66 odpowiedzi w tym temacie

[olorin]

Mam takie pytanie w telewizji mówią teraz co chwilę o elektrowni atomowej że ona wogóle nie wpływa na środowisko oprócz odpadów radioaktywnych które są produkowane w małych ilościach,więc jeśli w kraju w którym czerpie się prąd wyłącznie z elektrowni atomowej,wiatraków itp.wyłączy się prod na jakiś czas to jak to niby ma pomóc planecie ???

Elektrownie atomowe "nie dymią", a więc nie zanieczyszczają powietrza dwutlenkiem węgla, siarką oraz mnóstwem innych śmieci w tym i tych radioakywnych smieci. Jednakże i elektrownie atomowe (wg sporej grupy ludzi zajmującej się klimatem) przyczyniają sie do efektu cieplarnianego poprzez emisje ciepła. Zwróc uwagę na to, że Ziemia otrzymuje energię od naszej macierzystej gwiazdy, którą przetwarzamy (wraz ze wszystkimi zywymi organizmami), a następnie "zużyta" energia jest wypromieniowywana w kosmos. Do tego energię cieplną otrzymujemy od jądra naszej planety. Tak było do momentu pojawienia się człowieka i jego pomysłów na ułatwienie sobie życia, na popchniecie cywilizacji do przodu. Do bilansu energetycznego, od tego czasu, trzeba dorzucić jeszcze energię i w rezultacie ciepło, z tego co wydobędziemy i spalimy. Jak więc widac to nie jest zupełnie tak, że człowiek nie ma wpływu na ilośc energi w obiegu Ziemi. Nie chcę za bardzo oftopowac, ale do gazów cieplarnianych, których nazwy tu padły należy dorzucić jeszcze jeden, ten którego jest w atmosferze najwięcej, a mianowicie H2O. To właśnie H2O ma najefektywniejszcze "zdolności" do odbijania promieniowania wychodzącego w kosmos, podobne "zdolności" mają pozostałe gazy jak chociażby wałkowane tu CO2. Jak to się ma do dwutlenek węgla (metan ect.) i jego wpływu na globalne ocieplenie: ano wystarczy stosunkowo niewielkie zwiekszenie tego/tych gazu/ów aby skutecznie przyhamowac wypromieniowywanie ciepła poza naszą planete, co spowoduje zwiększenie temperatury, mocniejsze nagrzanie oceanów, większe ich parowanie, większą ilośc H2O w atmosferze i...i kółko sie zamyka.

To oczywiście tylko moje nieudolne przybliżenie tego procesu. Warto jednakże zapoznac sie i z tego typu spojrzeniem na to co sie dzieje z klimatem ziemskim. Pomóc może zapoznanie się na wstępie z terminem "radiative forcing" link

pozdrawiam

p.s. cały ten protest to zwykłe bicie piany, pewnego rodzaju "sondaż" zorganizowany przez ONZ. Pokarze ilu ludzi jest w stanie bez odrobiny pomyslunku ślepo wykonac ich rozkaz;)

..... Nawet jeśli podwoimy emisję CO2, zmiany będą minimalne. Zmiany na ziemi są zależne od słońca, to od tej gwiazdy zależy, jaki będziemy mieli klimat na ziemi. .......

a nie koniecznie tak musi byc, patrz powyższe.

[Jeden_z_Wielu]

Akcja głupia tak samo jak coś typu "sprzątanie ziemi" niczemu nie służy ;/ cały świat nie zgasi światła, bo nie wszyscy będą chcieli, chyba, że jest to przymusowe, w co wątpie ;>. Wszyscy wiemy ( przynajmniej ci rozsądni ), że to nie wina ludzi, że na ziemi jest cieplej ( wiemy ile CO2 wytwarza przemysł, a ile natura ), na innych planetach układu słonecznego też jest cieplej ( rozsądni wiedzą, że to nie nasza wina ). W tych czasach ludzie chwile posłuchają jakiegoś naukowca który opowiada jak to komórki, mleko, szczepionki niszczą organizm ludzki i już się robi przypał. Chcesz, żeby na ziemi było czysto i miło? idź posprzatać podwórko, oszczedzaj wode i energie CODZIENNIE, a nie, że raz na rok przez to że ktoś Ci tak powiedział, wyłączysz światło, pójdziesz gdzieś sprzątnać nagle przez jeden jedyny dzień stajesz sie przyjacielem ziemi i się tym chwalisz, mało imponujące ; ) I tak przy okazji jak jest aleja tornad.... I mieszkają na jej drodze ludzie...... i pewnego dnia tornado sobie przyjdzie i wszystko zmiecie z powierzchni ziemi...... to nie wina natury, tylko tych debili którzy tam mieszkaja bo..... to ALEJA TORNAD ! : )

[Brivion]

ja tam traktowalem to symbolicznie i nie darlem sie "to nic nie da i tak nic nie zmienicie". liczy sie to ze chcemy pokazac ze jestesmy mieszkancami tej planety i sie o Nia troszczymy (sprzatanie swiata traktuje tak samo)

[frosti]

14 melonów ludzi zgasiła światła ale zapaliła za to 14 melonów świeczek

A tak serio to to jest dobre jak tak chcieli ograniczać tą emisje CO2 kazali płacić za limity na produkcje CO2 a tu kilka tygodni temu wybuchł se wulkan na Alasce i wywalił do atmosfery tyle CO2 co by te wszystkie fabryki musiały produkować przez 300 lat

[Thunderr]

Cashpoint, to, że ludzie będą głosić takie teorie na złe nie wyjdzie ! sam zobacz, ile się teraz słyszy o tym, że niszczymy swój świat...lepiej niech ludzie się boją tego, jakie konsekwencje mogą ponieść ich dzieci, wnuki itd. za nim będzie za późno.

To nie my niszczymy ten świat tylko Ci których "wybraliśmy"
Czy przez to że teraz używam komputera, monitora psuje świat który będzie za 50 lat?
Czy to my, zwyczajni ludzie zużywamy najwięcej prądu?
Bo mi sie tak nie wydaje.Więcej zużywają maszyny do produkcji czegoś co później będzie się rozkładało przez milion lat albo uśmierci kilkaset osób w ułamek sekundy.Problemem naszym jest to ,że sami nie wiemy co zrobimy jutro ale jeżeli ktoś nam to podyktuje i rozpisze to chętnie się do tego zastosujemy.
Jeżeli tak bardzo by im zależało na przeciwstawieniu się jak to ładnie nazywają "globalnemu ociepleniu"
w Polsce byśmy mieli tylko elektrownie wodne/wiatrowe i nie potrzebne by było żadne zgaszenie świateł na godzine.I Ci którzy zaraz by chcieli mnie zanegować "użycie takich elektrowni byłoby nie ekonomiczne i bla bla bla" Jeżeli pieniądze są tak ważne to dlaczego sobie ich poprostu nie wyprodukują? Bo im szkoda papieru? Czy mają gdzieś co będzie dla następnych pokoleń bo teraz liczy się wartość papierka któremu Prezes Banku jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki nadaje mu wartość i MOC.

[kapuchy]

I tu sie mylisz Thunder. A PO CO owe maszyny pracują....? By zrobić coś co TY kupisz i będziesz używał.
Proste. Jakby nie było popytu, nie byłoby podaży, nie byłoby produkcji na jakichś wariackich poziomach.
Po co ludzie wymieniają co dwa trzy lata samochody? Telewizory?, po co kupują mnóstwo różnych rzeczy
tylko i wyłącznie dlatego, że to "modne", lub żeby być "trendy"... ?
Bez sensu. Sami sobie kręcimy sznur na szyję, dając się ogłupiać reklamie i mediom.
To TY jesteś konsumentem tego dobra jakie powstaje, to TY powodujesz, że owe fabryki produkują.
A to, że teraz używasz komputera jak najbardziej psuje świat. Jest takie powiedzenie - kropla drąży kamień.
Albo - ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka.
Łatwo się usprawiedliwiać - ja niczemu nie szkodzę. Przelicz to na miliardy takich samych jak Ty, a już to będzie wyglądać całkiem inaczej.
Co do elektrowni wiatrowych to wcale to nie jest takie śliczne i liryczne, jak na pierwszy rzut wygląda - zapoznaj się z technologią, to dojdziesz gdzie lezy pies pogrzebany.
Natomiast pieniądze, by miały jakąkolwiek siłe nabywczą, muszą mieć pokrycie w towarze, lub jeszcze lepiej w kapitale. Bez tego to jest tylko niewiele warty papier.
Uzupełnij wiadomości o ekonomii, gospodarce itd. Wtedy może inaczej spojrzysz na świat wokół, a przede wszystkim na własne poczynania.