Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najsłynniejszy w Polsce przypadek pamięci o swoim poprzednim życiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
340 odpowiedzi w tym temacie

#136

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

optymistka z Ciebie :> myślę, że jednak w ten sposób nie dowiesz się wiele o swoim powszednim wcieleniu ;) jeżeli takowe istnieje, to trzeba wejść chyba głębiej niż w sen.. pozostaje medytacja, lub wizyta u hipnotyzera. Chciał bym, żeby reinkarnacja była prawdziwa. dowodem mogą być właśnie takie tematy i zwierzenia ludzi.. ale z drugiej strony wydaje się to trochę nie realne
  • 0

#137

Kitsune.
  • Postów: 84
  • Tematów: 2
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak słyszałam/ czytałam :), więc nie wiem, czy na pewno metoda z LD jest sprawdzona. Ciekawe, czy ten Marcinek coś jeszcze pamięta- bo podobno, jak dziecko mówi o swoim poprzednim życiu, to z czasem o tym zapomina.
A co do LD, to sama nie chcę tego próbować, ponieważ okaże się, że pewnie byłam dziewczyną, o której myśleli, że jest czarownicą, przez co spłonęła na stosie ;D.
  • 0

#138

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dowody, dowody jeszcze raz dowody. Ta historia wypływa na światło dzienne co jakiś czas i ciekawi mnie czy ktoś zainteresował się tym, czy na dzieciaka nie jest wywoływana presja. Bo pomyślcie logicznie - jeśli pamięć jest przechowywana w mózgu (co jest niezaprzeczalne, biorąc pod uwagę fakt iż można ją na skutek wypadku i urazu mózgu stracić bezpowrotnie lub częściowo) to jakim cudem ta pamięć, czyli ta część mózgu odpowiedzialna za nią, znajduje się nagle w nowo narodzonym ciele? Dusza jako taka nie powinna mieć pamięci, bo w przeciwnym wypadku wszyscy mielibyśmy wspomnienia z poprzednich żyć. Tak więc skąd nagle ta pamięć u Marcinka? Że niby tam na górze coś sknocili, zapomnieli o czymś, pomylili się? To albo Bóg jest doskonały albo nie? A może ktoś stwierdzi, ze chciano nam w ten sposób dać znak... Jak zwykle zawiły, jak zwykle nieczytelny i nie wiadomo co znaczący, jak zwykle bardzo bardzo podejrzany... Gdyby Bóg chciał abyśmy wiedzieli o reinkarnacji, to byśmy tę wiedzę mieli już od początku. Skoro tak nie jest, przyjmujemy że nie chciał. Więc co? tera mu się odwidziało nagle? A może się chwilowo zawahał? Przypominam że podobno jest nieomylny i doskonały ;)
(oj ale się zaraz minusy posypią...)

Użytkownik Anomaly edytował ten post 13.07.2011 - 17:26

  • 0

#139

Czarna.
  • Postów: 52
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Było o tym kiedyś w wiadomościach i urzekła mnie historia tego chłopca! I jak tu nie wierzyć? Coś w tym wszystkim musi być :) Sama osobiście chciałabym się przekonać kim byłam w poprzednim wcieleniu
  • 0

#140

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Anamaly, podobnie pisałem w tym temacie http://www.paranorma...__1#entry448192
Jedyne czego się doczekałem, to jakaś mętna odpowiedź resteka.
  • 0



#141

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tu też nie doczekamy się niczego więcej jak "Och! Przeczytałem historię, w której pisze że mały chłopiec pamięta poprzednie wcielenie! I jak w to nie wierzyć? Przecież tego nie da się podważyć! Ale super!". Ale teraz panuje moda na wiarę w reinkarnację, więc ludzie widzą i słyszą to co chcą. Nie rozumiem tylko skąd to przekonanie odnośnie "niepodważalności" tej historyjki. Bo to było w audycji Nautilusa? Bo było w Polsacie?
  • 0

#142

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

każdy widzi to co chce widzieć. wątpię żeby chłopak miał takich porąbanych starych, żeby coś mu wmawiali i wykorzystywali go. To ch. nie sława i ch. nie pieniądze i raczej większość powinna wiedzieć, że takie historie przemijają tak szybko jak się rodzą. Ja słyszałem kilka takich przypadków - i o dziwo zawsze było to dziecko i z wiekiem, gdy dorastało traciło tą pamięć - fantazja odpada i proszę nie ośmieszać się już z tym :P bez przesady, ale jak ja miałem fantazje dziecięcą to nie przytaczałem historycznych miejsc, tuneli po śmierci itd. nie zrozumcie mnie źle, nie lubię czegoś bronić bez podstaw, ale to sytuacja która jest powtarzalna i jeżeli by chcieli sławy, to lepiej by to kombinowali. Takie historie mają swoją spójność i błędem jest szukanie we wszystkim oszustwa - raczej trza się zastanowić co powoduje u dzieciaków takie przebłyski, które zanikają z wiekiem - w sumie mogę zaryzykować i na to odpowiedzieć - DMT, którego jest sporo w mózgu, który rośnie u młodego (ale to i tak niczego nie wyjaśnia)

z tym, że jak szukasz jakiejkolwiek odpowiedzi, wchodząc w temat od razu z nastawieniem takim byle wyszło "tak jak ja chce" to nigdy niiigdy nigdy nigdy tej odpowiedzi nie znajdziesz, bo to automatyczna blokada na jakiekolwiek inne punkty widzenia. Człowiek myśli, że wie wszystko, będzie się wykłócał i na końcu jest ta satysfakcja, że wpadł, z góry stwierdził że wie i wyszło po jego myśli.. : ] ale to jest tak samo zgubne podejście jak fanatyzm religijny.

Anomaly - chcesz być bardzo logiczny w swoim podejściu - ale jednak gubisz tą logikę żądając "dowodów". Jakie niby chcesz te dowody ? pomyśl logicznie, innych dowodów prócz tego być nie może. Dowodem mogą być tylko takie historie, ich spójność i te de. Dla mnie generalnie temat reinkarnacji i życia po śmierci stał się mniej realny i prawdopodobny niż np pół roku temu - ale jak widzę podejścia sceptyków, to nie widzę w tym logiki. Takie zaprzeczanie na siłę i umniejszania wszystkim sytuacją jakie miały miejsce. żądacie dowodów na reinkarnacje (olewając z góry takie historie jak ta), wiedząc że nie można takich dowodów dostać i nigdy dostać nie będzie można czy ona istnieje czy nie. Jedynie takie coś jak zwierzenia młodego łebka, który gada takie rzeczy o których wiedzieć nie mógł powinno dawać do myślenia - ale jak widać nie wszystkim

Użytkownik Ronaldo edytował ten post 14.07.2011 - 00:39

  • 1

#143

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czemu małe dziecko miałoby nie wiedzieć nic o zamkach i rycerzach - mało to bajek o tej tematyce się im czyta? Akurat tak się składa, że rycerzami byli nieliczni, o czym dzieci nie wiedzą. Gdyby powiedział, że był pospolitym chłopem, brzmiało by to bardziej wiarygodnie, no ale bajek o chłopach to się chyba czyta mniej... Jak słusznie zauważyłeś to kolejna HISTORIA nic więcej. Zwykłe gadanie. Zgodnie z waszą logika powinien też narodzić się dzieciak z przyszłości, mający wiedzę, z którą mógłby się z nami podzielić i pchnąć naukę na wyższy szczebel. Ale oczywiście tak się nigdy nie stanie. Ale wciąż będą się pojawiać nowe historie, historie i jeszcze raz historie. A fakt, że opowiada to czyjeś dziecko bynajmniej mnie nie przekonuje. Wręcz przeciwnie.
  • 0

#144

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

przeczytałeś w ogóle pierwszą stronę ? :> to nie jest zwykła gadka dziecka o tym, że był rycerzem - gdy by tak było to przecież nie było by to nic nadzwyczajnego. Poczytaj dokładnie co on tam za szczegóły opowiada, jak trafnie "strzela" z faktami.

Poza tym, prócz tego jest inna rzecz, pozwolę sobie zacytować :

Chłopiec utrzymuje, że w tym pojedynku został zabity. Jest to o tyle niezwykłe, że kilkuletnie dzieci przeważnie w wymyślanych przez siebie historiach kreują się na bohaterów. Marcin przeciwnie, mówi że przegrał! Wspomina, że z góry obserwował swoje własne ciało, z którego po śmiertelnym ciosie mieczem sączyła się krew.

Następnie opowieść Marcina przypomina jako żywo relacje ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną. Dziecko opisuje świetlisty tunel, który pojawił się obok miejsca ostatniej walki. Tunelem udał się w stronę światła do cudownej krainy, gdzie było mu bardzo dobrze. Tam spotkał niezwykłe istoty, które nazywa aniołkami.

" One były zupełnie przezroczyste, można było przez nie przelatywać " - opowiada mi dziecko - " Nie musieli nic mówić, a ja i tak wiedziałem co chcą powiedzieć".

Według chłopca tam, gdzie był, jest bardzo jasno i bezpiecznie. Są tam miliony takich ludzi, jak na Ziemi. Nie można jednak tam przebywać wiecznie. Trzeba wrócić na Ziemię, aby dalej się uczyć.
" Każdy musi wrócić, tak samo jak każdy jest malutki, potem duży, a później przychodzi od aniołków do brzuszka mamusi " - mówi Marcin dziwiąc się, że nie wiem tak oczywistych rzeczy.



sorry, ale kilkuletnie dziecko gadające takie rzeczy, trzymające się kupy i jednoznacznie wskazujące na reinkarnacje , to nie jest zwykła fantazja wg mnie. Poza tym serio nie widzisz spójności ? ludzie to samo widzą podczas śmierci klinicznej, podczas regresji hipnotycznej widzieli dokładnie to samo - przypadek ?

Użytkownik Ronaldo edytował ten post 14.07.2011 - 10:05

  • 0

#145

Anaheim.
  • Postów: 67
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie mam zamiaru czytac 10 stron, nie wiem czy gdzies już ktoś wspominał o tej książce a mianowicie - Michael Newton - "Wędrówka dusz pomiędzy życiami" :roll:

Zgodnie z waszą logika powinien też narodzić się dzieciak z przyszłości, mający wiedzę, z którą mógłby się z nami podzielić i pchnąć naukę na wyższy szczebel.


Z tego co widzę wokół siebie to już musiało się pare takich osób narodzić :D

Użytkownik Anaheim edytował ten post 14.07.2011 - 10:19

  • 0

#146

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przeczytałem wszystko bardzo uważnie i nie widzę nic nadzwyczajnego. O jakiej spójności mowa? Ta oklepana gadka o tunelu i śmierci klinicznej? Rodzice powiedzieli mu co ma mówić, nawet nie wysilili się na oryginalność, tylko podali fakty, które większość ludzi uzna za spójne, bo już gdzieś coś takiego słyszało. Dalej nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na 3 podstawowe pytania, więc je powtarzam:

1. Skąd w nowonarodzonym ciele wzięła się część mózgu odpowiedzialna za pamięć człowieka dawno zmarłego?
2. Jakim cudem nieomylny Bóg miałby coś "spartolić" lub "niedopatrzeć"?
3. Czemu zawsze pojawia się ktoś, kto twierdzi, że żył wcześniej a brak dowodów na wędrówkę dusz ludzi z przyszłości? Tylko proszę nie wciskajcie mi kitu, że Einstein i Newton byli z przyszłości, bo chyba się załamię.
  • 2

#147

żaba.
  • Postów: 1070
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ta, a Ty byłeś w pokoju obok i słuchałeś jak rodzice gadali 3 letniemu dzieciakowi o śmierci, o tunelach, uczyli historii, a że dzieciak jest geniuszem i przyszłą gwiazdą aktorstwa, to wszystko zapamiętał i odegrał oscarową rolę. Brawo

1. Widocznie nie tylko mózg może przechowywać pamięć - małe dziecko posiada sporo dmt i kto wie może każdy dzieciak coś pamiętał ? tylko jak widać pamięć się zamazuje wraz z ustabilizowaniem poziomu dmt.
2. Jaki nieomylny Bóg ? :o o czym Ty mówisz ? o nieomylnym Bogu na chmurce ? nie... raczej nie ma takiego czegoś
3. :| nie rozumiem. o jakiej przyszłości Ty mówisz ? i o jakich ludziach z przyszłości ? jak ktoś ma Ci się cofnąć z czegoś, czego jeszcze nie było ?
  • 0

#148

Anomaly.
  • Postów: 330
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Na szybko bo nie mam teraz czasu na jałowe konflikty: "Kiedy zbliżał się czas jego powrotu na Ziemię, Marcin ma do wyboru miejsce, czas, a nawet rodzinę". To odnośnie czasu. Odnośnie nieomylnego Boga, to nie wiem jak można wierzyć w życie pozagrobowe, eliminując jednocześnie istnienie bóstw, które by nam to umożliwiły (bo medycyna tego nie robi).
  • 1

#149

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak na szybko: Skoro każdy może sobie wybrać czas i miejsce w którym ma się znaleźć, to dlaczego w Afryce rodzi się aż tyle ludzi? Czemu tyle dusz chce reinkarnować się do miejsc gdzie jest bieda a ludzie umierają z głodu? Czemu tyle dusz wciela się w miejsca gdzie trwają wojny, panuje totalitaryzm itp.?

Aha poczytałem sobie o tym marcinie i jego historii. Na pierwszej stronie widać zachwyt i praktycznie wszyscy uznali to za opowieść nie do podważnie, bo ta historia tylko podbudowała ich własne przekonania co do reinkarnacji. Ale poza tym co twierdzą ci rodzicie to tak naprawdę ta historia na tym się kończy. To oni mogli sobie wymyślić to wszystko i twierdzić że to ich syn który miał 2 lata miał tak dużą wiedzę o poprzednich wcieleniach, zwyczajach rycerskich. Na końcu oczywiście jest zapewnienie że oni nigdy się reinkarnacją nie interesowali. Czcze gadanie. Skoro ten synek tyle wiedział to mogli znaleźć jakiś obiektywnych świadków bo im w to zaangażowanym nie wierzę.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 14.07.2011 - 20:42

  • 1



#150

Alembik_Vina.
  • Postów: 1030
  • Tematów: 16
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak na szybko: Skoro każdy może sobie wybrać czas i miejsce w którym ma się znaleźć, to dlaczego w Afryce rodzi się aż tyle ludzi? Czemu tyle dusz chce reinkarnować się do miejsc gdzie jest bieda a ludzie umierają z głodu? Czemu tyle dusz wciela się w miejsca gdzie trwają wojny, panuje totalitaryzm itp.?

A jak zrobiłeś coś złego to nie próbowałeś się nigdy sam za to ukarać? :/

Aha poczytałem sobie o tym marcinie i jego historii. Na pierwszej stronie widać zachwyt i praktycznie wszyscy uznali to za opowieść nie do podważnie, bo ta historia tylko podbudowała ich własne przekonania co do reinkarnacji. Ale poza tym co twierdzą ci rodzicie to tak naprawdę ta historia na tym się kończy. To oni mogli sobie wymyślić to wszystko i twierdzić że to ich syn który miał 2 lata miał tak dużą wiedzę o poprzednich wcieleniach, zwyczajach rycerskich. Na końcu oczywiście jest zapewnienie że oni nigdy się reinkarnacją nie interesowali. Czcze gadanie. Skoro ten synek tyle wiedział to mogli znaleźć jakiś obiektywnych świadków bo im w to zaangażowanym nie wierzę.

Mogli, faktycznie. Ale szczerze powiedziawszy to tak można powiedzieć o wszystkim. Przecież wszystko ludzie sobie mogli zmyślić dla sławy. Oczekujesz dowodów? Być może testów psychologicznych. Oczekujesz nagrań? Tylko w jakie dowody uwierzysz? Prawdopodobnie żadne nagranie nie zmieni twojego stosunku do opowieści...

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 14.07.2011 - 21:32

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych