Skocz do zawartości


Zdjęcie

O co zapytać księdza?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
152 odpowiedzi w tym temacie

#91

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

dokladnie tylko ze 99% katolikow nie czytalo bilbii

Jeśli już jesteśmy przy czytaniu Biblii...
Wypowiadasz się o niej w tak autorytatywnie - rzekłbym znawca zagadnienia. Mimo tego, dla pewności zapytam: A czy Ty czytałeś Biblię? Oczywiście nie mam tu na myśli jakichś wyrwanych fragmentów, które zwykle są źródłem stymulacji dla wszelakiej maści "badaczy" rodem z portali pokroju racjonalista.pl...


Obaj jesteście zbyt tendencyjni, wszędzie znajdziecie całkiem obeznanych i mądrych ludzi i równie wszędzie nieobeznanych, którzy się głupio potem wypowiadają...
  • 0

#92

Durael.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Patrzcie jaką ta baba robi nam wodę z mózgu!!! i to jest liceum...
  • 0

#93

avallach.
  • Postów: 314
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Durael: a czego się spodziewałeś ? Takie są zasady katolicyzmu. Czego mają innego uczyć na religii ?
  • 0

#94

lordemeryt32.
  • Postów: 5
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zapytaj się dlaczego kościół nie płaci podatków,mam na dzieję że tego nie było :)
  • 0

#95

mamma.
  • Postów: 214
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Patrzcie jaką ta baba robi nam wodę z mózgu!!! i to jest liceum...

To ja mam takie pytanie - po co chodzisz na religię? O ile wiem, przymusu nie ma.
  • 0

#96

Durael.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie ma przymusu ale de facto jest, bo religia jest w środku zajęć.
A z resztą chce być przez nią nazwany bolszewikiem i chce żeby wiedziała z kim ma do czynienia.
  • 0

#97

shar0nie.
  • Postów: 384
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie wiem czy już było... paradoks Boga - czy Bóg (jako wszechmocny) stworzyć kamień, którego nie podniesie?

i rozwiązanie (które kiedyś usłyszałam od kolegi):Bóg jako byt wszechmocny nie musi tworzyć takiego kamienia...

osobiście nie jestem do tego przekonana, wg mnie po prostu to pytanie jest wewnętrznie sprzeczne. "czy Bóg może czynić rzeczy wewnętrznie sprzeczne?"
  • 0

#98

Papercat.
  • Postów: 109
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Było ze trzy razy shar0nie, ale zawsze warto przypomnieć.

Niby obowiązku nie ma i ja chętnie się wypiszę, ale muszę wynegocjować to z rodzicami. Bo z wolnością to jest tak, że wolny jesteś dopiero od 18-ego roku życia, wcześniej jesteś zależny od rodziców. Wg. mnie, jeśli nie mamy religioznawstwa, to rodzice my powinniśmy o tym decydować, nie rodzice (przynajmniej od liceum, litości, czy 16/17 lat to jeszcze aż taki gówniarz, żeby nie mógł samemu podjąć decyzji x| ). No, ale i to raczej by nie przeszło, więc lepiej gdyby rodzice wypisywaliby zgodę na chodzenie na religię, a nie zgodę na wypisanie się niej.
  • 0

#99

LolWuT.
  • Postów: 171
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

papercat, od 18 lat dopiero odpowiadasz w sądzie za przestęsptwa jak dorosly, pelna wolnosc od rodzicow masz gdy zaczynasz sam siebie utrzymywac.

mariush tak sie sklada ze czytalem.
  • 0

#100

Ladd.
  • Postów: 1115
  • Tematów: 49
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jakakolwiek religia czyli system najwyższych wartości czy priorytetów nie powinien być narzucany z góry bo robi to ze społeczeństwa ?nieświadomych? tego czym jest naprawdę rzeczywistość. Chrześcijaństwo na każdym etapie pokazuje tylko czarne i białe, zło i dobro ucząc takiego zachowania które podsyca przekonanie że skoro jestem dajmy na to katolikiem to ktoś innej wiary czy przekonań musi się mylić więc źle postępuje, siłą rzeczy już jakiś konflikt czy niechęć między obiema stronami gotowy.

Powiem wam tyle że kiedyś byłem bardzo wierzącym katolikiem, dopóki nie zrozumiałem prawdziwego obrazu rzeczy. Oczywiście mogę się mylić ale to jest tylko moje zdanie.

A księdza można zawsze zapytać dlaczego jeśli popełnię parę grzechów w ciągu tego 70-80 letniego życia, muszę za karę przez całą wieczność czyli baaaaaaardzo długo za to płacić. Kary są po to by się na nich uczyć ale jak już trafie do piekła to co mam tam zostać i to będzie w porządku, no ale jak to się mówi Bóg mnie kocha :| .

Zaznaczam że nie jestem ateistą po prostu według mnie Bóg nie dba o to jacy jesteśmy w co wierzymy itd. Liczy się dla niego to że jesteśmy, po prostu to jest właśnie bezwarunkowa miłość (hmm Bóg Chrześcijański widocznie nie słyszał o takim pojęciu :/ ?!) to skoro Bóg nas dzieli na dobrych i złych to znaczy że nie kocha nas bezwarunkowo tylko wedle własnego uznania dzieli na lepszych i gorszych więc dlaczego mam się modlić do kogoś kto nie potrafi nawet mnie pokochać takiego jakim jestem?!

Same sprzeczności:
Bóg jest wszechmiłosierny- tak dopóki nie pójdę do piekła wtedy będzie mnie miał w nosie.
Wszechwiedzący- dlaczego wiec nie przewidział piekła ratując tym wiele miliardów istnień które tam trafiły.

U widzę że się rozpisałem ale tyle mam do powiedzenia na ten temat życzę powodzenia wierzącym i miłego życia w niebie, ja wtedy będę pewnie w piekle więc nikt nie będzie za mną płakał, ja nie mam prawa do szczęścia i do życia tylko dlatego że odważyłem się pomyśleć inaczej niż głosi kościół?

Dzięki i pozdrawiam :)
  • 0

#101

LolWuT.
  • Postów: 171
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no ale jak to się mówi Bóg mnie kocha


i potrzebuje pieniedzy!

  • 0

#102

SapereAude.
  • Postów: 276
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie, mam radę dla porzucających katolicyzm i od razu schodzących na ateizm: Bóg może istniec bez Biblii, i może byc zupełnie innym bytem niż ten opisany w Piśmie zwanym Świętym. Nie ma co twierdzic "albo katolicyzm albo nic". Religia, wszystkie obrządki, sakramenty itd. to tylko wymysł człowieka. Jak to ktoś kiedyś powiedział "Jezus chciał dobrze, wyszło jak zawsze" ;)
  • 0

#103

NomaD.
  • Postów: 26
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie, mam radę dla porzucających katolicyzm i od razu schodzących na ateizm: Bóg może istniec bez Biblii, i może byc zupełnie innym bytem niż ten opisany w Piśmie zwanym Świętym. Nie ma co twierdzic "albo katolicyzm albo nic". Religia, wszystkie obrządki, sakramenty itd. to tylko wymysł człowieka. Jak to ktoś kiedyś powiedział "Jezus chciał dobrze, wyszło jak zawsze" ;)



Zgadzam sie z tymi slowami, obecnie sam wyznaje ta zasade ;)
Kurcze wkoncu ktos to sformulowac tak jak chcialem :)
  • 0

#104

LolWuT.
  • Postów: 171
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiecie, mam radę dla porzucających katolicyzm i od razu schodzących na ateizm: Bóg może istniec bez Biblii, i może byc zupełnie innym bytem niż ten opisany w Piśmie zwanym Świętym. Nie ma co twierdzic "albo katolicyzm albo nic". Religia, wszystkie obrządki, sakramenty itd. to tylko wymysł człowieka. Jak to ktoś kiedyś powiedział "Jezus chciał dobrze, wyszło jak zawsze" ;)

jezus nie istnial, ta część historyjki jest częśto pomijana z niewiadomych przyczyn.

a z logicznego punktu wierzacego jestes albo wierzacy albo ateista, jesli wierzysz to wierzysz, jesli masz watpliowisci, mysliz ze bog moze istniec ale nie masz pewnosci to jestes ateista, bo nie wierzysz w 100% ze istnieje, ateista to ktos kto nie wierzy w boga.
  • 0

#105

Settika.
  • Postów: 60
  • Tematów: 3
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jezus nie istnial


Zaraz zaraz, na jakiej podstawie tak twierdzisz? Wierzę, że prowadziłeś długie i męczące badania, aby udowodnić tą tezę. Gdzie studiowałeś, panie profesorze? Tak się śmiesznie składa, że większość historyków uznaje Jezusa za postać historyczną, a dowody na jego istnienie znajdują się nie tylko w dokumentach chrześcijańskich, ale również i tych niechrześcijańskich. Zaprzeczanie istnieniu Jezusa to odrzucenie wielu bardzo wiarygodnych źródeł historycznych, nie mówiąc nawet o samym sposobie, w jaki historycy działają.

I nie, nie wierzę, że tamten Chrystus był taki sam, jak go opisują dzisiaj. Ale proszę ja Ciebie, LolWut, nie pieprz już więcej głupot.

A tak przy okazji, jestem ateistką.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych