Skocz do zawartości


Zdjęcie

Chłopiec pamięta swoje poprzednie życie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
238 odpowiedzi w tym temacie

#151

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale o czym ty piszesz? jaka medytacja i wegetarianizm? tutaj mówimy o poprzednich wcieleniach. Chcesz to sobie jedz gruszki cały dzień, niczego to nie zmieni. Umrzesz i koniec. Nic więcej nie ma. Nigdy się nie odrodzisz, nie będziesz radośnie skakał po chmurkach, nie będziesz się gotował w kotle. Finito. Ale jak ci lepiej, że wierzysz w takie bajki, to luz. Wierz. Tylko nie przekonuj. Bo to bajki.


  • 0



#152

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Znam teorię wieloświata i tłamaczenie paradoksów fizyki kwantowej. Jednym z głównych propagatorów tej idei jest max tegmark. Ale na razie to jest gdybanie.
  • 0



#153 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

Znam teorię wieloświata i tłamaczenie paradoksów fizyki kwantowej. Jednym z głównych propagatorów tej idei jest max tegmark. Ale na razie to jest gdybanie.

No i co że gdybanie? Myślisz że Everett wysnuł tą teorię ot tak sobie, bez solidnych podstaw naukowych? Dlaczego 50 lat temu świat naukowy ją odrzucił, a dziś jest najbardziej popularnym tłumaczeniem zjawisk kwantowych? Może dlatego że coraz więcej faktów przemawia na jej korzyść?

Ale o czym ty piszesz? jaka medytacja i wegetarianizm? tutaj mówimy o poprzednich wcieleniach. Chcesz to sobie jedz gruszki cały dzień, niczego to nie zmieni. Umrzesz i koniec. Nic więcej nie ma. Nigdy się nie odrodzisz, nie będziesz radośnie skakał po chmurkach, nie będziesz się gotował w kotle. Finito. Ale jak ci lepiej, że wierzysz w takie bajki, to luz. Wierz. Tylko nie przekonuj. Bo to bajki.


A dlaczego niby ma nie przekonywać? Bo wg Ciebie to bajki? Dlaczego Ty w takim razie przekonujesz do niebytu, definitywnego końca? Bo status moderatora daje większe przywileje na forum? On nie może wyrażać swoich poglądów a Ty możesz? Dlaczego do moich postów ani razu się nie odniosłeś? Bo brak Ci sensownych argumentów?
  • 0

#154

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Hipoteza Everetta niczego nie tłumaczy i dodatkowo wywołuje więcej problemów (jest nieweryfikowalna i łamie prawa zachowania energii). To raczej myślowa sztuczka w rodzaju uznawania, że antyproton to proton cofnięty w czasie. I nie, dziś nikt w nauce jej nie uznaje.


  • 0



#155

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ale o czym ty piszesz? jaka medytacja i wegetarianizm? tutaj mówimy o poprzednich wcieleniach. Chcesz to sobie jedz gruszki cały dzień, niczego to nie zmieni. Umrzesz i koniec. Nic więcej nie ma. Nigdy się nie odrodzisz, nie będziesz radośnie skakał po chmurkach, nie będziesz się gotował w kotle. Finito. Ale jak ci lepiej, że wierzysz w takie bajki, to luz. Wierz. Tylko nie przekonuj. Bo to bajki.

 

OK, no to tradycyjnie. Czym jest kulka wypchana nieskończoną ilością materii i energii. Tylko się nie wymiguj. To TAK samo abstrakcyjna wizja, jak wizja aniołów, diabłów, buddyjska czy hinduska. A co to ma wspólnego z moim poglądem który opisałem? No to że moja wizja próbuje ominąć problem nieskończoności/wieczności a wasza wizja, ateistów zjada swój własny ogon. Wasza nieskończoność polega na tym, że coś wzięło się z niczego. Moja zaś - że coś istniało wiecznie, i była to absolutna nicość w której rodzi się myśl. Żeby mogła badać samą siebie i doświadczać. Narzędzia które wykorzystała to fale dzięki którym udało się zbudować materię i energię.  Nie wiem ile zjadłeś książek Schopenhauera, ale z toba po prostu nie da się dyskutować, to po co się włączasz do dyskusji na ten temat, jeśli nie jesteś w niej od początku? Znamy twoje zdanie, jest naiwne i nie przemyślane. Bo będziesz kręcił tak jak Wszystko czy Zaciekawiony. Nie szukasz odpowiedzi, tylko próbujesz ominąć problem.


Użytkownik Universe24 edytował ten post 03.12.2016 - 17:41

  • -1



#156

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dave przesadzasz. Teoria wieloświatowej interpretacji jest jedną z kilku. Część fizyków uważa, że jest najlepsza, a reszta, że inne wyjaśnienia są lepsze.

  • 0



#157 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

Hipoteza Everetta niczego nie tłumaczy i dodatkowo wywołuje więcej problemów (jest nieweryfikowalna i łamie prawa zachowania energii). To raczej myślowa sztuczka w rodzaju uznawania, że antyproton to proton cofnięty w czasie. I nie, dziś nikt w nauce jej nie uznaje.


Człowieku, nie przekręcaj faktów, jeśli większość wziętych kosmologów ją uznaje to znaczy że dla Ciebie są nikim? Max Tegmark, Michio Kaku, Brian Greene, Alex Filipienko to nikt? Zabawni jesteście w tych swoich argumentacjach, naginanych na własną korzyść. Wasza arogancja jest powalająca.
@zaciekawiony
Zapomniałem jeszcze o Cliffordzie Johnsonie, Davidzie Deutschu i Stephenie Hawkingu, sami nic nie znaczący dyletanci.
  • 0

#158

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Pięknie napisane, tylko..jak to się ma do tego fragmentu twojej wypowiedzi?

 

Miłość może być odczuciem cielesnym ( wiadomo o co chodzi) , a może być też duchowym ( np. miłość platoniczna, taka miłość, która polega na szacunku, tolerancji, zrozumieniu - takie braterstwo dusz :) ) , coś co jest w stanie przetrwać śmierć i zaowocować w kolejnym wcieleniu, lub już tam gdzie każda dusza zmierza.

 

 

Szereg żyć w reinkarnacji ma na celu czegoś nauczyć duszę, wymazać z niej zło, zmienić jej charakter. Jeśli za życia nie udało ci się osiągnąć takiego stanu, który kwalifikuje cię do opuszczenia symulacji, zaczynasz kolejne życie i tak na okrągło, aż twoja dusza całkowicie zrozumie i zacznie respektować prawo obowiązujące w świecie duchowym - w świecie Boga, czy tam w niebie , jak wolisz. ;) A określenie "zaowocować", w moim ujęciu znaczy tyle co "oczyścić się".

 

Cielesna świadomość, odpowiadająca za sprawy materialne i odczucia związane z materialnością, próbuje sterować duszą. Człowiek woli materię zamiast duchowość. Zamiast szczęście drugiej osoby , wybiera pieniądze. Zamiast patrzeć na to, jaka jest druga osoba, wewnątrz , w psychice, czym się kieruje, to cielesna świadomość podpowiada "Nie gadaj z tym biedakiem. Co z tego, że dobry człowiek? Zobacz, tam podjechał aston martin. Spójrz jaki przystojniak w nim siedzi!" . Zamiast patrzeć na charakter drugiego człowieka, na jego psychikę, to patrzymy na ciało. Wielu nie wyobrażałoby sobie, żyć z partnerem w miłości platonicznej. Dla wielu miłość = sex i uwielbienie ciała, czyli to co materialne. Zauważcie jak podchodzą w urzędach do ludzi. Jak obsłużony zostanie przystojny bogaty mężczyzna, lub bogata , piękna kobiet, a jak zniewieściała kobiecinka w starej kurtce, lub wychudzony, skromny mężczyzna w starych podartych spodniach? Ci biedni potraktowani zostaną gorzej. A dlaczego? Bo dla wielu ludzi, życie to materia a nie duch. A to błąd! Nie powinno się ludzi oceniać po tym jak wyglądają i ile mają pieniędzy w portfelu, lecz po tym, jak wygląda ich dusza i jaka ona jest.  Dlatego materializm , to jest niższa półka, która stawia nas na równi ze zwierzętami, a nawet poniżej. Dlaczego poniżej? Pies nie patrzy na to jak wygląda jego właściciel i ile ma kasy. On patrzy na to jaki on jest duchowo, jak traktuje psa, jakie ma podejście...etc. Jeśli całym naszym życiem będzie tylko to co materialne, to na szczeblach rozwoju ducha ( poprawy) będziemy stać w miejscu...


  • 2



#159

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale czy ci fizycy uznają interpretację Everetta za lepszą od innych czy równoważną? A  może część z nich rozważa inne wersje wieloświatów, nie związane z tym absurdalnym rozdziałem świata przy każdym wyborze? Przykładowo Hawking wydaje się być raczej zwolennikiem wersji, że podczas Wielkiego Wybuchu powstało wiele wszechświatów o różnych początkowych parametrach. Neil Degrasse Tyson rozważa nawet "ewolucję" wszechświatów, tłumacząc że po powstaniu te, które ze względu na parametry fizyczne nie mogły przejść inflacji, zaczęły się kurczyć, więc my znaleźliśmy się w jednym z tych lepszych. Są też fizycy rozważający wersję w której nowe wszechświaty "pączkują" ze starych po powstaniu czarnej dziury.

To że ktoś rozważa wersję multiświatów, nie oznacza że uznaje interpretację Everetta.


  • 0



#160 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

Ale czy ci fizycy uznają interpretację Everetta za lepszą od innych czy równoważną? A  może część z nich rozważa inne wersje wieloświatów, nie związane z tym absurdalnym rozdziałem świata przy każdym wyborze? Przykładowo Hawking wydaje się być raczej zwolennikiem wersji, że podczas Wielkiego Wybuchu powstało wiele wszechświatów o różnych początkowych parametrach. Neil Degrasse Tyson rozważa nawet "ewolucję" wszechświatów, tłumacząc że po powstaniu te, które ze względu na parametry fizyczne nie mogły przejść inflacji, zaczęły się kurczyć, więc my znaleźliśmy się w jednym z tych lepszych. Są też fizycy rozważający wersję w której nowe wszechświaty "pączkują" ze starych po powstaniu czarnej dziury.
To że ktoś rozważa wersję multiświatów, nie oznacza że uznaje interpretację Everetta.

Wieloswiat Everetta jest problabilistyczny, czyli zgodny z wersją Hawkinga. Widzisz, nawet nie poczytałeś porządnie o teorii Everetta, a ją krytykujesz. Wychodzi Twój "obiektywizm".
  • 0

#161

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ale o czym ty piszesz? jaka medytacja i wegetarianizm? tutaj mówimy o poprzednich wcieleniach. Chcesz to sobie jedz gruszki cały dzień, niczego to nie zmieni. Umrzesz i koniec. Nic więcej nie ma. Nigdy się nie odrodzisz, nie będziesz radośnie skakał po chmurkach, nie będziesz się gotował w kotle. Finito. Ale jak ci lepiej, że wierzysz w takie bajki, to luz. Wierz. Tylko nie przekonuj. Bo to bajki.

 

OK, no to tradycyjnie. Czym jest kulka wypchana nieskończoną ilością materii i energii. Tylko się nie wymiguj. To TAK samo abstrakcyjna wizja, jak wizja aniołów, diabłów, buddyjska czy hinduska. A co to ma wspólnego z moim poglądem który opisałem? No to że moja wizja próbuje ominąć problem nieskończoności/wieczności a wasza wizja, ateistów zjada swój własny ogon. Wasza nieskończoność polega na tym, że coś wzięło się z niczego. Moja zaś - że coś istniało wiecznie, i była to absolutna nicość w której rodzi się myśl. Żeby mogła badać samą siebie i doświadczać. Narzędzia które wykorzystała to fale dzięki którym udało się zbudować materię i energię.  Nie wiem ile zjadłeś książek Schopenhauera, ale z toba po prostu nie da się dyskutować, to po co się włączasz do dyskusji na ten temat, jeśli nie jesteś w niej od początku? Znamy twoje zdanie, jest naiwne i nie przemyślane. Bo będziesz kręcił tak jak Wszystko czy Zaciekawiony. Nie szukasz odpowiedzi, tylko próbujesz ominąć problem.

 

 

Absolutna nicość, w której coś się rodzi? To kiedy przestaje być nicością? I czy jest nicością, jak już się ta myśl urodzi? Jak jest nicością, to jak może siebie badać? Ile swoich poprzednich żyć pamiętasz? 

Bredzisz gościu, dopasowujesz sobie dowolne prawa, do swoich irracjonalnych teorii. Żeby tylko pasowało. Jak twój kolega z pokoju Dave81 i dziewczyna/siostra/matka - Endinajla.


  • 0



#162 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

 

 

Ale o czym ty piszesz? jaka medytacja i wegetarianizm? tutaj mówimy o poprzednich wcieleniach. Chcesz to sobie jedz gruszki cały dzień, niczego to nie zmieni. Umrzesz i koniec. Nic więcej nie ma. Nigdy się nie odrodzisz, nie będziesz radośnie skakał po chmurkach, nie będziesz się gotował w kotle. Finito. Ale jak ci lepiej, że wierzysz w takie bajki, to luz. Wierz. Tylko nie przekonuj. Bo to bajki.

 
OK, no to tradycyjnie. Czym jest kulka wypchana nieskończoną ilością materii i energii. Tylko się nie wymiguj. To TAK samo abstrakcyjna wizja, jak wizja aniołów, diabłów, buddyjska czy hinduska. A co to ma wspólnego z moim poglądem który opisałem? No to że moja wizja próbuje ominąć problem nieskończoności/wieczności a wasza wizja, ateistów zjada swój własny ogon. Wasza nieskończoność polega na tym, że coś wzięło się z niczego. Moja zaś - że coś istniało wiecznie, i była to absolutna nicość w której rodzi się myśl. Żeby mogła badać samą siebie i doświadczać. Narzędzia które wykorzystała to fale dzięki którym udało się zbudować materię i energię.  Nie wiem ile zjadłeś książek Schopenhauera, ale z toba po prostu nie da się dyskutować, to po co się włączasz do dyskusji na ten temat, jeśli nie jesteś w niej od początku? Znamy twoje zdanie, jest naiwne i nie przemyślane. Bo będziesz kręcił tak jak Wszystko czy Zaciekawiony. Nie szukasz odpowiedzi, tylko próbujesz ominąć problem.
 
Absolutna nicość, w której coś się rodzi? To kiedy przestaje być nicością? I czy jest nicością, jak już się ta myśl urodzi? Jak jest nicością, to jak może siebie badać? Ile swoich poprzednich żyć pamiętasz? 
Bredzisz gościu, dopasowujesz sobie dowolne prawa, do swoich irracjonalnych teorii. Żeby tylko pasowało. Jak twój kolega z pokoju Dave81 i dziewczyna/siostra/matka - Endinajla.

Heh, jak zwykle brak argumentów rodzi agresję. Mogę Cię zgłosić do Ciebie samego za obrażanie użytkowników? A jeśli w odpowiedzi nazwę Cię pajacem to dasz mi bana, usuniesz komentarz, czy od razu konto? Do tej pory dyskusja była ostra, ale grzeczna, ale twój komentarz to już godny prostaka. Miłego wieczoru.

 

 

offtop2.gif

 

Takie rzeczy proszę pisać na pw a nie w temacie.

Nie masz nic do dodania, nie pisz wcale.

 

Alis


Użytkownik Alis edytował ten post 03.12.2016 - 20:44

  • 1

#163

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wasza nieskończoność polega na tym, że coś wzięło się z niczego. Moja zaś - że coś istniało wiecznie, i była to absolutna nicość w której rodzi się myśl.

 

Jeśli według twojej teorii  istniała absolutna nicość to tak jakby nic nie istniało bo jak może istnieć  nicość. A mnie zarzucasz że wierzę że wszechświat powstał z niczego. Powtarzasz w kółko to samo po raz enty. Już ostatni raz napiszę i mam nadzieję że nie będę musiał się powtarzać- Teoria wszechświata z niczego to nie mój pomysł tylko jednego ze znanych fizyków, nie jest on taki absurdalny jak twierdzisz bo są cząstki które powstają z niczego pożyczając na krótko energię i potem szybko ją oddawają i tym samym nie łamią zasady zachowania energii. Ale ja sobie zdaję sprawę że to teoria jedna z wielu, według mnie raczej bardziej jest prawdopodobna wersja o cyklicznym wszechświecie który się zapada i potem wybuch zaczyna się od nowa.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 03.12.2016 - 20:51

  • 0



#164 Gość_Dave81

Gość_Dave81.
  • Tematów: 0

Napisano

[quote name="Wszystko" post="685072" timestamp="1480794588"][quote] nie jest on taki absurdalny jak twierdzisz bo są cząstki które powstają z niczego pożyczając na krótko energię i potem szybko ją oddawają i tym samym nie łamią zasady zachowania energii. Ale ja sobie zdaję sprawę że to teoria jedna z wielu, według mnie raczej bardziej jest prawdopodobna wersja o cyklicznym wszechświecie który się zapada i potem wybuch zaczyna się od nowa.[/quote] A skąd niby pożyczają tą energię cząsteczki? Z nicości? Oddają ją w pustkę? Zabawne jest to, że Twój pogląd odnośnie powstania wszechświata pokrywa się z poglądem hinduizmu, gdzie wiara w reinkarnację to podstawa.

nie jest on taki absurdalny jak twierdzisz bo są cząstki które powstają z niczego pożyczając na krótko energię i potem szybko ją oddawają i tym samym nie łamią zasady zachowania energii. Ale ja sobie zdaję sprawę że to teoria jedna z wielu, według mnie raczej bardziej jest prawdopodobna wersja o cyklicznym wszechświecie który się zapada i potem wybuch zaczyna się od nowa.

A skąd niby pożyczają tą energię cząsteczki? Z nicości? Oddają ją w pustkę? Zabawne jest to, że Twój pogląd odnośnie powstania wszechświata pokrywa się z poglądem hinduizmu, gdzie wiara w reinkarnację to podstawa.

Coś mi się poprzestawiało w edycji.
  • 0

#165

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wirtualne cząstki cały czas powstają w próżni w parach cząstka-antycząstka i natychmiast znikają. Nazywa się to fluktuacjami kwantowymi.

https://pl.wikipedia...

https://pl.wikipedia.../Efekt_Casimira


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych