Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obłuda KRK


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
118 odpowiedzi w tym temacie

#76

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To co przedstawił Insi w swoim poście to po prostu fakty historyczne, wystarczy wziąć podręcznik do historii. Dla mnie jasno dowodzi to, że instytucja KK (podobnie jak większości innych kościołów) to dążenie do władzy i pieniędzy czyli tego czego ludzie zawsze pragnęli. W dawnych czasach w tym celu mordowano, gwałcono i rabowano bo takie były czasy, dzisiaj prowadzi się po prostu politykę.
To, że większość Indian zginęło przez choroby a nie bezpośrednio z rąk misjonarzy nie oznacza że nie mordowano, nie palono drogocennych pism itd. A cóż to za argument że Aztekowie stworzyli specyficzną, krwiożerczą cywilizację? To powód by ich eksterminować? Chyba jednak nie zwłaszcza z chrześcijańskiego punktu widzenia. Dzisiejsze narody Ameryki łacińskiej to w 90% potomkowie osadników z Europy i Afryki, potomkowie Indian to margines, z ich punku widzenia cywilizacja przyniesiona przez chrześcijaństwo nie jawi się w różowych barwach. Oczywiście że większość tych wszystkich złych czynów to była polityka ale Watykan to popierał i wspierał absolutnie wbrew naukom Jezusa i wbrew przykazaniom. Sam Watykan również wiele na tym zyskał politycznie i finansowo.
Rozwój KK na przestrzeni wieków jasno pokazuje że ewoluował z małej sekty żyjącej w miarę w zgodzie z naukami Jezusa do neopogańskiej organizacja nastawionej na zysk i władze.
Takie działania KK prowadzi nadal tylko łagodniejszymi środkami, nie oznacza to jednak że mamy mu odbierać prawo do istnienia, ja jestem tylko za całkowitym rozdziałem państwa od kościoła co musi się wiązać z końcem przywilejów. Nie można zmuszać ludzi nie związanych z kościołem (nawet jakby ich było 1% w kraju) do łożenia na przeciwną sobie organizację. Każdy kościół musi mieć równe szanse tzn żaden nie może mieć przywilejów, ot zwykła sprawiedliwość.
KK oczywiście głosi pewne uniwersalne wartości które są dobre, dla mnie wynikają z własnego sumienia i zdrowego rozsądku ale muszą być głoszone bo są dobre.
Z drugiej strony jakie moralne prawo do głoszenia np czystości przed ślubem (dla jednych dobry nakaz, dla innych zły bo ludzie są różni) ksiądz, który współżyje z kobietami lekkich obyczajów lub.... z innym księdzem co zdarza się zbyt często? Niema takiego moralnego prawa, a cała instytucja traci takie prawo bo umywa od tego ręce a głosi swoją nieomylność i wspaniałość.
  • 0

#77

insi.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Widzisz snemies.

Na przykładzie wypowiedzi niektórych forumowiczów odczuć można jak wielkie spustoszenie w ich umysłach może spowodować pranie mózgu po katolicku. Oni po prostu nie dopuszczają pewnych niewygodnych faktów historycznych dot. kościoła i religii do swojej świadomości, bądź im wprost zaprzeczają. Jakie to proste? - Indian zabiły tylko choroby. Koniec! Kropka! A dokumenty historyczne?
- To robota wrogów kościoła! To kłamstwa! Nie widać tutaj podobieństwa do wielbicieli nauczania pewnego mnicha z Torunia?
To tak jakby schować samą głowę pod kołdrę i wmawiać wszystkim dookoła, że nas nie ma.
Zupełny brak wiedzy o powstaniu np. dogmatów, niektórych katolickich szopek i świąt - żywcem zaadaptowanych z wierzeń pogańskich, rzekomej mocy odpuszczania grzechów, rzekomym kontakcie z wyimaginowanym Bogiem u wielu osób powoduje przymus poznawania, dociekania prawdy, szukania przyczyn, odpowiadania sobie na wiele pytań, bo świat nie jest czarno-biały.
Tych kilkadziesiąt wątpliwości, które wymieniłem kilka postów wcześniej tzw. prawdziwym Polakom, określającymi siebie katolikami zupełnie nie przeszkadza, ba oni w znacznej liczbie przypadków o nich nie wiedzą, że miały miejsce, bądź w nie nie wierzą i już. Obecnie w Polsce panuje zabobon jak w XIX wieku, szkoły powszechne organizują np w Łodzi spotkania młodzieży z egzorcystami, oświaty seksualnej uczą ludzie, którzy oficjalnie nie mogą mieć dzieci, ani partnerów, nawet zgwałconym dzieciom każe się rodzić dzieci, a kilkutygodniową zygota lub płód od niedawna kościół zaczął nazywać człowiekiem.
Chyba tylko w Polsce publiczne wyrażanie wątpliwości o katolickiej nauce i religii jest bezpośrednio odczytywane jako atak na kościół oraz katolików i może skończyc się w sądzie procesem o obrazę uczuć religijnych.
Powtarzam wszem i wobec, że ludzie lubią być oszukiwani i sami na to pozwalają swoim pasterzom, poprzez brak chęci osobistego rozwoju i eksploracji dotyczących własnej religii.

Tylko dzięki temu, że strach przed ,,karą boską" gości w ich sercach i ich paraliżuje nawet nie starają się samodzielnie myśleć, a tylko ślepo słuchać ludzi w czerni, którzy z żadnym Bogiem nie mają nic wspólnego, a bez przerwy straszą wiernych wyimaginowanym piekłem i rzekomymi karami, które na nich spadną za nieposłuszeństwo.


Religie w wielu krajach służyły i służą do trzymania w ryzach całych społeczeństw i pomocy władzom świeckim w okiełznaniu tłumów i sprawowaniu władzy.
  • 0

#78

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na przykładzie wypowiedzi niektórych forumowiczów odczuć można jak wielkie spustoszenie w ich umysłach może spowodować pranie mózgu po katolicku. Oni po prostu nie dopuszczają pewnych niewygodnych faktów historycznych dot. kościoła i religii do swojej świadomości, bądź im wprost zaprzeczają.


Bardzo łatwo tą sytuację odwrócić do antykatolików. Jak się im przytacza różne dowody na to jak Kościół wpłynął na rozwój, ile wynalazków powstało dzięki duchownym z dawnych czasów, to takie samo zaprzeczenie jest..
  • 0

#79

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jestem głęboko wierzącym ateistą.


Albert Einstein
  • 0



#80

insi.
  • Postów: 97
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Bardzo łatwo tą sytuację odwrócić do antykatolików. Jak się im przytacza różne dowody na to jak Kościół wpłynął na rozwój, ile wynalazków powstało dzięki duchownym z dawnych czasów, to takie samo zaprzeczenie jest..



Indoctrine, drogi kolego, wlaśnie poparłeś moją tezę. Ja nigdzie nie napisałem, ani tak nie twierdzę, że kler, czy biskupi to osoby słabo wykształcone. Zawsze odznaczali się znacznie wyższym poziomem wiedzy niż ,,ciemny lud". Właśnie to pozwalało i pozwala nadal tym osobom manipulować na swoją modłę swoimi mniej wykształconymi owieczkami.
Bardziej interesuje mnie motywacja osób funkcyjnych kościoła: księży, biskupów, kardynałów, którzy naprawdę świetnie znają historię swojej religii i katolicyzmu oraz permanentne trwanie w tym bałaganie po uszy. Może po prostu im sie to nie opłaca? Popatrz na to w ten sposób:
skoro ktoś podjął decyzję o zostaniu księdzem, dopływie dużej gotówki, posiadaniu dużego wpływu na dużą liczbę wiernych(władza), posiadaniu wysokiej pozycji społecznej(Polska). Można być wybitnym uczonym kościelnym i dokonać wielkich odkryć, a w duchu mysleć co innego, np wykorzystywac finansowo parafian, bezkrytycznie wykonywać polecenia Watykanu, nawet jeśli się z nimi prywatnie nie zgadza. Jest np. grupa księży w polskim kościele, którzy prywatnie popierają ustawę aborcyjną w kształcie jaki obowiązywał poprzednio, ale publicznie nigdy tego nie przyznają.
Twierdziłem i twierdzę, że ci ludzie (księża), to ofiary systemu; to często bardzo prawi ludzie, którzy kończąc Seminarium Duchowne orientują się w jakie g... wdepnęli. Niektórym brak odwagi do podjęcia decyzji o rezygnacji z kapłaństwa i trwają w żelaznym uścisku swoich przełożonych - proboszczów, biskupów, kardynałów, papieży.
  • 0

#81

LolWuT.
  • Postów: 171
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

musze sie zgodzic, chrzescijanie wymyslili tysiace wynalazkow! Szkoda tylko ze te wynalazki to nic tylko urządzenia do torturowania prawdziwych wynalazcow ktorzy nazywani byli heretykami.
  • 0

#82

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie ma ani jednej nauki, której by chrystianizm nie zwalczał. Walczył z astronomią, z geologią, z zoologią, z medycyną i filozofią. Największych badaczy mordowano, albo też strachem i torturami lub wreszcie przekupstwem zmuszano do milczenia.

Nie powstała żadna hipoteza naukowa, której by kościół się nie przeciwstawił. Zwalczał każdą nową ideę, każdą nową myśl, która prowadziła ludzkość naprzód.

Nie powstał ani jeden wynalazek, ani jedno ulepszenie i udogodnienie życia, przeciw któremu nie występował.

Od parasola, który nas chroni przed słońcem i deszczem wbrew woli bożej, od środków znieczulających, szczepionki przeciw ospie i innym chorobom - aż po teorie naukowe i filozoficzne.



Jedną z okazji do interwencji teologicznej w celu zapobieżenia złagodzeniu cierpienia ludzkiego był wynalazek środka znieczulającego — chloroformu. W 1847 roku Simpson zalecał używanie środka znieczulającego podczas porodu, ale duchowieństwo przypomniało mu natychmiast, że Bóg powiedział do Ewy: „W bólu będziesz rodziła dzieci" (Księga Rodzaju 3:16). A jak ma to robić w bólu, skoro jest pod wpływem chloroformu? Simpsonowi udało się dowieść, że nie ma zakazu znieczulania mężczyzn, ponieważ sam Bóg uśpił Adama, kiedy wyjmował mu żebro. Ale duchowni pozostali nieprzekonani, jeśli chodzi o cierpienia kobiet, w każdym razie przy porodach.



Edward Nowicki

"Rozwój Chrześcijaństwa"
  • 0



#83

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tatik, prawie każda dziedzina nauki zawdzięcza masę odkryć chrześcijaństwu.
Ot, dwa przykłady nauk ponoć wyklętych przez Kościół:
Ojcem genetyki jest Gregory Mendel, mnich austriacki.
Kopernik, wielki astronom w końcu, twórca nowożytnej teorii heliocentrycznej, był duchownym.
  • 0

#84

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jestem głęboko wierzącym ateistą. Albert Einstein

A to ciekawe, ja zawsze myslalem ze Einstein byl deista, ale byc moze sie mylilem.

Kopernik, wielki astronom w końcu, twórca nowożytnej teorii heliocentrycznej, był duchownym.

Ale mowienie, ze to odkrycie dzieki chrzescijanstwu jest troche nie na miejscu, conajwyzej odkrycie przez czlwoieka, ktory byl chrzescijaninem. To tak, jak mowic ze czlowiek po polonistyce wynalazl silnik na wode i jest to zasluga polonistyki.
  • 0

#85

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Tiamat, ale to co Tatik wyżej napisał jest tym bardziej bez sensu, o tym, że to Kościół zawsze walczył z nauką... Ciekawe, że największy rozwój na świecie odbył się jednak w kulturze chrześcijańskiej...
  • 0

#86

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

No racja, ale nie dlatego ze kultura chrzescijanska to powodowala, tylko akurat temu rozwojowi towarzyszyla, rownie dobrze mogla temu towarzyszyc inna religia, a nawet jej brak, ja bym w ogole nie mieszal osiagniec ludzkosci z religia.
  • 0

#87

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kościół wpłynął na rozwój, ile wynalazków powstało dzięki duchownym z dawnych czasów, to takie samo zaprzeczenie jest..

Dobre sobie, kościół uwsteczniał - gdyby nie kościół - bylibyśmy dalej niżeli jesteśmy - w każdej dziedzinie nauki włącznie.
  • 0

#88

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dobre sobie, kościół uwsteczniał - gdyby nie kościół - bylibyśmy dalej niżeli jesteśmy - w każdej dziedzinie nauki włącznie.


Prawie w każdym innym zakątku globu nie było tego Kościoła. Dlaczego oni nie dali rady zajść dalej niż my?
  • 0

#89

tatik.
  • Postów: 1982
  • Tematów: 291
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ciekawe, że największy rozwój na świecie odbył się jednak w kulturze chrześcijańskiej...


Np w takiej kulturze chrześcijańskiej jak w USA .Tam ludzie tak kochają kościół że nawet nie chcą wizyty Papieża
i nigdy nie chcieli :drink:
  • 0



#90

michalp.
  • Postów: 1792
  • Tematów: 98
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Prawie w każdym innym zakątku globu nie było tego Kościoła. Dlaczego oni nie dali rady zajść dalej niż my?

To znaczy gdzie ? w kambodży w Buczaczu ?
Pewnie nawet nie zwróciłeś uwagi na to (w kontekście mniejszego rozwoju) że kraje chrześcijańskie to mniej lub malo bogate kraje katolickie. Wniosek nasuwa się sam. Tam gdzie popędzili klechy tam kraje zaczęły stawać na nogi i rozwijać się ekonomicznie i społecznie.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych