Skoro zdjęcia do Ciebie nie przemawiają (bo nie muszą) - zapraszam na forum - tam sobie możesz szukać i komentować każdą fotkę
Pozostają filmy - wiem ... to też zrobisz na komputerze [nie śmiem wątpić] (uwierz mi - grafikę da się odróżnić od "naturalnego/prawdziwego" filmu - nie zawsze, ale da...). Zeznania świadków - choćby Disclosure Project + raport (jeśli to przejdzie ci "obok uszu" to nie radze szukać dalej...
). Dokumenty - te pewnie też są "sfotoshopowane"
Pozostaje jeszcze "osobiste doświadczenie" ... ale rozumiem, że nie miałeś ku temu okazji...
P.S. Przypominam text widniejący na stronie głównej - nas nie zmienisz - nam jest z tym dobrze
jak widzisz są wśród nas tacy którzy potrafią uszanować to w co wierzy druga strona...
Pozdrawiam...
P.P.S. Apeluje aby rozmawiać z "naszym kolegą" na przyzwoitym poziomie...