam sie az tak na takich bajerach nie znam, ale moze cos w ten desen?

[Adventus]

Ciekawe. Jeśli telefon często tak dzwoni to oddaj go do serwisu albo coś. Jestem ciekaw o co tu chodzi... Ale nazwa tematu rzeczywiście brzmi jakby napisał ją jakiś jaskiniowiec. "telefon który dzwoni" w dziale niewyjaśnione zjawiska to powód dla którego można paść ze śmiechu

[Morningstar]

No co ja poradze telefon który dzwoni haha... ale no dzwoni że jak? że bez baterii?!

[crc]

No co ja poradze telefon który dzwoni haha... ale no dzwoni że jak? że bez baterii?!

Napisal autor w pierwszym postacie, ze bez baterii o to cale zamieszanie...

[Rockmenka85]

Złośliwość rzeczy martwych HEHE

[pi3otr]

Ja kilka lat temu miałem przygodę z Motorolą T190. To był mój pierwszy telefon i był już trochę zużyty. Pewnego razu miałem go w kieszeni (klawiatura zablokowana) i siedziałem w...hmmm ubikacji W pewnym momencie zadzwonił telefon domowy odebrał tata ale nikogo nie było słychać. Ja usłyszałem tylko "pik" w kieszeni wyjąłem telefon i patrze, że dzwoni do domu. Żaden przycisk nie działał i dopiero wyjęcie baterii spowodowało przerwanie połączenia. Od tamtej pory telefon się nie dał włączyć mimo usilnych prób. Widocznie umarł śmiercią naturalną a ten samoczynny telefon do domu był jego ostatnim znakiem życia