Co do telekinezy, może zamiast podnosić 100 tonowe posągi i siebie nie lepiej podnieść coś lekkiego np. długopis?
Takie coś teżby było dowodem, no nie?
Tak tyle że na dzień dzisiejszy na tyle miliardów ludzi nie znalazł się nawet 1!! który mógłby ruszyć chociaż piórko lub zapałkę w warunkach laboratoryjnych przy ekipie rzetelnych naukowców