Fajnie się z Tobą dyskutuje. Krótko i nie na temat.
To lepiej przeczytaj własne posty, bo czasem ręce opadają.
Przeinaczasz sens moich wypowiedzi, dlatego postaram się dorzucić słów kilka.
nie przeinaczam, tylko prostuję Twoje nielogiczne interpretacje.
1 - Prócz Chrystusa - który jest pierwszym zmartwychwstałym - nikt nie powstaje z martwych, gdyż to będzie miało miejsce dopiero przy jego przyjściu.
Nawet nie starasz się zrozumieć czym jest jego przyjście..Jego przyjście to ponowne naraodzenie na ziemi i tym samym reinkarnacja.
Wówczas z martwych powstaną jedynie sprawiedliwi. Dla każdego człowieka śmierć jest końcem doczesnego życia i "powrotem do prochu".Życiodajny Duch odchodzi do Boga, ciało podlega skażeniu. Po śmierci człowiek "śpi w prochu ziemi i o niczym nie wie". Jego ziemskie sprawy dobiegają kresu a śmierć jest stanem nieświadomości.
;-)))) Ty tak na poważnie??? Mój wujek był nieżywy przez 10 min i miał świadomość i to dobrą. Potrafił powiedzieć wszystko co widzał na sali operacyjnej.
2 - Jeśli masz jakieś podejrzenia, odnośnie ukrywania przez KK rzeczonych i nieznanych Ci ewangelii - ja nie mam z tym nic wspólnego. Pretensje możesz złożyć pod innym adresem.
Przykład kogoś, kto Uważa Biblię za nietkniętą ale jak przychodzi co do czego, to umywamy rączki.
Pewnie ,że nie masz z tym nic wspólnego, przecież napisałem że robili to cwaniaczki z KK.
Zresztą Konstanty wybrał sobie odpowiednie mu pasujące.
3 - Syn Boży Jezus Chrystus od dwóch tysięcy lat przebywa w niebie u swego i naszego Ojca, jedynego Boga. Jest Panem i Królem, który przyjdzie w mocy Ojca swego z potęgo swych wojsk anielskich i nie ma tu miejsca na jakąś reinkarnację.
A wierz sobie w cokolwiek chcesz:D Tylko szkoda ,że nie chcesz poznać starszych źródeł , które mówią troszkę o czymś innym, no ale to Twoja sprawa.
4 - Kto pogrywał i pogrywa nieuczciwie, wiadome jest od dawna, natomiast zwalczanie chrześcijaństwa, konkretnie zaś - nauki ewangelii, będzie wstępem do powstania globalnego pogaństwa, którego celem będzie upaństwowienie religii Antychrysta, polegającej na samouwielbieniu i wywyższeniu człowieka jako boga.
Większej bzdury nie słyszałem...Zaczynasz gadać jak mój były ksiądz z podstawówki hehe:) Jak to ładnie brzmi...Czyli wszystkie relgigie świata prócz tej Twjej właściwej działają pod sztandarem Antychrysta, Wow...;-)
Jeśli zrobisz to z wyrachowania, to choć nie mnie oceniać, ale szansę nie będą specjalnie duże.
Nie zapomnij, że liczy się to co człowiek ma w sercu i czy jest szczery, a nie czyny na pokaz.
Wybacz ale zdecydowana większość ludzi nie myśli w początkowej fazie o konsekwencjach pośmiertnych a dzieje się to jak już jesteśmy starzy i jest to pod wpływem strachu... Ja tu nie miałem na myśli wyrachowania.
Tak przy okazji, z ciekawości zapytam, co tracę z owej wolności z "winy" mojej chrześcijańskiej wiary?
Podrzuć jakieś konkretne przykłady.
Rozwój ducha, ciała i umysłu, których chrześcijaństwo Ci nie poadaruje.