AVE...
Ja rowniez widze problem w pisaniu takiego steku bzdur jak na tym propagandowym portalu.
Wskaż portale, które nie są propagandowe. Ponadto grafika z początku pochodzi z austriackiej telewizji, nie z naTemat.pl...
Czekaj oni serio naskrobali, ze w Polsce ktos zarabia 1,2 EURO ZA GODZINE PRACY? Czyli jakies 5,5 zlotego? Piec zlotych i piecdziesiat groszy?
Tyle wyszło z matematyki na podstawie grafiki. Do tego materiał dotyczył strajkujących lekarzy, którzy zarabiają raczej mało. Portal wynagrodzenia.pl podaje:
Miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana*) na tym stanowisku wynosi 2 709 PLN brutto. Co drugi lekarz stażysta/rezydent otrzymuje pensję od 2 266 PLN do 3 952 PLN. 25% najgorzej wynagradzanych lekarzów stażystów/rezydentów zarabia poniżej 2 266 PLN brutto. Na zarobki powyżej 3 952 PLN brutto może liczyć grupa 25% najlepiej opłacanych lekarzów stażystów/rezydentów.
https://wynagrodzeni...azysta-rezydentNie wiem, ile średnio pracują, ale zakładam, że austriaccy dziennikarze takie sprawy dobrze sprawdzili, biorąc pod uwagę, iż nowy etap strajku to ma być rezygnacja z nadgodzin, co raczej Ministerstwu Zdrowia się nie spodobało. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to może przedstaw dokładniejsze wyliczenia? Chyba że nie możesz, bo powtarzasz bzdury, które przeczytałeś na swoich portalach propagandowych...
No to zajebiste wyliczenia, nie powiem, od razu widac, ze rzetelny artykul. Skoro tak to ja chyba jestem jakims baronem, ksieciem w tej Polsce bo zarabiam nie licho z 5 euro na godzine, a jak i sie dobrze trafi to nawet z 10... przy czym nie skonczylem nawet studiow...
Brawo ty! Ile godzin pracujesz? Ja zarabiam 315,5€ za zero godzin pracy, jestem lepszy...
Dobra powaznie to smieszne, znam wielu lekarzy - jedni sa bardziej zadowoleni, inni mniej, ale zaden, absolutnie zaden nie zarabia 5 zlotych na godzine (tak, tyle co w McDonalds jakies 15 lat temu). Ciezko w ogole skomentowac te brednie.
To przedstaw faktyczne zarobki i czas pracy rezydentów. Bo przypuszczam, że akurat z nimi nie masz kontaktu i piszesz o lekarzach pierwszego kontaktu lub specjalistach...
"Artykuly" natemat. Ogromny tytul "PORUSZYLO INTERNAUTOW". Poniezej juz w samym "artkule" informacja, ze jakis tam twit jakiejs tam laski zostal podany uwaga az 300 razy. Jezeli ktos sie nie orientuje jak dziala dzis internet to powiem, ze jest to liczba retweetow czy innych lajkow pod byle zdjeciem pierwszego lepszego gimnazjalisty i jest to praktycznie zerowy zasieg w dzisiejszym internecie.
NaTemat ma sporo chłamowatych pseudoartykułów, sponsorowanych bzdetów i odgrzewanych kotletów, ale nie wszystko, co piszą jest bezwartościowe. Znasz lepsze alternatywy? Proszę, podziel się nimi...
Użytkownik Urgon edytował ten post 31.10.2017 - 18:08