Spór jest o to czy doznania paranormalne są funkcją mózgu i jako takie mają podłoże chemiczne lub jeśli jesteśmy bardziej obeznani z funkcjonowaniem mózgu ma podłoże energetyczne. W jednym i drugim wypadku tradycyjna nauka twierdzi, że mózg jest autonomiczny i wszystko co doznajemy jest wynikiem jego działania. Inaczej twierdząc na mózg oddziałują bodźce materialne on je przetwarza na obrazy, dźwięk itd. Na to czego doznajemy nie ma wpływu żadna wyższa świadomość
a doznania astralne to błąd w funkcjonowaniu mózgu.
Nie zgadzam się z tą postawą. Uważam jak wielu zresztą, iż mózg jest przekaźnikiem informacji ze świata materialnego czyli tego który obserwujemy przy pomocy zmysłów ale też że poprzez mózg docierają do nas informacje z subtelniejszych stanów materii tzn świata astralnego. Podróże astralne są tego dowodem, że istnieją wyższe stany materii.
Są też informacje od pacjentów operowanych którzy mimo narkozy obserwowali swoją operację z punktu ponad stołem operacyjnym i dostrzegali sytuacje których
nie powinni widzieć z racji uśpienia. Można to tylko wytłumaczyć faktem opuszczenia ciała materialnego przez ciało astralne i możliwościami postrzegania przez to ciało bez udziału mózgu który był w tym czasie uśpiony. Wynikało by z tego że nie tylko mamy ciało astralne które w pewnych warunkach może działać nie zależnie ale też istnienia świadomości poza mózgiem.
Użytkownik Aidil edytował ten post 29.01.2016 - 08:44