36 odpowiedzi w tym temacie

[Gagatek]

Pare dni temu na niebie zauważyłem dziwne światło. Leciało stałym niezmiennym kursem, jednak dziwne wydaje mi sie to ze był to duży obiekt.Świecił bardzo mocno jasnym światłem(nie migał w jakikolwiek sposób), leciał szybko i bezszelestnie ponieważ noc była cicha więc sie dobrze przysłuchiwałem, i nic, a leciał znacznie nizej niz zwykły samolot.25 km dalej moja dziewczyna też zaobserwowała ten obiekt. Cóż to było? ja osobiście widziałem takie coś pierwszy raz w życiu a czesto patzre w niebo.Aha, to napewno nie był sputnik

[Fenix]

Hmm... satelita ? Samolot ? Zdjęcia ?

[Gagatek]

hmm, miałem iśc po aparat, ale przyznam ze mi sie nie chciało... :ojej: Satelita? mogłaby być, tylko ze to leciało kursem samolotu ponieważ zanikało.

[Gside]

Powiedz jeszcze dokładną datę i że w okolicach Tarnowa a zgona zaliczę Czyt. też coś na niebie widziałem przed świętami , ale według mnie to był jakich helikopter z reflektorem, halogenem czy czymś .. choć leciało za szybko .. to fakt .

[Gagatek]

hah! no właśnie w okolicach tarnowa, bo mieszkam w Borzęcinie a było to na oko, hmm, 3-4 dni temu :hmm: a ty to słyszałeś?

[Matthew]

Hehe, ciekawie sie zapowiada Czyzby obiekt widzialo wiecej osob?

[b0mber0]

satelita? kto to wymyśla?? helikopter z halogenem?

Wczoraj zaobserwowałem coś podobnego.. nad Wrocławiem.. no w okolicach bo z wiochy jestem no i dobrze bo na gwiazdy mogę patrzeć
Więc to było bardzo duże - jak wielka jasna gwiazda tylko takich wielkich nie ma i szybko leciało w jednym kierunku przeleciało nade mną i oddalało się więc jakby to był helikopter z halogenem to lecąc tyłem do mnie by tak nie świecił.. zaraz po tym jeszcze dwa (ku mojemu zdziwieniu) takie obiekty poleciały z różnych stron w tamtym samym kierunku.. widziałem to ja i moja cała rodzina.. a samoloty podchodzące do lądowania widzę często i jak lecą w moim kierunku to widać przez krótki czas mocne światło z halogenu ale nie wielka zmiana kierunku powoduje zanik światła z halogenu a widać migające światełka na skrzydłach etc.

Ja to już nie raz widziałem i wiele innych dziwnych rzeczy.. pozdrawiam i spoglądajcie w niebo

[takitam]

satelity widoczne są 2-3 h po zachodzie słońca. Więc o której to było?
Ja także się wtrące, ale przed świętami również widziałem obiekt, obiekt ten widziałem razem z kolegą staliśmy i wpatrywaliśmy się licząc , że zobaczymy migoczące małe światełka.
*Obiekt zaobserwowano w stolicy Małoplski*

[b0mber0]

a ja mam pytanie: czy taka satelita widoczna na niebie może być większa od największej gwiazdy innej na niebie o jakieś 3 razy i o godzinie 22 czyli trochę dalej jak 2-3h po zachodzie?

[Gagatek]

b0mber0 napisałeś że "takie obiekty poleciały z różnych stron w tamtym samym kierunku.. " zakręciły za tamtym? ja to widziałem po 21

[cisz]

Widzialam coś takiego w środę nad Krakowem. Światlo niskie, wyglądalo jak oświetlenie, ale nie bylo do niczego przymocowane. Takie zawieszone po prostu- i nie byl to samolot jestem przekonana. Przemieszczalo się, ale bardzo powoli.
To byla godzina ok. 20.

Satelity są dużo mniejsze od tego, co ja widzialam. To bylo dość duże.

[b0mber0]

nie zakręciły.. po prostu pierwszy obiekt leciał z mniej więcej zachodu na wschód a następne dwa z południa na wschód - dwa obiekty leciały po linii prostej a jeden "trzeci" po lekkim łuku.. ale wszystkie znikły mi za horyzontem w mniej więcej tym samym miejscu przy czym pierwszy był największy i naprawdę imponująco to wyglądało miał średnicę około 1/6-1/7 księżyca (w perspektywie oczywiście) i zmniejszał się oddalając ode mnie zanikając na końcu, przy czym dwa następne znikły za dachem sąsiada.
około 21-22 dokładnie nie wiem

[Berith]

Ja jakieś 3 czy 4 dni temu widziałem coś podobnego na Podkarpaciu (ale na samej granicy z Małopolską), z tą różnicą że to jakby "wisiało" i się nie ruszało, a po chwili wpatrywania się, wyciągnąłem telefon żeby zrobić zdjęcie i o dziwo znikło Pewnie gdzieś się w gwiazdy wtopiło, ale nie mogłem już tego znaleźć na niebie. To było dosyć duże, ale przede wszystkim znaczniej wyraźniejsze niż gwiazdy. Było to około 22:30.

[Richardus]

Witam , ja i pare osób z mojej okolicy równierz widzieliśmy coś podobnego 13kwietnia godzina 21:48. Były to dwa kuliste obiekty podążające jeden za drugim w niewielkiej odległości od siebie poczym jeden obiekt zaczął się oddalać do góry a za chwile ten drugi za nim aż zniknęły z pola widzenia.Obserwacja trwałą około 1 minuty.Obiekty były bardzo wyraźne i parokrotnie większe od największej widocznej gwiazdy, niebo bezchmurne ,widocznośc idealna. Miejscowość w woj.Śląskim.

[Dager]

Z większości relacji wynika, że przypadkowi obserwatorzy operują "wielkościami" gwiazd i świateł, a trzeba wiedzieć, że w obserwacjach nieba jasność świecących nocą obiektów określa się w tzw. "magnitudo". Wtedy porównuje się ich "jasność" do będących w zasięgu wzroku charakterystycznych, gwiazd, by można było porównać intensywność ich blasku do obserwowanego obiektu a także, żeby dało się wyznaczyć w miarę dokładną trasę ich przelotu na tle gwiazd w określonym czasie obserwacji. Gdy świecący obiekt nie jest punktem (obiektami punktowymi są widoczne gwiazdy i planety), można zmierzyć jego pozorną średnicę za pomocą wyprostowanej przed siebie ręki i porównania jego rozmiarów kątowych z końcami palców. Zapamiętane dane, będą miały konkretną wartość obserwacyjną, pod warunkiem, że zapamiętamy jak najdokładniej czas obserwacji, ewentualnie wykonane manewry, itp. Chęć fotografowania takich obiektów nie oznacza, że uda się je sfotografować. Pamiętajmy, że w nocy potrzebny jest aparat z jasnym obiektywem (dużym otworem względnym) oraz wysoka czułość matrycy (800-1600 - ISO). Fotografowanie "z ręki" nie wchodzi w grę, gdyż zdjęcie będzie rozjechane. Trzeba szybko znaleźć dowolny punkt podparcia, na którym da się oprzeć aparat (Pień drzewa, słup, mur, parapet, dach samochodu,itp.).
Pośród wielu obiektów widocznych na pogodnym, nocnym niebie, najwięcej widać biegunowych sztucznych satelitów ziemi (są to satelity meteorologiczne, oraz ostatnie człony rakiet). Najjaśniejszym obiektem satelitarnym przelatującym nad Polską jest oczywiście Międzynarodowa Stacja Kosmiczna - ISS, która pojawia się kilkakrotnie w okresie dwóch tygodni (rotacja orbity). Trasa jej przelotu przebiega mniej więcej w kierunku z zachodu na wschód, i jej jasność przewyższa blask wszystkich gwiazd i planet widocznych na niebie. Porusza się ona wolnym, jednostajnym ruchem, jej blask jest stały (nie migocze), barwa jest biała. Ponieważ jej kołowa orbita przebiega na wysokości ponad 500km nad ziemią, jej lot w miesiącach wiosennych i letnich da się obserwować niemal do samego horyzontu.
Oprócz sztucznych satelitów, nocą lata również sporo samolotów pasażerskich i cargo. Te łatwo rozpoznać po migających, wielobarwnych światłach pozycyjnych oraz wyraźnie słyszalnym szumie silników.
Na koniec rada. Gdy mamy zamiar wypoczywać lub spacerować pod gwiazdami, dobrze jest zabrać ze sobą jakąś lornetkę. Jeśli akurat nie zobaczymy dziwnych obiektów na niebie, przynajmniej poobserwujemy gwiazdy i Księżyc, w ten sposób nabierzemy podstawowej wprawy obserwacyjnej.