Skocz do zawartości


Zdjęcie

Legenda NECROMICONU


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#31

22z.
  • Postów: 555
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@up
No masz racje. Ale nadal jestem ciekawe jednej rzeczy, a mianowicie, czy wszystko co napisal w tej ksiedze ma swoje zrodla w roznych dostepnych w tamtym czasie ksiazkach i w jego wyobrazni (no i nie tylko jego), czy moze mial stycznosc z jeszcze jakims zrodlem?
  • 0

#32

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Link do stronki z której pochodzi artykuł "przewodni" tematu:
http://www.archiwum...._poszukiwaniu01

Moim zdaniem najlepsze opracowanie dotyczące Necronomiconu dostępne w sieci.
  • 0

#33

angrywolf318.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jestem nowy na forum więc Witam wszystkich :)

Odnośnie samej książki i słynnego Cthulu... ... warto łaczyć takie rzeczy z historią II wś i nie do końca normalnych oligarchów III rzeszy którzy mieli dosłownie szajbe na punkcie okultyzmu ;)

Konkretnie ... banda oszołomów z najwyższych szczebli Waffen SS na czele z Himmlerem, w przeciwieństwie do prostych żołnierzy naparzających sie z bolszewikami na froncie wschodnim miała dosyc oryginalne hobby.
Mianowicie "stara gwardia" ze słynnego Stowarzyszenia Thule lubowała sie jak wiadomo w okultyźmie :) Jak to sie ma do ww. Książki ?? już tłumaczę :)

Poza szukaniem włuczni św. Maurycego, grala , Huperborei i jakichś pierdół w mongoli ( to była konkretna rzecz lub miejsce którego teraz nie pamietam niestety ) ... uwaga... prubowali sie dokopać do pana Cthulu :D

Pewien szajbus z mistycznego szczepu NSDAP (nazwiska nie pamietam ale jak sobie przypomne to zapodam ) który miedzy innymi kontaktował sie ze starozytnymi Germanami , wskazywał w swoich wizjach siedzibe Cthulu w okolicach Breslau (Wrocławia), wiec próbowali sie z nim skontaktować i ... chyba zapoznać skoro sie do niego prubowali dostać :) Sam wariat twierdził ze utrzymuje z demonem kontakt i są na przyjacielskiej stopie :D po co kopali i co chcieli osiągnąć ... nie chce mi sie pisać ... mam na ten temat artykuł od kolegi z Wrocławia który tez zajmuje sie hobbystycznie badaniem dziwactw "rasy panów" w okolicach Wrocławia , a jest ich tam jak grzybów po deszczu ;)

napisałem bo wydaje mi sie ze to jedna z ciekawszych histori na temat tego dziwacznego kultu :) w sprawie artykułów i innych materiałów ... pisać na maila :)

pozdrawiam :)


Mam nazwisko :) - Karl Maria Weisthor

Użytkownik angrywolf318 edytował ten post 07.08.2010 - 14:44

  • 0

#34

Sniffer.
  • Postów: 323
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ta hitlerowska organizacja zwała się Ahnenerde i zupełnie poważnie brała się do poszukiwań np. Arki Przymierza lub Włóczni Przeznaczenia ;]

Nie rozumiem, o co robić cały ten szum z Necronomiconem. H. P Lovecraft był wielkim erudytą, a także wykształconym człowiekiem - skąd więc zaraz sugestie, że coś podobnego musiało przyjść z "zewnątrz". Ludzka wyobraźnia jest potężna. Ponadto, Howard Philips NIGDY nie napisał Necronimiconu - jedynie jego fragmenty są porozsiewane po przeróżnych utworach. Bardzo spory fragment kryje np. "Koszmar w Dunwich", jak i "W Górach Szaleństwa". Z drugiej strony - mamy znaki które mogłyby świadczyć za opisywanymi wydarzeniami - jak rozmaite "ufa" - istnienie obcej cywilizacji, czego dowodzi właśnie Necronomicon; zatopione miasto R'yleh i podobne historie (z najnowszych: pęknięcie w Zatoce Meksykańskiej jako znak na przebudzenie Wielkiego Cthulhu).
  • 0

#35

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak byś mógł mi podesłać te materiały byłbym wdzieczny. Podobnie jakbyś miał jakiekolwiek materiały na temat
Hexen Sonderkommando SS czyli wydziłu badań do spraw czarostwa w SS. Udało mi się odnaleść ślad operowania tego tajemniczego oddziału badaczy w mundurach SS na terenie Ziemi Kłodzkiej.Może jest jeszcze wiecej śladów H-Sonderkommando.

istnienie obcej cywilizacji, czego dowodzi właśnie Necronomicon; zatopione miasto R'yleh i podobne historie (z najnowszych: pęknięcie w Zatoce Meksykańskiej jako znak na przebudzenie Wielkiego Cthulhu).


Wbrew pozorom istnienie obcej cywilizacji jest przeświadczeniem wpisanym w naszą kulturę od "zawsze".
Zawsze jest jakaś tam "obca cywilizacja". Wcześniej były to ludy takie jak Atlatydzi ,plemiona Goga i Magoga a potem zaginione królestwo ksiedza Jana.
W czasach Lovecrafta robiła karierę akurat fala zagubionych podziemi i zatopionych miast: Shambala, Shangri-La, Agharta. Kilka lat wcześniej odkryto grobowiec Tutechamona. Podziemne zaginione miasto w Mongolii zrobiło wielka światowa karierę dzieki światowemu sukcesowi w 1923 książki Ossendowskiego "Zwierzęta, ludzie, bogowie (Przez kraj ludzi, bogów i zwierząt)" Wtedy podziemia robiły straszna karierę w literaturze popularnej. Lovecraft zgrabnie dopasowywał różne "modne "elementy w rozrastający się świat Wielkiego Cthulhu. Lovecraft chętnie też zamieszczał w swym wymyślonym świecie najnowsze odkrycia naukowe np W "Szepczących w ciemnościach" pisze o Plutonie . Odkrycie plutona nastapiło parę miesięcy wcześniej . Więć żadnego elementu jasnowidztwa w tym niema.

Użytkownik noxili edytował ten post 07.08.2010 - 15:56

  • 0



#36

CzstSrkzm.
  • Postów: 454
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@noxili
http://www.paranorma...8&st=0&p=356251

@ angrywolf318
Spójrz, do czego doprowadziłeś...
Dołączona grafika
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych