In principio erat Verbum.
Napisano 20.11.2023 - 19:27
Na początku gadaliście szury, że szczepionki chronią w 100% przed zgonem i zarażeniem. Jesteście tak już skompromitowani, że tutaj nie ma co pisać. Spójrzcie na tych idiotów bo trzeba was nazwać po imieniu.
Pokaż te posty, bo jakoś nie pamiętam o 100% przed zarażeniem i zgonem. Jakoś te swoje brednie powinieneś potwierdzić.
Aha, o kim piszesz "idioci", bo zdanie Ci po rusku wyszło i nie można go zrozumieć.
Napisano 21.11.2023 - 02:42
Amnezja poszczepionkowa Staniq? Jak Ty podstawowych wpisów nie pamiętasz, wałkowanych setki razy.
In principio erat Verbum.
Napisano 21.11.2023 - 19:32
Daniel, link dawaj. Stary jestem i nie pamiętam.
Napisano 22.11.2023 - 14:21
In principio erat Verbum.
Napisano 22.11.2023 - 17:16
To prawda, co chwilę tu wbiegają i powtarzają ciągle jakieś bzdety. Zabawne...
Napisano 28.11.2023 - 00:43
Popularny
Daniel, link dawaj. Stary jestem i nie pamiętam.
Nie osłabiaj mnie nawet. Dyskusja o tym, że szczepionki miały początkowo chronić w 100% przed zgonem, a potem w 100% przed ciężkim przebiegiem trwała tutaj lekko ze 100 stron, albo i lepiej. 1/3 tego wątku to były wymiany zdań na ten temat. Jeszcze w tym temacie jest gdzieś grafika z MZ i od Niedzielskiego wrzucana ze 30 razy jak to szczepionka daje 100% ochrony przed zgonem.
Zresztą jak napisał Książę Zła, temat szczepionek został już wyczerpany i podsumowany. Szczepionki generalnie nie przyniosły żadnego pozytywnego aspektu, dodatkowo teraz tysiące ludzi ma mieć wypłacane odszkodowania. Lockdowny i to co działo się podczas pandemii było błędem, wpłynęło negatywnie na niemal wszystkie aspekty życia, a nie przyniosło żadnych realnych i udokumentowanych pozytywnych efektów.
W zasadzie stwierdzono teraz to o czym my pisaliśmy już dwa lata temu, albo i lepiej.
I jeszcze czekam na Nobla dla Putina za pokonanie pandemii w ciągu jednego dnia.
In principio erat Verbum.
Napisano 28.11.2023 - 21:36
Już mi się nawet nie chce po raz setny tłumaczyć Ci tego co się pisało i tłumaczyło, oraz czego i w jakiej sytuacji dotyczyło owe 100%. Nie będę tłumaczył, ponieważ za kilka stron i tak któryś z Was napisze podobnie do Ciebie i będzie żądał wyjaśnień.
Bicie piany.
In principio erat Verbum.
Napisano 27.03.2024 - 15:10
Czy Ty obejrzałeś i zrozumiałeś to, co czyta ten człowiek?
Oni danych z Polski nie mają (sic!), ale mają ze Stanów gdzie w bardzo wąskim gronie ludzi (armia) stwierdzono:
- występowanie 100 chorób.
Nie powiedział chłoptaś jakich, bo po co? Nie?
Dalej jest większy bełkot:
- "... te dane wskazują, one porównały, że... ustalili, że średni wskaźnik występowania co najmniej 100 chorób bla bla bla ...
- porównali kilka lat, do jednego roku.
I co? Wyszła brednia, bo synek nawet nie wie, o czym gada i jak czytać dane, do których się dorwał.
Daj se luz...
Napisano 27.03.2024 - 18:02
Czy Ty obejrzałeś i zrozumiałeś to, co czyta ten człowiek?
Oni danych z Polski nie mają (sic!), ale mają ze Stanów gdzie w bardzo wąskim gronie ludzi (armia) stwierdzono:
- występowanie 100 chorób.
Nie powiedział chłoptaś jakich, bo po co? Nie?
Dalej jest większy bełkot:
- "... te dane wskazują, one porównały, że... ustalili, że średni wskaźnik występowania co najmniej 100 chorób bla bla bla ...
- porównali kilka lat, do jednego roku.
I co? Wyszła brednia, bo synek nawet nie wie, o czym gada i jak czytać dane, do których się dorwał.
Daj se luz...
No i pokazałeś, że nawet nie przesłuchałeś tylko od razu przeszedłeś do ataku. Nie wymienił chorób? Oczywiście, że wymienił i podał w procentach ich wzrost występowania. Orasz się sam za każdym razem. I trochę szacunku bo jestem jedną z osób, które podtrzymują to forum przy życiu, inaczej byś był adminem tylko w swoim domku 
Użytkownik CGArtist edytował ten post 27.03.2024 - 18:06
In principio erat Verbum.
Napisano 27.03.2024 - 18:55
I trochę szacunku bo jestem jedną z osób, które podtrzymują to forum przy życiu, inaczej byś był adminem tylko w swoim domku
Bez Ciebie miałoby się może trochę lepiej, a tak... cóż.
Nie jedno forum jest w necie i w niejednym jestem, ale Twoja wyobraźnia tego pewnie nie ogarnia i skupiasz się na czymś zupełnie innym. Twój wybór.
W temacie... chłoptaś gada o rzeczach, o których myśmy skończyli, czyli o zapaleniu mięśnia sercowego, o problemach wykrzepiania, zapalenia osierdzia i zawałach mózgu. Nie połasił się, o rozszerzenie swojego wywodu o powiązania zachorowań z innymi chorobami, czy też z zażywaniem innych leków.
To tak, jakby biorącego leki na obniżenie cholesterolu napoić dobrze wódką i jako przyczynę zgonu podać ów lek, bo jego zażywanie spowodowało pęknięcie wątroby i krwotok wewnętrzny.
W taki sposób jak ten chłopaczyna, to można próbować udowadniać wyższość Świąt Bożego Narodzenia, nad Świętami Wielkanocy.
Tak nawiasem gierki z procentami już były dawno temu omawiane. Zadam Ci to samo pytanie, które było już zadane, dlaczego, zawsze porównywane są lata o najniższym wskaźniku, do najwyższego znalezionego przez Was? No właśnie po to, aby to tak wyglądało jak powyższe.
Sam się orasz i nawet tego nie widzisz. QuintusMaximus mógłby się od Ciebie uczyć, a myślałem, że tego gościa nikt nie przeskoczy.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych
