Napisano
15.04.2008 - 09:00
"Akurat ja mam masę przykładów gdzie to mężczyźni robią niemal jak niewolnicy na swoje partnerki. Które jeszcze psioczą, że za mało. Przepraszam, wolałbym siedzieć w domu z dziećmi, niż pracować po nocach by zapewnić odpowiedni poziom życia swej "wybrance"."
"Właśnie to jest najgorsze. Gdy widzę mężczyzn tak dumnych, z faktu, że zapewniają swojej małżonce większy dom, więcej kosmetyków, samochód, dobre ubrania, dzieciom nowe psp i xboxa. To robi mi się ich żal. Są tak dumni z tego, że ich partnerka nie musi dużo pracować, noszą zakupy, robią to i tamto. Wymyślają jej rozrywki żeby się nie nudziła... W zamian dostając seks z łaski i "miłość".
Sama nasza mentalność do tego doprowadza."
W jakich Wy się kręgach obracacie? Ja nie potrafię znaleźc takich przykładów wśród swoich znajomych. Poza tym, nie przyszło Wam do głowy, że im taki układ im odpowiada? Jeśli oboje tkwią w takim związku, a mężczyzna jeszcze puchnie z dumy z takiego stanu rzeczy to co Wam do tego? Mają prawo życ tak jak chcą. Znam za to przypadki gdy to mężczyzna zabraniał kobiecie podejmowac pracę (za małe pieniądze ale dającą satysfakcje) bo męska duma mu na to nie pozwalała-"Bo moja kobieta nie będzie pracowac!". Niektórzy faceci tkwią w sidłach własnych stereotypów i zwalają za to winę na kobiety.
Apo, nic dodac, nic ując. To jest zawsze kwestia podejścia do sprawy obydwu stron.