na każdym wozie strażackim
Tu byłbym akurat sceptyczny . Świat pokazywany choćby na "Chicago Fire" niekoniecznie jest tożsamy z rzeczywistością.
Tak sie sklada że dużo częściej symbole jednoznacznie narodowe są obecne w straży w Polsce niz w straży pożązrnej w USA czy w Niemczech. Mała dygresyjka: u mnie w jednostce jestem nie tylko jednym z zwykłych strażaków - ratowników uczestniczących w róznych akcjach( i ostatnio rowniez jednym z dowódców ) ale również minnymi członkiem zarządu , kronikarzem i ... adminem strony jednostki na FB. Odpowiadam równiez za kontakty z innymi zaprzyjaźnionymi jednostkami . Mamy znajome jednostki w Czechach (z tymi czasem imprezujemy),Niemczech i Stanach.
Na tych wozach prozaicznie niema ani flagi narodowej ani herbu. Taki symbol jest po prostu za drogi.Koszt aerografowego wymalowania takiego jakiegoś fajnego motywu to zaczyna się od 7900 zł Jak mamy nadmiar gotówki to idzie na zakup jakiegoś sprzętu ratunkowego . A ten jest naprawdę piekielnie drogi.Od lat np moja jednostka walczy(błaga) o defibrylator , zestawy tlenowe R1 czy prozaicznie najlepsze opatrunki dla poszkodowanych w pożarze(hydrożelowe).
Myśle że w innych krajach jest podobnie
Wozy amerykańskie
Amerykańskie naszywki i loga:
Dla porównania to nosimy na ramionach w czasie akcji bojowych:
Tak wygląda czapka od munduru galowego. Czapka ma tez mocno narodowy kształt: -to rogatywka.
To jest nasz sztandar
remizę strażacką
Przypominam że w polskich remizach odbywają się dość huczne imprezy, są tez wynajmowane (najczęściej nieodpłatnie) na chrzciny czy wesela.
W remizach strażackich symbole narodowe są skrzętnie ukrywane przed przypadkowa profanacją przez zamkniecie w honorowym pomieszczeniu, razem z sztandarem jednostki , orderami przyznanymi jednostce(ordery są spięte z drzewcem sztandaru) dyplomami, nagrodami z zawodów strażackich , pamiatkami z historii jednostki I np kroniką.
Dbamy o nasz "Kopiec Chwały" nie chcemy by ktoś obcy się nim bawił czy go prozaicznie zabrudził.