41 odpowiedzi w tym temacie

[michalp]

Miał wyciągniętą dłoń. I mój wójek usłyszał coś takiego; "Jeśli nadal nie będziesz chodzić do kościoła, to tutaj wrócę"

Bardzo kiepski scenariusz ;-)

[paramedic]

Zgadzam się z aph'em - klasyczny paraliż senny. Jak na ducha/manifestację to trochę dziwne zachowanie, ale kto ich tam wie

[Mariner]

A może po prostu wujek wiedział że autor wątku nie chodzi do kościoła i chciał go do tego przekonać taką historyjką.

Oczywiście nie wiem czy chodzi czy nie ale jesli nie mozliwe że wujek go zachęca:-)

[blindcrow]

wujaszek popija?
może ma zakodowane w główce nauki z dzieciństwa ?o bozi karzącej za grzeszki?
a może co nieco ostatnio nagrzeszył?
stawiam ze popija

[Arkadiusz]

Jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia, nie odświeżaj tematu. Nie jest to zakazane, ale tylko w przypadku, kiedy wypowiedź może wnieść coś nowego do dyskusji.

[blindcrow]

zadałem pytanie -forma pytania nie zakazana
ale mogę rozszerzyć
wiec;myślę ze tego rodzaju "nawiedzenia wizualizacje"bardzo często przytrafiają się ludziom z problemem alkoholowym.Wychowanym w dość konserwatywny sposób.Uszkodzenia kory mózgowej tzw odkorowanie,powoduje omijanie pamięci ostatnich wydarzeń i powrót_machinalny_do wspomnień zaległych(mimowolny powrót)
To powód mojego pytania -czy wujaszek popija?zapytam jeszcze czy pochodzi z terenów wiejskich gdzie kultywuje się chrześcijaństwo silniej niż w liberalnych miastach.
Arkadiusz,twoja egzaltacja jest zbędna ,nawet w formie żarto w poprzednim poście widać pytanie i jego kontekst

[Koszarak]

Ja miałem coś podabnego co wujek założyciela tematu. W nocy przebudziłem się i jakaś postać stała obok mnie przestraszyłem się i odwróciłem w drugą stonę mocno zaciskając oczy. Następnie ta postać mocno uszczypnęła mnie w ramię, a potem zniknęła. Po dość długiej chwili ponownie zasnąłem. Rano myślałem co to może być. Na początku wydawało mi się że to był sen ale czułem ból i to nie mogło być to. Uważam że uszczypnięcie było celowe, bym nie myślał że to sen. Dodam że postać z tego co pamiętam wygłądała jak zakonnica, ponieważ miała tak jaby kaptur na głowie.

[B@dB0y]

"Koszarek" to że czułeś ból wcale nie oznacza że nie był to sen

[Koszarak]

No raczej przez sen bólu bym nie poczuł, ale zapomniałem dodać że miałem ślad na prawym ramieniu no a to wszystko zmienia. Do dziś nie wiem po co były te odwiedziny.

[B@dB0y]

A więc mylisz się, ja często czuje ból przez sen, lub np. przyjemność i mówiąc o tym że masz ślad na ramieniu już troszeczkę przegrałeś bo zobaczyłeś że ktoś nie uwierzył w to że przez sen się bólu nie czuje i już wymyśliłeś że masz ślad co bez wątpienia powinno się pojawić w pierwszym poście, czy tak troszkę nie jest?

Uszczypnąć sam siebie mogłeś i przez to że byłeś jeszcze na pół śpiący myślałeś że to nie wiadomo co

[Koszarak]

Też tak pomyślałem pisząc że mam ślad ale nistety to jest prawda, ślad miałem. A co do tego że sam mogłem się uszczypnąć to nie mogę stwierdzić w 100% że nie. Ale ja jestem przekonany że to był ktoś z za światów.

[B@dB0y]

taa, Matka Teresa z Kalkuty, mi to wygląda na przewidzenie ponieważ byłeś jeszcze w połowie w śnie, gdybyś opisał to dokładniej można by było więcej powiedzieć na ten temat

[Koszarak]

To co mam jeszcze napisać ? Postać nic nie mówiła, stała nademną no i po jakimś czasie mnie uszczypneła w ramię, a potem odeszła (jak otworzyłem oczy i odwróciłem sie to już jej nie było) i to wszystko. Powiem ci jeszcze że cały czas czuje że w domu coś się dzieje, że ktoś tu jeszcze jest. Ale to moje przeczucia...

[B@dB0y]

Ludzie opisujący podobne przypadki jak ty rozpisują się bardzo że aż się dobrze czyta, ty zaś napisałeś parę linijek marnej opowieści i chcesz żeby ci ktoś uwierzył?

Śmierdzi mi to marną prowokacją tym bardziej że cały czas dopisujesz coś nowego i tak samo mizernego, jak z tym śladem czy uczuciem że coś w domu jest, i widać wyraźnie że chcesz żeby ktoś napisał ci że to duch, i odpychasz wszelkie inne wyjaśnienia

[Koszarak]

Nie odpycham, poprostu każdy ma inny pogląd. Ja mocno wierze w zjawiska paranormalne a akurat o tym przekonałem sie na własnej skórze. Ja tez nie wierze we wszystkie opowieści innych ludzi. Tutaj w tej sprawie nie mogę przedstawić dowodów bo ich nie ma, dlatego kazdy może zinterpretować to inaczej. To są moje pierwsze posty na forum datego co chwilę dodaje coś nowego. Moje zainteresowanie zjawiskami paranormalnymi wzieło się właśnie z dziwnych rzeczy w domu.