Cześć.
Niewiem gdzie ten temat umiescić,pasuje on tu i do działu "NIBIRU-PLANETA X".Umieściłem go tutaj jeśli nie tutaj prosze o przeniesienie....
Bogowie z Nibiru - 2012 to nie zaglada ludzkosci ??
Pochodzenie człowieka
Przy pomocy translatora hebrajsko-polskiego (cudem znalazłem go w sieci), zacząłem skanować Księgę Rodzaju i już na samym początku ujrzałem pierwsze zdumiewające efekty. Mianowicie okazało się że Biblia nie została idealnie przetłumaczona. Dowodem tego może być fragment o stworzeniu nieba i ziemi. Na przykład niebo pierwotnie było zapisane przy pomocy dwóch wyrazów – sham i ma’im co dosłownie znaczy „tam gdzie była woda”. Jest to powiązane z sumeryjskim tekstem o powstaniu Ziemi. Otóż według nich „bogowie” przybyli z planety Nibiru, która znajduje się daleko za orbitą Plutona. Nibiru zderzyła się z planetą o nazwie Tiamat, skąpała się z dzisiejszej Ziemi i pasa asteroid. Planeta została rozbita i po kataklizmie powstał znany nam Układ Słoneczny. Po uformowaniu się Ziemi, przybyli na nią właśnie tajemniczy „bogowie”. Według Sumerów przylecieli na Ziemię, żeby wydobywać surowce. Dla ułatwienia sobie życia stworzyli hybrydy – ludzi, których zadaniem była praca w kopalni.
Słowo a vod, przetłumaczone jako „czcić” znaczy też „pracować”. Według tekstów tekstów nadzorowanie wydobycia przypadło bogowi Enki, którego wysłano do Abzu w „Dolnym Świecie”. Dolny Świat prawdopodobnie znajdował się gdzieś w Afryce. Sumerowie twierdzili że miasto BAD.TIBIRA, czyli „Tam gdzie zaczęła się metalurgia”, zostało założone przez bogów około 250 000 lat temu! Pojawienie się znikąd tak rozwiniętej formy jak Homo Sapiens 200 000 lat temu łamie założenia teorii ewolucji. W szkole uczymy się że człowiek rozwijał się powoli przez kilka milionów lat. Nauka nie potrafi wyjaśnić jak w jednej chwili pojawił się Homo Sapiens i to z mózgiem dwa razy większym od Homo Erectus – swojego bezpośredniego przodka.
Starożytne teksty z Mezopotamii, napisane na długo przed Biblią, mówią że Adam i Ewa zostali stworzeni w wyniku zastosowania inżynierii genetycznej. Współczesny człowiek jest w istocie krzyżówką – połączeniem Homo Erectus i boga. Jak wiadomo cechą wspólną hybryd (krzyżówek) jest bezpłodność. Analogicznie pierwsi przedstawiciele naszego gatunku byli bezpłodni. Ze wszystkich mezopotamskich tekstów wynika, że bogowie stworzyli ludzi aby zapoczątkować rasę niewolników, których wykorzystywano w najcięższych pracach.
W tekstach sumeryjskich pierwszych ludzi nazywano „Lulu” czyli niewolnik lub sługa.
W Biblii odpowiednikiem Lulu był Adam.
Niewolnicy powinni być silni, posłuszni i wydajni. A ponieważ pożądanie seksualne mogło osłabić posłuszeństwo wobec bogów, zostało genetycznie wyeliminowane. Kobiecy odpowiednik Lulu (Ewa), nazywana „pomocnicą”. Stworzenie kobiety dało bogom możliwość sztucznego zapładniania i w miarę potrzeb klonowania niewolników.
W tym miejscu pojawia się pytanie: Jaką długość życia dla swoich niewolników przewidział Enki (bóg odpowiedzialny za stworzenie człowieka)? Jeżeli połowa genów Lulu pochodziła od boga, pierwsi ludzie mogli żyć jakieś 100 000 lat! Patrząc pod tym kątem na wydarzenia zaistniałe w Edenie, doszedłem do następujących wniosków:
1. Postać węża ma za zadanie uświadomić seksualnie bezpłodnych ludzi.
2. Adam i Ewa zostali wygnani z raju, ponieważ bogowie nie chcieli dopuścić do samodzielnego rozmarzania się swoich niewolników. W ten sposób bezpłodne wcześniej hybrydy zmieniły się w ludzi.
Bogowie
Bogowie nie byli nieśmiertelni. W rzeczywistości dzięki ogromnych możliwościach inżynierii genetycznej, odkryli sposób na długowieczność, ale żyli bardzo długo i ludziom wydawali się nieśmiertelni. Chęć zachowania długowieczności zmusił bogów do zachowania czystości genetycznej. Bóg Enlil był potomkiem boga Anu (ojca bogów) i jego przyrodniej siostry.
Kolejną rzeczą jaką odkryłem po przestudiowaniu Starego Testamentu jest to że występuje tam nie Jeden lecz kilku bogów. Bóg Starego Testamentu, zwłaszcza w Księdze Wyjścia, posiada ludzkie cechy – jest zazdrosny; gniewa się i cieszy; jest omylny (okazuje się to w czasie potopu, kiedy to Bóg rozmawia z Noe). Przybyli na Ziemię, aby czerpać z jej zasobów mineralnych. Kiedy jednak pożądane surowce skończyły się po prostu odlecieli, a na Ziemi pozostali jedynie nieliczni aby sprawować władzę. A ponieważ nie byli nieśmiertelni umarli i pozostawili ludzkość samą sobie.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie kolejne teksty pochodzące ze starożytności. Jest w nich zawarta informacja że „ustąpienie z tronu Enkitów” jest tymczasowe. Bóg Enki obiecał że przez trzy kolejne ery zodiaku władza będzie w rękach Enlilów (Lwa, Raka i Byka). Po tym czasie czyli w erze Barana (2284 – 200 p.n.e.) władza miała wrócić do Enkitów, w ręce Maruka. Do obliczenia czasu trwania er służył mu Stonehenge, które powstało między 2700 – 2000 p.n.e., a więc w czasie przekazania władzy. Marduk panował w erze Barana, ale po tym okresie nie wyznaczono dalszych instrukcji i wszystko wskazuje na to, że obecna era Ryb jest epoką bezkrólewia. Jednak era Ryb się kończy. Według moich obliczeń kolejna epoka zacznie się w roku 2036. Co się wtedy stanie? Nie wiem, nie jestem prorokiem, ale wiem jedno. Jeśli bogowie powrócą na Ziemię informacja ta nie zostanie ogłoszona całemu światu, tylko rządom mocarstw, tak jak się to ma z UFO. Nam ogłoszą to dopiero w odpowiednim momencie.
Choć wydaje się że ludzie mają przechlapane, bo nie da się wygrać wojny z wrogiem posuniętym technologicznie o 250 000 lat, to nie wszystko stracone. Moim zdaniem w okresie poprzedzającym następną erę, należy uważnie śledzić wydarzenia na świecie, a szczególnie na te które mogą świadczyć o przejmowaniu władzy przez bogów. Aby bogowie mogli przejąć władzę musieliby doprowadzić do ogólnoświatowego kryzysu lub wojny, aby mogli przyjść do nas w roli wybawców. Wynika z tego że możemy się spodziewać załamania porządku społecznego, wynikającego z coraz większego braku zaufania do rządów i religii. Kiedy świat legnie w gruzach, ludzkość na pewno przyjmie nowy porządek narzucony przez bogów. Ponieważ jesteśmy „nieźle” rozwinięci technologicznie, na pewno ich zachowanie będzie inne niż podczas ostatniego pobytu. Pewnie podzielą nas na kasty, według inteligencji ale i tak ich dyktatura będzie łagodniejszą formą niewolnictwa.
Jeśli ludzkość chce pozostać niezależna od obcych, powinna już teraz się zjednoczyć i wspólnie przygotować do wojny. Mam nadzieję że postępując według zasady „gdy ludzi kupa i Herkules dupa”/cenzura/
, wygramy. Jeśli nie wierzycie w nasze zwycięstwo zobaczcie film „Dzień niepodległości”.
http://www.tajemnice.xad.pl