163 odpowiedzi w tym temacie

[Berith]

Chwila, do czego my jesteśmy Rosji potrzebni? Wykluczając rynek zbytu na towary kiepskiej jakości.

[mojo]

Jasne,powiedz to ludziom w Iraku ( i niedługo ludziom w Iranie)

W Iraku chodzi o terroryzm a nie o konflikt polityczny dwóch państw. Myslisz pojęcia kolego:D.

[Berith]

Chciałbym tylko udzielić sprostowania:
W Iraku chodzi o rope, nie o terroryzm.

[mojo]

W Iraku chodzi o rope, nie o terroryzm

Głowne założenie to zwalczanie terroryzmu ( oczywiscie możwie że jest inaczej )

Chwila, do czego my jesteśmy Rosji potrzebni? Wykluczając rynek zbytu na towary kiepskiej jakości.

Taki tekst padł dzisiaj w Faktach:D że jesteśmy sobie potrzebni, o co dokładnie chodziło....nie wiem.

Użytkownik +MoJo+ edytował ten post 09.02.2008 - 21:20

[Ejael]

Chwila, do czego my jesteśmy Rosji potrzebni? Wykluczając rynek zbytu na towary kiepskiej jakości.

Taki tekst padł dzisiaj w Faktach:D że jesteśmy sobie potrzebni, o co dokładnie chodziło....nie wiem.

Chyba że w "Faktach" - to wszystko wyjaśnia Bo historia pokazuje, że jesteśmy Rosji tak potrzebni jak drzazga w pośladku Tak jesteśmy im potrzebni że wolą zbudować dwa razy droższy rurociąg omijający Polskę niż dogadywać się z nami

I jeszcze jesteśmy im tak potrzebni że pomimo zniesienia embarga na polskie mięso to rosyjskie firmy go nie kupują chociaż jest aktualnie najtańsze

Nie oszukujmy się - Rosja to olbrzymie zasoby surowców i ludzi. Okresowo nasza przewaga nad nimi rodziła się z dobrego zarządzania - u nich to zawsze kulało i kuleje nadal a my potrafiliśmy czasem (raptem kilka razy...) dobrze zarządzać królestwem. Ale im dobre zarządzanie teraz zwisa bo cały świat łyka od nich ropę i gaz jak pingwiny śledzie i nawet złe zarządzanie tego nie zmieni. Jak ropa się skończy i trzeba będzie wrócić do węgla to my będziemy górą hahaha

[Berith]

Ejael, wcale nie mamy tak dużo tego węgla.

[Ejael]

To taki bardziej żart był ale z węglem u nas nie jest źle - mamy największe zasoby w Europie i jedne z największych na świecie.

Światowe zasoby paliw kopalnianych zdeponowane są w 70% w złożach węgla kamiennego i brunatnego, w 16% - ropy naftowej i 14% - gazu ziemnego.
Energia światowych rezerw węgla przewyższa 2-3 krotnie łączne rezerwy zasobów energetycznych ropy naftowej i gazu. Około 74% zasobów i wydobycia ropy naftowej zlokalizowanych jest w zbliżonych kulturowo i niestabilnych politycznie krajach Środkowego Wschodu i byłych republikach Związku Radzieckiego.
Wystarczalność światowych zasobów węgla przy zużyciu na poziomie 1997 roku szacowana jest na około 240 lat, gazu – 70 lat, a ropy naftowej – około 50 lat. Koszt wytworzenia 1 GJ loco elektrownia przy spalaniu różnych surowców energetycznych, wg różnych ocen najniższy jest dla węgla brunatnego (0,8-1,2 USD i 4,16 zł) i węgla kamiennego (1,8 USD i 7,41 zł), podczas gdy dla gazu ziemnego (3,5 USD i 24,55 zł) i ropy naftowej (3,9 USD i 35,50 zł) jest on prawie 2-5 krotnie wyższy niż węgla kamiennego.
Podstawowym surowcem energetycznym Polski jest węgiel kamienny, z którego pochodzi 56% produkcji energii elektrycznej i cieplnej. Polska posiada udokumentowanych około 45 mld ton zasobów bilansowych tj 8,7% zasobów ogólnoświatowych i 56% w Europie.
Światowe zasoby węgla kamiennego w złożach udokumentowanych szacowane są według różnych źródeł na 510 – 520 mld Mg. W europejskich złożach węgla kamiennego zalega wg tych źródeł około 80 mld Mg zasobów (15,2% zasobów światowych) w tym około 38 mld Mg w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym (35 mld Mg bilansowych i około 3 mld Mg dawnych zasobów bilansowych w kopalniach zlikwidowanych), co stanowi około 8% zasobów świata i prawie 50% europejskich. W obrębie granic GZW udokumentowanych złóż węgla kamiennego występują obszary:
- zagospodarowanych zasobów (czynne kopalnie) o łącznych zasobach bilansowych około 15,3 mld Mg,
- o zaniechanej eksploatacji (zlikwidowane kopalnie lub ich części) o łącznych zasobach pozabilansowych około 3,2 mld Mg (zasoby bilansowe przed likwidacją kopalń).
GZW wymieniane jest w literaturze w pierwszej 10 największych zagłębi węglowych na świecie po zagłębiach: Zachodnia Kanada, Zachodnich USA (Powder, Illianois) Appalachy w USA, Guajira w Kolumbie, East Pennine w Anglii i Ruhry w Niemczech.
Przy obecnej produkcji na poziomie 102 mln ton (2000 r.) zasoby węgla kamiennego zapewniają Polsce pokrycie potrzeb na ten rodzaj nośnika energetycznego na blisko 500 lat, czyli dwukrotnie dłużej niż uśredniony wskaźnik w skali świata.

Czyli zasoby ropy i gazu za około 70 lat sie skończą a my mamy węgla na 500 lat To nastraja optymistycznie

Hehehe właśnie sobie pomyślałem że przecież jak sie skończą zasoby ropy to dopiero wtedy Rosji i Niemcom zacznie bardzo zależeć na polskich złożach A kto wie czy już o tym nie myślą... Prawdziwi mężowie stanu myślą o przyszłych pokoleniach a nie o przyszłych wyborach ale chyba na razie nasi kochani sąsiedzi tak samo jak my posiadają deficyt mężów stanu

[Piotrek]

Chyba ktoś tu zapomniał o futurystycznych rozwiązaniach na energię jakimi są atomowe i wiele krajów
jak np Francja korzysta w pełni z kilkunastu lub chyba kilkudziesięciu. Niemcy też kilka mają. Rosja
jeżeli nie ma to wybuduje a Polska... a nasza Ojczyzna się kłoci ze sobą o to by zbudować choć jedną!
Jak myślicie, gdyby ta wojna się rozpoczęła kto by stanął po stronie polski? jeżeli usa to wiele innych krajow anty america by przylaczyloby sie do tej wojny bo jest okazja i by stalo sie to samo co w XX wieku ale tym razem
zakonczenie wygladaloby jak w filmie... znukowana ziemia... smierdzi mi to

[Cashpoint]

Putin: wycelujemy rakiety w amerykańską tarczę

Władimir Putin spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej, najprawdopodobniej ostatniej, jaką zorganizował jako prezydent Rosji. - Jeśli w Polsce zostanie zainstalowana tarcza antyrakietowa, będziemy zmuszeni wycelować w nią swoje rakiety - zapowiedział.

"Rosja nie planuje żadnego konfliktu z Zachodem" - zapewnił dziennikarzy Putin i wyraził nadzieję, ze nigdy do niego nie dojdzie. Dodał, że spodziewa się pozytywnego dialogu ze Stanami Zjednoczonymi bez względu na to, kto zostanie następnym amerykańskim prezydentem. Stwierdził też, że Rosja nie przekieruje swoich rakiet w stronę żadnego państwa bez "skrajnej konieczności".

Dopytywany przez dziennikarzy przyznał jednak, że rakiety będą przekierowane na Ukrainę, jeśli w kraju tym zostaną rozmieszczone bazy NATO. Powodem do skierowania rakiet na Polskę i Czechy będzie natomiast ulokowanie w tych krajach elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Putin skrytykował także politykę Unii Europejskiej względem Kosowa. Jednostronne ogłoszenie przez serbską prowincję niepodległości nazwał "niemoralnym i bezprawnym", dodając, że kwestia powinna być rozpatrzona przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.

Prezydent Rosji zaprzeczył, by Kosowo było szczególnym przypadkiem i skrytykował popierających jednostronne ogłoszenie jego niepodległości za stosowanie podwójnych standardów.

Rosja nie prowadzi antypolskiej polityki

Spytany o stosunki polsko-rosyjskie Putin ocenił, że Rosja nie uczyniła ani jednego kroku dla skomplikowania stosunków z Polską.

Zaznaczył, że gazociąg po dnie Bałtyku nie jest w żaden sposób "antypolski", a konflikt mięsny jest bardziej problemem "rosyjsko-unijnym", niż sporem między Polską a Rosją. Putin podkreślił jednocześnie, że jego dialog z polskim premierem Donaldem Tuskiem był produktywny.

Odnosząc się do koncepcji dywersyfikacji źródeł dostaw gazu do Europy, Putin stwierdził, że polityka państw usiłujących stworzyć szlaki dostarczania energii z pominięciem Rosji jest "niewłaściwa, głupia i nieprofesjonalna". Wyraził przy tym zdziwienie, że państwa Zachodu boją się wzrostu energetycznego znaczenia rosyjskiego monopolisty gazowego Gazpromu. Według Putina wzrost ten gwarantuje dostawy do zachodnich odbiorców.

Pytany o powody poparcia Dmitrija Miedwiediewa w nadchodzących wyborach prezydenckich Władimir Putin powiedział, że to kwestia "osobistej chemii". - Po prostu mu wierzę - wyjaśnił ustępujący prezydent, dodając, że jest przekonany, że jego następca będzie kontynuował dotychczasową politykę Rosji.

W trakcie konferencji Putin otrzymał od dziennikarki "Radia Szanson" walentynkę i życzenia z okazji dnia zakochanych.


źródło: http://rp.pl/artykul/92589.html

Coraz ciekawiej ;)

[Mr. Mojo Risin']

O ja nie mogę. Putin mówi, że nie chce konfliktu z Zachodem, chociaż sam do niego podżega bojkotując plany budowy tarczy tam gdzie ONI nie mają żadnego prawa decydować i grożąc rakietami. No nieźle

Zaznaczył, że gazociąg po dnie Bałtyku nie jest w żaden sposób "antypolski", a konflikt mięsny jest bardziej problemem "rosyjsko-unijnym", niż sporem między Polską a Rosją. Putin podkreślił jednocześnie, że jego dialog z polskim premierem Donaldem Tuskiem był produktywny.

1) O jasne, ten gazociąg wręcz jest darem od Niebios dla Polski.
2) Tusk będzie robił dobrze Putinowi, a nie rozmawiał.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 14.02.2008 - 15:25

[Paweł]

Rosja to piekny kraj, ktory wiele przeszedl, tak samo jak Polska. Rosjanie to przewaznie bardzo mili i serdeczni ludzie. W przeszlosci wiele ten narod wycierpial, podobnie jak my. Jedynie co nas dzieli to polityka. Z tego powodu przewaznie rodza sie konflikty. Zwykly rosjanin nie czuje do nas nienawisci.

[Pingwin]

Putin grozi, że wyceluje w Polskę rakiety

- Po prostu mu wierzę. Jest między nami osobista chemia - tak podczas wielkiej konferencji prasowej Władimir Putin określił swojego następcę Dmitrija Miedwiediewa. Jednocześnie gorąco zaprzeczył, by dzięki stanowisku prezydenta zbił ogromną fortunę.
- Jestem bogaty, bo Rosjanie dwukrotnie powierzyli mi kierowanie takim wielkim państwem jak Rosja. Sądzę, że to moje największe bogactwo - zapewniał Putin.

Rosyjski przywódca odpowiedział też na pytanie, czy nie lepiej byłoby zmienić konstytucję i zostać prezydentem na trzecią kadencję. Tak chciałaby znaczna część Rosjan. Putin określił takie pomysły jako "totalnie nie do zaakceptowania": - Każdy musi przestrzegać prawa, po pierwsze i najważniejsze dotyczy to głowy państwa.

Dodał, że perspektywa oddania władzy Dmitrijowi Miedwiediewowi nie jest "ani przerażająca, ani wstydliwa".

Rakiety na Polskę

Najważniejszym wydarzeniem konferencji była jednak groźba Putina wobec Polski i Czech: - Rosja będzie zmuszona do przekierowania części swych systemów rakietowych na elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach i Polsce, jeśli zostanie ona uruchomiona - oświadczył prezydent. Dodał również, że nikt Polaków o zgodę na budowę tarczy w ich kraju nie pytał.

Kilka minut wcześniej Putin zapewniał, że Rosja "bez wyraźnej potrzeby" nie naceluje swoich rakiet na zachodnie cele.

- Nie planujemy konfliktów z Zachodem i mam nadzieję, że żaden się nie wydarzy w przewidywalnej przyszłości - tonował Putin
Putin grozi rakietami
swoje wypowiedzi sprzed kilku dni, kiedy groził Ukrainie wymierzeniem w nią rakiet w odpowiedzi na plany budowy elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
(PRZECZYTAJ WIĘCEJ O GROŹBACH PUTINA)

Zaraz jednak dodał, że rozmieszczenie tarczy antyrakietowej w Polsce obniży stopień bezpieczeństwa w Europie. Nie przeszkodzi to jednak Rosji w prowadzeniu "pozytywnego dialogu" z nowym amerykańskim prezydentem, kimkolwiek on będzie.

(PRZECZYTAJ REAKCJĘ NATO NA SŁOWA PUTINA)
Putin zapewnia, że nie chce też powrotu do zimnej wojny: - Nie jesteśmy tym zainteresowani. Naszym głównym zadaniem jest rozwój wewnętrzny oraz rozwiązanie społecznych i ekonomicznych problemów kraju.

Putin a demokracja w Polsce

Prezydent starał się uprzedzić pytania o stan demokracji w Rosji. Mówił, że wszystkie kraje należy traktować równą miarą, a z jego wiedzy wynika, że np. w Polsce nikt nie pytał obywateli, czy chcą na swoim terytorium tarczę antyrakietową.

- A z tego co wiem, większość nie chce - mówił wyraźnie poirytowany Putin.

Produktywny dialog z Tuskiem

Na konferencji znalazło się również miejsce dla oceny niedawnej wizyty na Kremlu premiera Donalda Tuska.
Putin nie chce konfliktu
Zdaniem Putina, obaj politycy prowadzili produktywny dialog.
(PRZECZYTAJ RAPORT O WIZYCIE TUSKA W MOSKWIE)

Ze stosunkami polsko-rosyjskimi również nie powinno być problemów, bo Rosja nie uczyniła ani jednego kroku dla skomplikowania stosunków z Polską. Putin dodał, że Moskwa "nie obraziła Polski gazociągiem na dnie Bałtyku", bo to nie jest "antypolskie". Co się zaś tyczy mięsa to Putin powiedział, że to problem nie rosyjsko-polski, lecz "raczej rosyjsko-unijny".

Gazpromu nie trzeba się bać

Padło również pytanie o politykę energetyczną Rosji. Putin wyraził zdziwienie, że państwa Zachodu boją się wzrostu energetycznego znaczenia rosyjskiego monopolisty gazowego Gazpromu. Jak podkreślił, wzrost ten gwarantuje dostawy do zachodnich odbiorców.

Dodał, że polityka państw usiłujących stworzyć szlaki dostarczania energii z pominięciem Rosji jest "niewłaściwa, głupia i nieprofesjonalna".

Gospodarka w porządku

Putin na konferencji chwalił się również rosyjską gospodarką: - Jest w najlepszej kondycji od wielu lat - podkreślił,
Putin o demokracji
dodając, że rozwija się w tempie 8 procent PKB, co jest jednym z najlepszych wyników w ostatnich latach i daje jej siódme miejsce na świecie pod względem wzrostu.

Walentynka dla Putina

Na konferencji nie zabrakło też akcentów humorystycznych. Jedna z dziennikarek podarowała rosyjskiemu prezydentowi "walentynkę" przy okazji pytania o dzień zakochanych.

Okazało się, że była pierwszą osobą, której to się udało. Prezydent przyznał, że żona złożyła mu rano życzenia, ale "walentynek" nie zdążył jeszcze dostać: - Rano szykowałem się do spotkania z wami, zajmowałem się sportem, z nikim nie rozmawiałem i od razu pojechałem na Kreml - wyjaśnił, pytany o stosunek do święta zakochanych.

Putin Show

Doroczna konferencja Putina to wielki show - ponad tysiąc dziennikarzy stłoczonych w bizantyńskich dekoracjach Kremla robi wrażenie. Na większości żurnalistów tak wielkie, że nie zadają kłopotliwych pytań. Nic dziwnego - tym, którzy się na to odważą, grozi bezterminowa banicja i zakaz wpuszczania na rządowe konferencje.

Stąd większość pytań do Putina dotyczy kwestii drugo - i trzeciorzędnych. W ubiegłych latach dziennikarze, przeważnie rodzimi, pytali więc o problem produkcji samogonu na rosyjskiej wsi, czy rozwój budownictwa mieszkaniowego na Czukotce.

Z kolei na pytania istotne, np. o gospodarkę, obronność i politykę energetyczną, doświadczony Putin odpowiada na tyle oględnie, że zachodni analitycy głowią się, niczym dawni sowietolodzy, nad każdym słowem i sposobem jego wypowiedzi.

Czwartkowa konferencja jest ostatnim spotkaniem prezydenta Władimira Putina z dziennikarzami. W maju po ośmiu latach przestanie być prezydentem Rosji. Komentatorzy mają więc nadzieję, że dziś dowiedzą się, jakie plany na poprezydencką przyszłość ma najważniejszy Rosjanin.

źródło

Użytkownik Pingwin edytował ten post 14.02.2008 - 17:42

[Cashpoint]

Już jest.

http://www.paranorma...m...st&p=240838

[TKr]

prabab, chyba nie zrozumiałeś tego zdania - Putinowi chodzi o to że w naszym kraju "nasi" decydenci nie przeprowadzili między nami ( Obywatelami Polskimi ) referendum w sprawie postawienia na terytorium Polski Elementów Tarczy Rakietowej. Putin miał racje mówiąc to.