50 odpowiedzi w tym temacie

[Macha]

Wiesz co... no to jak ty posiadasz taką wiedzę to dziękuję... nie ma podziału na magię białą i czarną. A podział na wikipedii został stworzony przez jakiegoś fana gier RPG czy właśnie Harrego Pottera. Pamiętając, że w magii wpływasz na rzeczywistość. Nie można dzielić magii na taką w której się pomaga ludziom, albo w której się ludziom szkodzi. Po prostu nie ma takiego podziału.

Są odpowiednie doktryny magiczne:

*magia Enochiańska, łączona czasem z rytualną
*magia Chaosu
*magia Run i Symboli
*wicca
*i wiele innych

[Vogue]

Ja piszę tylko to co przeczytałam... Poza tym jestem młodsza i powinnam mieć jakąś ulgę [żart]. Ja tam tylko z Harry'ego Pottera biorę 'fakty'. Śmiejcie się, ja to lubię ;D

Nie cytuj całej wypowiedzi, która znajduje się nad tobą, poprawione.
Żbikuś

[Macha]

Nie wiem czy twoja wypowiedź była ironiczna czy nie, ale jeśli nie... nie można brać wszystkiego na serio. Harry Potter nie ma nic wspólnego z prawdziwą magią (poprawnie magyia).

[Ashla]

witaj ja jestem Wiccanką, prościej tłumacząc czarownicą jeśli masz jakies pytania to odezwij sie

[Arhonin]

Według Marion Weinstein autorki książki "MAGIA która pomaga żyć" - istnieją dwa rodzaje magii, dobra i zła.

Być może określenie, że są dwa rodzaje magii, dobra i zła, wydaje wam się zbyt subiektywne. "Dobra", to znaczy dla kogo? a "zła" być może znaczy "zła dla Ciebie, ale dobra dla mnie?" Na szczęście oba rodzaje magii nie są subiektywne i nie podlegają indywidualnej ocenie, Są one tak jasno określone i różnią się między sobą, jak dzień i noc.

Istnieje magia pozytywna i istnieje magia negatywna

Jeśli jakieś działania przynoszą szkodę choćby jednej istocie, mamy do czynienia z magią negatywną. Manipulacja, jako że nie szanuje wolnej woli, jest także wyrządzaniem krzywdy. Podobnie ma się sprawa z kompromisem i poświęceniem a nawet samopoświęceniem. Magia pozytywna ("dobra") służy ogólnemu dobru i pomaga każdemu. (...)
Same dobre chęci nie wystarczą. Jeśli świadomie starasz się komuś zaszkodzić bądź chcesz popełnić jakiś straszny uczynek, wtedy negatywna natura Twoich działań staje się bardziej wyraźna. Lecz nawet jeśli dokonujemy tylko pomniejszych manipulacji, takich jak wchodzenie na cudzy grunt zaprzeczanie jej osobistej mocy, działania te muszą zostać sklasyfikowane jako negatywne.

W przeszłości oba rodzaje działań były tradycyjnie nazywane białą (pozytywna) i czarną (negatywna) magią. Dziś pojęcia te wyszły niemal z użycia. Jednak jeśli zagłębimy się w średniowieczne rękopisy, dotyczących nauki okultystycznej, z pewnością natkniemy się tam na oba te terminy. Inna przestarzała definicja określa magię pozytywną jako "ścieżkę prawej ręki", a magię negatywną jako "ścieżkę lewej ręki" (...) Powinniśmy znać te archaiczne terminy, gdyż posługuje się nimi cała tradycyjna literatura magiczna i okultystyczna.

Generalnie rzecz biorąc, granica pomiędzy tym, co pozytywne, a tym, co negatywne, bywa bardzo cienka - lecz nie aż tak cienka, by nie można jej było przeprowadzić i jasno określić.

Autorka również wspomina w swojej książce o terminie "szara" magia.....

Być może warto spojrzeć na ten temat z innej strony!? Więcej informacji znajdziecie w książce "MAGIA która pomaga żyć".

Użytkownik G4BRI3L edytował ten post 15.12.2007 - 12:31

[Wilczar]

Nie uznaje podziału na czarną, białą czy nawet nieszaroniebieską magie. Istnieje jedna, nasza. Po prostu własna. Obieramy sobie cel i realizujemy go. Oczywiście istnieją konsekwencje i tacy, którzy potrafią je omijać.
Są podziały (Ja jestem zwolennikiem Wiccy) ale one mało mnie obchodzą

Użytkownik Wilczar edytował ten post 25.03.2008 - 22:31