99 odpowiedzi w tym temacie

[Jarecki]

Tylko tyle,że Izrael nie ma zamiaru pierwszy użyć broni jądrowej przeciwko Iranowi.Gdyby chciał już dawno by to zrobił.
Natomiast Iran tylko czeka aż znajdzie się w posiadaniu broni nuklearnej a wtedy Jerozolima wyparuje.
Jestem tego pewien chyba,że ktoś go uprzedzi.

[zulugula]

A ja powiem tylko jedno "KTO MIECZEM WOJUJE TEN OD MIECZA GINIE"
sami się wysadzą!!!

[rybak]

A ja powiem tylko jedno "KTO MIECZEM WOJUJE TEN OD MIECZA GINIE"
sami się wysadzą!!!

Haha to myslisz, ze ci iranscy naukowcy sa tak glupi ze nie beda potrafili bezpiecznie detonowac swoj atom? No ciekawe podejscie, ja mysle ze nie sa az tak nieudaczni lol

[mortyr]

Z pewnością? Zatem Irak z Saddamem na czele był lepszy? Ciekawe podejście - USA złem całego świata tongue1.gif

Nie, nie był lepszy, ale reżim Saddama należało obalić innym sposobem, niż wysyłaniem obcych wojsk i wieloletnią okupacją.

[_Silent_]

Tylko tyle,że Izrael nie ma zamiaru pierwszy użyć broni jądrowej przeciwko Iranowi.

No JASNE, że nie. Izrael to państwo demokratyczne, które NIE istniałoby gdyby nie pomoc USA(przypominam wygrane wojny z panstwami arabskimi wlaśnie dzięki pomocy Zachodu). Użycie broni atomowej sprawiłoby, ze nagle Izrael pozostałby sam na bliskim wschodzie, opuszczony przez dawnych obrońców.

Jerozolima nie wyparuje bo to święte miasto także muzułmanów.

[mortyr]

No JASNE, że nie. Izrael to państwo demokratyczne, które NIE istniałoby gdyby nie pomoc USA

Na początku lat 80. ubiegłego wieku Jonathan Pollard, Amerykanin żydowskiego pochodzenia, przekazał Izraelowi wielką liczbę tajnych dokumentów dotyczących m.in. broni nuklearnej (Izrael przekazał niektóre z nich władzom sowieckim w zamian za dodatkowe wizy dla rosyjskich Żydów). W 2004 r. natomiast Larry Franklin, wysokiej rangi urzędnik Pentagonu, przekazał tajne informacje izraelskiemu dyplomacie.

Proizraelska propaganda ukazuje Izrael jako "demokratycznego Dawida", który ciągle musi walczyć z "totalitarnym Goliatem islamskim". Czy ten propagandowy obraz jest zgodny z rzeczywistością?

Izrael jest państwem demokratycznym, ale jego demokracja nie jest doskonała. W Izraelu Arabowie są obywatelami drugiej kategorii, a Palestyńczykom odmawia się pełni praw politycznych. Poza tym Izrael nie jest słabym "Dawidem" stawiającym czoła mocnemu arabskiemu "Goliatowi". Wprost przeciwnie, Izrael jest największą potęgą wojskową na Bliskim Wschodzie, która ma do dyspozycji arsenał broni nuklearnej składający się z ponad 100 głowic. Taka argumentacja nie może więc usprawiedliwiać bezkrytycznego popierania Izraela przez USA. Stany Zjednoczone powinny traktować Izrael tak, jak traktuje każde inne państwo, tzn. popierać go, gdy amerykańskie interesy są zbieżne z jego interesami, i nie udzielać mu wsparcia, gdy te interesy są rozbieżne.

żródło:
http://sunday.niedzi...mp;id_art=00032

[_Silent_]

Napisałem "demokratyczny" tylko po to by uwidocznić, że Izrael w razie czego może miec też na głowie Europe

Bo uważam tak samo(co zreszta widać w moich postach tutaj).
Ciężko powiedzieć kto jest marionetką. Izrael USA czy odwrotnie? Krytyka państw arabskich wynika z propagandy jaką jesteśmy faszerowani(co zresztą widać po liczbie zdziwionych 1 postem w topicu).
Terroryzm jest bronią słabych, a do takich napewno należy 5mln palestyńczyków którzy siłą muszą walczyć o swój kraj.

[Borte Czino]

Ja widzę to inaczej. W mediach jest właśnie nagonka na USA i Izrael.
Bardzo podziwiam Izrael, w ich walce, nie przejmowaniu się opinią publiczną, robieniem tego co do nich należy.
Jakoś dziwnym trafem wszystkie wojny zaczynały państwa muzułmańskie, dziwnym trafem Izrael też nie mówi o wymazywaniu innych z mapy.

[_Silent_]

Ofiara propagandy.
To Izrael zaatakowal Egipt, Liban, to przez ogłoszenie niepodległości tego państwa 1mln (wówczas, obecnie jest to 5mln) palestyńczyków musial zamieszkać w obozach.

Dziwnym trafem to jednak oni zaczynali te wojny.

[NoMeansNo]

Ofiara propagandy.

Raczej: ofiara edukacji.

To Izrael zaatakowal Egipt, Liban, to przez ogłoszenie niepodległości tego państwa 1mln (wówczas, obecnie jest to 5mln) palestyńczyków musial zamieszkać w obozach.
Dziwnym trafem to jednak oni zaczynali te wojny.

Nawet wikipedia...

[_Silent_]

No to poczytaj dokładnie co wklejasz.

"W czerwcu 1982 roku Izrael zdecydował się na ingerencję w pogrążonym w chaosie wojny domowej Libanie. Celem operacji wojskowej była likwidacja baz i rozbicie oddziałów Organizacji Wyzwolenia Palestyny"
Szczególnie miły fragment

I cytowana przez Ciebie moja wypowiedź to fakt nawet z owej wikipedii więc nie wiem w czym rzecz.

[NoMeansNo]

No to poczytaj dokładnie co wklejasz.

Odnosiłem się do tego: Dziwnym trafem to jednak oni zaczynali te wojny. Dziwnym trafem jednak raz agresorem był Izrael, a raz państwa arabskie.

[_Silent_]

Dwa razy + gdy raz Egipt chcial w odwecie zaatakowac Izrael, to jednak zostal uprzedzony
Tak dla ścisłości - mialem to z dwie lekcje temu na historii.

[NoMeansNo]

Dwa razy + gdy raz Egipt chcial w odwecie zaatakowac Izrael, to jednak zostal uprzedzony
Tak dla ścisłości - mialem to z dwie lekcje temu na historii.

Czyli (mniej więcej) remis.
A gdyby nie postępowanie Ligii Arabskiej to żadnych wojen by nie było, a państwo o nazwie Palestyna istniałoby od (mniej więcej) 1948 roku.

[_Silent_]

I teraz Izrael ma 100 glowic, a arabowie sa zli.
Brawo.