Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co łączy kosmitów i nasze DNA?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
97 odpowiedzi w tym temacie

#61

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Ja mam lepszą dla niego propozycję - niech z oślą łączką założą wspólnie filozoficzno-magiczno-holistyczną komunę...

Multimetrem zmierzyłem napięcie na stronie pierwotnej zasilacza, który kiedyś naprawiałem, było coś koło 320V. Jeśli to złudzenie, to dlaczego jak przypadkiem dotknąłem w tym miejscu płytki, to mnie prąd trzepnął tak, że jeszcze przez kilka minut ręka mi się trzęsła? Złudzenie mnie poradziło? No to to jest naprawdę dobre złudzenie. Copperfield lepszego by nie zrobił...

Użytkownik Urgon edytował ten post 27.10.2016 - 21:09

  • -2



#62

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Urgon,

Parę lat temu miałem wręcz identyczną sytuację, gdy położyłem rękę na rozebrany zasilacz od PSX-a (podpięty pod 230V). Niby tylko na chwilę, a ręką telepało przez kawałek czasu. Czy to już podchodzi pod zbiorową halucynację? ;)


  • 0



#63

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6633
  • Tematów: 766
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Teraz tylko czekać, aż pojawi się gość i da Ci do wyboru wzięcie pigułki białej, albo niebieskiej... To już było? 

Loop...





#64

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

 

Tyle słów i marnowania czasu, a kwestia zawsze dochodzi do tego samego, nie jak zaprogramowano wszechświat, tylko po co. Więc po co dyskutujemy? Sceptyków równie dobrze można by zmasakrować stwierdzeniem - a skąd wiesz że badanie procesu nie złudna iluzja badania procesu? Skąd wiesz że wszystkie przyrządy pomiarowe i ogólnie wiedza o wszystkim to złudzenie, a tam u góry śmieją się z nas że my tu o poważnej nauce, a to wszystko marnowanie czasu na stawanie się technologicznymi małpami wypranymi z uczuć jak chinole które 24/h wpatrują się w monitor iphona albo laptopa kiedy obok umiera potrącony pieszy (2letnia dziewczynka)

Odłącz od sieci komputer, na którym napisałeś powyższego posta, rozbierz się i wróć do jaskini.

Myślę, że da Ci wtedy to trochę do myślenia na temat sztuczności i iluzji istnienia przyrządów pomiarowych i nauki jako takiej. 

 

 

Ale gdzie tutaj jest jakaś sprzeczność? Mam super-komputer, buduje program i robie to tak, żeby zaprojektowane w nim właściwości fizyczne i dysk twardy (w tym przypadku świadomość) nie mogły przekroczyć pewnej bariery a nawet żyły w iluzji przeświadczenia że ich naukowe osiągnięcia są realne bo budujemy lepsze komputery czy rozwijamy technologie - no i co z tego? A jeśli to tylko programowy test simsów?  Masz na to dowód? Nie. A zaprzeczysz że tak nie może być? Nie. Zabawa trwa i żadne hiper-nazwy naukowe i odkrycia o niczym nie mówią bo co mi z tego że wiem jak są zbudowane białka, jeśli ja chcę wiedzieć po co powstał wszechświat a jak sam napisałeś, na to nie ma i być może nie będzie odpowiedzi i wątpie że sami zbudujemy wirtualną rzeczywistość jeśli nie wiemy jak powstała nasza


Użytkownik Universe24 edytował ten post 28.10.2016 - 00:10

  • 1



#65

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tu jest sprzeczność, że negujesz rozwój nauki stwierdzając, że wszystkie nasze badania to tylko iluzja, a gdzieś tam na górze siedzą sobie kosmici i się z nas śmieją. Tezę tę przedstawiasz pisząc posta na komputerze, który nie powstałby, gdyby nie owe "badania" i lata rozwoju nauki. W ogóle, gdyby nie owa nauka to nie miałbyś praktycznie niczego i najprawdopodobniej w chwili obecnej mieszkałbyś w jaskini.

 

Wasze teorie o wirtualnym świecie nijak nie trzymają się kupy. W ogóle zresztą nie wiem skąd nagle się wzięła na to moda. Wszędzie tylko spiski i spiski. Jak nie ukrywanie przez NASA płaskiej Ziemi, to trujące smugi na niebie. Jak nie smugi na niebie, to spisek kosmitów/maszyn i teoria, że pozamykali nas w Matrixie...  :facepalm:

Nie żyjemy w wirtualnej rzeczywistości, a jeśli tak - to na Tobie spoczywa, aby tą teorię udowodnić, a nie na mnie, żeby udowadniać jej niedorzeczność. Jesteś w stanie mi ją udowodnić? Nie. Za to nasza nauka idzie przez cały czas w poprawnym kierunku. Dobrym przykładem na to był wspominany tutaj LHC i sprawa z bozonem Higgsa. Uruchomienie akceleratora miało za zadanie tylko jeden cel - zweryfikowanie, czy wyrzucamy model standardowy do kosza, czy idziemy dalej. Wyszło to drugie. Udało się potwierdzić istnienie cząstki przewidywanej od kilkudziesięciu lat, tym samym potwierdzając słuszność modelu. I to jest właśnie piękno nauki. Tymczasem Ty sprowadzasz to wszystko do jakiejś zabawy, że oto wymyślili nam to jacyś kosmici.

 

Nie zadawałeś sobie pytań, po co niby mielibyśmy żyć w wirtualnej rzeczywistości? A może owi kosmici też żyją w wirtualnej rzeczywistości i tak bez końca? Jak te ruskie lalki, gdzie zdejmujesz jedną warstwę, a tam kolejna i tak w nieskończoność. Ta teoria jest tak samo realna jak stwierdzenie, że świat nie istnieje, a wszystko dookoła mi się jedynie śni. Nie istniejesz Ty, nie istnieje to forum, wszystko to to tylko mój sen. Można wymyślać sobie takie rzeczy w nieskończoność.

 

Komplikujecie sobie życie jak tylko możecie. Jak nie kosmitami, to innymi wymiarami. Jak nie Bogiem, to wirtualną rzeczywistością. Po co? Tak trudno stwierdzić, że świat jest prosty, logiczny i poukładany? Kiedyś wszystkie niewytłumaczalne zjawiska jak pioruny, czy zaćmienia Słońca ludzie tłumaczyli sobie ingerencją bogów. Gdy nauka odpowiedziała na pytania jak to wszystko działa ingerencja bogów zniknęła (choć niektórzy się jeszcze upierają, głównie ci na bakier z fizyką). Wszystko zostało wytłumaczone, to teraz znaleźliście sobie kosmitów i zniewolenie ludzi w jakimś Matrixie. Nie wiem z czego wynika wiara w takie rzeczy, ale nie jest to zdrowe moim zdaniem. Aż tak się świat nie podoba, że trzeba wymyślać do niego niestworzone rzeczy? Czy może to bardziej potrzeba poczucia się kimś wyjątkowym, w stylu "ja wiem o Matrixie, chemtrailsach i spiskach NASA, a reszta to lemingi"?

 

PS. Pisząc per "Wy" mam na myśli wszystkich wierzących w to, że człowiek to jakiś sims żyjący w kosmicznym Matrixie stworzonym przez obcych, a świat to gra komputerowa.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 28.10.2016 - 13:04

  • 3



#66

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tu jest sprzeczność, że negujesz rozwój nauki stwierdzając, że wszystkie nasze badania to tylko iluzja, a gdzieś tam na górze siedzą sobie kosmici i się z nas śmieją. Tezę tę przedstawiasz pisząc posta na komputerze, który nie powstałby, gdyby nie owe "badania" i lata rozwoju nauki. W ogóle, gdyby nie owa nauka to nie miałbyś praktycznie niczego i najprawdopodobniej w chwili obecnej mieszkałbyś w jaskini.

 

Wasze teorie o wirtualnym świecie nijak nie trzymają się kupy. W ogóle zresztą nie wiem skąd nagle się wzięła na to moda. Wszędzie tylko spiski i spiski. Jak nie ukrywanie przez NASA płaskiej Ziemi, to trujące smugi na niebie. Jak nie smugi na niebie, to spisek kosmitów/maszyn i teoria, że pozamykali nas w Matrixie...  :facepalm:

Nie żyjemy w wirtualnej rzeczywistości, a jeśli tak - to na Tobie spoczywa, aby tą teorię udowodnić, a nie na mnie, żeby udowadniać jej niedorzeczność. Jesteś w stanie mi ją udowodnić? Nie. Za to nasza nauka idzie przez cały czas w poprawnym kierunku. Dobrym przykładem na to był wspominany tutaj LHC i sprawa z bozonem Higgsa. Uruchomienie akceleratora miało za zadanie tylko jeden cel - zweryfikowanie, czy wyrzucamy model standardowy do kosza, czy idziemy dalej. Wyszło to drugie. Udało się potwierdzić istnienie cząstki przewidywanej od kilkudziesięciu lat, tym samym potwierdzając słuszność modelu. I to jest właśnie piękno nauki. Tymczasem Ty sprowadzasz to wszystko do jakiejś zabawy, że oto wymyślili nam to jacyś kosmici.

 

Nie zadawałeś sobie pytań, po co niby mielibyśmy żyć w wirtualnej rzeczywistości? A może owi kosmici też żyją w wirtualnej rzeczywistości i tak bez końca? Jak te ruskie lalki, gdzie zdejmujesz jedną warstwę, a tam kolejna i tak w nieskończoność. Ta teoria jest tak samo realna jak stwierdzenie, że świat nie istnieje, a wszystko dookoła mi się jedynie śni. Nie istniejesz Ty, nie istnieje to forum, wszystko to to tylko mój sen. Można wymyślać sobie takie rzeczy w nieskończoność.

 

Komplikujecie sobie życie jak tylko możecie. Jak nie kosmitami, to innymi wymiarami. Jak nie Bogiem, to wirtualną rzeczywistością. Po co? Tak trudno stwierdzić, że świat jest prosty, logiczny i poukładany? Kiedyś wszystkie niewytłumaczalne zjawiska jak pioruny, czy zaćmienia Słońca ludzie tłumaczyli sobie ingerencją bogów. Gdy nauka odpowiedziała na pytania jak to wszystko działa ingerencja bogów zniknęła (choć niektórzy się jeszcze upierają, głównie ci na bakier z fizyką). Wszystko zostało wytłumaczone, to teraz znaleźliście sobie kosmitów i zniewolenie ludzi w jakimś Matrixie. Nie wiem z czego wynika wiara w takie rzeczy, ale nie jest to zdrowe moim zdaniem. Aż tak się świat nie podoba, że trzeba wymyślać do niego niestworzone rzeczy? Czy może to bardziej potrzeba poczucia się kimś wyjątkowym, w stylu "ja wiem o Matrixie, chemtrailsach i spiskach NASA, a reszta to lemingi"?

 

PS. Pisząc per "Wy" mam na myśli wszystkich wierzących w to, że człowiek to jakiś sims żyjący w kosmicznym Matrixie stworzonym przez obcych, a świat to gra komputerowa.

 

Ale czy ja pisałem o matrixie? To może być świat o którym ty i ja nawet nie śniliśmy. Czasami mam takie sny o których nie śniło się filozofom (maslo maślane). Rzeczywistość może być tak skomplikowana o jakiej ci się nie śniło. Weźmy na przykład te ulubione wirtualne cząstki Lawrenca Kraussa - przecież musiały powstać warunki żeby takie cząstki się pojawiły. Możmy gdbyć w nieskończoność co a upraszczenie rzeczy do tego że są wytworem prostej ewolucji (która sama w sobie jest niesamowita) niczego nie rozwiązuje. ok jeździmy lepszymi samochodami, troche ciągniemy to do przodu ale tylko 1% a na prawdziwe bariery to jeszcze nie natrafiliśmy


  • 1



#67

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zapodam bardzo ciekawy materiał odnośnie hipotezy symulacji:

 

 

(jest z polskimi napisami)

 

Przedstawia wiele przesłanek ku temu, że hipotetycznie to może być symulacja. Ale to i tak nie rozwiązuje problemu, bo nawet jeśli - zakładając, że to symulacja - to nie jest to bardziej prawdopodobne, niż to, że to jednak symulacją nie jest. Szanse są 50/50, a opcja symulacji to tylko jedno z wytłumaczeń. No i dochodzą do tego wciąż te same problemy natury fundamentalnej - mianowicie, nawet jeśli, to przecież gdzieś musiałoby istnieć wyjście z symulacji - realny Wszechświat na samej górze tej piramidy. I tutaj dochodzimy do tego samego problemu, bo powracamy do tego samego pytania odnośnie tamtego Wszechświata - skąd się wziął, po co itd. Taka więc symulacja i tak i tak niczego nie tłumaczy. Prawda, że niewiele jeszcze wiemy, tak naprawdę to nic nie wiemy, ale opcja z symulacją zapętla nas jedynie do punktu wyjścia i nie tworzy żadnego rozwiązania.


  • 2



#68

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Zapodam bardzo ciekawy materiał odnośnie hipotezy symulacji:

 

 

(jest z polskimi napisami)

 

Przedstawia wiele przesłanek ku temu, że hipotetycznie to może być symulacja. Ale to i tak nie rozwiązuje problemu, bo nawet jeśli - zakładając, że to symulacja - to nie jest to bardziej prawdopodobne, niż to, że to jednak symulacją nie jest. Szanse są 50/50, a opcja symulacji to tylko jedno z wytłumaczeń. No i dochodzą do tego wciąż te same problemy natury fundamentalnej - mianowicie, nawet jeśli, to przecież gdzieś musiałoby istnieć wyjście z symulacji - realny Wszechświat na samej górze tej piramidy. I tutaj dochodzimy do tego samego problemu, bo powracamy do tego samego pytania odnośnie tamtego Wszechświata - skąd się wziął, po co itd. Taka więc symulacja i tak i tak niczego nie tłumaczy. Prawda, że niewiele jeszcze wiemy, tak naprawdę to nic nie wiemy, ale opcja z symulacją zapętla nas jedynie do punktu wyjścia i nie tworzy żadnego rozwiązania.

 

a masz rozwiazanie która nie zapętla? Uwierz mi że człowiek może oszaleć myśląc o tym wszystkim, tudzież jego biologiczny procesor mózg paruje. myślisz że ewolucja nie zapętla? Z ewolucją mamy pytanie o nieskończoność jednej struktury, z matrixem wielu schodkowych struktur. Moje personalne życiowe doświadczenie jest istotniejsze ponieważ doświadczyłem wielu zdarzeń, których nie można wyjaśnić na bazie logicznej indukcji np: to że w gimnazjum na lekcji języka polskiego pewnego razu nauczycielka Polskiego zapytała mnie abym streścił pewną powieśc - nie wiedziałem o co chodzi, dosłownie nie miałem pojęcia bo byłem KOMPLETNIE nieprzygotowany na ten dzień. kompletne zero! zero! i co ?stres spowodował że wyśpiewałem..fabułe tej powieści jak ptaszek. Nie mogłem sie otrząsnąć przez tydzień i po 10 lat nadal nie mogę tego wyjaśnić. powtarzam - nie wiedziałem nawet o jaką powieść chodzi, nie słyszałem o niej na 100 % nigdzie bo była niszowa. 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 28.10.2016 - 18:30

  • 0



#69

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piszesz jak rozkojarzona nastolatka ,, tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Co robić co począć, mój mózg zaraz wybuchnie,,
Podajesz też jakiś przykład prosty do wyjaśnienia.
  • 0



#70

Universe24.
  • Postów: 831
  • Tematów: 54
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Piszesz jak rozkojarzona nastolatka ,, tyle pytań, tak mało odpowiedzi. Co robić co począć, mój mózg zaraz wybuchnie,,
Podajesz też jakiś przykład prosty do wyjaśnienia.

 

aha..no to go wyjaśnij. no chyba to jest jasne że nasz mózg "paruje"? pierwszy z brzegu naukowiec który próbował rozwiązać hipoteze riemanna - John nash - jego mózg po prostu nie potrafił poradzić sobie z zagadka i  co? choroba psychiczna - czyli przegrzanie układu . rozwiązać https://pl.wikipedia...poteza_Riemanna

 


Użytkownik Universe24 edytował ten post 28.10.2016 - 18:47

  • 1



#71

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No dobra kochani. Przedstawiam wam nowy program. Gry, które znacie to już przeszłość. Teraz poznajcie przyszłość gier i kina. Jeszcze do niedawna tworzono specjalne kaski na oczy, by oglądać filmy oczami bohatera. No, ale tylko oglądać? Teraz i ty możesz stać się tym bohaterem, teraz ty możesz tworzyć własny film. Ten film może stać się... TWOJĄ RZECZYWISTOŚCIĄ!

 

Myślicie , że coś takiego nigdy nie nadejdzie? Jak tak to jesteście w grubym błędzie. To się już dzieje. Teraz się dzieje, a co będzie za parę, paręnaście, parędziesiąt lat?

Wtedy będzie tak

 

"Naukowcy dowiedli, że istnieje możliwość egzystencji na poziomie ducha. To bardzo dobra informacja dla sparaliżowanych ludzi. Tworzone są już awatary. Profesor X i jego ekipa zbudowali wirtualną rzeczywistość , która może pomóc osobom całkowicie sparaliżowanym, okaleczonym, tym w ciężkiej traumie, depresji, dalej żyć.

- Osoba taka zostanie podpięta do aparatury. Nastąpi transfer jej ducha do świata wirtualnego. Dzięki temu, będzie mogła dalej egzystować i się rozwijać. Chodzi o ograniczenie bólu psychicznego i cierpienia"

 

Metoda wchodzi w życie i osiąga sukces. Zaczynają interesować się nią pewne służby. " A gdyby w tej wirtualnej rzeczywistości dokonywać kar? Obyło by się bez egzekucji? Osoba karana byłaby w świecie wirtualnym. Jej śmierć, albo tortury odbijałby się tylko i wyłącznie na poziomie umysłu. Śmierć w świecie wirtualnym oznaczałaby wybudzenie się więźnia. Za pomocą tej techniki, można by było, poddawać społeczeństwo wirtualnej resocjalizacji. W ten sposób zostały by wyeliminowane z prawa wszelkie kary śmierci. Świat nie byłby zawalony Zakładami karnymi, a nasze dzieci byłyby bezpieczne"

 

Nieśmiertelność - zatrzymanie starzenia się i rozwoju chorób-  Zostały osiągnięte już dawno. Przed zabójstwem, jednak, to nas nie chroni.   Teraz trzeba zbudować system, który umożliwi im sprawną resocjalizację.

 

Taki tam... :D Rozmowa dwóch pomysłowych ludzi in future. ;)

- Jakie musi mieć cechy?

- Całkowite zatrzymanie wspomnień. Mają wierzyć, że świat w którym żyją jest prawdziwy, by nie przyszło im do głowy opuszczenia go.

- A jak przyjdzie?

- Wpisz blokadę. W formie cielesnej- materialnej, nie mają prawa go opuścić.

- Gotowe

- Ustalmy prawa jakie będą tam obowiązywały. Mają być logiczne, by nie wzbudzać podejrzeń.

- Dobra. Parametry?

- Ogranicz wydajność mózgów wirtualnym postaciom. Nie mają prawa wyłamać się poza narzucone w programie, ograniczenia. Każda z postaci niech będzie indywidualnym programem, ale tak czy inaczej, ma stanowić podzespół w systemie. 

- Jakaś łączność?

- Niech działają na świadomości, połączenie ustanów, w sferze zablokowanej, tam gdzie nie mają dostępu.

- Podświadomość? Nieświadomość?

- Nazwij to jak chcesz. Ma się łączyć ze świadomością więźnia. I nie tylko... Każdy będzie mógł przekazać coś od siebie... Będą śnić sny z przekazami i takie tam.

- No dobra. Wygenerujemy ten wszechświat, ale trochę to potrwa. 14 miliardów do pojawienia się życia, W sumie człowiek zostanie wygenerowany przed 15-stym miliardem .

- Dopilnujcie każdy szczegół. ...A człowiek ... wiesz... Niech będzie taki jak my! Ale niech żyje, tam...Nie będę okrutny...

- Tysiąc?

- Zapisz możliwość zmniejszenia żywotności.

- Aha czyli na nasze podobieństwo, ale z aktywną śmiertelnością. O'k..Jak chcesz - Terminal. A ten wszechświat, to ...w formie hologramu?

- Wprowadź opcję -oddziaływania. Mają czuć ból. Materia i oddziaływania będą ich  ograniczać. Dodadzą uroku i wiary w realność rzeczywistości.

- A ich mózgi?

- Niech kreują własne hologramy. Niech wierzą, że te obrazy to fikcja. To tylko bardziej utwierdzi ich w przekonaniu, że świat to materia, a co duchowe, to tylko anomalie, choroby...psychiczne. W ten sposób będziemy doprowadzać ich do obłędu i mieszać im w głowach.

- A parametry kodu Dezoksyrybonukleinowego... Tego nie?

- To tak. Wprowadź opcje zmiany? Zapisz tryby zmiany.

- Ręczny? Automatyczny?

- Polecimy z automatu. Wprowadź opcje mutowanie i ustanów czynniki mutagenne.

- Promieniowanie ?

- Na pewno. Wybierz jeszcze inne opcje. Więcej opcji...- Ewolucja.

 

No to sobie pojechałam science-fiction. :D

 

Taki system zapewne spowodowałby, że... Pewnego razu w roku 2016 piszą sobie sceptycy na forum i nie mogą pojąć logiki pewnej Endinajli, która posiada "moce" :D

 

Oczywiście ta krótka historyjka, miała na celu pokazanie wam, nie to, że tak jest na pewno, ale to, że jeśli jesteśmy pomysłem, jakiejś wyższej cywilizacji, to raczej system nie pozwoliłby nam na poznanie prawdy. Będąc częścią tego systemu, będziecie go uważać za jedyny prawdziwy. Tak jesteśmy zaprogramowani. Bez możliwości wyłamana się z tego.

 

Dam wam proste zadanie, które może dowiedzie temu, jak wszyscy jesteśmy ograniczeni.

Zadanie brzmi.

 

Wymyśl, wyobraź sobie własny  kolor, którego jeszcze nie widziałeś, taki który nie jest czerwonym, niebieskim i żółtym, ani żadną kombinacją tych barw i ich łączenia.

Proste?

 

Tak samo jest z prawami fizyki. To co obwiązuje tutaj, może się mieć nijak, do praw w innej rzeczywistości np. w rzeczywistości obcych. A mózgi istot w tej rzeczywistości, nie są i nie będą zdolne pojąć i załapać tego, do czego nie zostały zaprojektowane. ;)


  • -3



#72

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No dobra - a napisałaś to opowiadanie s-f w celu że?

 

do niedawna tworzono specjalne kaski na oczy, by oglądać filmy oczami bohatera

 

Na oczy to są okulary - kaski, co najwyżej, na głowę.


  • 0



#73

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Była wcześniej mowa o tym na jakie pytania odpowiada religia a na jakie nauka. Na każde pytanie nauka będzie się starała znaleźć odpowiedź więc nie tylko "jak" ale i "dlaczego" czyli np. Jak powstał wszechświat i dlaczego prawa fizyki są takie a nie inne. Natomiast religia opiera się zazwyczaj na objawieniu czyli mamy proroka czy mesjasza który twierdzi że ma kontakt z wyższą inteligencją i przekazuje prawa moralne i wiedzę o świecie w którą należy wierzyć.

Porównywanie do simsów jest chyba mało trafne. Bo simsy nie są realnymi postaciami, nie można tych ludzików zmierzyć, zważyć, to jedynie gra której podstawą jest kod znaków i symboli.
Ludzki mózg również ewoluuje i tym samym jego możliwości.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 28.10.2016 - 19:35

  • 0



#74

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak przy okazji matematyki - o Johnie Nashu powstał dobry film: "Piękny umysł" z Russellem Crowe'em. Hipoteza Riemanna nie jest udowodniona do dziś, wciąż jest nagroda milion $ za jej udowodnienie i jest ona jednym z tzw. problemów milenijnych, choć różne teorie na ten temat krążą. Jedną z nich jest to, że matematycy specjalnie siedzą cicho, gdyż odkrycie algorytmu na rozkład liczb pierwszych mogłoby porządnie zachwiać światowym bezpieczeństwem (kryptografia itd.).

 

Do Simsów oczywiście, że złe porównanie. Jeśli już porównywać taki hipotetyczny twór to do czegoś w rodzaju filmowego Matrixa - świat generowany przez maszynę, człowiek podpięty kablami i korzystający z wygenerowanego świata.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 28.10.2016 - 19:36

  • 0



#75

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja nie mam poczucia, że zostaliśmy stworzeni przez kosmitów, że świat jest hologramem i tej reszty o której piszesz. Pogódź się z tym, że nie podzielamy twoich poglądów.

Wszystko to co piszesz można znacznie prościej i bardziej przekonująco wyjaśnić. Na przykład to, że czujemy ból. Pomyśl sobie co by było gdybyśmy nie czuli bóli. Stoisz sobie i podbiega do ciebie pies, zaczyna gryźć twoją nogę, ty tego nie czujesz. Dopiero gdy chcesz odejść z tego miejsca, to się przewracasz i dopiero wtedy zauważasz że nie masz połowy jednej nogi. Ludzie by wyginęli niemal natychmiast gdyby nie odczuwali bólu.

 

Niech działają na świadomości, połączenie ustanów, w sferze zablokowanej, tam gdzie nie mają dostępu.

- Podświadomość? Nieświadomość?

- Nazwij to jak chcesz. Ma się łączyć ze świadomością więźnia. I nie tylko... Każdy będzie mógł przekazać coś od siebie... Będą śnić sny z przekazami i takie tam.

 

Nie są w sferze zablokowanej. Dostęp do podświadomości można uzyskać np. za pomocą hipnozy.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 28.10.2016 - 20:21

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych