80 odpowiedzi w tym temacie

[Opiart]

A pamiętacie przepowiednie tej dziewczynki z pewnego portalu? Tez pisała, że w lipcu będzie żałoba... Pożyjemy zobaczymy.

[Syrinks]

przepowiednia z samosi? przeeeestań, to jakiś fejk był

[Opiart]

Dlaczego fejk? Podobno parę osób z tego forum zobaczyło ten temat jeszcze parę miesięcy przed katastrofą, dodało do ulubionych i okazało się prawdą. Ja im wierzę na słowo, ponieważ było to parę osób z duża reputacją. Jak pisałem wcześniej- pożyjemy zobaczymy.

[Jarecki]

W najnowszej wypowiedzi Jackowskiego ( 5 lipca 2010 ),którą można znaleźć na łamach FN,oprócz wizji dotyczącej wyborów prezydenckich jasnowidz króciutko nawiązuje do pogody jaka nas jeszcze czeka tego lata.
I o dziwo nie przewiduje żadnych kataklizmów.
Wychodzi na to,że Super Express rządzi się swoimi,boskimi prawami.
Zresztą posłuchajcie sami.

[url="http://www.youtube.com/watch?v=phVZCwCxPHc&feature=player_embedded"]http://www.youtube.c...player_embedded[/url]

[Syrinks]

Jak pisałem wcześniej- pożyjemy zobaczymy.

Racja, dopiero początek lipca.
Ale z ciekawości wygooglowałam ten wątek i na samosi już ludzie świrują, że mają sny prorocze o tej żałobie


PS Jarecki Twój filmik mnie wystraszył

Użytkownik Syrinks edytował ten post 05.07.2010 - 21:14

[Samderis]

Z tego co wiem to z tą samosią po prostu administratorzy, przestawili daty aby portal był sławniejszy i było więcej wejść ot taka aferka

[voice]

Ludzie z FN mogliby zapytać Krzysztofa Jackowskiego o tą rzekomą przepowiednie. Myślę, że należy się jakieś sprostowanie. Nie często ale zdarzają się w okresie letnim w okolicach Wrocławia (Oleśnica) potężne wichury. Jeżeli takie coś miałoby potrwać 10dni to na pewno wypadałoby zaopatrzyć się w wodę i jakieś jedzenie. Mam nadzieję, że nic się nie stanie..

[hubiii p]

voice : przejmujesz sie takimi bzetami , nie ma co się przejmować wroclaw lubi byc zalewany .. okolice juz mniej ale myślę, powodzi żadnej nie będzie . Odnośnie burz to 10 lat temu była niezła nawałnica i w borowie i twardogorze większość lasu była powalona , takie coś to normalka w przyrodzie. Pamiętam że wtedy też byla fala upałów, wiec sytuacja może sie powtórzyć. Mieszkam we wrocku i na razie jestem spokojny, bardziej przejmował bym się tą katastrofą w zatoce, która obecnie ma miejsce.

[Syrinks]

Czy stało się coś we Wrocławiu o czym nie wiem?

[Sniffer]

Jarecki, zacznijmy od tego czy wierzysz w Boga ??
Ja wierze widzisz Bog jest wszystkim on stworzyl swiat i on nim kieruje modlitwa do niego moze zdzialac bardzo wiele nawet takie rzeczy o ktorych Ci sie nie snilo. Czlowiek zaczal zwracac uwage tylko na pieniadze i zapomnial o Bogu. Naszczescie nasze i calej ludzkosci sa ludzie wierzacy.

Więc jeśli Bogu zależy, aby uszczęśliwić swoich wiernych, powinien spełniać te modlitwy. A jeśli nie spełnia, bo np. uważa, że ludziom by się te pieniądze nie przysłużyły, to po co w ogóle się do niego modlić, skoro z góry wiadomo, że nie spełni tych próśb? Jeśli zaś religia ma być ciągłym błaganiem jakiegoś bytu, żeby raczył nie niszczyć nas jeszcze za nasze liczne (i urojone) grzechy, to ja dziękuję.

Twój Bóg na modlitwy zazwyczaj odpowiada na dwa sposoby:

(B. rzadko): Dobrze, synu spełnię twoje prośby. - Kościół mówi wówczas - "Bóg istnieje, bo spełnia prośby (choć równie dobrze mogło to być czyste działanie przypadku)."

(Znacznie częściej): Nie, nie spełnię tej prośby. - Kościół mówi wówczas - "Bóg istnieje, bo rozważył modlitwę i uznał, że lepiej nie spełniać tej prośby".

W takim razie mogę modlić się do Wielkiego Cthulhu, Swarożyca lub butelki z mlekiem. Mam w ręku niepodważalne dowody na to, że oni są prawdziwymi Stwórcami, bo przecież spełniają moje prośby (nawet jak tego nie dostrzegam; bo jak udowodnisz, że nie zesłali na mnie oświecenia lub pociechy; skoro nie da się tego sprawdzić?).

I to są z grubsza argumenty, które pozwalają każdą wiarę o kant d*** rozbić. Jeśli komuś wiara robi dobrze, podobnie jak yoga lub medytacja, to ok - nie ma sprawy. Gorzej, jeśli każe innym brać kłamstwo za prawdę i się naśladować.

[Terran]

Nie wiem czy już o tym pisaliście ale nie chce mi się przeszukiwać. Na stronie http://bartek9011.bl...1,21.html?37699 znalazłem taką przepowiednię:

>Wizja nieznanego proroka z Polski

Zachowała się wizja zapisana na niecały miesiąc przed wybuchem II wojny światowej. Jej treść podał jasnowidz, który pragnął pozostać anonimowy. Pisał on, że w roku, w którym święto Matki Bożej Zielnej (15-go sierpnia) przypadać będzie w niedzielę, od godziny 10.00 do 12.00 w południe na całej kuli ziemskiej będzie szaleć potężna burza, pełna grozy i tak straszna w skutkach, że przypominać będzie biblijny potop. Ma to być straszny deszcz ognisty z nieba, połączony z piorunami i trzęsieniem ziemi. Bóg doświadczy w ten sposób ludzkość, by przypomnieć jej, że to On rządzi światem. On też w jednej sekundzie może zniszczyć całą kulę ziemską, całą ludzkość.

Paniczny strach ogarnie ludzi. Będzie on tak wielki, że ludzie będą się zachowywać jak szaleni. Wielu ze strachu straci mowę. Wielu zginie. Także wiele budowli zamieni się w gruzy. Podczas tej nawałnicy zniszczeniu ma ulec wschodnia część Polski. Wielkie połacie ziemi porosną lasami. W samo południe równocześnie na całej kuli ziemskiej burza nagle ucichnie. Spoglądając w kalendarz, widzimy, że święto Matki Boskiej Zielnej przypada w niedzielę w sierpniu 2010 rok
Wierzycie w to i co o tym sądzicie ?

Użytkownik Terran edytował ten post 06.08.2010 - 15:23

[Ana Mert]

Wierzycie w to i co o tym sądzicie ?

Nigdy o tym nie słyszałam ale wygląda to dość prawdopodobnie. Oczywiście nie w takiej skali jak to jest opisane ale jakaś silna burza może być, w końcu już 2 lata 15 sierpnia temu mieliśmy tego przedsmak a i w tym roku robi się dość ciekawie. Poczekamy - zobaczymy. Jak coś to będzie zabawa.

[violetowaa]

Nie wiem czy już o tym pisaliście ale nie chce mi się przeszukiwać. Na stronie http://bartek9011.bl...1,21.html?37699 znalazłem taką przepowiednię:

>Wizja nieznanego proroka z Polski

Zachowała się wizja zapisana na niecały miesiąc przed wybuchem II wojny światowej. Jej treść podał jasnowidz, który pragnął pozostać anonimowy. Pisał on, że w roku, w którym święto Matki Bożej Zielnej (15-go sierpnia) przypadać będzie w niedzielę, od godziny 10.00 do 12.00 w południe na całej kuli ziemskiej będzie szaleć potężna burza, pełna grozy i tak straszna w skutkach, że przypominać będzie biblijny potop. Ma to być straszny deszcz ognisty z nieba, połączony z piorunami i trzęsieniem ziemi. Bóg doświadczy w ten sposób ludzkość, by przypomnieć jej, że to On rządzi światem. On też w jednej sekundzie może zniszczyć całą kulę ziemską, całą ludzkość.

Paniczny strach ogarnie ludzi. Będzie on tak wielki, że ludzie będą się zachowywać jak szaleni. Wielu ze strachu straci mowę. Wielu zginie. Także wiele budowli zamieni się w gruzy. Podczas tej nawałnicy zniszczeniu ma ulec wschodnia część Polski. Wielkie połacie ziemi porosną lasami. W samo południe równocześnie na całej kuli ziemskiej burza nagle ucichnie. Spoglądając w kalendarz, widzimy, że święto Matki Boskiej Zielnej przypada w niedzielę w sierpniu 2010 rok
Wierzycie w to i co o tym sądzicie ?

uu czyli ta przepowiednia jest dla mnie bo ja mieszkam na wschodzie no ale sie zobaczy co bedzie