50 odpowiedzi w tym temacie

[apo5]

Niebieskoocy są potomkami atlantów

[Ana Mert]

Tiaa...ciekawe tylko dlaczego większość dzieci z początku ma niebieskie oczy które stopniowo zmieniają kolor przez szary do zielonego. Przynajmniej tak jest w mojej rodzinie. Na moim przykładzie: jako bobas miałam niebieskie oczka, jako uczeń podstawówki - szare a teraz - jako dorosła osoba - mam zielone.

Co do ciekawych kolorów oczu to znam dwie osoby o dość nietypowych odcieniach tęczówek - jedna z nich ma oczy złote (bardzo, bardzo jasne brązowe, prawie żółte) a druga granatowe - tak ciemne, że czasami nie da się odróżnić gdzie kończy się źrenica a zaczyna tęczówka.

[Paweł]

Ja mam zielone oczy, a w lewym oku pomaranczowa kropke, niektorzy mysla, ze to jakas rana, lub skaleczenie. Moze to jakis znak?

[Silver Fang]

To ja najpewniej zaliczam się do krzyżówki niebiesko-brązowych oczu, czyli zielonych (choć naprawde chciałbym mieć fioletowe ). A co do dziwnych kolorów oczu mój dobry kumpel ma jedno oko stalowo szare, a drugie soczyście zielone. Fajnie to wygląda

[rewolucjonalista]

Mam niebieskie oczy od urodzenia, i nie widzę żeby się zmieniały.

[^Filozof^]

Ja mam zielone oczy, a w lewym oku pomaranczowa kropke, niektorzy mysla, ze to jakas rana, lub skaleczenie. Moze to jakis znak?

A można się w oko skaleczyć(?), bo ja myślałem, że ono wtedy wypływa xP.

Ja należę do błękitnookich w blond włosach . Widziałem kiedyś rodzeństwo albinosów, czerwone oczy nie wyglądają przyjaźnie :[.

[Company]

Jestem błękitnookim i jestem z tego dumny.
Jestem Człowiekiem Wybranym.
... tylko jeszcze nie wiem do czego

[NO_NAME]

To sie nie trzyma kupy, albo ktoś to źle przetłumaczył, albo nie wiedział co pisze. To jest dla mnie pozbawione sensu. Populacja niebieskookich sięga około 8% więc nie widzę tutaj związku z większą ilością dzieci.

oczywiście że ma sens jak każda mutacja, ta mogła przynieść zarówno korzyści jak i zagrożenie dla danego organizmu. kolor tęczówki oka był wtedy wynikiem zmian w genotypie czyli równie dobrze mógłby być objawem choroby. należy też pamiętać że gen warunkujący niebieskie oczy jest recesywny, więc kolor oczu ma tu niewielkie znaczenie. gdyby w tym przypadku mutacja nie była korzystna, skracała czas życia, warunkowała słabe mięśnie lub kości-nie przetwałaby, gdyż potomstwo takiej osoby nie przeżyłoby. skoro jednak mutacja nie tylko się utrwaliła ale też rozpowszechniła oznacza iż albo jest obojętna albo korzystna. a jaśniejszy kolor oczu miał też może nie tyle związek z ochłodzeniem klimatu co ze zmianą stompnia promieniowania świetlnego. tak jak skóra oczy traciły pigment wraz ze zmniejszaniem stopnia promieniowania świetlnego w miarę opuszczania kontynentu afryki. za przystosowania do zimnieszego klimatu przyjmuje się u ludzi skrócenie kończyn, niski wzrost i krępe ciało dzięki którym wypromieniowuje się mniejsza ilość ciepła, zwężenie nosa dzięki czemu powietrze sprawniej się ogrzewa, gromadzenie większej ilości tkanki tłuszczowej w celu termicznej izolacji. zmiana koloru skóry przyniosła też inną ogromną korzyść rasie białej-jesteśmy w stanie produkować większe ilości witaminy D dzięki czemu łatwiej nam wykarmić potomstwo o mocnych kościach. jest też jeszcze jadna różnica-rasa czarna jest bardziej odporna na szkodliwe substancje chemiczne i trucizny. rasa biała-wykazuje większą odporność na wirusy i bakterie co jest wynikiem przemieszczania się podczas kolonizowania nowych kontynentów oraz wymarcia ogromnej części populacji białej podczas panujących epidemii. wszystkie te zmiany nastąpiły w bardzo szybkim czasie co ukazuje jak wielkie zdolności adaptacyjne mają ludzie. ewolucja to ciekawy temat, nie ma co

[hunter22]

A gdy byłem dzieckiem miałem fajne niebieskie oczy, ale zawsze chciałem mieć zielone, a gdy byłem już w gimnazjum, moje oczy stały się szare.
Pare miesięcy temu znowu wrócił niebieski kolor, ale szary też jest, i mam takie fajne szaro-niebieskie oczy.
Ale czasem zdaje się że jakby były zielone, heh, ale raz mam szare oczy, innym niebieskie, a w odpowiednim świetle nawet zielone.
No ale jest takie coś że osoby z niebieskimi oczami, jasną skórą i blond włosami są potomkami marsjan, którzy osiedlili się na Ziemi i stali się aryjczykami.
No ale to już wersja Davida Icka, ale kto wie? Bo dużo jest takich przekazów i nie tylko od pana Icka.

[Pierce]

Kolor oczu mógł pełnić funkcję którą do nie dawna sprawowało tatuowanie się bądź pierce'ing . Inna barwa tęczówek wyróżniała osobnika z tłumu, jak jeleń z większymi rogami czy paw ze znakomitszym ogonem. Więcej dzieci czyli prawdopodobnie osoby te cieszyły się większym zainteresowaniem. Dziś jest inaczej gdyż - przyznajmy szczerze - gromadka dzieci nie jest naszym priorytetowym celem, a niebieskooka nie błyszczy w tłumie jak albinos, cecha ta spowszechniała.

Sam tytuł wątku "Niebieskoocy to jedna rodzina" ma w sobie wiele prawdy, ale czy jest jakimś odkryciem? To raczej logiczne.

[Kifecassi]

No ale jest takie coś że osoby z niebieskimi oczami, jasną skórą i blond włosami są potomkami marsjan, którzy osiedlili się na Ziemi i stali się asyryjczykami.
No ale to już wersja Davida Icka, ale kto wie?

Ja wiem. Minimum wiedzy z zakresy genetyki, przede wszystkim o allelach dominujących i recesywnych (klasa 3 gimnazjum, a potem 2 liceum) zaprzecza takim cudom.

Rozumiem, że jeśli siostra spełnia powyższe kryteria, a brat już nie, to on nie jest potomkiem marsjan?

[hunter22]

No ale jest takie coś że osoby z niebieskimi oczami, jasną skórą i blond włosami są potomkami marsjan, którzy osiedlili się na Ziemi i stali się asyryjczykami.
No ale to już wersja Davida Icka, ale kto wie?

Ja wiem. Minimum wiedzy z zakresy genetyki, przede wszystkim o allelach dominujących i recesywnych (klasa 3 gimnazjum, a potem 2 liceum) zaprzecza takim cudom.

Rozumiem, że jeśli siostra spełnia powyższe kryteria, a brat już nie, to on nie jest potomkiem marsjan?

To już zależy od genów, bo dana osoba rodzi się w tych a nie innych genach, a inna osoba już nie.
Inaczej mówiąc to istna genetyka, a już to jest ciekawe, by zapoznać się z inżynierią genetyczną.

[Nicole-collie]

A to arcyciekawe bo sama jestem dumną posiadaczką błękitnych oczu Zielony natomiast musiał pewnie pojawić się jak "stan przejściowy" między brązowym, który mieli wszyscy a końcowym efektem ewolucyjnym czyli niebieskim.

[paparazzi]

mam niebieskie oczy i zastanawiam sie kto był moim przodkiem.Nawet fajny news.

[Don Corleone]

Moja babcia ma niebieskie, moja mama ma niebieskie i ja też mam niebieskie.