50 odpowiedzi w tym temacie

[Maar]

Wg. mnie to że obcy są jacy są wynika z naszego strachu . Co jest bardziej tajemniczego od przybywających o otchłani kosmosu istot. A my ludzie boimy się tego co dla nas czego nie wiemy. Dlatego Obcy tak bardzo pasują do tych złych. Choć jak wszyscy wiemy Alieni potrafią być i tymi dobrymi ( E.T , Głębia czy Bliskie Spotkanie 3 stopnia )

[Vorlon]

Ukazała się również gra FPS na motywach pierwszej części. Mam ją u siebie, czeka prawie rok na troszkę lepszy sprzęt, gdyż procesor mam za słaby

na grę się nie napalaj i nawet jej nie odpalaj. gniot straszny na poziomie gier konsolowych czyli idziesz i strzelasz, strzelasz, strzelasz a i nie wiem czy pisałem juz że strzelasz adrenalinka skacze jedynie przy walkach z bossami tam faktycznie rzeba miec niezłe oko i refleks. no ale boss bossów jest na końcu a nie wiem czy dotrwasz do tego momentu bo gra jest strasznie nuuuuuuuuuuuuudna.

3 część o ile dobrze pamiętam jeszcze nie wyszła. ma się pojawić do końca roku z tego co wiem.

[Viranis]

i jakiś taki film co pokazują jak SETI nasłuchują, potem dostają jakieś plany budowy statku i babka tam leci tym statkiem i spotyka kosmitów i potem wraca. Ona mówi że to trwało 7min, gapie mówią że sekundę i że nigdzie nie poleciała, ale na taśmie było 7min nagrane.

To chyba było 2010 - odyseja kosmiczna

mysle ze serial Stargate: SG 1 (Gwiezdne Wrota) bylby ciekawym przykladem smile2.gif

Jestem na 5 sezonie

[taght]

Wg mnie obraz obcych w filmach i grach jest naiwną fantazją autora. Patrząc realnie człowiek jest w stanie zbudować bombę mogącą unicestwić życie na naszej planecie, atakować psychicznie przez różnego rodzaju metody "prania mózgu" a mimo to jest to ułamek wiedzy jaką posiadają kosmici jeżeli przyjmiemy, że istnieją. Podejrzewam, że gdyby chcieli unicestwili by nas tak, że nawet byśmy nie mieli okazji skojarzyć co się dzieję. My dla nich jesteśmy tym czym dla nas jest szczur laboratoryjny można mieć jedynie nadzieję, że wśród obcych są obrońcy praw zwierząt .

[judas666]

Gry:
Mass Effect - w tej grze kosmici są częścią świata, nie są ani źli ani dobrzy. Gra podobno bardzo dobra. Jedno co wiem na pewno, to ze ma fajna grafikę i jest bardzo filmowa.

StarTopia - świetny, a jakby niedoceniony sim. Tytuł prawdopodobnie pochodzi od słowa "utopia". W końcu celem gracza jest zbudowanie idealnej stacji kosmicznej na której wszyscy będą szczęśliwi.

StarCraft - mamy kosmitów niesamowicie inteligentnych, ani dobrych ani złych i robali pasujących do tych z Starship Troopers (Żołnierze Kosmosu) dążących do eliminacji innych ras.

Filmy:
StarTrek - kosmici jak ludzie*.

Star Wars (Gwiezdne Wojny) - jak wyżej*.

Man In Black (Faceci W Czerni) - konspiracyjny i prześmiewczy. Tutaj kosmici już nieco bardziej różnią się od ludzi*.

*nie chodzi o wygląd tylko zachowanie i powody do takiego a nie innego działania.

[Viranis]

A może obcy są mniej zaawansowani od nas i tylko przypadkiem odkryli technologie podróży kosmicznych. W jakimś starym opowiadaniu SF zaatakowali nas obcy o technologi epoki napoleońskiej i uważali, że mamy pakt z szatanem (komputery).

BTW to jestem pewien, że myślą zupełnie inaczej niż my i nawet gdybyśmy znali język to byśmy się nie zrozumieli.

[reesvin]

A może obcy są mniej zaawansowani od nas i tylko przypadkiem odkryli technologie podróży kosmicznych. W jakimś starym opowiadaniu SF zaatakowali nas obcy o technologi epoki napoleońskiej i uważali, że mamy pakt z szatanem (komputery).

Jak byś przypadkowo sobie przypomniał nazwę tego opowiadania to daj znać, chętnie przeczytam

[Viranis]

Jak byś przypadkowo sobie przypomniał nazwę tego opowiadania to daj znać, chętnie przeczytam

Pamiętam tylko, że było w tym zbiorze
http://nakanapie.pl/...on-stulecia.htm
Może też będziesz miał w bibliotece publicznej

[Dragosani]

Hmm ciekawe czy ktoś pamięta pewną lokacje z Fallouta 2, a mianowicie Sierra Army Depot (zapomniałem jak to się pisze poprawnie więc przepraszam jeśli popełniłem błąd) w której można było odnaleźć zwłoki kosmity.

Ja pamiętam, a jakże. Dobrze napisałeś, ale to nie były zwłoki kosmity na jednym z nagrań, które się tam znajduje napisane jest, że właściciel tamtego ciała ekstremalnie przedawkował jakieś narkotyki.

Ale żeby nie było off topu...

Mi w szczególności podobają się obcy z gry "StarCraft". Konkretnie insektopodobni Zergowie. Ta ich społeczność, przypominająca rój pszczół i zbiorowa świadomość... cudo Świetni są również obcy ze "Stargate". Pasożyty opanowujące ludzkie ciała i podające się za bogów Fajnie obcych przestawia również stary film Johna Carpentera "The Thing". Tam są oni stworzeniami potrafiącymi w idealny sposób imitować inne formy życia.

[Darkman-72]

Film: Predator, i jakiś taki film co pokazują jak SETI nasłuchują, potem dostają jakieś plany budowy statku i babka tam leci tym statkiem i spotyka kosmitów i potem wraca. Ona mówi że to trwało 7min, gapie mówią że sekundę i że nigdzie nie poleciała, ale na taśmie było 7min nagrane.

Chodzi o Kontakt, świetny film z Jodie Foster w roli głównej na podstawie genialnej książki nieżyjącego już astronoma Carla Sagana (gorąco polecam!)

[Mr. Mojo Risin']

na grę się nie napalaj i nawet jej nie odpalaj. gniot straszny na poziomie gier konsolowych czyli idziesz i strzelasz, strzelasz, strzelasz a i nie wiem czy pisałem juz że strzelasz adrenalinka skacze jedynie przy walkach z bossami tam faktycznie rzeba miec niezłe oko i refleks. no ale boss bossów jest na końcu a nie wiem czy dotrwasz do tego momentu bo gra jest strasznie nuuuuuuuuuuuuudna.

Ależ tego oczekuję po grze, jako fan filmu Maksymalnej rozwałki setek robali. Nie wiem co w takich grach złego, od czasu do czasu przecież trzeba pograć w coś odmóżdżającego i relaksującego.
Od kiedy jakość absolutną gry mierzy się "im więcej bezmózgiego strzelania - tym bardziej zła"? Nie można przecież ciągle grać w Tormenta, Europa Universalis, czy innego Morrowinda .

Wspomniany został Alien. A jakże, jest to absolutna klasyka. Każdy film był pełen grozy, a sam Obcy wygląda fenomenalnie.
Z uniwersum Gwiezdnych Wojen, swoją drogą - najbardziej niewiarygodnego świata s-f, pełnego sprzeczności i głupot, najbardziej spodobały mi się Twi'lek. Panie Twi'lek
Ogólnie z gier, to Warhammer 40k jest naprawdę interesujący. W takim DoW naprawdę atmosfera miażdży. I dlaczego, to chyba nie muszę mówić.

BTW. Mass Effect to IMO najbardziej przereklamowana gra cRPG (którą prawie nie jest. Co to? Walka jak w fpsach?!), zaraz po Falloucie 3.

[judas666]

Wiem, że to z deka offtop, ale ludzie, do cholery, pogódźcie się z ewolucją gier. Który tytuł ostatnimi czasy jest czystym przedstawicielem gatunku, do którego go zaliczono? Nawet gry sportowe zaczynają mieć fabułę. Łączenie gatunków jest naturalną konsekwencją ewolucji gier i mnie to cieszy. Umowność jaką znamy ze starych tytułów powoli odchodzi w zapomnienie. Jeśli czegoś w ulubionym cRPG nie lubię, to że przykładam gościowi pistolet do głowy i go nie trafiam...

[Mr. Mojo Risin']

To ja od razu dopowiem swoje, oczywiście full IMO.
Jestem totalnie przeciwny robieniu gier każualowych (mieszane gatunki i przeznaczone dla każdego). Niestety, w tym kierunku idzie ogromna większość branży, chcąc spopularyzować tę formę rozrywki wśród "zwykłych" ludzi.
Jeśli tak dalej pójdzie, przestanę się po prostu interesować "nowinkami" i zgrzybieję ze starymi, dobrymi, konkretnymi tytułami. To co ostatnio zrobiła Bethesda z TES, tzn. Oblivion, przedstawiciel nowego gatunku: casual action computer almost role playing game, oraz brutalne zamordowanie legendy pod postacią Fallouta 3 (drugi przedstawiciel nowego gatunku)... <chwila ciszy> ... <chwila ciszy> ... <ciężkie sapnięcie> ... <stok przekleństw i strzelanie z wiatrówki w zdjęcia Todda Howarda>.

[Biggi]

Ze swojej strony polecam serie filmów Obcy
Recenzja pierwszej części:
Podczas drogi powrotnej na Ziemię statek kosmiczny Nostromo otrzymuje sygnał SOS z pobliskiej planety. Podczas akcji ratunkowej załoga odkrywa nieznaną formę życia. Komputer pokładowy odczytuje sygnał SOS jako ostrzeżenie, ale jest już za późno. Załoga musi znaleźć sposób na zgładzenie istoty. Ripley (Sigourney Weaver) podejmuje nierówną walkę o ocalenie siebie i pozostałych przy życiu członków załogi.
Łącznie są 4 część filmu:P

[majsza]

Ja znam jeszcze grę The Ward: Posłaniec z przyszłości, ale nie grałem w nią długo. Gramy człowiekiem, sprzymierzamy się z jedną rasą Obcych by walczyć z drugą (chyba o to w tej grze chodziło)

Z tych co zostały wymienione tutaj już przez innych polecam Starcrafta (zwłaszcza do multi) i AvP (jeśli grasz marines to koniecznie przy słuchawkach i zgaszonym świetle - emocje jak w F.E.A.R. gwarantowane)

Tak lekko odchodząc od tematu polecam też grę Fahrenheit, spotkamy się tam z dzieckiem Indygo