Skocz do zawartości


Zdjęcie

moje historie o dziwnych zdarzeniach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

#31

shar0nie.
  • Postów: 384
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W każdym razie ja uważam, że dziwne siły, które tłuką lustra, sprawiają, że przedmioty latają itp. mogą oddziaływać na mózg (taki "wirus" w mózgu), który płata nam figle zakłócając informacje o bodźcach, jakie w danej chwili do mózgu docierają. W wyniku tego "słyszymy" lub "widzimy" różne rzeczy.


taaa, ale co gdy lustro potem jest serio zbite? to już wtedy chyba nie tylko "wirus" w mózgu
  • 0

#32

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawe teorie,a jednak...

sen o babci : babcia przekazała informacje we śnie osobie postronnej,o których ta nie mogła wiedzieć,a potwierdziły się dopiero po skonsultowaniu z nami (to chyba co innego niż sen osoby zainteresowanej bez udziału osób trzecich i nie odnoszących się do faktów i rzeczywistości czyt. Maryja powołująca do nieba). Mi nie raz śnił się Papież jak coś do mnie mówił i w życiu nie uwierzę,że nawiedził mnie osobiście. :D Jak duch chciałby mi coś przekazać musiałby podać mocne dowody,że to nie był tylko sen :mrgreen: . Babcia tak właśnie zrobiła.

sprawa z kalmką:

klamka naciskała się powoli jakby ktoś chciał bardzo po cichu otworzyć drzwi (myslałam,że koleżanka wróciła i chce nas nastraszyć). Po czym po odblokowaniu tego języczka (nie wiem jak to się nazywa,ten zamek co przytrzymuje drzwi jak są zamknięte tylko "na klamkę") drzwi otworzyły się na oścież z impetem jakby ktoś je popchnął z całej siły.

I stąd zaskoczenie... klamka wolno ...drzwi szybko...

To mi nie pasowało....

Ten wolny ruch klamki-ok klamka opadła (ale wtedy co z tym impetem otwarcia?)

Ten szybki ruch drzwi-ok przeciąg (ale co z wolnym ruchem klamki?)

Jedyna logiczne wytłumaczenie to,że klamka opadła w ślimaczym tempie i odblokowała ten języczek (tyle,że nie była potem obluzowana) i wtedy zerwał się przeciąg ( tylko,że nie było otwarte żadne okno) i popchnął drzwi...

Właśnie dlatego opisałam to tutaj,było to zjawisko,którego byłam świadkiem i było autentycznie paranormalne ( bo na pewno nie normalne),a czy to duch?

Bo gdybym tylko nie widziała tego ruchu klamki,nie byłoby całego tematu,bo bym na bank wmówiła sobie,że to przeciąg (choć nie wiem skąd,ale załóżmy). Ale ja widziałam tę naciskającą się klamkę!!! I to mi spokoju nie dało!

I sama wam nie wytłumaczę jak to możliwe,bo nie mam bladego pojęcia. Relacjonuję tylko,że byłam czegoś takiego świadkiem. I zawsze jak czytam w historiach,o drzwiach,które się same otwierają-to już w to po prostu wierzę,bo miałam "przyjemność" widzieć na własne oczy,że jest to możliwe...
  • 0

#33

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

No to żeczywiście coś paranormalnego z tymi dżwiami. Mojej babci przydażyła się jeszcze jedna chistoria. Mianowicie w czasie wojny jej ojciec walczył na syberii. Pewnego wieczoru osłyszała jak wykrzykuje jej imię 2 razy. Kilka dni pużniej otrzymała informację o joego śmierci.
  • 0



#34

Mateusz.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twoje historie są wiarygodne takie rzeczy mnie interesują słuchaj z tym wisielcem możliwe było że miał jakąś sprawę na ziemi a on tam siedział bo na kogoś czekał a ta historia z tym mężczyzną w kącie to ja miałem coś podobnego nie umiem tego racjonalnie wyjaśnić ale bardzo mnie zaciekawiłaś spędziłem na twoich historiach aż parę dobrych godzin dziękuję za te jakże prawdziwe historie odpisz na mój komentarz.
  • 0

#35

Ami.
  • Postów: 9
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wszystkie zamieszczone tutaj historie wydają się bardzo prawdopodobne. Podzielę się z Wami snami mojego taty. W dzień przed śmiercią mojej prababci miał sen. Śniło mu się, że widzi właśnie tą babcię, która macha do niego.. Tak jakby chciała się pożegnać i zamknęła się wielka brama. Gdy się obudził moja mama powiedziała mu, że babcia nie żyje. To było dla niego ogromne zaskoczenie. I zawsze jak ktoś umiera śni mu się to dzień przed.. To z jednej strony straszne: obudzić się ze świadomością, że tej osoby już nigdy nie zobaczysz.. :<
  • 0

#36

sharwood123.
  • Postów: 141
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do historii z wisielcem. Ja czasem mam tak, że przez kogoś widzę co jest za nim. Taki półprzeźroczysty obraz. Jakby duch. Jestem wtedy w transie. Twoja kuzynka mogła zobaczyć tego ducha ponieważ wyczuła jego obecność i nieświadomie otworzyła swoje oczy astralne (jak wiemy w astralu mamy kont widzenia 360 stopni). Historia gdy dziecko widziało faceta którego nikt nie widział jest bardzo możliwa. Dzieci są najsilniej pobudzone na odczuwanie emocji. Gdy dziecko poczuje taką energie zazwyczaj ją widuje. Po za tym jest bardziej podatna na takie rzeczy bo w nie wierzy. Jeżeli nie wierzysz w telekinezę to nie dokonasz jej. Jeżeli nie wierzysz w duchy nie zobaczysz ich gdy je wyczujesz.
Zaraz padną wypowiedzi :"Ale przecież ja w nie wierzę". Jasne i wtedy jesteś bardziej wyczulony/na na ich emocje i może się zdarzyć, że zobaczysz je. Ale nikt nie jest tak wyczulony jak dziecko. Jak ktoś ci powie, że dzisiaj w nocy odwiedzi cię zjawa to tą osobę wyśmieje bo nie ma żadnych podstaw do takich twierdzeń.
A dziecko uwierzy i dlatego jest bardziej wyczulone na tego typu zjawiska bo jeszcze nikt mu nie wpoił jakże błędnej zasady, że duchów nie ma. (Te literówki, które muszę poprawiać mnie wykończą)
Edit: Gdzieś na forum jest artykuł, w którym jest napisane, że samobójcy błąkają się na świecie dopóki nie skończy się im czas przeznaczony do życia w którym by się nie zabili. Po tym znowu się rodzą i męczą się z problemami których nie rozwiązali w poprzednim wcieleniu.
  • 0

#37

Szemat.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Z serii dziwnych historyjek mam jedną małą:
Niedawno(może 2 tygodnie temu), gdy siedziałem przy komputerze nagle z półki(taka może 2 metrowa) spadł krzyż, który zawsze w moim domu jest używany kiedy ksiądz chodzi po kolędzie(gdzie zapala się 2 świeczki i stawia krzyż pomiędzy nimi). Nie wiadomo czemu nagle spadł. Mnie wtedy zdziwiło a zarazem zaciekawiło że spadł taki solidny krzyżyk(wysoki na może 20cm, waży około 0,4kg) a nie dajmy na to jakaś pocztówka, która jest o wiele lżejsza od takiego krzyżyka. Pomyślałem wtedy - WTF?! xD

A co do tematu to najwiarygodniejsze historie jakie czytałem :P Świetnie opisane i w porównaniu do większości innych takich historii na forum nie są "przesadzone", a mam na myśli to iż autorzy tych zmyślonych historii starają się stworzyć jak najbardziej odjechaną historię, a w twoje jestem skłonny jak najbardziej uwierzyć :D

Nie wiem co mogło spowodować te zdarzenia, jak pewnie większość osób na tym forum.Można tylko spekulować...
  • 0

#38

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Z serii dziwnych historyjek mam jedną małą


Miałem lepszą:

Siedzialem kiedys w nocy na kompie, czytajac interpretacje apokalipsy i nagle spadl ze sciany krzyz. Jestem w 99,999% pewien, ze spowodowalem to zamykajac gwaltownie drzwi do pokoju [chwile wczesniej bylem w WC]. W kazdym razie, poczujcie ten klimat. Noc, cisza, czytam apokalipse, a tu glosny dzwiek za moimi plecami. Odwracam sie, nic nie widze. Wstaje podchodze w to miejsce, a na podlodze krzyz. Pierwsze ulamki sekund przyniosly szok. Szkoda, ze w calej historyjce jest wyjscie do wc, inaczej moze uznalbym to za jakis dowod.


Lepszą, bo motyw z Apokalipsą zrobił swoje ;)
  • 0



#39

bianka.
  • Postów: 301
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

sharwood123!

Dzięki za opinie. Bardzo ciekawa ta teoria z samobójcami,którzy błąkają się po ziemi,aż czas im na naszej planecie przeznaczony,dobiegnie końca.

Szemat!

Niezła akcja z krzyżykiem i w przeciwieństwie do historyjki Yawgmoth bez wytłumaczenia,co czyni ją bardziej zagadkową oraz ciekawą.

Yawgmoth!

Ciekawe,lecz wytłumaczalne.Ale rozumiem chwilową konsternacje-można się przestraszyć.

A tak na marginesie czytałam gdzieś,że ambitny twórca horrorów nie uderza w wierzenia religijne,bo to pójście na łatwiznę. Wszyscy bowiem (wychowani w wierz,bez względu na to czy dziś wierzymy czy nie) mamy głęboko zakodowane lęki religijne (tj. dotyczące rzeczy,przedmiotów związanych z religią). Tak więc o taki strach najłatwiej i pewnie też bardziej przestraszyłby mnie spadający krzyż niż np. kalendarz.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych