Napisano 05.12.2016 - 19:49
Napisano 05.12.2016 - 20:09
A ten temat to powstał w celu jakim? Skoro sceptycy mają silniejsze argumenty, lub w ogóle argumenty jakiekolwiek, a zwolennicy nie mogą ich obalić - to co w tym dziwnego, że wygrywają dyskusje? A, że sceptyków jest więcej - widocznie ludzie są coraz twardziej stąpający po ziemi, swoje przeżyli i wnioski wyciągnęli. Żadnej sensacji tutaj nie widzę, sceptycy, jak się im pokaże i udowodni zjawisko paranormalne, przyznają rację. Przynajmniej ja tak zrobię. Bardzo chętnie w zasadzie, bo sam czekam i chciałbym przeżyć paranormalne doświadczenia na różnych polach. Tylko, że ja uważam, że jak ktoś skupia się na obowiązkach, karierze, rodzinie, to nie ma czasu na pierdoły - a, że teraz każdy poważny człowiek się na tym skupia, może dlatego jest więcej sceptyków.
Jak ktoś siedzi na garnuszku rodziców, baluje na studiach i ma czas na wymyślanie swoich ideologii i fantazjowanie i demonach, to zakłada tematy, które przeważnie kończą się zgaszeniem argumentami sceptyków.
Ale i ci balujący, w pewnym momencie życia, będą musieli do niego podejście zmienić, i wtedy wiele się zweryfikuje. Jak wracam po 12h ciężkiej pracy, muszę zająć się dziećmi, a potem wstać o 6.30 i cisnąć dalej, to jak mi się po nocy jakiś sukkub będzie plątał i nie dawał spać, to klapsa w czoło dostanie i sobie pójdzie
Napisano 05.12.2016 - 20:26
Temat który założyłeś jedynie może wywołać lub pogłębić konflikt (którego nie ma w mojej ocenie).
Jest jedynie prowokacją do wylewania jakiś żali i skupiania się na czymś czego nie ma.
Zamiast tego mógłbyś założyć jakieś ciekawe tematy paranormanle, historyczne czy jakie tam Cię interesują.
Napisano 05.12.2016 - 20:32
Napisano 05.12.2016 - 20:35
Rencami i nogami popieram uwagi Blantinho. Przewaga Sceptyków jest przytłaczająca tak bardzo, że w pułapkę "sensacyjnego odkrycia" wpadają nowicjusze. Inni wolą milczeć wobec argumentów: pokaż zdjęcie, udowodnij, kiedy, o której godzinie, itp, itd.
Przypuszczam, że Paranormalnych z prawdziwymi przeżyciami jest bardzo wielu, jednak wolą swoją wiedzę i wspomnienia tego, czego doświadczyli zachować dla siebie z obawy ośmieszenia.
Mam też jednak wielki szacunek dla Was koledzy, za wiedzę, dociekliwość i upór w trwaniu przy swoich przekonaniach. Szczerze.
@Kronikarzu. Nie wszyscy balują. Są też inni co dociskają, jednak mają na tyle siły i ciekawości, że zadzierają wysoko głowy i patrzą w niebo. A tam... nie wszystkie jasno błyskające punkciki są gwiazdami, którymi się nam zdają.
Napisano 05.12.2016 - 20:45
Użytkownik Blantinho edytował ten post 05.12.2016 - 20:52
Napisano 05.12.2016 - 20:53
Użytkownik Urgon edytował ten post 05.12.2016 - 20:54
Napisano 05.12.2016 - 20:54
Ktoś tu próbuje się doszukać konfliktu na siłę. Nie dopatrzyłem się na tym forum żadnych frakcji. Rzeczywiście, sceptyków jest wyraźnie więcej. Mimo to ja, jako osoba dopuszczająca możliwość istnienia zjawisk paranormalnych (a nie ślepo w nie wierząca) nie czuję się w jakikolwiek sposób osaczona ani atakowana. Wszyscy tutaj jesteśmy partnerami dyskusji które toczymy, by wspólnie poznawać trudne do racjonalnego wyjaśnienia zjawiska. Nie uda nam się to, jeśli będziemy toczyć nic nie warte wojenki forumowe, podczas gdy możemy wspólnie wypracowywać trafne wnioski na podstawie naszych zróżnicowanych poglądów i stanowisk.
Napisano 05.12.2016 - 20:59
Ty nazywasz to "koronnym argumentem", a ja powodem, przez który wiele osób milczy. Tak uważam. Jak dyskutować z Wami, jeśli My nie mamy Waszych ulubionych argumentów?
Najprościej przyjąć że widziałem, co widziałem, a inni i tak nie dadzą temu wiary. I nie chodzi tu o przekonanie kogokolwiek do swoich racji.
Jeśli powiem że boli mnie głowa, to każdy okaże współczucie i może pocieszy. Bo w zasadzie każdy taki ból kiedyś odczuwał.
Jeśli powiem, że spotkałem piękną kobietę i rozmawiałem z nią, to wielu będzie zazdrościć i ciekawić o czym z nią rozmawiałem, jaka była miła itp. Ktoś może zapyta o fotkę ale nie będzie to nachalne - pokaż, to uwierzę!
Kiedy jednak powiem, że widziałem UFO, to nikogo nie zaciekawi fakt sam w sobie tylko niezbity dowód - foto!
Foto nie ma i nie będzie. A nawet jeśli by było, to i tak zostanie uznane za fotomontaż.
Napisano 05.12.2016 - 21:00
Nie jestem ani wpływowy ani znany lecz jestem obserwatorem tego forum już sześć lat i według mnie ta część Sceptyków jest potrzebna. Kiedyś było podobne forum i to na bardzo dobrym poziomie lecz zabrakło właśnie tych sceptyków i teraz jest to forum gdzie głównymi tematami są :" czy jestem wilkołakiem ?", "Piecze mnie skóra, jak sprawdzić czy jestem wampirem?" i są to tematy na forum na ładnych kilka stron. Ta część sceptyków u nas trzyma jeszcze tych dziecięcych użytkowników forum najdalej jak się da. Może rzeczywiście ton ich wypowiedzi jest dość specyficzny ale po latach spędzonych na forum i tysiącach historii typu :" TO BYŁ NA 100000....% DUCH!" kolejne takie historyjki są po prostu męczące. Jeżeli ktoś naprawdę szuka pomocy na tym forum tą ją znajdzie, jest tutaj parę użytkowników którzy znają się na rzeczy i pomogą lecz najczęściej ta pomoc udzielana jest w prywatnych wiadomościach. Pozdrawiam serdecznie obie strony "konfliktu"
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych