39 odpowiedzi w tym temacie

[sharwood123]

Witam i pozdrawiam all.
Gdy czytałem sobie to forum do głowy wpadło mi takie wspomnienie.
Otóż gdy miałem tak z ok.7 lat i spałem sobie bardzo wygodnie coś mnie zaniepokoiło. Obudziłem się na drugi bok i rękę opuściłem na podłogę. Nagle jak mnie coś nie złapało i zaczęło ciągnąć pod łóżko. Złapało mocno, ale nie dość mocno, abym nie mógł się wyszarpnąć. W każdym razie to coś puściło i poszedłem dalej spać. Kiedy tak sobie teraz o tym myślę to siła wyższa czuwała nade mną tamtej nocy i nie pozwoliła mnie skrzywdzić temu czemuś. Dodam, że widziałem zarys tej ręki była bardzo owłosiona i duża.
To tyle z mojej strony. Nie pamiętam więcej szczegółów z tej historii chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał podobny przypadek.

[Valhalla]

a może to był koszmar?

[liwia]

Jeżeli jesteś pewien, że nie był to sen, to brzmi to przerażająco.
Wprawdzie nie przypominam sobie, żeby przydarzyło mi się coś podobnego, ale od dzieciństwa mam związane ze spaniem dziwactwo - mianowicie nie jestem w stanie spać, gdy jakakolwiek część mojego ciała wystaje poza krawędź łóżka. Przypuszczałam do tej pory, że to kwestia komfortu, ale teraz pomyślałam, że to może podświadomy lęk przed potworem spod łóżka, który mógłby mnie złapać za rękę lub nogę.

[Romczyn]

sharwood123, potwór spod łóżka? No dajże spokój na pewno ci się przyśniło, albo zmyślasz . Nigdy nie uwierzę że siedmiolatek idzie dalej spokojnie spać, potym jak wielka włochata łapa chciała go wciągnąć pod wyrko

[bianka]

Najdziwniejsze jest to,że poszedłeś dalej spać

Ot taki przerywnik nocny,coś mnie chciało pod łóżko wciągnąć,ale co ja będę się trapił i noc marnował,idę spać.

[bialy]

Najdziwniejsze jest to,że poszedłeś dalej spać

Ot taki przerywnik nocny,coś mnie chciało pod łóżko wciągnąć,ale co ja będę się trapił i noc marnował,idę spać.

prosta i jakże trafna odpowiedź

w wieku 7 lat przyjacielu powinieneś się rozpłakać i wrzeszczeć na cały dom, ale widać już w młodym wieku byłeś bardzo odważny, pogratulować

[Adventus]

W takich sytuacjach wyłazi się z łóżka, zapala światło i czai się co jest pod łóżkiem

Albo jeśli się bałeś, mogłeś zawołać resztę domowników

w wieku 7 lat przyjacielu powinieneś się rozpłakać i wrzeszczeć na cały dom, ale widać już w młodym wieku byłeś bardzo odważny, pogratulować

Dokładnie. Jakby Ci rękę urwało to też byś dalej spokojnie spał?

[Blueberry]

off-top: liwia, też tak mam że muszę cała leżeć na łóżku, a do tego jeszcze cała przykryta, bo inaczej nie zasnę

A do tematu: mi byłoby ciężko zasnąć po takiej "przygodzie", pewnie narobiłabym krzyku na cały dom. Podejrzewam że autorowi to wszystko się przyśniło i jest tego świadomy, ale woli sobie wmawiać że przeżył coś "paranormalnego"

[sharwood123]

Wątpię ,żeby mi się to przyśniło, a zasnąłem dlatego, że nie byłem rozespany tak jakbym dalej spał i nie wiedział co się dzieje. Po za tym jakoś byłem już przyzwyczajony do tego że coś dziwnego widzę jakieś cienie bardzo przerażające więc taka ręka nie zrobiła na mnie zbytniego wrażenia na samym początku. W sumie to ja mam tak, że jak mnie coś w nocy obudzi nie ważne co to zaraz idę spać. Np. na zimowisku koledzy zrobili mi zieloną noc z tabaką zamiast pasty. Obudziłem się opieprzyłem ich zdrowo i potem jakby nigdy nic poszedłem spać. Trwało to z 30 sekund, a w dzień wszystko pamiętałem z najmniejszymi szczegółami. Po za tym tacy ludzie jak ja reagują podobnie na nieznane osoby, przykład na obozie mój zastępowy poszedł na podchody do harcerek zabrał jednej proporzec ona się obudziła powiedziała o Jezu i poszła spać. Po tym rano wszystko pamiętała. Możliwe, że to był koszmar ale tylko na 10%.

[sharwood123]

O kurde, ale ja jestem głupi. Odpowiedź miałem pod samym nosem. To nie LD tylko paraliż senny. Jaki ja jestem głupi. Wszystko by się zgadzało. Dotyk, wzrok, zapach. Wszystko się zgadza. Jeszcze raz powtarzam jestem głupi. Tyle siedzę na tym forum i na to nie wpadłem.

[Ban]

Ta jasne. Każdy miałby w gaciach ze strachu gdyby coś czego nie widać go pociągnęło. Nawet najtwardsi i najodważniejsi. No ale ty jak gdyby nigdy nic poszedłeś spać dalej.
Jakby gość ze skarpetą na twarzy spluwę do czoła przyłożył przed snem też byłbyś taki opanowany i spokojny i poszedłbyś spać?

To 10% mówi samo za siebie. Nic cię w rzeczywistości nie pociągło. Gdyby tak było nie miałbyś zupełnie żadnych wątpliwości i na pewno długo byś to pamiętał. Ja słyszałem podobną historię... z tym że ten koleś przez tydzień nie mógł wrócić do siebie i poszedł spać z bratem tak się bał, a na pewno nie był kimś kto się boi byle pierdół.

[sharwood123]

Ta jasne. Każdy miałby w gaciach ze strachu gdyby coś czego nie widać go pociągnęło. Nawet najtwardsi i najodważniejsi. No ale ty jak gdyby nigdy nic poszedłeś spać dalej.
Jakby gość ze skarpetą na twarzy spluwę do czoła przyłożył przed snem też byłbyś taki opanowany i spokojny i poszedłbyś spać?

To 10% mówi samo za siebie. Nic cię w rzeczywistości nie pociągło. Gdyby tak było nie miałbyś zupełnie żadnych wątpliwości i na pewno długo byś to pamiętał. Ja słyszałem podobną historię... z tym że ten koleś przez tydzień nie mógł wrócić do siebie i poszedł spać z bratem tak się bał, a na pewno nie był kimś kto się boi byle pierdół.

Tak to jest jak ktoś nie czyta tematu do końca. Przeczytaj sobie post nad twoim.

[spatium]

LD nie LD, paraliż nie paraliż, ale mimo wszystko ta opowieść trochę mi tu trąci koloryzowaniem. Powiem szczerze, że jakby mi się to przytrafiło nawet teraz, w wieku dwudziestu kilku lat, to do momentalnie miał bym pół łóżka z*****e, a oka bym nie zmrużył przez tydzień.

[Pepper]

to mógł być troll łóżkowy- pedofil. Wiadomo po co chciał Cię wciągnąć pod łóżko