Skocz do zawartości


Zdjęcie

Najsłynniejszy John Doe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Został znaleziony obok restauracji Burger King w stanie Georgia. Pozostaje jedynym w USA obywatelem, który oficjalnie figuruje jako zaginiony, mimo że jego miejsce pobytu jest znane.

 

                                       john-doe-622x415.jpg

                                       fot/google

 

W USA osoby o nieznanej tożsamości określa się mianem „John Doe”. Czasem zdarza się jednak przypadek, który przerasta statystykę. Taka właśnie sytuacja wydarzyła się nad ranem 31 sierpnia 2004 roku, kiedy w Savannah w Georgii odnaleziono wspomnianego człowieka. Nie miał przy sobie dokumentów, nie pamiętał również jak się nazywa ani skąd pochodzi. Nazwano go nie Johnem Doe, lecz zyskał własny przydomek. Benjamin Kyle. Pod tym nazwiskiem zaczął istnieć w społeczeństwie, z tym wszakże zastrzeżeniem, że nie przysługiwała mu opieka lekarska, nie mógł być również etatowo zatrudniony. To ostatnie było zresztą nierealne z innego powodu. Kyle nie był w stanie sobie przypomnieć czym zajmował się wcześniej.

 

Po okresie leczenia i rekonwalescencji, Kyle’em zainteresowało się w 2007 roku FBI. To była sprawa honoru, żeby ustalić kim jest najbardziej znany „eNeN” w Stanach Zjednoczonych. Zaczęły się odbywać niesamowite badania i testy, polegające na pokazywaniu mężczyźnie różnych miejsc, by spróbować wywołać w jego pamięci jakieś impulsy. W ten sposób zdołano ustalić kilka lokacji, które badany zdawał się kojarzyć. Problem w tym, że znajdowały się one w różnych stanach. Wyglądało na to, że początkowo Kyle mógł przebywać w Indianapolis, a potem w Boulder. Jednocześnie wykazywał przebłysk pamięci podpowiadający mu, że posiadał wielu braci.

 

Mimo prowadzonego śledztwa, FBI nie udało się ustalić tożsamości Kyle’a. Oszacowano jedynie, że urodził się w okolicach 1948 roku. To dość niesamowite wziąwszy pod uwagę determinację agencji oraz publikowane wszędzie zdjęcia. Ktoś z sąsiadów czy bliskich powinien go kojarzyć. Tymczasem nic, żadnego śladu.

 

Do akcji włączono również najnowocześniejszą technologię, polegającą na badaniu DNA. Tutaj znalazło się kilka tropów, jak choćby podejrzenie, że Kyle mógł być spokrewniony z pochodzącą ze Szkocji rodziną Davidsonów, jednak ostateczna decyzja nie zapadła. Amerykański „eNeN” udziela wywiadów, bierze udział w kolejnych eksperymentach i seansach hipnozy.

 

logo_tunguska1.png

 

 





#2

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1627
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czuję niedosyt. 

Abstrahując, że przed 31 sierpnia miał jakieś życie (raczej nie był niewolnikiem w zamkniętej piwnicy) dziwi mnie, że nikt go nie rozpoznał. Przecież to kawał dorosłego chłopa i naprawdę nikt? Cóż przykre, żyjesz, tracisz pamięć i nagle okazuje się, że nie masz tożsamości. Nie istniejesz choć istniejesz.





#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Ta ostatnia możliwość, czyli porównania genetyczne, okazała się ostatecznie strzałem w dziesiątkę. W 2015 roku udało się zidentyfikować jego najbliższych krewnych i tożsamość. Nazywa się na prawdę William Burgess Powell.  Wygląda na to, że już wcześniej postarał się aby nie zostawiać za sobą wielu śladów - w latach 70. zerwał kontakty z rodziną, potem gdzieś wyjechał i nie było wiadomo gdzie jest. Ostatnie zapisy w dokumentach na jego temat kończą się w latach 80. potem najwyraźniej pracował na czarno lub był bezdomnym bo nie ujmuje go informacja podatkowa. Nie miał konfliktów z prawem stąd brak jego danych i odcisków w policyjnych kartotekach.

 

Trwają też próby ustalenia co takiego mu się stało. Podczas pierwszych badań stwierdzono, że miał czaszkę lekko wgniecioną w trzech miejscach z powodu obrażeń zadanych tępym narzędziem, ale mogły być to stare obrażenia. Miał też blizny na ramieniu. Największe uszkodzenia pamięci dotyczyły ostatnich dwóch dekad życia, pamiętał na przykład prezydentów USA aż do lat 80., potem żadnego. Gdy zoperowano mu obuoczną zaćmę (możliwe że powikłanie pourazowe), oglądając się w lustrze stwierdził, że miał się za trzydziestolatka, był zaskoczony tym, że jest starszy.

Nadal nic nie pamięta ze swojej przeszłości, ma jedynie przebłyski w rodzaju wspomnienia, że podróżował przez Florydę podczas huraganu Katrina, albo że oglądał w telewizji zamachy na WTC. Umie jeździć samochodem, zna się na gotowaniu i zarządzaniu restauracją.

 

Tu obszerny artykuł:

https://newrepublic....ast-unknown-man


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 24.05.2017 - 23:29

  • 6



#4

Wirowmaker.

    Go Beyond! Plus Ultra!

  • Postów: 85
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawy ten człowiek i takie przypadki w ogóle są ciekawe, wyjaśnienie że był to uraz jest bez wątpienia najlepszym z możliwych, heh niedawno w laptopie dysk twardy mi padł coś podobnego musiał mieć ten nieszczęśnik. Owe przypadki były rejestrowane niejednokrotnie po wypadkach, pobiciach i wszelkiej maści urazach głowy. Przerażające jest to że jednego dnia Jesteś Kowalski Jan a drugiego ... Format... choć fakt że dzięki nowoczesnym technologiom i służbom odnaleźli jego Familię jest niezłym pokazem że nawet po resecie trudno ukryć swoją tożsamość :)


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych