Nie odpowiedziales (albo nie doczytalem) jednemu uzytkonikowi - po co czlowiekowi "niepotrzebne" organy
np. o Uwaga! ZANIKAJĄCA kość ogonowa ? - Wczesniej ktos wymienil kilka takich przypadkow - co z nimi ?
Nie wiem, ja nie projektowałem człowieka. Może to do czegoś potrzebne, a może nie, nie wiem do końca co autor miał na myśli.
A czy wiesz o tym, że jak się nie używa mózgu to też on zanika? Czyżby ewolucja?
A czy wiesz o tym, że jak się nie używa mięśni to też one zanikają? Czyżby ewolucja?
Bez przesady.
Moje pytanie brzmi: 'Jak więc jest w tej Twojej teorii o kosmitach tworzących nas na ziemi? Oni też się musieli skądś wziąć. Tak tak, zostali stworzeni przez innych, tamci przez innych itd, a pierwsi skąd się wzięli?'
Poczytaj temat to się dowiesz.
A teraz powiedz mi nauczycielu gdzie mam wysłać wszystkie swoje pieniądze, żeby nie skończyć w kopalni metanu na Uranie ?
No w kopalni metanu nie skończysz, bo temperatura jego skraplania to -164°C, a co dopiero mówić o postaci stałej
Jak masz za dużo to możesz wysłać mi, nie obrażę się.
a ten Elochim ja rozumiem jako trójcę świętom, bo chrześcijanie wierzą przecież w jednego boga w trzech osobach, może z tąd ta "mnoga pojedyńczość"
To sobie źle rozumiesz. Trójca święta to wymysł KK i tylko tyle.
Ewolucję przecież WIDZIMY.
Zanikająca kośc ogonowa u ludzi... coraz większy wzrost u ludzi... to też kosmici?
A niby skąd mamy psy? Gdyby nie było czegoś takiego jak ewolucja, a wszystko zostawałoby takie, jakim było w momencie stworzenia, hodowalibyśmy co najwyżej udomowione wilki, a nie owczarki, charty, ratlerki, pudke, sznaucery, boksery i tak dalej.
Gdzie ty tak widzisz tą ewolucję? Skąd wiesz, że tej kości nie masz od początku?
A jedź do Afryki, albo do Tajwanu, tam też coraz wyżsi są wszyscy?
A skąd mamy psy? No już wyjaśniałem skąd się wzięła tak różnorodna fauna i flora na tej planecie.
Po co dalmatyńczykowi czarne cętki? Bo tak sobie wyewoluował? NIE, tak został zaprojektowany przez kogoś z fantazją i humorem.
A skąd w takim razie wzięli się pierwsi kosmici (pierwsze życie w kosmosie) ?
Pisałem już to tysiąc razy. Nie ma takiego czegoś: o ten pierwszy.
A skąd on jest? No wiesz, pstryk i był...
To tak jakbyś pytał, która liczba na osi jest pierwsza.
W języku potocznym.
No tak. Tak się mówi w języku potocznym. "a to tylko w teorii, w praktyce to blabla..."
Co powiesz na tyci szczegół:
żeby eksperymentować i modyfikoac GENY trzeba najpierw MIEĆ: D!N!A! !
Ty no łał.
A skąd ono się wzieło?
No wiesz jedni twierdzą, że zupy, a inni, że czary mary.
Znany astrofizyk Fred Hoyle, w roku 1981 zaszokował świat nauki odrzucając możliwość ewolucji chemicznej:
* "Na złomowisku są wszystkie części i fragmenty Boeinga-747, porozkręcane i chaotycznie porozrzucane. Trąba powietrzna przypadkowo przechodzi przez złomowisko. Jakie jest prawdopodobieństwo tego, że po jej przejściu znajdziemy tam w pełni złożony 747, gotowy do lotu?" (użyte jako argument przeciwko możliwości samoistnego powstania protein z aminokwasów)
* "Prawdopodobieństwo powstania choćby jednego z polimerów żywych organizmów przez przypadek jest takie samo jak prawdopodobieństwo, że całkowicie wypełniający przestrzeń Układu Słonecznego niewidomi, obracający w rękach kostkę Rubika, ułożą ją prawidłowo i równocześnie."
* "Nie ważne jak olbrzymie środowisko jest brane pod uwagę, życie nie mogło mieć przypadkowego początku. Stada małp bębniące na chybił trafił na maszynach do pisania nie mogłyby wyprodukować dzieł Szekspira z tej praktycznej przyczyny, że cały dostępny obserwacjom wszechświat nie jest wystarczająco olbrzymi by pomieścić niezbędne hordy małp, niezbędne maszyny do pisania i, z pewnością, niezbędne śmietniki, do których wyrzucano by nieudane próby. Tak samo rzecz ma się z żywą materią."Zawsze jakaś szansa jest no nie?
Czy może użyli swojego dna zeby przystosować sie do życia na ziemi i tak naprawde my jesteśmy kosmitami.
Taa i teraz muszą pracować na roli, albo w fabryce, żeby coś do gara wrzucić.
A my jesteśmy kosmitami, bo mieszkamy w kosmosie
Próby logicznego popierania twoich tez sa śmieszne, wręcz szokujące.
Ta? Naprawdę? Powiedz o swoich tezach i poprzyj je NIEŚMIESZNIE...
A że szokujące, no ba
Pokaż tym z Amazonii aparat cyfrowy, albo pralkę, też będą zszokowani.
Zapewniam Cię, że każdy poważny naukowiec powie, że ewolucja jest czymś niezaprzeczalnym, bo w przeciwnym wypadku zrobiłby z siebie idiotę.
Noo, to samo było jak Ziemię trzymały trzy słonie i za horyzontem się do dołu spadało.
I jak Ziemia była centrum Wszechświata, chociaż teraz co niektórzy również myślą, że Ziemia jest centrum Wszechświata, tylko że biologicznym...