Skocz do zawartości


Dowody na istnienie diabła, demonów...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#16

Roseb.
  • Postów: 650
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

autor miał zapewne na myśli śmierdzącą siarką istotkę z widłami, została utworzona w podaniach i legendach dla lepszego zobrazowania istoty sprawy dzieciom (stąd pożytkowanie opowiadań przy ich wychowaniu ) i ludziom prostym

Wydaje mi się, że taka a nie inna postać Szatana miała na celu oczernienie wizerunku pogańskich bóstw, a nie stworzenie barwnego wizerunku antyboga. Warto zauważyć szereg podobieństw między Diabłem a bóstwami przedchrześcijańskimi:
-rogi- powszechne u bóstw o prowinencji lunarnej, bóstw płodności i urodzaju
-kopyta- prawdopodobnie bezpośrednio od Pana (fauna) z greckiej mitologii
-trójząb- atrybut Posejdona
-podziemia- miejsce pobytu dusz zmarłych w większości mitologii.
Jest pewnie jeszcze sporo innych podobieństw, ale nie mam teraz czasu na myślenie. Sądzę, że to, co napisałem wystarczy. :)
  • 0

#17 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Gynvael, trafne spostrzeżenie, tylko kto powiedział, że taka forma szatana nie mogla mieć paru zastosowań w praktyce ;)
  • 0

#18

Halloween.
  • Postów: 516
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Diabeł to upadły anioł, więc nie ma jak w niego nie wierzyć x]
  • 0

#19

Roseb.
  • Postów: 650
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

kto powiedział, że taka forma szatana nie mogla mieć paru zastosowań w praktyce

Naturalnie, że miała. Sądzę jednak, że te zastosowania były implikacją efektów wcześniejszych zabiegów Chrześcijaństwa, a nie zabiegiem samym w sobie. :)
  • 0

#20

elpablo.
  • Postów: 24
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Diabeł został wymyślony przez Kościół do straszenia ludzi aby ci od niego nie odchodzili i miało to na celu trzymanie w ryzach swoich "owieczek". Kto jeszcze wierzy w takie brednie że piekło to miejsce gdzie jest pełno siarki kotłów a rogate diabełki gotuja w nich potępione dusze? Najlepiej jest całe zło na świecie zwalić na faceta z rogami, kopytami i widełkami nie dostrzegajac go w samych ludziach i ich poczytaniach. Sam osobiście wierze w świat duchowy ale nie kieruje się tu takimi stereotypami kościelnymi.
  • 0

#21

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chciałam się właśnie wypowiedzieć w temacie: czy sprzedałbyś duszę diabłu,lecz został on uznany za idiotyczny i zamknięty.
Wypowiem sie więc tu,gdyż temat pokrewny i również nawiązuje do tego o czym chce napisać.
Dziwi mnie sposób postrzegania przez niektórych diabła.
Całą religię należy odbierać w aspekcie duchowym,nie zaś dosłownym.
Dla mnie diabeł jest w nas i sprzedanie mu duszy,to uleganie grzechom i innym słabościom, nie rozwijanie talentów itp.
A w zamian (w przenośni:jako nagrodę od diabła) otrzymywanie nagród: łatwego pieniądza (kradzież),kobiet (prostytucja) itp.,itd.
Uwierzcie,każdy z nas sprzedaje diabłu codziennie część swojej duszy,jak również i ją odkupuje (dobre uczynki,spowiedź) ten proces trwa do śmierci.
Jeśli chodzi o ten temat rozejrzyjcie się wokół,a zobaczycie szatana i demony (oczywiście nie te z różkami i kopytkami).
Ja mam nawet pewną teorię: zauważyliście,że ludzie źli żyją długo,a te biedne dobre duszyczki (dzieci,mocno wierzący) giną bardzo szybko? Ja osobiście znałam parę osób bardzo dobrych,wierzących,które odeszły. (szczytem chamstwa bożego jest dla mnie rozwalanie autobusów jadących na pielgrzymkę).

A może jest w tym sens? Może te "złe" osoby dostają taką długą szansę na naprawę swych błędów,te dobre zaś już zasłużyły na niebo i bóg dlatego je zabiera?
  • 0

#22 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Bianka, dobrze, że masz swoją teorię, podobną nawet moja babcia głosi, tylko szkoda, że nie jest niczym podparta :) Akurat to kiedy człowiek odchodzi nie zależy od tego jakie miał cech, tzn. czy był dobry czy zły,już bardziej przychylna byłabym przeznaczeniu w sensie "nikt nigdy nie wie, kiedy na niego pora przyjdzie"... w piątek zmarł mój kolega w wypadku, miał 19 lat.... stał pijany koło drogi w sylwestra- raczej nie był święty :/ mój dziadek był religijny aż do bólu, zmarł w wieku 73 lat... Ze świata: Jan Bosko był świętnym a żył 73 lata... Ja wiem, że każdy wolałby sobie wszystko tłumaczyć, ale nie mamy tak dobrze...

Uwierzcie,każdy z nas sprzedaje diabłu codziennie część swojej duszy,jak również i ją odkupuje (dobre uczynki,spowiedź)


co do spowiedzi, to bym powiedziała, że podczas niej diabłu się sprzedajemy, ale to chyba zależy od ludzkiej ideologii 8)
  • 0

#23 Gość_Burnago

Gość_Burnago.
  • Tematów: 0

Napisano

(szczytem chamstwa bożego jest dla mnie rozwalanie autobusów jadących na pielgrzymkę).

A może jest w tym sens? Może te "złe" osoby dostają taką długą szansę na naprawę swych błędów,te dobre zaś już zasłużyły na niebo i bóg dlatego je zabiera?

Masz w zupełności rację. Popieram. :) Ja też znam wielu słych ludzi którzy żyli bardzo długo ale chyba nie wykorzystali swojej szansy. Nie mnie to oceniać.
Wierzę także w zupełności, że to ca czasami wydaje nam się złe tak naprawdę uratuje nam życie. Przykład: wybrałem się z braciakiem do sklepu, szliśmy obok siebie aż nagle przejachał koło nas tir a że było mokro i były kałuże na ulicy całego mnie ochlapał że byłem cały mokry hehe. Wróciłem się do domu. Później jak mój braciak wrócił opowiadał, że o mało go auto nie potrąciło na ulicy (na pasach; było ślisko) od tej strony co ja szedłem :)
Czytając Wasze wypowiedzi doszedłem do wniosku, że "diabeł" to przyczyna złego zachowania i naprawdę nie istnieje. Wykorzystywany jest w wielu przypadkach przez kościół ale tylko po to by w jakimś sensie ułatwić nam życie i zobrarować to co jest złe, to czego nie lubi Bóg.
  • 0

#24

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Przepraszam Cię Coś Innego,ale chyba nie Tobie oceniać,czy człowiek był dobry,czy zły. Skąd wiesz,że Twój kolega mimo,że do "świętych " nie należy nie przeszedł jakiejś duchowej przemiany,nie zrozumiał tego co miał zrozumieć,o czym ja i Ty i nikt z żyjących nie mamy pojęcia?
Nie twierdzę z kolei,ze Twój dziadek był złym człowiekiem (sama się chyba zgodzisz,że chodzenie o kościoła o tym nie świadczy),ale może było coś w jego długim życiu,czego sobie nie uświadamiał,może komuś czegoś nie umiał wybaczyc i Bóg dlatego właśnie,że był po za tym dobrym człowiekiem dał mu dłuższą szansę.
Świętych bym raczej w to nie mieszała,bo ich celem na ziemi jest nie tylko zbawienie swojej duszy,lecz dusz innych ludzi. Jan Paweł II te żył długo i przeżył zamach,choć na niebo zasłużył. Lecz miał do wykonania jeszcze dużo na ziemi.

Wiesz tak naprawdę,to tylko moja teoria ja wcale nie twierdzę,że mam rację.

Burnago Twoje ostatnie zdanie-ja tez tak myślę :D

Co do spowiedzi. Raczej chodzi mi o żal za grzechy,ich prawdziwą rekompensatę i zmianę na lepsze. Nie zaś pójście do konfesjonału. Jednym słowem: ciągłą pracę nad ulepszeniem siebie i walkę ze słabościami.

Wydaje mi się,że jeśli w życiu zrozumiemy to co mieliśmy zrozumieć,zrobiliśmy to co mieliśmy zrobić umieramy.
Pewnie od razu zapytacie o małe dzieci,które nawet nie zdążyły niczego zrobić.
Myślę,że w takich przypadkach ich śmierć jest potrzebna ich rodzicom,komuś innemu...

Znam osobiście przypadek mężczyzny,który miał syna. Wyparł się go,nie utrzymywał z nim kontaktów. Poznał nową kobietę i miał z nią dwójkę dzieci. Po jakimś czasie jedno malutkie dziecko zachorowało na raka i umarło.

Myślicie,że ten mężczyzna uświadomił sobie czym jest posiadanie dziecka,po stracie jednego z nich,że odezwał się do syna? Otóż....nie. W tym przypadku śmierć dzieciątka poszła na marne,ale myślę,że bóg dał mu szansę.

Nie dziwi Was fakt jak wiele rodzin,które straciły dzieci jeszcze mocniej zaczyna wierzyć w Boga? Mnie to dziwi,bo wydaje mi się,ze ja bym chyba boga znienawidziła. Dzieje sie jednak w przypadku tych rodzin inaczej,dlatego śmiem twierdzić,ze coś w tym jest. Co? Tego nikt z nas nie będzie wiedział.

Użytkownik bianka edytował ten post 03.02.2008 - 19:49

  • 0

#25

Merlin1590.
  • Postów: 10
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ok teraz ja sie wypowiem nauczony jestem ze jak mogę i chce to sie wypowiadam ;)

A wiec moim zdaniem nie mamy żadnych dowodów na istnienie szatana, ale chwilka czy mamy dowody na istnienie Boga?! Yhhh wydaje mi sie że nie bo jeżeli całe zło na tym świecie dzieje się tylko i wyłącznie przez ludzi to tak samo wszystko co dobre zawdzięczamy sobie;]

A czy islamiści, buddyści i inni mają pewność że po śmierci będzie tak jak to sobie wyobrażali?! Czy Ci co żyli niegdyś w krajach skandynawskich, co wierzyli że po chwalebnej śmierci trafią do Valhalli rzeczywiście do niej trafili?! To jest tylko i wyłącznie wiara....

Wiadomo że każdy katolik 'heretyk' ślepo będzie ufał księżom itd natomiast każdy katolik z prawdziwego zdarzenia będzie miał własne zdanie na każdy temat.

Na koniec napisze jeden cytat z pamięci, ale sens postaram sie zachować "Jeżeli wierzymy w Boga a On nie istnieje to nic nie stracimy, Lecz jeżeli wierzymy i On rzeczywiście istnieje możemy wiele zyskać"

Jakby ktoś chciał się do mnie przyczepić że w temacie o diable mówię o Bogu to na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle że ,mówiąc o złu musimy wspomnieć także o dobru....

Pozdrawiam
  • 0

#26 Gość_coś_innego

Gość_coś_innego.
  • Tematów: 0

Napisano

Bianka no dobra, wiem, że to tylko twoja teoria, ale ja ją z kolei tylko skomentowałam, bo często się spotykałąm z takimi głosami w rodzinie ;)

Przepraszam Cię Coś Innego,ale chyba nie Tobie oceniać,czy człowiek był dobry,czy zły. Skąd wiesz,że Twój kolega mimo,że do "świętych " nie należy nie przeszedł jakiejś duchowej przemiany,nie zrozumiał tego co miał zrozumieć,o czym ja i Ty i nikt z żyjących nie mamy pojęcia?


Gdyby chodziło o duchową przemianę to mnie już dawno nie byłoby na tym świecie, chyba że...

Wydaje mi się,że jeśli w życiu zrozumiemy to co mieliśmy zrozumieć,zrobiliśmy to co mieliśmy zrobić umieramy.


...wmieszamy w to przeznaczenie, którego istnienie faktycznie czasami można potwierdzić. A mianowicie odgórne ustalanie istnienia człowieka na Ziemi ;) Jednak każda teoria co do tego jest zarówno fałszywa jak i prawdziwa.

Merlin1590 istnieje coś takiego jak deizm, który nie jest głupotą samą w sobie... Jeżeli Bóg nie ingeruje w nasze życie, a więc wszelkie kataklizmy i zło wobec człowieka odrzucamy, to za dowód istnienia Boga możemy uznać moment zainicjowania powstawania wszechświata, inicjatora Wielkiego Wybuchu, wg tego właśnie założenia Bóg stał się siłą stwórczą. oczywiście do momentu kiedy i tego nie zbadamy naukowo o ile to możliwe ;)

Wiadomo że każdy katolik 'heretyk' ślepo będzie ufał księżom


Katolik "heretyk" będzie ufał księżom? Pierwsze słyszę, no chyba, że głosiłby herezje w innym kierunku ;) Chyba ci się pojęcia pomieszały, czasem lepiej używać słów prostych, bo dziwne sytuacja wychodzą...

Użytkownik mithrandir edytował ten post 04.02.2008 - 08:01

  • 0

#27

Tempter.
  • Postów: 413
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

I znowu muszę się zgodzić z Gynvaelem( :D )

Taki a nie inny wizerunek szatana został stworzony po to,aby ukazać wierzenia pogańskie za "źródło wszelkiego zła" i tym łatwiej je wyprzeć.Ja osobiście bardziej wyobrażam sobie diabła jako niewidzialną złą siłę,która nieustannie stara się podjudzać do grzechów.

A co do tej teorii o dłuższym życiu złych ludzi,to muszę przyznać,że-mimo iż nie za bardzo w nią wierzę-jest to dość zastanawiające.
  • 0



#28 Gość_Burnago

Gość_Burnago.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak naprawdę nie można znaleźć dowodu na istnienie istot niebieskich albo nie wiemy tego co jest po śmierci. Na tym polega wiara.
  • 0

#29

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Hmm.. pytasz czym jest Diabel.. pewnie kims piekielnie do Niego podobnym (gdyby bylo inaczej, musialby byc człowiekiem).. Apropo piekla, to wiesz.. kwestia sporna.. buddysci i kahuni odrzucali ta wizje..
Ogolnie, pieklo i niebo to rzeczy stworzone do motywowania..
Np. taki wiking, jezeli umarl podczas walki od razu trafial do raju (jakos na 'W' sie nazywalo), wiesz jak oni zajebisc** walczyli? Dla takiego araba, rajem jest polana z rzeka (co w jego rejonie rzeczywiscie jest rajem), wiec mozna nie wierzyc w to..
A czy wierzyc, w diabła... na pewno sa duchy zle, nawet bardzo zle.. a czy jest diabel? Musisz sie hitlera spytac..
  • 0

#30

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Największą bzdurą jest fakt, że ludzie myślą, że diabeł istnieje bo jego sukcesem jest fakt, że ludzie myślą, że go nie ma :lol

Osobiście wydaje mi się, że ludzie sami sobie tworzą chore sytuacje w których spotykają złe moce duchy diabła demony czy inne ścierwo...poprzez swoje złe nastawienie do otoczenia i samych siebie. Takie zjawiska to ich własny wytwór. Trzeba być pozytywnym i myśleć pozytywnie a nic takiego Was nie spotka.

Użytkownik apo5 edytował ten post 04.02.2008 - 09:30

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych