Teraz zacząłem się zastanawiać, czy ty rozumiesz co sam piszesz
Nie widzisz pewnej subtelnej różnicy między zapałką na krawędzi kieliszka a stołem na płaskim stole? Proszę bardzo, wyjaśnię ci: szkło bardzo dobrze przenosi drgania, drewno dużo, dużo słabiej; zapałka wazy tyle co nic, nóż jednak trochę; zapalka na krawędzi kieliszka ma bardzo małą powierzchnię styku, nóż na stole dużo większą, na powierzchni szklanej tarcie jest małe, na drewnianej całkiem spore.
Nie mydl mi oczu infradźwiękami tylko rusz głową - raczej mało który sprzęt grający jest w stanie przenieść dźwięki o takich częstotliwościach, na pewno nie zwykły domowy hi-fi, to po pierwsze. Po drugie czy twoja malutka główka ogarnia jak wielkie musiałoby być natężenie tego dźwięku? Z resztą po co pytam...
No i najzabawniejszy pseudoargument, o którym napomknąłem wyżej - sąsiad słuchał muzyki Słyszałbym to, nie uważasz? Hmm, nie, znowu niepotrzebnie pytam, ty masz swój świat.
Proszę, skończ, bo twoje wypowiedzi nie noszą nawet znamion sensu.
Użytkownik maroon edytował ten post 19.02.2008 - 00:55