Tajemnica Cheopsa rozwiązana? Jak oni to zrobili? - zastanawia się chyba każdy, kto stanie w Gizie pod największą piramidą świata. To samo pytanie zadają też sobie od dawna specjaliści. Jednak jak dotąd żaden z nich nie wyjaśnił w zadowalający sposób, jak 4,5 tys. lat temu ludzie, którzy nie znali koła, krążków linowych ani żelaznych narzędzi, ułożyli 2 mln 300 tys. 2,5-tonowych, kamiennych bloków w piękną i trwałą budowlę o wysokości 146 metrów.
Większość naukowców uważa, że wykuwane w pobliżu piramidy wapienne bloki robotnicy kładli na drewnianych płozach i wciągali na górę po pochyłej rampie. Nie wiadomo jednak, jak ta rampa wyglądała.
W starszych książkach do historii często można znaleźć rampę zbudowaną w linii prostej. Jednak, by wznosić się pod odpowiednio łagodnym kątem, pod koniec budowy musiałaby mieć ponad 1,5 kilometra długości. Jej konstrukcja byłaby więc niemal równie pracochłonna jak samej piramidy. Później musiałaby zostać całkowicie usunięta, bo nie zachowały się żadne jej ślady. Trudno więc uznać to za racjonalne rozwiązanie.
Inna popularna koncepcja - rampa wijąca się spiralą wokół piramidy - też ma wiele wad. Na przykład zakrywa całkowicie budowlę, utrudniając nadzór nad prawidłowym przebiegiem prac. Nie wiadomo też, w jaki sposób robotnicy zakręcaliby na rogach budowli.
Nieznane tunele wewnątrz piramidy?Francuski inżynier Jean-Pierre Houdin spędził osiem lat, próbując rozwikłać tajemnice budowniczych piramidy Cheopsa. Jego zdaniem początkowo korzystali oni z prostej rampy, ale gdy piramida osiągnęła wysokość 43 metrów, zaczęli używać rampy spiralnej. Nie biegła ona jednak na zewnątrz budowli, ale tunelami w jej wnętrzu, które znajdowały się kilka metrów od zewnętrznych ścian piramidy. Przy rogach piramidy tunele wychodziły na niewielkie otwarte placyki, by robotnicy mieli dość miejsca do obracania głazów.
Francuz opracował też sposób, w jaki Egipcjanie mogli wciągnąć gigantyczne 50-tonowe bloki granitu, które chronią strop komory grobowej przed naciskiem leżących nad nią tysięcy kamieni. Bloki te swym ogromem zmiażdżyły już wiele teorii budowy piramidy.
Zdaniem Houdina Egipcjanie użyli wielotonowej przeciwwagi zjeżdżającej Wielką Galerią, tajemniczym wysokim korytarzem w środku piramidy, którym idzie się do komory grobowej. Sunąc w dół Galerii, przeciwwaga wciągała potężne bloki po znajdującej się naprzeciwko rampie.
Tunele w piramidzie byłyby genialnym rozwiązaniem, gdyż dzięki nim Egipcjanie uniknęliby budowania monstrualnych ramp, a później ich rozbierania. W dodatku robotnicy pracowaliby nie w palącym słońcu, ale w cieniu.
Jednak czy Egipcjanie rzeczywiście je zastosowali? Houdin na razie przedstawia tylko komputerowe symulacje oraz przekonuje, że jest to dużo bardziej racjonalne rozwiązanie niż dotąd prezentowane, a przecież starożytni Egipcjanie byli racjonalnymi i inteligentnymi ludźmi.
Jedyną poszlaką dowodzącą słuszności tezy Houdina są badania geofizyczne piramidy przeprowadzone przez jego rodaków w 1986 roku. Francuski zespół wykrył anomalie mogące świadczyć o nieznanych dotąd pustych przestrzeniach we wnętrzu piramidy Cheopsa. Anomalie te układały się właśnie w spiralę.
Beton? A może dźwignie?Dopóki Houdin nie udowodni, że tunele rzeczywiście istnieją, jego hipoteza będzie tylko jedną z wielu. A hipotez, które zwalniają Egipcjan od budowy gigantycznych ramp wiodących na szczyt piramidy, nie brakuje.
W grudniu ub.r. Michel B. Barsoum, doktor inżynierii materiałowej z Uniwersytetu Drexel w Filadelfii (USA), i Gilles Hug z ONERA (francuski odpowiednik NASA) opublikowali w "The Journal of the American Ceramic Society" artykuł, w którym twierdzą, że górne warstwy piramidy zostały zbudowane nie z kamienia, lecz z betonu.
Taka koncepcja pojawiła się co prawda już wiele lat temu, ale Barsoum i Hug jako pierwsi przedstawili dowody. Przeprowadzone przez nich badania próbek materiału, z którego jest zbudowana piramida Cheopsa, wykazały, że część z nich miała proporcje minerałów, które nie występują w żadnym znanym złożu wapienia. Zdaniem dwójki naukowców zamiast męczyć się z wciąganiem bloków na szczyt piramidy, Egipcjanie wnosili dużo lżejsze kosze z mieszanką wapna, piasku i gliny. Wypełniali nią drewniane formy, w których zasychała, tworząc bloki niewiele różniące się od wapiennych. Koncepcja ta ma jednak pewną słabość. Otóż możliwe jest, że owe dziwne próbki to zaprawa, którą we współczesnych czasach egipscy specjaliści wzmacniali osłabione bloki.
Inną ciekawą, a zarazem prostą koncepcję przedstawił siedem lat temu na konferencji naukowej w Kairze polski architekt dr Wojciech Kołątaj. Jego zdaniem Egipcjanie użyli do wnoszenia bloków prostej dźwigni z pni palmowych. Na jednym jej końcu wisiały worki, a drugi podtykali pod blok. Wsypując piasek do worków, robotnicy tworzyli przeciwwagę i blok wędrował powoli na wyższy stopień budowli.
O użyciu przez Egipcjan prostych machin do podnoszenia bloków wspominał grecki historyk Herodot, można też dopatrzyć się ich rysunku w hieroglifie słowa "dźwigać". Jednak egiptolodzy nie wykazali większego zainteresowania tą koncepcją i poza Polską mało kto o niej słyszał.
Houdin liczy na to, że tunele w piramidzie Cheopsa nie zostały zasypane i znajdzie je dzięki badaniom geofizycznym. Czeka teraz na pozwolenie egipskich władz. Jeśli znajdzie tunele, to jego koncepcja i nazwisko mogą trafić do podręczników, jeśli nie - kolejne pokolenia naukowców będą sobie łamać głowy nad tajemnicą egipskich budowniczych.
Trójwymiarową animację komputerową przedstawiające koncepcję Houdina można obejrzeć na stronie
http://khufu.3ds.com...ction/revealed/źródło:Gazeta Wborcza