Skocz do zawartości


Zdjęcie

Orkan Kyrill


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
87 odpowiedzi w tym temacie

#46

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Na Mazowszu wiaterek sie rozkrecil ok. 5 rano, nie moglem spac, na dachu bloku przewrocilo antene :/ teraz ja naprawiaja.
  • 0

#47

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

U mnie brak netu praktycznie do godziny 13, ale juz ok :)
  • 0



#48

Wolfenstein211.
  • Postów: 65
  • Tematów: 7
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

U mnie na Tarchominie z rana wiało niemiłosiernie, a teraz ustało i wyszło ładne słoneczko :-) . Ale chyba nie na długo...
  • 0

#49

Apophis_.
  • Postów: 637
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

W Łodzi jakiś tam przystanek tramwajowy poleciał sobie na ulicę, widziałem też w drodze tramwajem do szkoły jakieś zwalone drzewa. I z okolicznego saloniku prasowego zwiało z dachu łapkę Heyah, ktoś też podwędził kciuka i małego palca. :mrgreen: Prąd był, net też, co prawda kiedy ok. północy była burza to ze 2 razy na 3 sekundy był spadek napięcia. No i mam burdel na balkonie :) To taki bilans Łódzki, (co prawda to tylko moje doświadczenia a nie oficjalne). A wiało przyjemnie, szkoda, że w dzien tego huraganu nie bylo, moze by szkoly zamkneli jak np. w Niemczech. Fajne tez pokazywali na TVN24 zdjecia z Wlk. Brytanii, ludzie jak w reklamie Dog in the Fog trzymali się latarni i czego się dało, żeby nie poleciec, ostra jazda.
  • 0

#50

Fenix.
  • Postów: 1268
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

U mnie dmuchło raz, dwa i cisza... nawet gałęzie na drzewach się nie połamały :) .
  • 0

#51

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W Katowicach co prawda trochę zniszczeń jest, ale moja dzielnica jak widzę ocalała z pożogi włąściwie bez szwanku ;)
  • 0



#52

Danki.
  • Postów: 360
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

u mnie wszystko w porzadku (Białystok)
  • 0

#53

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie ma to jak doszyć sobie ideologię do okoliczności. :lol
Napomknę tylko, że w 1968 i 1993 roku zmierzone wartości prędkości wiatru na Śnieżce dochodziły w jego porywach do 350 km/h. :)

[ironia]Na Śnieżce?? Niemożliwe!! Przecie to jedna z wyższych polskich gór[/ironia] :lol
Rozumiesz powiedzenie "Najstarsi górale nie pamiętają"?? :)
  • 0

#54

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tej Twojej ironii nie będę się nawet starał zrozumieć. :o
A co tu "górale" mają do rzeczy? Chodziło mi tylko o pozbawione podstaw łączenie orkanu Cyryl z jakimiś tam "samuelowymi przepowiedniami". W końcu Śnieżka nie takie silne wiatry w swojej historii "widziała", a Europa nie takich już orkanów doświadczała (jak i w bliższej, jak i w dalszej swojej historii) :)
  • 0



#55

Ana Mert.
  • Postów: 2348
  • Tematów: 19
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja z początku nie zwracałam uwagi na wiatr(szczelne, słabo przepuszczające dźwięk okna robią swoje), dopiero około 22 kiedy to wysiadł prąd zoriętowałam sie co się dzieje - i wyszłam na dwór zobaczyć jak mocno wieje :devil: . Kiedy jednak zobaczyłam ,że pół południowego nieba zaświeciło się dwukrotnie na niebiesko a linie telefoniczne i energetyczne wyglądają jakby za chwile miały się urwać i polecieć prosto na mnie postanowiłam wrócić do domu - i znów nie przejmowac się pogodą - jako ze nie chciało mi się spać to zapaliłam świeczki, znalazłam na dnie szafy starą gierkę - tetrisa sprzed 5 lat i baterie do niej, włączyłam przenośne radyjko i siedziałam tak grając w tetrisa i słuchając RMF-u do momentu kiedy to zobaczyłam ze burza którą wcześniej widziałam gdzieś w oddali przeniosła się teraz nad moj dom ,takiego widowiska nie mogłam przegapić. Pogasiłam świeczki, usiadłam na parapecie i obserwowałam z nieukrywanym zachwytem przedstawienie jakie przygotowała dla mnie pogoda ( :brawo: ), uwielbiam burze z piorunami i przeogromny wiatr! Obserwowałam zjawisko przez jakiś czas kiedy nagle zdłam sobie sprawę ,że wierzowce, które zawsze widzę z okna (mieszkam jakiś 1km od nich, a są na wzniesieniu) są dla mnie niewidoczne (widoczność wszystkiego innego była taka jak przy zwykłym nocnym deszczu), ukryły sie w czymś w rodzaju gęstej mgły (tyle ,że ja w zyciu nie widziałam żeby te wierzowce były pogrążone w mgle - są poprostu za wysoko), co więcej mgła ta szybko się porusza w moją stronę (niesamowity widok), dopiero wtedy się przestraszyłam , odskoczyłam z parapetu i usiadłam na położnym metr od okna łóżku :aaa: ,ledwie to zrobiłam usłyszałam hałas którego nawet moje "dżwiękoszczelne" okna nie były w stanie stłumić - o szybę uderzały gradowe kule. Miałam szczęście,że w porę odskoczyłam od okna bo chyba bym zawału dostała jakbym siedziała tam 2 sekundy dłużej :ojej: . Trwało to moze z minutę po czym słyszałam już tylko wiatr przeplatany co chwilę jakimś stłumionym grzmotem. Powróciłam na mój punkt obserwacyjny - parapet i znów podziwiałam wspaniałe fajerwerki stwrzone przez pogodę - błyskawice przeplatające całe niebo. Zjawisko było jednak coraz rzadsze, gdy przerwa miedzy kolejnymi błyskawicami zaczeła wynosić około 4 minut zapaliłam powtórnie świeczki i powróciłam do gry. Było coś koło 2 w nocy. Nie pamiętam kiedy pogasiłam świeczki i zasnęłam. Około godziny 4 nad ranem obudził mnie dźwięk 2 telewizorów (1 u mnie w pokoju i 1 na parterze, do teraz mnie dziwi dlaczego telewizory się od tak same uruchomiły) i światło w łazience obok mojego pokoju - wrócił prąd :victory: . Powyłaczałam wszystko co działało na prąd a było poza obrębem mojego pokoju a w moim telewizorze zaczęłam przeszukiwać programy za jakimiś informacjami - oczywiście znalazłam (ten orkan to naprawdę "temat woda":-]) i uzyskałam pare cennych informacji(jak to, że wiele pociągów zostało odwołanych). Po chwili "padłam", wyłączyłam telewizor i w jednej chwili zapadłam w sen. Niedługo jednak trwała moja drzemka - około 5 rano obudziłam się zalana potem i zmarznięta (do teraz nie wiem o co chodziło mojemu organizmowi, ani sie nie bałam wichury, ani nic mi się nie śniło), usłyszałam rozmowę moich rodziców - mama martwiła się jak dostanie się na pociąg przy takim wietrze (na domiar wszystkiego znowu wybiło prąd) - zakrzyczałam do niej więc "I tak z pewnością ten pociąg jest odwołany! Zadzwoń ,że nie przydziesz do pracy!" , moja mama zrobiła co jej poleciłam - wysłała SMS-a do koleżanki z pracy i po paru sekundach dostała odpowiedź żeby sobie "Poszła jeszcze lulu" :D bo koleżanka wszystko załatwi (swoja drogą - co ta koleżanka robiła na nogach o 5 rano? :cafe: , to moja mama musi godzinę codziennie dojeźdzać do pracy, nie ona). Po tym zdarzeniu już nic nie pamiętam - obudziłam się o 9 rano z fatalnym samopoczuciem które jednak w trakcie dnia szybko ustępowało i teraz już nie mam ochoty na nic innego jak ze wszystkiego się śmiać :rotfl: .






Wiem, ze pewnie nikt tego nie przeczytał ale nic nie szkodzi - pisanie tego sprawiło mi niezłą radochę :brawo:
  • 0



#56

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Być może były silniejsze i niosące większe zniszczenie Europie huragany.
Ale faktem jest,że ten był najsilniejszy od 20 lat i zostanie na długo zapamiętany o ile tego typu zjawiska nie staną się codziennością dla europejczyków.
  • 0



#57

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

mariush----> Po pierwsze primo pytasz się co mają "górale" do rzeczy, a komentujesz słowa Samuela?? Nie sądziłem, że można próbować interpretować powedzenia nie znając ich sensu... Ale cóż, każdego dnia świat zadziwia...
A jeśli nie zrozumiałeś ironi to wytłumacze... Silne wiatry na Śnieżce to nic niezwykłego, pojawiają się od czasu do czasu ale tu nie o to chodzi.. Co innego huragany nad Europą, a w szczególności w Polsce...
Jeśli nie uważasz tego za coś niezwykłego to pooglądaj troche wiadomości i posłuchaj co mają do powiedzenia troche "głupsi" od Ciebie ;)
Huragany pojawiają się, a i owszem, ale raz na kilkadziesiąt lat...
I jeszcze jedno... Jesli już chcesz wiedzieć jaki jest sens tego co powiedział Samuel musiałbyś przeczytać wybrane fragmenty sesji. Podejrzewam jednak, że nie masz ochoty, w pełni to rozumię :)

P.S. Nie tratujta tych słów jako "fanatycznej" obrony Samiego. :)
  • 0

#58

Eury.

    Researcher

  • Postów: 3467
  • Tematów: 975
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 108
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ana mert ja przeczytalem :)



a tak na marginesie, jeśli zdjęcie może zastąpić 1000 słów to mam coś dla was:

Dołączona grafika
  • 0



#59

Fenix.
  • Postów: 1268
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiem, ze pewnie nikt tego nie przeczytał ale nic nie szkodzi - pisanie tego sprawiło mi niezłą radochę :brawo:


Kurde, prorok jaki czy co ?!

Eury, jeżeli zdjęcie wyraża więcej niż 1000 słów, to jakbym pokazał moje miasteczko to pomyślelibyście sobie, że nawet huragany omijają tą dziurę :lol

Ale fakt, dmuchać musiało nieźle...
  • 0

#60

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie chcę nic mówić ale u mnie znowu zaczyna dmuchać i napięcie w sieci spada :/
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych