Skocz do zawartości


Zdjęcie

Paraliż senny w ujęciu naukowym


  • Please log in to reply
373 replies to this topic

#211

Wildens.
  • Postów: 321
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Odnośnie pierwszego 'rodzaju' paraliżu nie zgadzam się :] To wcale nie paraliż :P Gdy po odpoczynku chcemy szybko wstać, miewamy takie właśnie objawy, jakie Ty nazywasz paraliżem :) Mówię tu o omdleniach, zawrotach głowy, ciemnością przed oczami. Wiąże się to z zbyt szybkim odprowadzaniem krwi z mózgu do serca. Czysta biologia, nie ma się czym martwić :P
Co do drugiego to to zdecydowanie paraliż ;> Ajm soł sory ^^

Pozdrawiam
Olek
  • 0

#212

shar0nie.
  • Postów: 384
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

zdarzyło mi się to parę razy, i nie powiem żeby było miło Oo
  • 0

#213

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wildens, a więc nie masz racji, to co autor tematu opisał to w dwóch przypadkach paraliż. Pierwszy występuję najczęściej podczas chodzenia spać - gdy jeszcze umysł jest świadomy, ale ciało zmęczone najczęściej lub wchodzi się w ten stan poprzez medytację i się go pogłębia by uzyskać pełen paraliż. Aha - i godrobert :

Normalnie otwieram oczy, nie dzieje sie nic nadzwyczajnego


Skąd masz pewność że otwierasz oczy :> ? Może tylko tak Ci się wydaje ?

Co do drugiego typu paraliżu, który opisałeś - występuje on najczęściej nad ranem gdy chcemy się obudzić, jest on dość silny i czasem możemy mieć lekkie problemy by z tego stanu wyjść. Co do tych 'wariacji' - nasz umysł jeszcze jest w fazie silnych wizualizacji i dlatego nie działa on w pełni funkcjonalnie razem z naszym ciałem :)
  • 0



#214

Who.Am.I.
  • Postów: 183
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam, mój pierwszy post.

Mój przypadek wyglądał tak - leżałem w łóżku i próbowałem zasnąć (właściwie to wprowadzić się w LD). Leżę i wyobrażam sobie jaki chcę mieć sen. Nagle orientuje się, że nie czuje ciała tak jakbym leżał, tylko tak jakbym biegał(wyobrażałem sobie, że goni mnie nauczyciel:P) - hurra, coś mi się śni i jestem tego świadomy, jednak po sekundzie chyba z radości się obudziłem. I w tym momencie nie miałem halucynacji ani nic, ale przez moment kompletnie nie mogłem się ruszyć i czułem ciepło w całym ciele, trwało to może z 5 sekund. Czy to był paraliż?

Tak na marginesie to był to jedyny taki przypadek, a wiem że kiedyś lunatykowałem. Teraz jak się naczytałem, co wam się przytrafiło boję się zasnąć :P
  • 0

#215

WTK.
  • Postów: 79
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

tak miałeś paraliż senny :) mój pierwszy raz był identyczny, też LD, tez podniecenie i utrata świadomości a później paraliż :P
  • 0

#216

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Prawie jak paraliz: czasem, gdy sie budze i mam ktoras reke zalozona za glowe [wole spac na rece nic na poduszce], to nie mam w niej czucia - chwytam ja druga reka i "rzucam" na dol, aby po chwili odzyskac czucie. Ma to zapewne zwiazek z odcieciem doplywu krwii spowodowanym przygnieceniem przez glowe. Nie jest to mile. Jak sobie mysle, ze mialbym byc caly sparalizowany i do tego slyszec/wiedziec rozne, dziwne rzeczy to chyba bym sie za przeproszeniem zesral ze strachu.
  • 0



#217

MadMax.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam ;)

Mniej wiecej od miesiaca regularnie dzieja sie ze mna bardzo dziwne rzeczy podczas snu. Mnie sie sni,ze przezywam paraliz senny. x| Objawy podczas tego snu sa bardzo typowe.Leze w swoim lozku, nie moge sie ruszyc,nic krzyknac, ciezki oddech. Za wszelka cene chce sie poruszyc,przebudzic. Kiedy wyadje mi sie ze juz po wszstkim otwieram oczy,widze swoj pokoj. Probuje podniesc reke i nagle powtorka z rozrwyki. Takie cos potrafi sie powtorzyc kilka razy pod rzad az wreszcie calkiem sie nie obudze i zerwe z lozka zeby to zakonczyc. Sam juz nie wiem czy to jest sen czy nie ale bardzo to meczace i okropne uczucie. :| Co o tym myslicie?
Acha, nigdy nie snie w nocy, zawsze nad ranem(przebudze sie na sekunde i ide dalej spac) albo w dzien podczas drzemki.Wtedy wlasnie przytrafiaja mi sie te rzeczy.

Użytkownik MadMax edytował ten post 03.03.2008 - 13:28

  • 0

#218

Hubi'.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jest jest to mój pierwszy post na jakże zacnym forum.Czytelnikiem jestem od dość długiego czasu :)
Witam wszystkich Serdecznie :)

Paraliż senny miałem kilka razy w życiu coś kolo 3-4 razy ale ten ubiegłej nocy był dość nietypowy.
Śnił mi sie pewien koszmar.Moja była dziewczyna leżała na łózku i czytała jakaś ksiegę postanowiłem połozyć sie koło niej ale na innym łózku.Po czym podała mi tą ksiegę mówiąc ze to jest jakaś ksiega wiedzm nagle w tym śnie zaczeły dziać sie jakieś dziwne rzeczy.Napisy z tej księgi zaczeły sie oddalać i przybliżać nagle w znalazłem się pod śćianą jakby ktoś mnie "teleportował".Dziwny sen co nie? ;)
Obudziłem sie z paraliżem sennym ale niebyło by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że po krótkim czasie po obudzieniu ale nadal z paraliżem.Jakimś trafem moja "dusza" znalazła sie nie podłodze i jakby ktoś zaczoł ją obracać w bardzo szybkim tempie.Próbowałem uderzać nogą o drzwi i krzyczeć ale to nie dawało jakiegokolwiek skutku.Więc poprosiłem w myślach mojego dziadka o pomoc i o dziwo wszystkie oznaki tego paraliżu znikły.

Może to jakaś halucynacja?hm... wydawało mi sie to bardzo realne.

Pozdrawiam :)

Użytkownik Hubi' edytował ten post 06.03.2008 - 19:54

  • 0

#219

Refused.
  • Postów: 633
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 14
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Doświadczyłeś projekcji astralnej ;p nieświadomej z tego co widzę, całkowicie spontanicznej, a co do proszenia dziadka... to tylko autosugestia do świadomości ;p
  • 0



#220

Beatrycze80.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

WitamWidziałem tutaj art. podobny do tego co mi sie przytrafiło...  Od 3lat mam głupi nawyk chodzenia spać w tedy kiedy już nie trzymam sie na nogach (czesto po 20h). Pewnego razu położyłem się spać. Jak zawsze przed snem rozmyslalem o dziewczynach itp. W pewnym momencie zaczęłem słyszeć pisk... Z sekund na sekunde był coraz mocniejszy. Chciałem sie złapać za głowe ale nie mogłem. Zdziwiło mnie to...  Oczy miałem prawie zamknięte (ledwie widziałem), a reszty ciała nie czułem... Byłem świadomy tego co sie dzieje do okoła. Nie czułem żadnego ucisku na klatce piersiowej i zadnego podniecenia. Obok mojego luzka siedziala przy kompie moja siostra. Widziała ze cos ze mna nie tak bo mam oczy w pol otwarte i prubuje jakis dzwiek wydac. Potem dzwiek uciekl i odzyskalem czucie. Siostra zapytala co sie dzieje a ja powiedzialem ze nie moglem sie ruszyc . Kladac sie dalej spac to wszystko sie powtozylo... W koncu zasnąłem.  Wydaje mi się, że nie wyczuwałem czyjeś obecności w pokoju tylko dlatego, że chodził komputer i siostra siedziała przy nim. Gdyby nie to pewnie było by jak w tym artykule, strach, uczucie obcej osoby przy luzku etc. Czesto sie to powtaza ale tylko w tedy gdy jestem kompletnie wykonczony i co dziwne siostra akurat w tedy siedzi przy komputerze.../

Witaj,Wyglada na to że byłeś o krok od OOBE... W przypadku zwykłego paraliżu sennego nie słyszy sie żadnych dźwieków. Pozostałe objawy są wspólne dla paraliżu i OOBE

Witajmnie  ostatnio kilka  razy  zdarzyło  sie  coś  takiego....śpię  dzwoni  budzik ,budze  się i  nie  moge  się  poruszyć  staram  się  ze  wszystkich  sił  ale  moje  ciało  ani  drgnie....dopiero  po  dłuższym  czasie  wraca  czucie....dodam  tylko  że  w  tym  czasie  nie  mogłam  wydobyć  z  siebie  głosu.Za  pierwszym  razem  to  bardzo  się  przeraziłam  za  drugim  już  mniej.Zdarzyło  mi  się  to w  ciągu  ostatnich  2miesięcy  2razy.Czy to mógł być paraliż senny czy nie koniecznie?
  • 0

#221

S1230.
  • Postów: 7
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja uczucie paraliżu sennego mam co 2-3 dzień,
z tą różnicą, że rzadko kiedy jestem tego świadomy,
dopiero po pełnym przebudzeniu uświadamiam sobie ten fakt.
Nie jest to nic strasznego, jeżeni w trakcie trwania i odzyskania świadomości
o tym się nie myśli...
  • 0

#222

Maniek12.
  • Postów: 40
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tam nigdy nie miałem paraliżu ale mam nadzieje że uda mi się w niego wprowadzić. A dlaczego? A no dlatego że czytałem że w paraliżu sennym tracimy czucie ciała fizycznego ale zyskujemy czucie ciała astralnego przez co można przejść w oobe lub po prostu wizualizować sobie sen przez co mamy LD :D . Przynajmniej tak myślę.
  • 0

#223

MaciejeS.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja nie wiem czy to miałem, ale dokąd wpadłem na ten temat zacząłem się zastanawiać.
Otóż, byłem małym dzieckiem (4-5 lat) , spałem itd i nagle w środku nocy jakbym się obudził. Nad łóżkiem zobaczyłem hmm... pamiętam że określałem to jako 'czarownicę'. Myślałem, że to koszmar albo że zostałem nawiedzony (wybaczcie dziecinność). No i teraz sie zastanawiam, czy to mógł być paraliż? Nie mogłem wtedy nic zrobić, nawet zamknąć oczu. Zastanawiam się dlatego, że słyszałem, że małe dzieci często np. po obejrzeniu jakiegoś filmu wizualizują sobie, że to one biorą w nim udział itp. więc może to było po prostu dziecięce urojenie =P

PS
Wielkie sorki, ale na forum jestem "świeży" więc wszystko co piszę pewnie brzmi lamersko :P
  • 0

#224

Malshenro.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W moim przypadku paraliż senny jest cholernie upierdliwy. Nie boję się samego paraliżu, ale tak mnie on irytuje że normalniee mam ochotę go zakopać pod ziemię! (Cóż za zawziętość xD )
Budzę się ale mam zamknięte oczy. Jeszcze mam migawki z ostatniego snu, próbuję się poruszyć. Plu! Nie mogę. Tak jak bym zapomniał jak się ruszyć. Najczęściej przeczekuję ten paraliż. Czasami mogę poruszyć stopą, nieco ręką... To już w ogóle szczyt radości. A potem jak się budzę to osłabiony cały.
Ciekawe jest to że jestem świadomy paraliżu po obudzeniu, nawet jeśli jeszcze nie wiem że go mam. Zdaję sobie sprawę że jak poruszę ręką to nic się nie stanie. Myślę wtedy prawie jasno. Prawie piszę bo zawsze przed snem sobie mówię „Masz zobaczyć w jakim otoczeniu jesteś gdy masz paraliż, masz to dokładnie zbadać”. A jak już mam ten głupi paraliż, to ze łba wszystko wypada.
A najbardziej chamsko jest jak mam na przykład rękę w pobliżu twarzy xP Tak, rzeczywiście bardzo fajnie jest nie móc oddychać. Mam te paraliże ciągle. Wczoraj miałem jeden jak się przebudziłem, dzisiaj rano – śpię, budzę się, paraliż, zasypiam, śpię, budzę się, paraliż, zasypiam, śpię, budzę się, paraliż. Czasami zdarza że w ogóle nawet nie zasnę a już mam paraliż. Najczęściej dzieje się to właśnie po takim wcześniejszym unieruchomieniu. Tylko głowa do poduszki, tylko przymykam oczy i plup! Już się ruszyć nie mogą.
Najgorsze jest jednak to że gdy nie można się ruszyć to do głowy przychodzą nieprzyjemne myśli. Jeszcze jeśli tam można machnąć stopą czy poruszyć palcami to pół biedy. Ale jak w ogóle? Phrrf... Od razu człek myśli że nie poruszy się nigdy więcej, że może właśnie nie oddycha, że pewno go na żywca do grobu włożą... No cóż... Życie.

MaciejeS – Miałem coś podobnego jak byłem małym berbeciem. W wieku 5-8 lat (Nie pamiętam dokładnie) oglądałem z rodzicami program o UFO. Przysnąłem, obudziłem się, a jak podnosiłem głowę to widziałem w przedpokoju (Za szybą w drzwiach), taki biały zarys czegoś podobnego do sławetnego Aliena xP Wyobraźnia i tyle.
  • 0

#225

Who.Am.I.
  • Postów: 183
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wow. Miałem dziś pierwszy "porządny" paraliż senny na jawie o.O

Otóż znów próbowałem OOBE metodą 4+1. Próbowałem się wprowadzić w trans, bezskutecznie. Próbowałem różnych metod - lina, obroty ciała astralnego, wyobrażanie siebie gdzie indziej... i nic. Tych prób dokonywałem na plecach. Wydawało się, że minęła godzina, a efektów nie było, więc obróciłem się na prawy bok. Cały schemat przewracania się na boki wyglądał mniej więcej tak:

Plecy -> Prawy bok -> Lewy bok -> Plecy -> Lewy bok -> Prawy bok (ale bardziej twarzą w poduszkę :D ) -> Lewy bok.

Wtedy jak byłem na lewym boku to znowu próbowałem się przewrócić na prawy, ale... nie dało się xD Niby poruszałem rękoma, ale jak przez jakiś budyń, a po chwili utraty uwagi już byłem w tej samej pozycji, w której mnie sparaliżowało (wywnioskowałem z tego, że poruszałem rękoma astralnymi). Po chwili z braku lepszych rzeczy do roboty zamknąłem oczy (sam jestem ciekawy jak, skoro byłem sparaliżowany ^^) i zacząłem sobie wizualizować sen. I rzeczywiście, po chwili już miałem sen, ale straciłem świadomość ;( . Ato co mi się śniło to już trzeci sen z rzędu w którym próbowałem wyjść z ciała (we śnie! LOL).

Gdybym pomyślał podczas paraliżu to prawdopodobnie parłbym 'na chama' w budyń i wyszedłbym, bo tak to nawet wstać nie próbowałem, tylko rękoma poruczałem. Byłem już tak blisko ;/.

EDIT: Zapomniałem dodać, że nie ogarniało mnie poczucie strachu, nie widziałem jakichś zjaw, nie miałem duszności. Chyba jestem jakiś inny ^^.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych