58 odpowiedzi w tym temacie

[Kiwdul]

Co do tej teorii to był bym dość sceptyczny, ale może kto wie. Nie było mnie w tedy na świecie (albo nie pamiętam) więc nie moge powiedzieć, że tak nie było.

[Mariush]

radoslaw, znowu tylko przedstawiasz swoje niczym niepotwierdzone i w większości jawnie błędne historyjki.
Jedyne co w tej materii pozostaje, to wiara. I to tylko pod warunkiem, że ma się niewielkie pojęcie w kwestii proponowanych w nich "wyjaśnień".

Pierwsze z brzegu:
Biblijne "elohim" mimo występowania w nim typowo pluralnego przyrostka "-im" wskazuje na Boga w liczbie pojedynczej. Świadczą o tym choćby towarzyszące temu określeniu, występujące w liczbie pojedynczej czasowniki. Na przykład we frazie: "Bereszit bara Elohim" (Gen 1:1) słowo "bara" jest pojedynczą formą czasownika uczynić (czyli 'uczynił').

[Jaku]

Bo z Kolegą radosławem to jest chyba tak, że naczytał się przeróżnych sensacyjno-kosmicznych teorii powstania życia na Ziemi, ale nie raczył tego zweryfikować w innych - bardziej sceptycznych najogólniej rzecz ujmując źródłach (słowa "naukowych" lepiej na tym forum nie używać ) A dlaczego nie raczył sprawdzić? Ano pewnie dlatego, że bał się zawalenia tego domku z kart, który tak fajnie sobie postawił, który tak fajnie mu wyszedł. Jakie to ekscytujące! W pradawnej, ogarniętej mrokiem zapomnienia przeszłości, tajemnicze istoty z innych planet nas odwiedziły i "posiały" inteligencję w bezmózgie małpoludy. Poza tym jak przyjemnie łączą się tutaj teorie Daenikena, Sitchina i innych Szkoda tylko, że to stek bzdur, naciąganych faktów i błędnych interpretacji.
I można to stosunkowo łatwo sprawdzić - ale trzeba chcieć. Po prostu.
Żebyście nie posądzali mnie o "ciemny, durny sceptycyzm" - 20 lat temu też byłem zafascynowany tematem, po przeczytaniu pierwszej książki Daenikena "Wspomnienia z przyszłości". Nawet jeszcze dawniej, bo było to chyba w 1978-79 roku. Potem nakupiłem jeszcze z 8-9 jego książek, dwie Sitchina (w tym oczywiście - 12 Planetę ) i inne publikacje tego typu. Jakieś przedziwne, pirackie penie kasety video kupowałem, z filmami Meiera czy innymi "proroctwami" oriona . Było to rzeczywiście niezwykłe i fascynujące dla młodego człowieka.
Ale z biegiem lat, z nabywaniem nowych doświadczeń, czytaniem, oglądaniem, internetem w końcu - zaczęło się to u mnie zmieniać. Bo tylko krowa nie zmienia zdania, skoro zaczyna dostrzegać, że to ułuda jest i fałsz.
Bo jest No, ale trzeba chcieć sprawdzić, chcieć poznać argumenty obu stron. Tylko, i aż tyle.

[Alpha lyr]

Raven ja wiem że najłatwiej jest krytykować i negować to co ktoś poweidział, ale dlaczego to ja my mamy Ci przedstawiać dowody że tak jest. To ty nam przedstaw dowody, że tak nie jest. Planety mogą się poruszać z różną prędkością szczególnie, że orbita i sama planeta Nibiru są dość specyficzne.

Drogi kiwdulu, przejrzyj ten temat: http://www.paranorma...wtopic=3177&hl=

[Cahir]

Narazie to wali się jaszczurzy spisek z H.Clinton.

[Alpha lyr]

Hej Radosławie, nie mów nam tylko, że nic się nie stało i że taki był plan
Pozdrowienia.

[Kiwdul]

Radosław sądze, że jednak trochę przesadzasz. Czytając to co piszesz przypomniałem sobie jeden bardzo fajny film (tylko tytułu nie pamiętam xP) o gościu który wszędzie widział teorie spiskowe. Oczywiście jak to w filmie okazało się, że co do jedenej ze spraw miał racje, ale chciałbym w tym miejscu przypomnieć, że życie to nie film dlatego wrzuć trochę na luz. Bardzo możliwe, że co do kilku kwestii jesteśmy okłamywani, ale nie przesadzajmy. W końcu prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw.

[Cahir]

Zaiste Cshir twoja elokwencja i znajomość tematu jest porażająca.
Niewybranie Hillary będzie oznaczać że nie jesteśmy manipulowani od tysiącleci, że większość prezydentów USA nie pochodzi z jednej rodziny, WTC to robota Alkaidy (która nie została stworzona przez CIA) i setek innych faktów.
Będziesz mógl spać spokojnie, parafrazując słowa kolesia który też był z rodziny Busha - jak każdy który potknął się o prawdę, będziesz mógł wstać i iść dalej wierząc w kłamstwa ktorymi Cię otoczono od urodzenia.
Powodzenia!

Dzięki radoslaw!

Przyda się bo nie wiem co teraz wymyślicie. Miała objąć urząd na 101% podobno.. nawet zakłady chciałeś przyjmować. Tłumaczenie, że przecież jeszcze nie poszli do urn więc wszystko jest możliwe przypomina trochę nasze inwestycje na Euro 2012, wiadomo już teraz, że z wieloma nie zdążymy no ale nie ma 2012 więc wszystko możliwe!

Ale pewnie taki był plan dla zmyłki ;->


Pozdrawiam.

[Qliffot]

Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji.

Radosławie, piszesz:

Sitchin (...) swoją działalnością zrobił i tak dobrą robotę np uzmysławiając co poniektórym że Biblia jest niedokładnym przedrukiem wcześniejszych historii

Ale przecież krytyka oryginalności tekstu biblijnego sięga już czasów XVIII-wiecznego Oświecenia (np. Hobbes, Paine), a rozwinęła się w wieku XIX (J. Wellhausen).

Mieszasz wierzenia pochodzące z różnych stron świata. Czasem nawiązania jednych do drugich zostały utworzone w związku z wymianą handlową, a tym samym myśli religijnej i filozoficznej, dla mieszania się tradycji wschodnich z Zachodem dużo miał tu Jedwabny Szlak, Aleksander Wielki i rzymskie podboje. Podobne elementy masz zaś w Ameryce, gdyż ludy ją zamieszkujące miały przecież przejść przez Cieśninę Beringa, a ich późniejsze wierzenia oparte zostały o podświadomie wpisane, zakorzenione wspólnie z innymi ludami indoeuropejskimi pragnienia i obawy. Zwróć też uwagę, że, jeśli już przyjmować ich tożsamą istotę: Anakim, Rephaim, Nephilim i Elohim mają wspólną końcówkę -im, odpowiadającą, jak już Mariush napisał, liczbie mnogiej ze względu na szacunek, jakim się istotę Boga obdarzało. W dzisiejszych czasach występuje to jeszcze m.in. w j. angielskim (You - Wy) i niemieckim (Sie - Pani/Pan/Państwo).

Poza tym inna część użytych przez Ciebie nazw to zwyczajne ogólne nazwy danego panteonu bóstw w politeistycznych religiach, powstających, gdy poszukiwano najprostszego rozwiązania dla zrozumienia praw rządzących przyrodą oraz "zawładnięcia" nimi, aby poczuć się bezpieczniej. Zapoznałeś się kiedykolwiek z ogólną historią rozwijania się myśli religijnej? Pytam, gdyż w mojej opinii Olympians, Dogons, Urandis, Titans, Sons of Seth etc. są pewnym przegięciem.

Generalnie Twoje bajanie jest równie nieprawdopodobne jak wiele podobnych teorii. Żebyście się chociaż, kochani "wyznawcy" new age, zgodzili na jedną stabilną wersję wydarzeń, nie zaś jeden z drugim sprzeczali w szczegółach (co było pierwsze? Atlantyda, Hiperborea, czy Lemuria? Czy może Tethys? etc.) Jak to się owi, diabeł tkwi w szczegółach :-)

A więc z powrotem kładę się do swojego ciepłego wyrka obłudy, by dalej spać spokojnie w kołysce z dobrze mi znanych kłamstw i zasnąć z poczuciem stosunkowo dobrze wykonanego obowiązku małej, niczego niewnoszącej polemiki.

Pozdrawiam.

[Mariush]

Mariusz fajnie że jesteś expertem od czasowników, może zajmij się językoznastwem czy coś w tym stylu.

Tu nie trzeba być żadnym wielkim ekspertem od czasowników. To absolutne podstawy hebrajskiej gramatyki - każdy przy odrobinie chęci może z nimi się zapoznać. W ogóle polecam zgłębianie takich języków jak grecki i hebrajski, gdyż tylko studiowanie Biblii w językach oryginalnych pozwala dotrzeć do sedna w rozumieniu przekazu tej księgi. Przekłady na języki współczesne, takie jak angielski czy polski bardzo ten przekaz spłycają. Bogactwo znaczeniowe i składniowe języków starożytnych jest praktycznie niemożliwe do pełnego odwzorowania.

Dorzucę jeszcze kilka innych określeń używanych w stosunku do elohim -
Anakim, Rephaim, Djinn, Giants, Titans, Fallen Angels, the Watchers, the Els, the Ari, Elders,
From the End of Heave, Sons of Zadok, Sons of Seth, the Uranids, Cyclopeans, Promethians, Olympians, the
Elect, Asuras, the Illies, Fomorians, the Necromancers, Rayless Ones, Bent Ones, the Dogons, Dagons, the Ana, Amaraka, Nagas, the Rakshasas, Dragon Kings, Naddred, the Brotherhood of the Snake, and the Serpent People.
Na koniec moje ulubione - the Djedhi (czytaj Jedi).

Sporo tego...
A o Rolling Stonesach nie zapomniałeś? W końcu, jakby nie było, to dinozaury. A dinozaury to przecież gady.

Wybacz tą powyższą ironię, ale namnożyłeś rzeczy, które z "elohim" nie mają niczego wspólnego. Zresztą dla Ciebie nawet między "elohim" i "nephilim" nie ma żadnej różnicy, więc chyba nie ma się temu co dziwić.

Odwołuję się do Biblii bo mam obawy że nie zaszedłeś tak daleko w poszukiwaniach żeby czytać Ramayanę, Mahabharatę, staroperski dokument Zend Avesta, Codex Chimalpopoca (przekaz od Tolteków)), Popul Vuh (3 grosze od Majów), Walijskie Triady, Visuddhi Magga (text buddyjski), Annały 4 mistrzów (Irlandia) i wiele innch.

Naście lat temu zaczytywałem się we wszelakich mitologiach. I wyobraź sobie, że robiłem to w podobnym celu co Ty - szukałem kosmitów. I znajdowałem ich! Byli wszędzie, na każdym kroku. Praktycznie każda pochodząca z niedostępnego nieba boska istota musiała być ich przedstawicielem. Cóż, wielka jest potęga życzeniowego myślenia...

[mariusz91210]

Czas na moją teorie

A więc wdlg. mnie:
a) 3WŚ:
- może wybuchnąć na lini Rosja, Chiny vs. Europa i USA
- może zacząć się upadkiem gospodarki USA i wybuchem wojny domowej tam co spowoduje zapewne ostre napięcie w kontaktach zagranicznych USA po którym przyjdą następstwa.....

Ogólnie w roku 2012 może stać się coś co wstrząśnie całym światem przez tą wojnę czyli spuszczenie bomb atomowych

b) przebiegunowanie ziemi:
- ta opcja mnie najbardziej niepokoi

c) A może to nieudany eksperyment Wielkiego Zderzacza Hadronów coś spowoduje??