Co to za różnica indygo czy nie? Każdy ma jakąś misję do spełnienia
Mi mówią, że mogę być tym indygo bo mówić zacząłem wcześniej niż chodzić (potrafiłem poprosić, żeby mnie na nocnik posadzono), widywałem różne dziwne twory w swoim pokoju, być może wyobraźnia. Urodziłem się w tym samym dniu i miesiącu co mój brat + różnica godzin daje cyfrę dnia... Nie potrafiłem biegać z rówieśnikami za piłką, tylko wolałem konwersować w towarzystwie starszych. Dość rozwinięty artystycznie jestem, a przynajmniej byłem (teraz brak czasu). Rodzinka mi często wmawia, że jestem fantastą i lubię bujać w obłokach, bo co ja bym nie zmienił (i nie mówię tu o wieku dorastania, tylko praktycznie odkąd zacząłem mówić). Poza tym często przygaszam latarnie jak jestem w dość ponurym nastroju i raz udało mi się odczytać to co kumpel powiedział w myślach (może i czysty przypadek)... no i babcia się złości jak stanę bliżej niż 2 metry od radia, bo trzeszczeć zaczyna (nie martwcie się, nie radio Ma-Ryja)
Sam podchodzę do takich spraw dość sceptycznie, i nie zależy mi na tym aby być kimś wyróżniającym się z tłumu (wręcz przeciwnie). Po prostu ciekawi mnie, czy takie zbiegi okoliczności i osoby o tak trudnych charakterach jak ja są częstym przypadkiem