Napisano 04.04.2017 - 13:25
Napisano 04.04.2017 - 13:55
Jakbym był rodzicem to pierwsze co to bym poszedł do poradni specjalistycznej, jest coś takiego jak psycholog dziecięcy.
Tam się wystawia diagnozę.
Zadziwiają mnie dzisiejsi ,,rodzice" - pierwsze co to wbijają na forum paranormalne....
Użytkownik Profesor Proton edytował ten post 04.04.2017 - 13:56
Napisano 04.04.2017 - 14:05
A możesz powiedzieć...
Jakie Twoja córka ogląda filmy?
Czym się interesuje?
Czy ostatnio przeżyła jakiś szok, traumę?
Czy codziennie korzysta z internetu?
Piszesz, że jest wrażliwą i inteligentną dziewczynką. Wydaje mi się, że może ma ona jakiś problem, z którym sobie nie radzi. Przeżywa to w sobie.
Porozmawiaj z nią, tak szczerze... Patrz na mowę ciała. Może będzie niechętna do powiedzenia prawdy, ale nad mową ciała nie zapanuje.
Jeśli nie otworzy się przed Tobą, to warto poprosić, jakiegoś doświadczonego psychologa, który wie co robi. Powtarzam - doświadczonego, bo wielu psychologów, pracuje, ale podejście do problemów ma zerowe. Trzeba na to zwrócić uwagę. Dobry psycholog na pewno będzie umiał dotrzeć do sedna problemu i rozwiązać go. Trzymam kciuki, oby się udało.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 04.04.2017 - 14:07
Napisano 04.04.2017 - 14:08
Napisano 04.04.2017 - 14:17
13 lat to okres dojrzewania, buntu, moja siostra też miała podobne zwidy i jej potem przeszło - dzisiaj jest zwyczajną kobietą bez wiary w duchy
Często mogą takie objawy wynikać z problemów w szkole z rówieśnikami, jak już napisałem - przyczyn może być wiele, tylko specjalista i wywiad środowiskowy może tutaj coś zdziałać.
Napisano 04.04.2017 - 15:05
Napisano 04.04.2017 - 15:55
Stawiam na dojrzewanie. Zapewne chce zwrócić na siebie uwagę, co nie jest niczym specjalnym, gdyż nastolatki w tym wieku tak mają. Sztuczka polega na tym, że robią to na różne sposoby i czasem jest trudno odróżnić ich "fiksację" od prawdziwego problemu. Niemniej, warto rozpocząć od psychologa, ale trzeba pamiętać, że córka może iść w zaparte i nigdy się nie przyznać do tego, że nie mówi prawdy.
Oczywiście, według mnie nie ma duchów. Tak więc kwestia czy Ty w nie wierzysz, czy nie. Jeżeli córka będzie się upierać, że widzi kogoś, poradź jej, niech podejdzie do "ducha" i do niego zagada. Może odegranie głupiej scenki przed widownią, trochę ją zdeprymuje i skończą się jej wizje.
Napisano 04.04.2017 - 15:58
Użytkownik Wszystko edytował ten post 04.04.2017 - 16:06
Napisano 06.04.2017 - 20:05
Jeżeli chodzi o twarz po przebudzeniu możliwy byłby paraliż senny. Sam miałem zwidy że widzę obok siebie jakiś byt a tak naprawdę to ubranie na krześle. Potem to mogło ją przerazić na tyle że wszędzie widzi coś strasznego. Co do reszty ot psycholog dziecięcy, szczera rozmowa z córką. Nie wiem jak teraz ale kiedyś zmyślone postacie nie były czymś zaskakującym u dzieci.
Napisano 07.04.2017 - 10:15
W tym wieku sama miałam wymyśloną przyjaciółkę i widywałam różne rzeczy więc samo "widzenie" postaci nie jest dla mnie niczym niezwykłym. Taki wiek. Człowiek szuka własnego ja i miejsca na tym świecie a wyobraźnia buja.
Niepokojące jest jednak to, że dziewczynka się owej postaci boi oraz fakt, że się izoluje i chodzi podłamana. Tym należałoby się zająć.
Jeżeli problemem jest sama postać prawdopodobnie wystarczy, że córka zapyta się czego kobieta chce - takie wyobrażania z reguły nie są nieprzychylne właścicielowi. Celem istnienia mojej wymyślonej przyjaciółki było odwodzenie mnie od myśli samobójczych które miałam ze względu na konflikty z rówieśnikami. Być może zadanie kobiety jest podobne - może np. córka czuje się samotna i podświadomie chce by ktoś dorosły zwracał na nią uwagę ale jednocześnie ma problem do którego nie chce się przyznać dlatego bycie obserwowaną przez ową kobietę wywołuje strach.
Albo po prostu naoglądała się filmów niedostosowanych do jej wieku.
BTW. Może warto powiedzieć córce, że to jej anioł stróż? By osłabić strach.
Napisano 07.04.2017 - 10:47
Anioł stróż?! Żeby zaczęła wierzyć w te pierdoły albo poświeciła życie w służbie sekty?!
Napisano 07.04.2017 - 11:45
Ana Mert, zgadzam się z tobą, a jako że mam z takimi sprawami spore doświadczenie opowiem o innej opcji, która nie była tu poruszana.
13 lat - w okresie dojrzewania przez emocje które się w takim człowieku zbierają (a szczególnie u dziewcząt) tworzy się energia, która musi jakoś znaleźć ujście co często wytwarza parapsychiczne fenomeny, większą sensytywność, czy uaktywnienie się zdolności mediumicznych.
Przede wszystkim niech się nie boi, ani ona, ani ty. Nie zrobią jej żadnej krzywdy. Jeśli jako małe dziecko nie widziała żadnych bytów to najprawdopodobniej jej to przejdzie.
Im człowiek młodszy, tym częściej widzi takie rzeczy (wyjątek to medium), a jeszcze częściej płeć żeńska, bo jest bardzie wrażliwa od meżczyzn. Niemowlęta i małe dzieci często widzą rzeczy, jakich nie dostrzegają dorośli. Niektórzy obserwują jak dzieci rozmawiają z tajemniczym przyjacielem. Uważamy, że mają wymyślonych kolegów tylko w zabawie. Tymczasem niektóre dzieci naprawdę widzą zjawy. Kiedyś z tym darem pomagali się oswajać szamani, gdzieniegdzie kapłani, dziś na zachodzie znaleźć psychologa, który się zna na rzeczy to prawdziwa rzadkość.
Najgorsze co można zrobić w takim przypadku to sięgnąć do materialnej ostateczności dzisiejszego zachodniego świata, czyli 'farmakoterapii'.
Dlatego jeśli, by córeczce nie ustąpiło polecam skontaktować się z dobrym medium, który wyjaśni jej całą mechanikę zjawisk mediumicznych i nauczy ją kontrolować ten dar (w tym wyłączać go zgodnie z jej wolą). Jest to najlepsza opcja, która nie zaburzy jej rozwoju i przyszłości (sama nie jestem medium, ale jeśli chciałabyś podam kontakt do dobrego medium, który bezpłatnie pomoże córce).
Uzdolnienia medialne zdarzają się od tysięcy lat, gdyż od samego zarania dziejów ludzkich są jednostki, które widzą „więcej” budząc zdziwienie, rozbawienie lub pogardę innych ludzi, którzy ‘nic nie wiedzą’, a skoro oni nie widzą, no to jasne, że ‘tam nic nie ma’.
Oczywiście tego typu myślenie jest powszechne, lecz całkowicie błędne. Ludzie obdarzeni talentem do kontaktów z duchami zmarłych osób po prostu się zdarzają. Z doświadczenia wynika, że takie osoby po prostu rodzą się z takim darem. Potem bardzo często to właśnie im zdarzają się wszelkie przygody z ‘nawiedzonymi domami’, gdyż oni budzą w sposób naturalny zainteresowanie duchów. Są oni bowiem traktowani przez niewidzialne byty jako swoisty „pas transmisyjny” do kontaktów ze światem materii.
Bardzo podobny temat, też 13-letnia córka:
http://www.wrotarozw...ecka-t2811.html
Jeśli chciałabyś wiedzieć więcej służę pomocą na pw.
Użytkownik Sylwita edytował ten post 07.04.2017 - 11:51
0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych