238 odpowiedzi w tym temacie

[Jarecki]

Jeżeli mamy być szczegółowi co do daty,to zapiski pozostawione przez Majów czy Egipcjan pozwoliły precyzyjnie określić datę ostatniej hiperaktywności Słońca, a miało to miejsce w roku 9792 p.n.e.

[Apophis_]

I raczej nie wierzyłbym w bzdury, że mnich się pomylił (chociaż to fakt) i nie będzie tego w 2012, bo obliczenia przeprowadzone są dokładnie i biorąc pod uwagę układ gwiazd i aktywność słońca (i inne sprawy), wychodzi że to będzie 2012. A śmieszny to jest tam jeden pan który tak brzydko się do nas zwrócił...

[twinsen]

Euricyde można Ci spokojnie zarzucić naciąganie faktów. Tak samo robi się w tanich gazetach typu FAKT i SuperExpress żeby podniecić tłumy, część się mówi, części nie mówi, a niektóre rzeczy przeinacza. Spójrz na wykres i go przeanalizuj. Różnica w mocy zjawiska pomiędzy rokiem 2001 a 2012 wynosi 30! to może i dużo w stosunku do roku 1995 lub 2007 ale to są wartości graniczne! maximum i minimum. Nigdy się nie bierze jako punktu odniesienia takich wartości tylko uśrednione wyniki z poprzednich lat. Okresowo to w 2000 roku ta wartość osiągnęła podobny poziom do przewidywanego i co?? i nic... Patrząc na ten wykres od razu widać cykliczność owego zjawiska i ten "szczyt" cyklu wcale nie wygląda jakoś nadzwyczajnie.

Wielu z was jest wielkimi zwolennikami tej teorii, owszem ale jak już podawane są różnego rodzaju badania i stwierdzenia to przyjrzyjcie się im chwilę i sami wydajcie osąd a nie wierzcie od razu w to co ktoś pisze, bo często zakrawa to tylko o press sensation.

A co do tłumaczenia sowa big to tak, jest ogromna różnica pomiędzy duży a ogromny. mamy big i huge. Osoba anglojęzyczna nie użyła by jednego jako synonim drugiego. a big one oznacza po prostu duży... a nie ogromny, wielki....

[Guziol]

Hmmm... Pamietacie o proroctwach na rok 2000?? koniec swiata itd itp. I co stalo sie cos? Chyba nie. Wiec zdaje mi sie ze 2012 rok to tylko wymyslili dla rozrywki.

[hexil]

Kiedy usłyszałem o tej przepowiedni od razu zainteresowałem się nią. Wiele przeczytałem na ten temat i uważam, że to nie jest wymysł tylko jednego człowieka na potrzeby wzniecenia paniki.
nie wiem sam , ale te teorie mnie przekonują i dają do myślenia :hmm:. dodatkowo te zjawiska są prawdziwe z naukowego punktu widzenia co czyni je bardziej poważnymi niż choćby nadejście antychrysta. Na razie uważam, że przebiegunowanie rzeczywiście nastąpi.

Przy okazji - witam wszystkich .

[waluta]

Witam cię hexil

Masz racje przebiegunowanie napewno nastąpi, ponieważ już wcześniej było wielokrotnie i jeszcze się zapewne nie raz wydarzy, a to najbliższe nstąpi zapewne ladamoment, ponieważ zbyt wielu naukowców twierdzi że pole magnetyczne słabnie i jeszcze jednym przejawem może być szybkie słabnięcie ciepłego prądu oceanicznego Golfsztromu

[hexil]

Nie uważacie, że historia zatacza koło ? Wydaje mi się, że kiedyś mogliśmy być bardziej zaawansowani niż teraz , no ale co około 11 tysięcy lat wszystko zaczyna się od początku. Może w końcu uda nam się "jakoś" wybrnąć z tego problemu bo inaczej znowu czeka nas epoka kamienia łupanego.

[waluta]

wydaje mi się że jest tylko jeden sposób na to aby powtórnie uniknąć tego samego losu

Trzeba :ufo: polecieć do gwizad na inną planetę.

[hexil]

może teraz przylecą i nas uratują przed rokiem 2012??? laugh.gif

mam taką nadzieje bo nasze technologie obecne w niczym nam nie pomogą.
przykładami mogą być kataklizmy, np. huragany - nie jesteśmy wstanie przeciwstawić się żywiołom, możemy tylko od nich uciekać i ukrywać się przed nimi.
jeżeli przebiegunowanie nastąpi w 2012, przeżyje co najwyżej 1 % całej ludności świata.