Skocz do zawartości


Pytanie


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
40 odpowiedzi w tym temacie

#31

MałoLat.
  • Postów: 68
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Temat trochę idiotyczny. Wg mnie człowiek zawsze będzie mieć szanse bo każda, ale to każda istota ma jakiś słaby punkt dzięki któremu można ją pokonać :)

#32

michciu.
  • Postów: 350
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

człowiek ma kałasza a zwierzak nie ;] to jest bardzo istotna przewaga człowieka

#33

asdqwe.
  • Postów: 77
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam. Mam pytanie. Jak myślicie czy człowiek miałby jakieś szanse na przeżycie gdyby doszło do walki wręcz człowieka (ale bez broni) z chupacabra lub yeti albo sasquatchem czy innym zwierzęciem z kryptozoologi. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?



michciu: teraz widzisz jakie bylo pytanie ? :P

szanse (jak juz ktos napisal) sa zawsze, tyle ze z tymi stworzeniami, o ile oczywiscie takowe istnieja, raczej bylyby one male...
moim zdaniem mamy jakies 5-10% na przezycie (podkreslam, BEZ BRONI, w walce)

#34

Wyspa.
  • Postów: 103
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tatido: mysle ze czlowiek ma szanse ale małe : P bo wiekszosc tych zwierzątek jest raczej silniejsze i bardziej agresywne chyba zeby jakis koles co zna sztuki walki i bił w czułe punkty to moglby pokonac moze jakiegos stworka :P

#35

Patryczek.
  • Postów: 577
  • Tematów: 18
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

z miniguna skosic wszystkich, a na koncu zabic siebie i jestesmy wszyscy w raju.
Edit Queen Inga: Patryś, serce ty moje, znowu masz doła?? ;)

#36

Normand.
  • Postów: 123
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja sądze że nie doceniacie ludzi. Jak coniektórzy ściągają buty to stal sie topi - to jakaś kryptyda by nie wymiękła??

A tak na poważnie - człowkiek nie miał by sznas z dzikim zwierzakiem ze względu na uwarunkowania biologiczne. Te zwierzaki cały czas walczą o przetrwanie a skoro byś sie z takim spotakł oznaczałoby to że radzi sobie wcale nie najgorzej także jest "dość" silna,zwinn,zręczna itd itp. To tak jakby wyskoczyć "na solówke" z gorylem. Powodzenia życze.

#37

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Sądze że dobrze wyszkoleni oficerowie legii cudzoziemskiej, daliby rade (przynajmniej mieliby szanse), zwykły (normlany, niewyszkolony, nie przystosowany) nie dałby rady..

#38

MałoLat.
  • Postów: 68
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Takie potworzy nie mają umysłu i nie umieją wykorzystać otoczenia w walce. Człowiek jest bardziej przebiegły i myślę że mógłby pokonać dzikie zwierze.

ps. człowiek vs dzik < marne szanse, ale pobiegajmy między drzewami. Dzik nie umie wyrabiać zakrętów i zatrzyma się na którymś z drzew.

#39

Jose_Arcadio.
  • Postów: 27
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sądze że dobrze wyszkoleni oficerowie legii cudzoziemskiej, daliby rade (przynajmniej mieliby szanse), zwykły (normlany, niewyszkolony, nie przystosowany) nie dałby rady..



dlaczego akurat legii ?? za dużo filmów chyba ;p a tak serio to dobrze wyszkolony żołnierz miał by szansę... uciec :aaa:

#40

Paweł.
  • Postów: 1000
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy człowiek miałby jakąś szansę? To zalezy jak szybko ucieka...



#41

Mangel.
  • Postów: 85
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chuba odgrzewam nieświerzego kotleta ale nie moge się powstrzymać przed "gdybaniem" (kocham tą zabawe i zaprawszam wszystkich, po gdybajmy razem :D ).

Przyjmując że typowy szaraczek o typowej tężyźnie fizycznej idąc przez typowy las w typowy dzień spotkał coś tak nietypowego jak kryptyda padłby na serce. Inną opcją jest że ten człowiek będą choć troche dociekliwym ruszłby na stwora z zamiarem pochwycenia go (względnie śledzenia). Cały problem polega na tym że nie znacie potęgi adrenaliny :D . Człowiek zaatakowany = jedna z najniebezpieczniejszychj broni na ziemi. Każdy chce przeżyć, tak zostaliśmy zaprogramowani (błędy częst korygują się same przez np samobójstwa czy popisy skrajnej głupoty, ale to już w Nagrodach Darwina). Gdyby coś chciało mnie zabić to chciałbym to przynajmniej zabrać ze sobą do gorbu, w skrajnym przypadku przyprawić to o niestrawność. Poza wszystkim, temat mnie pokonał i na dziś ide już spać bo śmiech bardzo męczy i ciało i ducha :D .


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych