Witam !
Czy życie tego dzidziusia narodzonego nie stwarza w mamie/tacie tą iskierkę jaką jest miłość ,tą łezkę która przerodziła się z tego narodzonego małego bobasa ,te tchnienie jakie jest stwarzane w sobie .
Czy to nie jest taki moment ,gdzie nasze życie nabiera lepszego sensu ,lepszego rozumienia świata i jego skutków ,ten moment co jest w nas i przez nas stwarzany -nadzieja ?!
Zycie każdego dziecka narodzonego będzie zawsze tym ,kim jest dla każdego człowieka Bóg .
Jest tym że stworzy on przyszłe moje pokolenie i miłość tą jaką mu przekaże ,moje nauki będą przekazane i moje doświadczenia jakich doznałem .
To życie jest takie ,jakie nam jest podarowane ,takie które tworzy następne, by zaś tamte stworzyło następne,
to jest życie każdego Nas ,bo my je tworzymy i my je niszczymy .
Aborcja to temat dla kobiet ,które one mają mieć zdanie ,anie jakiś chłopek ,oni są tym jednym ogniwem ,gdzie
w nich tworzy się ta iskra życiowa ,
Są tymi co noszą te przyszłe dzieci ,tymi co cierpią w tych miesiącach krytycznych ,tymi co urodzą i wszystko muszą znieść by ten człek wyszedł na przyszły świat uśmiechnięty .
Ale czy im te prawa się daje , by decydować o sowim losie ,by wiedzieć co jest dla niej słuszne ,a co nie słuszne
by mieć na tyle dobry rozsądek -że jestem gotowa to urodzę, by wiedzieć że miłość stworzy nową miłość którą trzeba wychować , by być gotowym na wszystko -bo to jest miłość gdzie jest ponad wszystko .
Prawa każda istota ludzka powinna mieć takie same , bo choć różnimy się zewnętrznie ,to jesteśmy wewnątrz tacy sami .
Tak też spostrzegałby Bóg ,by każdy mógł decydować o swoim losie .Bo to każdy jest iskrą ,która jest stworzona ,by żyć i decydować o swoim ziemskim losie .
Narzucanie komuś swoich decyzji , to tak jak kuszenie diabła do popełnienia samobójstwa ,gdzie nakaz i słowa są ważniejsze niż wolna wola człowieka .
Pozdrawiam>
Kobieta młoda i piękna ,ma głos anielski dla mojego ucha,
stwarza we mnie wielkie wibracje ,takie że skutki są takie,
ze stwarzane są nowe afirmacje ,
jest tym czym Bóg mógł dać najbardziej ,by stwarzać małe dziecię .
Ale Oj !,co się dzieje ,czy ja zgrzeszyłam bo urodziłam !
Czy nie musiałam ,bo tak chciałam,
Czy teraz ze ma dzidziusia do dostanę nagrodę ,bo urodziłam,
czy mogłam usunąć bo mi jest z tym bardzo trudno ?
Ale ja jestem ojcem ,który stworzył tą istotkę ,
ja też chcę mieć tu jakąś decyzję ,bo to jest miłość ,
którą do kobiety czuję ,
jestem tym, który też chce mieć zdanie o przyszłości
przeze mnie stwarzanej ?!.
Ale Oj !Co się dzieje -czy ja z matką dobrze rozumuję ?!
Ja mam i kobieta Nic do powiedzenia ,
bo tego prawo dyktatorskie zabrania,
czy te prawa stworzył Bóg ,by tak na świecie miało się dziać ,
żeby istotka ludzka miała Nic do powiedzenia ?!.
Chmmmmmmm... czy świat jest taki by być poza granicami,
granicami ludzkiej mentalności i niedojrzałości ?!
Pozdrawiam>