Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co stworzyło Boga ?


  • Please log in to reply
528 replies to this topic

#421

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6638
  • Tematów: 768
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To tak jak bycie komunistą, albo się nim jest, albo się robi wszystko, aby tak inni myśleli. Wierzący, który "jest", będzie normalnym człowiekiem. Wierzący na pokaz, jest gotowy nawet zabijać w imię wiary, a w domowym zaciszu ma " w głębokim poważaniu" dekalog i tłucze żonę, bo "zupa była za słona".



#422

X-Emil-X.
  • Postów: 16
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak to powiedziała moja Katechetka: "Bóg był zawsze - jest poza czasem."


Słowa mojej katechetki nie moje ;] generalnie nie zastanawiam się co stworzyło Boga - gdyż według mnie to jest bez sensu O.o
  • 0

#423

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jak to powiedziała moja Katechetka: "Bóg był zawsze - jest poza czasem."


Słowa mojej katechetki nie moje ;] generalnie nie zastanawiam się co stworzyło Boga - gdyż według mnie to jest bez sensu O.o


Podała jakieś żródło skąd to wie? Jakiś link? ;)
Zapomniała przed tym stwierdzeniem dodać "wierzę, że" lub "moim zdaniem".
  • -1

#424

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podała jakieś żródło skąd to wie? Jakiś link? ;)
Zapomniała przed tym stwierdzeniem dodać "wierzę, że" lub "moim zdaniem".

Źródło? Podejrzewam, że Biblia. Jest trochę fragmentów na to wskazujących. Parę cytatów:

Czyż nie jesteś odwieczny, o Panie, Boże mój Święty, który nie umierasz? Na sąd go przeznaczyłeś, o Panie, Skało moja, zachowałeś dla wymiaru kary. (Ha 1:12)

Zanim góry narodziły się w bólach, nim ziemia i świat powstały, od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem. (Ps 90:2)

  • 0



#425

Kardamon.
  • Postów: 365
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Katolicy błędnie zakładają, że Bóg musi być "osobowy". Nadają mu pewną formę - więc ograniczają. Bóg jako byt absolutny nie może być ograniczony, nie może więc posiadać żadnej formy, ani przymiotów. Nie może być miłosierny, sprawiedliwy, surowy - są to cechy, które sprawiają, że innych cech posiadać nie będzie. Nie będzie więc bytem absolutnym. Byt absolutny z kolei nie ma racji bytu. Chciałbym tu zacytować dwa fragmenty buddyjskiej księgi Buddhacarita autorstwa Aśvaghoszy:


I rzekł Błogosławiony do Anathapindiki: "Jeśli przez absolut rozumie się coś nie będącego w żadnym stosunku do wszelkich rzeczy znanych, to istnienie jego nie może być ustalone przez żadne rozumowanie. Jak możemy wiedzieć, że coś nie związanego z innymi rzeczami w ogóle istnieje? Cały wszechświat, taki jakim go znamy, jest systemem związków; nie znamy niczego, co było lub mogło być nie związane. Jak może to, co nie jest zależne od niczego i nie jest z niczym związane, tworzyć rzeczy związane wzajemnie ze sobą i uzależnione od siebie w swym istnieniu? I znowu absolut jest albo jednością, albo mnogością. Jeśli jest jednością, to jak może być przyczyną różnych rzeczy, które - jak wiemy - pochodzą od różnych przyczyn? Jeśli istnieje tyle absolutów, ile jest rzeczy, jak mogą te ostatnie pozostawać w związku ze sobą? Jeśli absolut przenika wszystko i zapełnia całą przestrzeń, to nie może on również tworzyć ich, gdyż nie byłoby nic do stworzenia. Poza tym, jeśli absolut pozbawiony jest wszelkich właściwości (nirguna); wszystkie rzeczy, jakie powstają, powinny również być pozbawione wszelkich właściwości. Toteż absolut nie może być ich przyczyną. Jeśli uważać absolut za coś różnego od właściwości, to w jaki sposób stwarza on wciąż rzeczy posiadające te właściwości i przejawia się w nich? I znowu, jeśli absolut jest niezmienny, to wszystko powinno również być niezmienne, gdyż skutek nie może się różnić swą naturą od przyczyny. Lecz wszelkie rzeczy świata podlegają przemianom i rozkładowi. W jakiż sposób zatem absolut może być niezmienny? Ponadto, jeśli absolut przenika wszystko, jest przyczyną wszystkiego, dlaczegobyśmy mieli dążyć do wyzwolenia? My sami bowiem posiadamy ten absolut i musimy cierpliwie znosić każdy smutek i cierpienie stwarzane przez absolut".

(...)

"Gdyby świat był zbudowany przez Iśwarę, nie byłoby zmian ani zniszczenia, nie powinno by być ani smutku ani nieszczęścia, słuszności i niesłuszności, zważywszy iż wszelka rzecz zarówno czysta, jak i nieczysta, musiałyby pochodzić od niego. Jeśli smutek i radość, miłość i nienawiść, które powstają we wszystkich świadomych istotach, są dziełem Iśwary, to on sam powinien być zdolny do smutku i radości, miłości i nienawiści, a jeśli tę zdolność posiada, to czyż można o nim powiedzieć, iż jest doskonały? Gdyby Iśwara był stwórcą, a wszystkie istoty musiały milcząc podlegać władzy swego stwórcy, to na co by się przydało uprawianie cnoty? Postępowanie słuszne byłoby równie dobre, ponieważ wszystkie uczynki są jego sprawą i muszą być takie same jak ich sprawcy. Lecz jeśli smutek i cierpienie przypisuje się innej przyczynie, to w takim razie istnieje coś ,czego Iśwara nie jest przyczyną. Dlaczego zatem nie miałoby być bez przyczyny wszystko, co istnieje? I znów, jeśli Iśwara jest stwórcą, to działa ona z jakimś celem, lub też bez celu. Jeśli działa on z jakimś celem, to nie można powiedzieć, iż jest doskonały, gdyż cel z konieczności zakłada zaspokojenie jakiegoś niedostatku. Jeśli działa bez celu, to jest podobny wariatowi czy też niemowlęciu. Poza tym, jeśli Iśwara jest stwórcą, dlaczego by się ludzie nie mieli poddawać jego woli z szacunkiem, dlaczego by mieli zanosić do niego suplikacje, dotkliwie przyciśnięci koniecznością? I dlaczego by mieli ludzie adorować więcej niż jednego Boga? I tak przy pomocy racjonalnych argumentów została wykazana fałszywość pojęcia Iśwara i wszelkie takie sprzeczne twierdzenia winny być wyświetlane".


  • 0

#426

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Podała jakieś żródło skąd to wie? Jakiś link? ;)
Zapomniała przed tym stwierdzeniem dodać "wierzę, że" lub "moim zdaniem".

Źródło? Podejrzewam, że Biblia. Jest trochę fragmentów na to wskazujących. Parę cytatów:

Czyż nie jesteś odwieczny, o Panie, Boże mój Święty, który nie umierasz? Na sąd go przeznaczyłeś, o Panie, Skało moja, zachowałeś dla wymiaru kary. (Ha 1:12)

Zanim góry narodziły się w bólach, nim ziemia i świat powstały, od wieku po wiek Ty jesteś Bogiem. (Ps 90:2)


Z kolei poniższe cytaty wskazują, że katechetka nie miała racji:

"Kluczową postacią jest u Dogonów niebiańska istota, bóg stwórca — Amma, który stworzył jajo świata.Jajo świata Dogonów było zbudowane z dwóch bliźniaczych elementów. W każdym powstały dwa łożyska, a w nich ukształtowały się bliźnięta Nommo (Nummo). Jajo zadygotało siedmiokrotnie, po czym pękło a z niego wyłonił się pierwszy Wielki Nommo, czyli duch stwórczy."

"W izbie losów, w miejscu przeznaczeń
Zrodzony został bóg, najzdolniejszy
I najmądrzejszy z bogów;
W sercu oceanu stworzony został MARDUK"

"Na początku był chaos, który miał płynną konsystencję. Później pojawił się jako wzgórze bóg słońca Atum (Re) i stworzył Szu - powietrze oraz Tefnut - wilgoć. Z nich zrodziła się Nut - niebo i Geb - ziemia, którzy stali się rodzicami Ozyrysa, złego Seta, Izydy (która stała się żoną Ozyrysa) i Neftydy. Wszyscy oni tworzyli tzw. Enneadę (czyli dziewiątkę) Bogów."

"Niebo powstało najpierw, wydzieliło się warstwy czystszej i delikatniejszej; zaś Ziemia z elementu grubszego i cięższego. Następnie, na Wysokiej Równinie Niebios utworzyli się bogowie(sami z siebie): Amenominakanushi, Takamimusubi i Kamimusubi, potem zaś swe ciała ukryli w przestworzach. I tak działo się przez kolejne siedem pokoleń, aż do powstania boskiej pary demiurgów, czyli Idzanagi i Idzanami, którzy to zeszli na Ziemię i dokonali dzieła stworzenia wysp japońskich."
  • 0

#427

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z kolei poniższe cytaty wskazują, że katechetka nie miała racji

Z tego, co się orientuję, przedmiotem nauczania katechetek są wierzenia nurtu judeochrześcijańskiego, więc zaprezentowane przez Ciebie cytaty pasują tu jak pięść do oka.
  • 0



#428

Goosfraba.
  • Postów: 324
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z tego, co się orientuję, przedmiotem nauczania katechetek są wierzenia nurtu judeochrześcijańskiego


Dokładnie. Wierzenia. Twierdzenie - "Bóg był zawsze - jest poza czasem" - bo tak gdzieś jest napisane to kpina w żywe oczy.
  • 0

#429

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prosiłeś o podanie źródła twierdzeń katechetki. Dostałeś wersety z Biblii, co w tych okolicznościach chyba nie powinno być dla Ciebie zaskoczeniem. A może liczyłeś na coś innego? Jakieś linki do artykułów naukowych z "Nature" czy "Physical Review"? Przecież oczywistym jest, że teologiczne twierdzenia katechetek, księży, czy pastorów wynikają głównie z treści zawartych w tekstach biblijnych.

Zarzucasz też, że katechetka zapominała poprzedzić swoich twierdzeń zwrotem "wierzę". Ja się pytam, dlaczego miałaby to robić? Oczywistym jest, że takie twierdzenia, jak i samo istnienie Boga, są kwestią wiary. Nie ma potrzeby, aby ksiądz, pastor, czy rzeczona katechetka na każdym kroku to podkreślali.

Twoje zarzuty to robienie dziury w całym.
  • 0



#430

Wędrowiec.
  • Postów: 249
  • Tematów: 4
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Ja tylko krótko na temat "Co stworzyło Boga?".

Pytanie sugeruje, że zapewne jest jakaś sprzeczność w samym istnienu Boga. Bo skoro On jest Stwórcą - to jak niby mógł stworzyć sam siebie?

To w sumie jest dość dobry przykład, jak ułomne są ludzkie wyobrażenia. Jasne jest przecież, że "Boga" - albo jak tam nie nazwać, może być Allach albo Budda - stworzył człowiek we własnej głowie. A czego nie rozumie - to sobie dopowie... W ten sposób powstało równanie sprzeczne samo w sobie; i stąd taki właśnie temat, który nie może mieć odpowiedzi.

To się nazywa PARADOKS.
  • 0

#431

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo skoro On jest Stwórcą - to jak niby mógł stworzyć sam siebie?

No tak, że jest Stwórcą...

Ale Bóg podobno nie ma początku. Tak mówią.
  • -1



#432

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Bo skoro On jest Stwórcą - to jak niby mógł stworzyć sam siebie?

Tak jak wszechświat podobno powstał sam z siebie, tak Bóg, jako postać literacka, również był zawsze (to bardzo proste do zrozumienia, tak, jakby był w przedziale <-∞ , +∞> [specjalnie nawiasy domknięte, nie otwarte]).

W ten sposób powstało równanie sprzeczne samo w sobie; i stąd taki właśnie temat, który nie może mieć odpowiedzi.

Sam odpowiedziałeś na to pytanie, pozwól, że zacytuję;

Jasne jest przecież, że "Boga" - albo jak tam nie nazwać, może być Allach albo Budda - stworzył człowiek we własnej głowie.


Użytkownik real FOX edytował ten post 07.01.2012 - 18:04

  • -1



#433

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo skoro On jest Stwórcą - to jak niby mógł stworzyć sam siebie?

Tak jak wszechświat podobno powstał sam z siebie, tak Bóg, jako postać literacka, również był zawsze (to bardzo proste do zrozumienia, tak, jakby był w przedziale <-∞ , +∞> [specjalnie nawiasy kwadratowe, nie okrągłe)).

No ja jakoś nie mogę pojąć jak może coś lub ktoś istnieć skoro nie ma początku. Jeśli nie ma początku to nie istnieje bo wszystko co istnieje ma/miało swój początek.
Wiem jak wygląda przedział od nieskończoności do nieskończoności.

Użytkownik Fisher edytował ten post 07.01.2012 - 12:14

  • 0



#434

Lis.

    jeden, jedyny i prawdziwy

  • Postów: 638
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Normalnie, Fish. W realnym, fizycznym wszechświecie zwykle jest tak, że rzeczywiście jeżeli coś istnieje, to miało swój początek. Jednak my nie gdybamy nad czymś, co istnieje, tylko nad tworem wyobraźni. Bóg w swoim uniwersum nie miał początku i nie ma końca, bo jest. Jest wieczną teraźniejszością (Jahwe - ten, który był, jest i będzie). Trudno mi to do czegoś przyrównać, ale mam nadzieje, że wiesz, o co mi chodzi.

Wiem jak wygląda przedział od nieskończoności do nieskończoności.

Nikt tego nie neguje. Napisałem to dla "ułatwienia" zapisu tego, o co mi chodzi.
  • 0



#435

Mika’el.
  • Postów: 810
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano


Jak to powiedziała moja Katechetka: "Bóg był zawsze - jest poza czasem."


Słowa mojej katechetki nie moje ;] generalnie nie zastanawiam się co stworzyło Boga - gdyż według mnie to jest bez sensu O.o


Podała jakieś żródło skąd to wie? Jakiś link? ;)
Zapomniała przed tym stwierdzeniem dodać "wierzę, że" lub "moim zdaniem".

Widzę swe istnienie, bo internet posiadam...to jest piękne.

PRAWDA tak naprawdę nigdy nie była w centrum zainteresowań. Po­szukiwana przez garstkę mędrców, dzieci i mistyków. Polityka, handel, świat dorosłych nigdy jej nie czciły. Dziś prawda bywa już jedynie „kreowana”: przez me­dia, biznes, „autorytety” i „elity”. Na prawdę nie ma co liczyć. Nie jest ona ani potrzebna, ani chciana.
Co nam pozostaje, by nie zamienić życia w grę i pozory?

Mam na myśli nas otaczającą, codzienność.A tu czytam i czytam, a co wpis to głębszy sens i wole udowodnienia racji.

Piszcie, ja czytam ;(
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych